Chleb, masło, twaróg - słowem same swojskości

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Emmi » ndz mar 02, 2008 1:25 pm

Ale smakowity temat :D Tak się zastanawiam czy trzeba być posiadaniem jakiegoś specjalnego pieca, czy można chlebek upiec w każdym urządzeniu piekącym? [rol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » ndz mar 02, 2008 5:38 pm

Emmi - wiem, że są jakieś maszynki do chleba, ale nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to hula - jak narazie robię swój w pierarniku najzwyklejszym (elektrycznym) i sobie chwalę. Może jak dojdę do tego, że juz wogóle nie będziemy kupować chleba tylko piec, to sobie taką maszynę sprawię :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: kasienka30 » ndz mar 02, 2008 6:08 pm

Cebulko ja mam taka maszynę do chelba super sprawa. A zebys widziała jak jemy z dzicmi ten chleb:) dzielimy na 4 części i z maślaneczka świerzutenki super. Ma jedna wade pierze dużo prądu zeby wyszedł piekniusi i pulchniusi to jest program na 3 ,5 godz. A jest program ze robi to 2.58 godz tez wyjdzie ale jest juz troche mniejszy. Wkładasz tylko składniki jedyne co musisz pamietac ze nie wolno łączyc płynnych z drozdzami suchymi. Musi byc zachowana kolejnośc to ważne. Wiec wkładasz skłaniki i parzysz:) samo wyrabia ciasto samo podgrzewa nawet daje sygnał jeżeli chcesz chleb z ziarnami że juz pora je dołozyc i później wyciągasz gotowy chlebek. Pychotka. Ja kupowałam na alegro ten pan co miał te maszyny ma również odowiednie mąki przygotowane juz do wypieku 5 kg jakies 12 zł.
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: Cebulka » ndz mar 02, 2008 7:13 pm

O, a to ciekawe...
Trudno powiedzieć, czy taka machina przez 3 godziny rośnięcie plus pieczenie zużywa mniej prądu niż godzina pieczeniu w piekarniku [skrob]
Napisz proszę Kasieńko, jaki to masz model, a najlepiej od razu z orientacyjną ceną [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: kasienka30 » ndz mar 02, 2008 7:42 pm

Cebulko kosztowała ok 230 zł a wyglada tak Obrazek
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: Cebulka » pn mar 03, 2008 6:37 am

Dzięki kasieńko [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » pn mar 03, 2008 7:37 pm

Oo? jakie ciekawe urządzenie :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » pn mar 03, 2008 10:39 pm

Kasieńko,podaj jego moc,a niezawodna Tuurma policzy ile to w pieniądzach wychodzi.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kasienka30 » wt mar 04, 2008 1:14 pm

Amitko do dzieła liczenia ma 230V i 800W
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: Cebulka » wt mar 04, 2008 5:17 pm

Rzezywiście tuurma jest tu specjalistką od wyliczeń, ale zdaje mi się że tylko sama maksymalna moc nie starczy do tego typu wyliczenia - przeciez to urządzenie nie chodzi całe trzy godziny na maksymalnej mocy chyba, niezaleznie od tego czy piecze czy podgrzewa do rośnięcia! Da się raczej tylko wyliczyć, ile by kosztowało maksymalne obiciążenie przez trzy godziny. Przeciez nawet pierarnik nie chodzi cały czas, tylko się włącza i wyłącza. Chociaz takie wyliczenie może i tak coś nam pokaże, przynajmniej górną granicę... [skrob]
tuurmo - gdzie jesteś? ;)

A swoją drogą to przekleiłam tu (jako początek wątku) mój przepis na najprostszy chlebek czosnkowy, od którego zaczynałam :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt mar 04, 2008 6:52 pm

A ugotowanie szklanki wody w czajniku policzyła.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » wt mar 04, 2008 7:57 pm

Tak [?] A na którym topiku, bo nie trafiłam na takie coś? [shock] [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt mar 04, 2008 9:47 pm

Proszę się ze mnie nie wyśmiewać. Wiem, że jestem z Krakowa, ale to niekoniecznie znaczy, że "centuś" :)

Owszem liczyłam na pewnym topiku na Kafe pragnąc obalić mit, że gotowanie wody w czajniku elektrycznym to taki "pożeracz prądu" :)

A teraz ad rem, czyli o wskazanej maszynce. Cebulka ma rację, urządzenie na pewno nie pracuje cały czas z maksymalną mocą (w przeciwieństwie do czajnika). Zatem to, co wyliczę, to górne ograniczenie kosztów. 3.5h *0,8kW daje 2,8kWh na jeden wypiek. Przy cenie ok 40 groszy za kWh mamy 1,12 koszt wypieku. W II taryfie - około połowy, czyli 56 groszy za chlebek :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » wt mar 04, 2008 9:50 pm

Ale czjnik chodzi cały czas z taka samą mocą ;)

Ja ,jak chcę orientacyjnie sprawdzić zużycie i kosz prądu,to robie tak:
najpierw patrzę(zapisujac stan licznika) ile średnio zuzywam prądu przez godzinę(dwie,trzy).o ustalonej porze.
Potem o tej samej porze włączam badne urządzenie i obliczam róznicę w zuzyciu.Na koniec obliczam koszt prądu mnozac kilowaty zuzyte przez badane urządzenie przez jednostkową cene za prąd plus przemnozone kilowaty przez opłatę przesyłową. :) .Zamotałam,ale moze ktos pojmie [lol]
W ten sposób obliczyłam,ze jeden cykl prania na temp.40 st w mojej pralce kosztuje ok 50 gr.(za sam prąd oczywiscie na 2 taryfie)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » wt mar 04, 2008 10:11 pm

tuurma pisze: Przy cenie ok 40 groszy za kWh mamy 1,12 koszt wypieku. W II taryfie - około połowy, czyli 56 groszy za chlebek :)

Taniocha [shock]
Turmo - nie śmiejemy się - podziwiamy :)
Zresztą ja tez z Krakowa a jaki tam ze mnie centuś... No, może troszkę - tak w rozsądnych granicach to przeciez wskazane [lol]

Ale tak mnie zastanowiło - ty liczysz opłatę i za prąd i za przesył?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt mar 04, 2008 10:34 pm

Tak, obie opłaty. Natomiast ile konkretnie, czy akurat 40 groszy to nie dam głowy, bo dawno nie sprawdzałam, jakieś mogły być podwyżki. No ale nawet jak będzie 50 groszy to wyliczenie tak znowu drastycznie nie skoczy :)

Onaelu, właśnie pisałam, że urządzenie do chleba nie działa z pełną mocą cały czas, w przeciwieństwie do czajnika. Który zatem jak z tego wynika, grzeje non-stop "ile fabryka dała" :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » wt mar 04, 2008 10:37 pm

Onaelu, co do pralek, to mąż doszedł do podobnego wyniku drogą teoretyczną :) Czyli by się zgadzało :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » wt mar 04, 2008 10:59 pm

A tak de facto tuurmo -ile kosztuje zagotowanie 1 szklanki wody w czajniku elektrycznym [?] :D
Usiłuje przekonać sąsiadkę,ze czjnikiem bedzie taniej niz na gazie,ale nie potrafie tego udowodnić,bo jak zmierzyc zużyty gaz [?] :?
Właśnie dostałam świeże rachunki z elektrowni :?
U mnie 1 kWh kosztuje(razem z przesyłem) 0,4292 zł (przy czym prawie połowa to przesył).Na 2 taryfie zaś -0,255 zl,czyli niekoniecznie połowę .
Opłata przesyłowa jest chyba zmienna i zależy od odległosci od elektrowni ( [?] )
Ostatnio zmieniony śr mar 05, 2008 11:37 pm przez Onaela, łącznie zmieniany 1 raz
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » wt mar 04, 2008 11:05 pm

Nie należy wierzyć amicie dosłownie :) O ile pamiętam, to policzyłam mniej-więcej ile wyniesie miesięcznie gotowanie w czajniku wody na herbatę - wyszło jakieś małe naście złotych. Gotowanie na gazie może i tańsze, ale mnie osłabia czekanie, przypalany czajnik itd...
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » wt mar 04, 2008 11:10 pm

Znalazłam ten mój post z kafeterii, więc wklejam, poprawiłam tylko błąd w obliczeniach, pomyliły mi się złote z kilowatogodzinami :)

"W temacie czy czajnik pożera mnóstwo prądu. Oczywiście zależy, ile to "mnóstwo". Przeciętny czajnik ma moc 1500W. Czyli 10-15 razy tyle co typowa żarówka 100W.

W okresie zimowym ta żarówka będzie się palić załóżmy od 18 do 22, czyli 4godziny. Pobór prądu dla żarówki to zatem 4h*100W, czyli 0,4 kWh. W tym czasie czajnik popracuje np. 5 razy po 3 minuty, czyli 15minut, czyli 0,25h*1500W czyli 0,375kWh. Czyli w miesiącu zużyje 11,25kWh.

Średnia cena 1kWh to 40 groszy. Zatem przy podanym wyżej zużyciu wychodzi 4,5 zł miesięcznie... Drogo?

Takie małe ćwiczenie logiczno/matematyczne Osobiście cenię sobie szybkość i wygodę korzystania z elektrycznego czajnika na tyle, że do głowy mi nie przyjdzie wrócić do "starych" metod. Ale znam takich, co się przenieśli, jak twierdzą - dla oszczędności. Cóż..."
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » śr mar 05, 2008 7:04 am

Tuurma Ty to genialna normalnie jestes :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: amita » śr mar 05, 2008 10:27 am

Ja się nie nasmiewam,tylko podziwiam.Bo ja z matematyką to tak raczej na bakier.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Onaela » pn mar 31, 2008 10:18 pm

http://www.cincin.cc/index.php?showtopi ... =0&start=0

Prosto i łatwo-jak zrobić prawdziwy zakwas do chleba :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Fil » wt kwie 01, 2008 3:25 pm

Ależ ja Wam zazdroszczę! Moje dziecię uczulone na białko mleka krowiego i gluten (między innymi), więc póki go karmię nie mogę niestety tknąć ani masła, ani chleba... :(
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Cebulka » wt kwie 01, 2008 5:25 pm

Fil - oj, współczuję... [tuli]
Teraz to chyba wszystkie dzieci na cos uczulone sie rodzą... [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: cicho_borowska » wt kwie 01, 2008 5:55 pm

Cebulka, Ty nie kombinuj...bociana szukaj. :-D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » wt kwie 01, 2008 6:19 pm

Kurczę no uwzięli sie na mnie normalnie... [zly] [haha]
Może Wy to wszyscy jesteście z jakiegoś tajnego rządowego programu wspierania przyrostu naturalnego, co? [lol] Wspierajcie sobie u siebie :PP
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Anamaria » wt kwie 01, 2008 6:26 pm

[lol] [lol] [lol] Cebulko [super]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: tuurma » śr kwie 02, 2008 9:50 am

Przeczę tezie Cebulki, jakoby wszystkie dzieci były uczulone. Mój Bobek nie jest, więc proszę tu nie dorabiać teorii do praktyki :)

Ale ja Cię poganiać nie będę. Wszystko w swoim czasie :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Fil » czw kwie 03, 2008 1:41 pm

Haha, jak to zupełnie nieświadomie można się przyczynić do zmiany biegu dyskusji... :D Rzeczywiście może nie wszystkie dzieci sa uczulone, ale napewno coraz większa ich liczba.
I jak już odbiegliśmy od tematu, to powiem Wam, że wróciłam właśnie z 3-dniowego pobytu na Mazurach i moje dziecko zamieniło sie tam w anioła. Coś jednak jest w tym świeżym powietrzu i zmianie klimatu. Wcześniej tak nie bardzo wierzyłam w takie opowieści. Teraz za to jesteśmy w domu i juz znów pokazuje co potrafi. :)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Cebulka » pt kwie 11, 2008 11:47 am

Robienie twarożku wciąga [lol]

Zwłaszcza że jest miłe, łatwe i bezproblemowe, a smak... :P

Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Cebulka » czw cze 26, 2008 9:33 pm

Ha! [jupi]
Słuchajcie, mój pierwszy w życiu chleb na zakwasie [!]
Ze strasznymi przebojami (nie rósł na początku, jak juz poszedł do piekarnika, to spaliły się stopki i kwadrans stygł itp) ale jest - i to jadalny [lol] Przyzwoity, kwaśny razowiec :)

Tu wreszcie urósł (nie robiłam wcześniej zdjęcia, bo byłam przerażona lekko [lol])
Obrazek

A tu juz upieczone, z porcji wychodzą dwa bochenki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I martwa natura - bochenki chleba na zakwasie, suszony schab i masło (zrobione przez przypadek [lol] )
Obrazek

A od 1ego lipca koniec tych dobroci, bo do pracy marsz... [rol]
Ech, bedzie mi tego brakowało, a nie wiem, czy znajdę dość energii i ochoty...
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości