Potrawy na Wigilię i Boże Narodzenie

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Yennyfer » ndz gru 20, 2009 9:28 am

Samanto, to tak jak ja. Moja babcia uczyła mnie pierogi robić i nie dodawała do ciasta ani jajek, ani oleju. A moja babcia to kucharka zawodowa. No i od pierwszego razu pierogi wychodzą super.
Raz dodałam jajko, bo koleżanka doradziła, ale po chwili, jak ciasto stygło na cieście pojawiała się taka cienka błonka żółtka, więc więcej nie doddawałam.
A co do robotów mieszających ciasto to jestem jak najbardziej na tak - ciasto się miesi, można w tym czasie robić coś innego.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Samanta » ndz gru 20, 2009 11:03 am

Yen, właśnie sobie sprawiłam robocika takiego co bardzo dużo umie i ciasto na pierogi też. Nazywa się toto Bosch Profi Mixx 47MUM i kocham go miłością wielką. I kupię mu jeszcze różne dodatkowe końcówki.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » wt gru 22, 2009 9:46 am

Ja też jestem "na kupnie" jakiegoś takiego miksera-kombajnu tylko tak sie zastanawiam który... To znaczy pewnie skończy się on jako prezent na urodziny (zrzutkę rodzinną się zorganizuje, bo jak juz kupować to chce naprawdę porządny, a to spory wydatek [rol] ) więc czas jeszcze jest. Ale pooglądam sobie ten Twój w internecie :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Yennyfer » wt gru 22, 2009 5:51 pm

Ja mam Fenomen Zelmera i bardzo sobie chwalę.
Co prawda dostałam go prawie 3 lata temu na urodziny właśnie (od obecnego małża), więc pewnie w porównaniu z najnowszymi modelami mój Fenomenik jest już rupieciem, ale chwalę sobie go bardzo, nigdy mnie nie zawiódł, sieka, miesza, ugniata, ubija, miksuje, miele - cud miód orzeszki.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Sz_elka » wt gru 22, 2009 7:52 pm

Podzielam zdanie Yenny [kwiatka]
mój kombajn Predom Zelmer dostałam w prezencie ślubnym i służy mi już 28 lat! 8) Co prawda nigdy go w pełni nie wykorzystałam, bo szatkownicy i dodatków do niej w tym misy do ciasta nie używam (wciśnięta w kąt czeka na lepszy czas [lol] ) , ale rozdrabniarka i ubijaczka przeżyła zupki jarzynowe obu moich córek! [salut]
Ostatnio zmieniony czw gru 16, 2010 10:32 pm przez Sz_elka, łącznie zmieniany 1 raz
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: amita » wt gru 22, 2009 9:10 pm

Ja co prawda mam w rozrzucie,bo osobno mikser (13 lat) maszynka do mielenia z dostawką tnącą (13 lat) i nówka mikserek z obracaną miską.Polecam zelmera.Tak sobie po zakupie pomyślałam,że dałam ciała.Bo zamiast kupować kolejny mikser(stary zipie tak,że lada moment może paść) to powinnam sobie kupić takie właśnie "wszystko w jednym" Mądry Polak po fakcie :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » wt gru 22, 2009 10:33 pm

Nie wiem w zasadzie w jakim temacie my tą dyskusję prowadzimy... [skrob]
Ale potem się sprzątnie ;>

Mnie przede wszystkim chodzi o taki który bez problemu i awantur zagniecie mi ciasto z kilograma mąki. Chodzi o chlebowe oczywiście :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Tosia » śr gru 23, 2009 7:10 am

Ciasteczka miodowe

Przygotowanie: ok.60 min

Oczekiwanie: ok.25 min

Pieczenie: ok.20 min

Trudność: łatwe


Składniki


• 2 szkl. mąki pszennej;2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia; 6białek

• 15 dag czekolady;20 dag cukru;20 dag masła;1łyżka miodu;

• Gotowe polewy czekoladowe: ciemna i biała;marmolada


Etapy przygotowania


1. Masło stopić, aż nabierze orzechowego koloru, zdjąć pianę, rozpuścić czekoladę.Ubić na sztywno białka, dodać mąkę,proszek do pieczenia, masło,miód,cukier,czekoladę i całość zagnieść.Schłodzić w lodówce.Ciasto rozwałkować i wycinać owalne ciasteczka. Piec ok.20 minut w 185-190 stopniach.

2. Upieczone ciasteczka smarować marmoladą i składać po dwa.Zanurzać zlepione ciasteczka do połowy w ciemnej plewie czekoladowej a do połowy w jasnej polewie czekoladowej.

3. Polecam te ciasteczka na święta ponieważ poza tym,że są smaczne pozwalają na wykorzystanie nadmiaru białek


Kruche ciasteczka
SKŁADNIKI:

* 1/2 kg mąki
* 15 dag cukru
* 1/2 kg masła
* 4 żółtka ugotowane na twardo
* 1 żółtko surowe
* 1 jajko



WYKONANIE:

Rozetrzeć dokładnie żółtka. Masło utrzeć na śmietanę, połączyć z żółtkami, dodać cukier, żółtko surowe, jajko oraz połowę mąki i razem wyrobić.

Ciasto pozostawić w chłodnym miejscu przez około 1 godzinę. Następnie wgnieść resztę mąki i po rozwałkowaniu wykrawać ciasteczka dowolnego kształtu (według uznania). Piec około 20 minut w średnio nagrzanym piekarniku.

żółtka gotuje na sitku w wodzie, to wtedy białko zostanie surowe do następnych ciastek [lol]

Są naprawdę dobre, warte wypróbowania.
Smacznego
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: wac » śr gru 23, 2009 8:28 pm

Tylko pierogi, ciasteczka. Chłop potrzebuje coś konkretnego: [wac]

Obrazek
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: amita » czw gru 24, 2009 12:23 am

Powiem Ci Wacu,że i baba nie pogardzi...wygląda rewelacja.A smakuje pewnie bosko.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: mietek » czw gru 24, 2009 4:01 pm

wac pisze:Tylko pierogi, ciasteczka. Chłop potrzebuje coś konkretnego: [wac]


Przy okazcji "czegoś konkretnego" podpatrzyłem Twoją wędzarkę ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5e ... 04a30.html

Jest niemal taka sama jaką od dawna planuję zrobić, ale stale jakieś inne prace powodują, że sprawa się nieco odwleka w czasie.
Przy tej okazji muszę zapytać którędy dociera dym z paleniska do komory wędzarniczej? Ja planowałem beszczelnie poprowadzić przez dolną komorę (składzik na opał), ale widzę że jakoś lepiej to rozwiązałeś. [?]

mietek.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: wac » czw gru 24, 2009 4:28 pm

mietek pisze:
Przy okazcji "czegoś konkretnego" podpatrzyłem Twoją wędzarkę ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a5e ... 04a30.html

Jest niemal taka sama jaką od dawna planuję zrobić, ale stale jakieś inne prace powodują, że sprawa się nieco odwleka w czasie.
Przy tej okazji muszę zapytać którędy dociera dym z paleniska do komory wędzarniczej? Ja planowałem beszczelnie poprowadzić przez dolną komorę (składzik na opał), ale widzę że jakoś lepiej to rozwiązałeś. [?]
mietek.


Mietku, jeśli dobrze przyjrzysz się zdjęciu, to zuważysz, że komora wędzarnicza jest głębsza, a dolna płytsza. Tam przebiega kanał dymny zasilający komorę zadymiarską. :D [wac]

Pozdrawiam świątecznie
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: mietek » czw gru 24, 2009 6:56 pm

wac pisze:Mietku, jeśli dobrze przyjrzysz się zdjęciu, to zuważysz, że komora wędzarnicza jest głębsza, a dolna płytsza. Tam przebiega kanał dymny zasilający komorę zadymiarską. :D

Tak też myślałem i też tak zrobię [lol] Dzięki wielkie [prosi]

pozdrawiam: mietek i wesołych świąt życzę [papa]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: lucysia » sob gru 26, 2009 12:58 pm

U mnie w tym roku po raz pierwszy odkąd robię Wigilię był karp.
Karp zrobiony wg. przepisu Andrzeja i muszę przyznać że odtąd będzie na naszym stole królował w Wilię.Był po prostu pyszny,nie czuć go było mułem tak jak smażonego.Był przepyszny i jak wyglądał [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Onaela » ndz gru 27, 2009 11:33 am

Lucysiu,smażonego karpia nie czuć mułem,jęśli na dwie godziny przed smażeniem skropisz go dokładnie sokiem z cytryny. :) .Dodam,że cytryny też nie czuć podczas jedzenia ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » ndz gru 27, 2009 12:02 pm

Karpia czuæ mu³em wtedy,dgy jest hodowany w stawach rzadko oczyszczanych,na dnie których gromadzi siê mu³.u nas dno stawów jest regularnie oczyszczane z mu³u-i karp jest smaczny i pachn±cy-a wigilijny to najlepszy ze wszystkich.
saginata
 

Postautor: Tosia » czw gru 09, 2010 6:32 am

Czas żeby znowu temat ruszył bo do świąt zostało tylko 2 tygodnie


ROGALIKI MIGDAŁOWE Z MIODEM

350 g mąki
250 g masła
80 g cukru
1 torebka cukru waniliowego
100 g płynnego miodu
150 g migdałów mielonych[bez skórki]
2 krople zapachu migdałowego
1 jajko
150 g brązowego cukru
mąka do posypania blatu

Mąkę przesiać do miski, masło pokroić na małe kawałki i rozłożyć na mące.Dodać cukier, cukier waniliowy, połowę miodu, migdały, zapach i jajko zagnieść wszystkie składniki na gładkie ciasto.Pozostawić na całą noc w chłodnym miejscu.

Piekarnik nagrzać do 180 st. [z termoobiegiem do 160 st] Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.Ciasto podzielić na porcje, każdą rozwałkować na wałeczek grubości palca, pokroić na kawałki długości około 5 cm i uformować rożki,Ułożyć na blasze zachowując 3 cm odstępy, Piec 15 min, na środkowym poziomie piekarnika.
Jeszcze gorące rogaliki posmarować resztą miodu i posypać cukrem.


WIANUSZKI MIGDAŁOWE Z POLEWĄ

125 migdałów mielonych [bez skórki]
200 g masła o temp. pokojowej
125 g cukru pudru
szczypta soli,
1 jajko
250 g maki
100 g kuwertury z mlecznej czekolady

Migdały lekko zrumienić na teflonowej patelni, a następnie ostudzić.
Masło utrzeć mikserem na puszystą pianę.Stopniowo dodawać przesiany cukier puder, cukier waniliowy, sól, jajko. Ucierać do uzyskania kremowej masy.Przesiać mąkę i razem z migdałami połączyć z ciastem.
Piekarnik nagrzać do 180 st. Ciasto wkładać małymi porcjami do rękawa cukierniczego i i wyciskać wianuszki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.Piec około 12 min.
Na polewę grubo posiekać kuwerturę, stopić w kąpieli wodnej dokładnie wymieszać.Wianuszki zanurzać do połowy w polewie i odłożyć do zastygnięcia czekolady.



CIASTKA MAŚLANE Z CUKROWĄ POSYPKĄ

500 gr mąki
250 masła
200 g cukru
2 jajka
1 łyżka rumu
1 cukier waniliowy
sok i skórka starta z cytryny
szczypta cynamonu
1 żółtko
kolorowa posypka
cukier kryształ lub migdały siekane
mąka do posypania blatu
tłuszcz do smarowania blachy

Mąkę przesiać na blat,dodać drobne kawałki masła i cukier.W środku zrobić zagłębienie i umieścić w nim jajka, rum i cukier waniliowy, skórkę i sok z cytryny oraz cynamon.wszystkie składniki posiekać dużym nożem na grudkowatą masę, następnie szybko zagnieść gładkie ciasto i odstawić w chłodne miejsce na około 60 min.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180 st. Na blacie oprószonym mąką rozwałkować ciasto na grubość około 1/2 cm.Wykrawać małe ciastka i ułożyć na blasze posmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem.Piec około 10 min.
Posmarować ciasteczka roztrzepanym żółtkiem i posypać cukrem, migdałami lub kolorowymi cukierkami.


Przepisy znalazłam w książce pt. tytułem "pyszne ciasteczka" którą pożyczyłam od Marceliny :)
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: ulotna chwila » pn gru 13, 2010 3:39 pm

A co powiecie na śledzia z musztardą, miodem , cebulką i rodzynkami :D ?
jutro wrzucę przepis

i pomyśleć, że ja całe życie śledzi nie jadłam dopiero w okresie okołociążowym mnie naszło i tak już zostało [lol]
teraz sobie nie wyobrażam, że mogłoby ich nie być
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: Papcio » pn gru 13, 2010 4:11 pm

Aleś ładnie powiedziała - okoł...- :) chętnie zobaczę co w przepisie będzie.
Zielonym do góry!
Awatar użytkownika
Papcio
Weterani
 
Posty: 699
Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am

Postautor: ulotna chwila » wt gru 14, 2010 12:33 pm

mam już przepis w głowie, więc go zaraz tu naskrobie :D
dobrze, że zaglądnęłam do zeszytu, bo pominęłabym dość istotny składnik
no więc tak układamy warstwami w niewielkiej salaterce

-czosnek przeciśnięty przez praskę
-śledź w dzwonkach posmarowany musztardą
-polewamy zygzakiem miodem
-na to warstwa sparzonych rodzynek
-znowu czosnek przepuszczony przez praskę
-wierzch skrapiamy olejem

i gotowe [lol]

nie wiem czy lubicie takie połączenia smakowe, ale mi on baaardzo smakuje

muszę jeszcze dokopać się do przepisu na śledzie z curry , tylko gdzie on jest [skrob]
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: placeko » wt gru 14, 2010 12:37 pm

To ja się pochwalę moimi pierwszymi domkami z piernika ;) Obrazek

może nie potrawa ale stół wigilijny się nadaje ;)
Nie lubię siedzieć gdy coś robię czuję że żyje .......
placeko
Ekoludki
 
Posty: 19
Rejestracja: pn lis 29, 2010 9:39 am

Postautor: saginata » wt gru 14, 2010 12:41 pm

¦ledzie z rodzynkami jad³am-ale z innego przepisu-mi smakowa³y -ale rodznce mniej.

Placuszku-domki s± cudne!!!!!!!!!!
saginata
 

Postautor: Tosia » wt gru 14, 2010 12:42 pm

Dziewczyny, przy tych waszych wypiekach to człowiek się kompleksów nabawi :( [oops]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: ulotna chwila » wt gru 14, 2010 12:49 pm

ojojoj ale śliczne chatki z piernika [brawo]!!
Placuszku, a powiedz mi sklejasz je lukrem?
też bym chciała zrobić takie cuda, tylko czy czasu mi wystarczy
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: tuurma » wt gru 14, 2010 1:07 pm

ulotna chwila pisze:
-czosnek przeciśnięty przez praskę
-śledź w dzwonkach posmarowany musztardą
-polewamy zygzakiem miodem
-na to warstwa sparzonych rodzynek
-znowu czosnek przepuszczony przez praskę
-wierzch skrapiamy olejem

(...)

muszę jeszcze dokopać się do przepisu na śledzie z curry , tylko gdzie on jest [skrob]

Czyli ostatecznie bez cebulki?

Dawaj z curry, bo lubię, ale zawsze kupuję gotowce w takim śmietanowym sosie z curry i ananasem.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Sz_elka » wt gru 14, 2010 1:16 pm

Tuurma 8) przyłączam się do przypomnienia, bo ja to ze słodyczy, najbardziej lubię śledzie! ;>
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: placeko » wt gru 14, 2010 1:25 pm

lukrem naprawdę chciałam w sobotę około 23.30 poszłam się wykąpać i po powrocie rozpoczęłam walkę wręcz do 1 w nocy - ciągle mi się rozklejał trzy rodzaje lukru próbowałam po czym poszłam po pistolet z klejem żelowym i skleiłam a na to dałam lukier i nic nie widać ;) ;) ale żeby nie było - próbowałam ;)
Nie lubię siedzieć gdy coś robię czuję że żyje .......
placeko
Ekoludki
 
Posty: 19
Rejestracja: pn lis 29, 2010 9:39 am

Postautor: tuurma » wt gru 14, 2010 1:28 pm

a miałam zażartować, że klejem montażowym go potraktowałaś [diabel]
no ale tak to już jest w budownictwie, że na słowo honoru się nie utrzyma, trzeba sięgnąć po środki profesjonalne :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: ulotna chwila » wt gru 14, 2010 1:39 pm

tuurma pisze:Czyli ostatecznie bez cebulki?

Dawaj z curry, bo lubię, ale zawsze kupuję gotowce w takim śmietanowym sosie z curry i ananasem.


wiedziałam, że coś wczoraj mi się pokaszaniło, cebulki w przepisie brak

a co do śledzia w curry, to tam na bank była cebulka i korniszon, a co jeszcze nie pamiętam, więc muszę znowu pobuszować w swoich zeszytach z przepisami, teraz nie da rady, bo w pracy jestem

Sz_elka pisze:Tuurma 8) przyłączam się do przypomnienia, bo ja to ze słodyczy, najbardziej lubię śledzie! ;>


hahaha Szeluś Ty to zawsze mnie rozbawisz [lol]

hmmm....czyli Placuszku mówisz żeby lukrem nawet nie próbować, bo polegnę [skrob] dobrze, że mam pistolet [kiler]
Ostatnio zmieniony wt gru 14, 2010 1:49 pm przez ulotna chwila, łącznie zmieniany 1 raz
Mistrzyni w kocham Cię Misiu:-)
Awatar użytkownika
ulotna chwila
Weterani
 
Posty: 1182
Rejestracja: wt sie 04, 2009 5:18 pm

Postautor: placeko » wt gru 14, 2010 1:46 pm

Może nie polegniesz a jak się Tobie uda to napisz jak to zrobiłaś ;)
Nie lubię siedzieć gdy coś robię czuję że żyje .......
placeko
Ekoludki
 
Posty: 19
Rejestracja: pn lis 29, 2010 9:39 am

Postautor: placeko » wt gru 14, 2010 1:48 pm

Zrobiłam jeszcze Mikołaja - ale z foremki ;)
Obrazek
Nie lubię siedzieć gdy coś robię czuję że żyje .......
placeko
Ekoludki
 
Posty: 19
Rejestracja: pn lis 29, 2010 9:39 am

Postautor: cicho_borowska » wt gru 14, 2010 7:17 pm

Placuszku, po prostu cudeńka. :D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości