Strona 6 z 8

Re: Zupy

Post: śr paź 03, 2012 6:44 pm
autor: Cebulka
Nie słyszałam ani o jednej ani o drugiej - ale smacznego [tuli]

Re:

Post: czw paź 04, 2012 6:17 pm
autor: lucysia
Cebulka pisze:Jako że mamy jesień to częściej człowiek myśli o zupach konkretnych typu dyniowa czy cebulowa - ale szkoda grzac piekarnika na dwie garście grzanek. Podobno można grzanki na patelni robic, ale nie wiem ile by wtedy tłuszczu do nich trzeba [lol]

W każdym razie wypraktykowane 2 lata temu (właśnie zjedliśmy ostatni dwuletni słoik i był całkiem OK) - grzanki w słoiku :)
Obrazek
Pokrojony czerstwy chleb mieszamy z wyciśniętym czosnkiem i odrobiną oleju czy czym tam chcemy, i do piekarnika na 200 stopni na około 15 minut, dobrze jest raz je przemieszac. Trzeba bardzo uważac, bo one się niby nie rumienią i nie rumienią i za chwilę są węgielki. Ja sobie timer nastawiam co 4 minuty żeby zaglądac. Gotowe gorące wrzucamy do słoików, zakręcamy. Ja już mamy gotowe wszystkie, to słoiki wkładamy do gorącego pielarnika i wyłączamy żeby sobie razem z nim wystygły. Gotowe :P



Nie no grzanki w słoiku [shock] .Zastrzeliłaś mnie.

Re: Zupy

Post: czw paź 04, 2012 9:01 pm
autor: Baś_22
Dzisiaj po raz pierwszy gotowałam zupę dyniową w oparciu o przepis Tuurmy [tuli]
Uzupełniłam go o dane co do ilości dyni i wody :) bowiem dynię zważyłam a wodę zmierzyłam przed rozpoczęciem gotowania :)
Była sobie dynia, piękna pomarańczowo-czerwona :)

Obrazek

i posłużyła mi dzisiaj do ugotowania z niej zupy dyniowej :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Zupa dyniowa_Tuurmy
lekko zmodyfikowana przeze mnie :)
1,5 kg dyni
2,5 l wody
0,5 l mleka
włoszczyzna do ugotowania wywaru
cebula kilka główek
sól, pieprz, ostra papryka
świeży koperek

Na wrzącą wodę wsypujemy ½ łyżeczki tymianku i po chwili dodajemy warzywa (marchewka, pietruszka, seler, por). Gotujemy wywar i przyprawiamy go solą. Dynię obieramy ze skóry i wypestkowujemy. Miąższ kroimy na kawałki, dodajemy do wywaru i gotujemy do miękkości. Miksujemy blenderem na gładko. W międzyczasie podsmażamy na złoto dowolną ilość cebulki. Dodajemy do zupy i znowu miksujemy. Dodajemy mleka do uzyskania ulubionej konsystencji (lepiej rzadszej, jeżeli zupa będzie z grzankami, bo one bardzo zagęszczają). Przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i odrobiną ostrej papryki.
Zupa powinna mieć ostry smak.
Do zupy bardzo dobre są czosnkowe grzanki.
Chleb kroimy w małą kosteczkę. Kilka ząbków czosnku siekamy drobno lub miażdżymy, mieszamy w kubku z olejem, nieco solimy. Na blaszkę wrzucamy chlebek i polewamy go miksturą czosnkową. Podpiekamy w piekarniku do zarumienienia, od czasu do czasu mieszając.
Oprócz grzanek można też podać starty na drobnych oczkach żółty ser, bardzo ładnie się rozpuści w gorącej zupie. Na wierzch posypujemy świeży koperek.
Uwaga Tuurmy odnośnie konsystencji zupy: Dla mnie najlepsza konsystencja (zwłaszcza do grzanek) jest taka mniej więcej jak przecierowe soki marchwiowe Kubuś

Re: Zupy

Post: sob paź 06, 2012 9:08 pm
autor: tereklo
A to mój eksperyment, nastawione do kiszenia kimchi

Obrazek

Już jest smaczne ;>

Re: Zupy

Post: ndz paź 07, 2012 10:31 pm
autor: Cebulka
To ja jeszcze o dyniowej :)

Najpierw napiszę dużymi literami MOIM ZDANIEM - a teraz do rzeczy [lol]

Sporo się narobiłam dyniowej w zeszłym roku i miałam pewne przypuszczenie, ale teraz już wiem na pewno.
Jak ktoś ma dynie wyhodowane na własnej działce to oczywiście temat ich nie dotyczy, ale jeśli się kupuje, to nie kupujcie takich ładniutkich, mocno pomarańczowych dyń z gładka skórką i równą, ładną, ciemnozieloną szypułką. No chyba że na lampion [lol] Bo w smaku to one są... bez smaku. Ja teraz już kupuję tylko takie o łososiowo-pomarańczowej, chropowatej skórce i bladej szypułce :)

Obrazek
Czyli nie kupuję takich jak są w środku zdjęcia trzy, tylko mniej więcej taką jak leży na nich ( i jeszcze jedna w prawym górnym rogu)

Tylko z takimi zupa ma 'to coś' [pijany]

Re: Zupy

Post: ndz paź 07, 2012 10:51 pm
autor: belva
Cebulko bo to jest inna odmiana dyni :d

Ja lubie tylko taka

http://www.google.com/imgres?num=10&um= ... 722&ty=260

Re: Zupy

Post: pn paź 08, 2012 9:47 am
autor: Cebulka
Takiej jak na twoim zdjęciu Belvo to nigdy nie widziałam w sprzedaży w Polsce :)

wiem że inna odmiana - tylko że moim zdaniem ta odmiana niezbyt nadaje się do celów kulinarnych, można się niepotrzebnie zrazić, jak ktoś zrobi zupę z niej i wyjdzie mu wodnista pochlopka ;)

Re: Zupy

Post: pn paź 08, 2012 10:05 am
autor: tereklo
Ja jeszcze lubię dynię hokkaido, ma taki lekko orzechowy smak. A moje z ogrodu są podobne do tej, co wskazujesz, Cebulko. Zrobię fotki w wolnej chwili :)
dynia.jpg
a to jest dynia hokkaido

Re: Zupy

Post: pn paź 08, 2012 3:43 pm
autor: belva
Ja kupuje dynie jako ozdobe i potem ja zjadam. Nie wyrzucam.
Tak ona wyglada

Re: Zupy

Post: sob paź 13, 2012 7:02 pm
autor: ulotna chwila
Basiu pamniętasz może jaka to odmiana dyni ta z której robiłaś zupę?
mam taką samą, ale nazwy nie znam i potrzebuję identyfikacji


Cebulko czy to są Twoje zbiory dyniowatych [shock] [shock] [shock]

Re: Zupy

Post: sob paź 13, 2012 11:25 pm
autor: Baś_22
ulotna chwila pisze:Basiu pamniętasz może jaka to odmiana dyni ta z której robiłaś zupę?
mam taką samą, ale nazwy nie znam i potrzebuję identyfikacji

Wydaje mi się, że to jest Hokkaido :)

Re: Zupy

Post: ndz paź 14, 2012 8:28 am
autor: ulotna chwila
Czyli to też jest hokkaido.
Myślałam, że hokkaido ma jednolitą skórkę, bez tych zielonych pasiaków.

Re: Zupy

Post: ndz paź 14, 2012 9:44 am
autor: ulotna chwila
mała korekta-to nie pasiaki, a cętki

Re: Zupy

Post: ndz paź 14, 2012 9:54 am
autor: Baś_22
ulotna chwila pisze:Czyli to też jest hokkaido.
Myślałam, że hokkaido ma jednolitą skórkę, bez tych zielonych pasiaków.

Ulotna, ja nie jestem pewna czy to jest Hokkaido [skrob] nie znam się na tyle. Może Tereklo by wiedziała :)
Kolejną dynię, którą kupiłam i z której robiłam zupę wg 5 przemian to na pewno była Hokkaido :)

Tutaj znalazłam blog, w którym babka opisuje wiele odmian i pokazuje na zdjęciach :)
http://www.beawkuchni.com/2011/10/festi ... -2011.html
Właśnie go przeglądam :) ..........ale to ciekawe :)

Re: Zupy

Post: ndz paź 14, 2012 9:59 am
autor: ulotna chwila
Basiu dziękuję za linka, pojęcia nie miałam, że jest tyle odmian [shock]
wielka szkoda, że u nas w sklepach zazwyczaj można dostać góra 3 odmiany [pech]

Re: Zupy

Post: ndz paź 14, 2012 10:12 am
autor: Baś_22
ulotna chwila pisze:Basiu dziękuję za linka, pojęcia nie miałam, że jest tyle odmian [shock]
wielka szkoda, że u nas w sklepach zazwyczaj można dostać góra 3 odmiany [pech]

Moja przygoda z dyniami to właściwie rozpoczęła się teraz :) Ja dopiero pierwszy raz gotowałam zupę i zrobiłam parę innych potraw.
Zasmakowałam bardzo w tym jedzonku [jezyk2]
Po drodze jak jadę na działkę mam kiosk warzywniczy, w którym nabywam dynie :) Ludzie starają się bardzo i mają tam dobre zaopatrzenie [prosi]
Właściciel sam mi przyznał, że ma bardzo dobre źródło skąd bierze dynię :)

Re: Zupy

Post: pn paź 15, 2012 9:53 pm
autor: Cebulka
Nie, skąd, nie moje, znalazłam zdjęcie w necie [haha]
Smakowicie brzmi ten farsz dyniowy do naleśników, chyba muszę znów dynię kupić [jezyk]

Re: Zupy

Post: sob lis 17, 2012 11:32 pm
autor: Baś_22
Wczoraj ugotowałam fioletową zupę. Zrobiłam to z czystej ciekawości, żeby zobaczyć jak taka zupa wygląda,
bowiem przy przepisie nie było zdjęcia. Nigdy takiej nie jadłam a tym bardziej nie gotowałam.
Zafrapowana byłam bardzo tym gotowaniem i oczekiwaniem na efekt kolorystyczny i smakowy.
Muszę powiedzieć, że się nie rozczarowałam, kolor cudny a smak doskonały.

Obrazek
Po szczegóły zapraszam na mojego bloga http://berberrus.wordpress.com/2012/11/ ... zupa-krem/

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 8:41 am
autor: tereklo
Basiu, przepis smakowity tylko ten kolor... jakos nie zachęca mnie :(
Widzę, że blog się pięknie rozwija, brawo, Basiu [prosi]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 10:19 am
autor: Baś_22
Ale z kleksem śmietany wygląda już bardziej zachęcająco :)

Obrazek

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 4:19 pm
autor: belva
Basiu czyli to jest zupa kalafiorowa po prostu. Jakos gdyby ona nie byla fioletowa to dla mnie byloby lepiej......... :d

No ale barszcz tez ma dziwny kolor i my Polacy go lubimy. Wlosi na sam widok dostaja drgawek.

Twoj blog jest CUDNY!!!

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 6:05 pm
autor: Baś_22
belva pisze:Basiu czyli to jest zupa kalafiorowa po prostu. Jakos gdyby ona nie byla fioletowa to dla mnie byloby lepiej......... :d

no z tym fioletowym kolorem to właśnie cała heca jest i o to chodzi [haha]

belva pisze:No ale barszcz tez ma dziwny kolor i my Polacy go lubimy. Wlosi na sam widok dostaja drgawek.

o widzisz dałaś świetny przykład [prosi] ...co kraj to obyczaj :)

belva pisze:Twoj blog jest CUDNY!!!

bardzo dziękuję za miłe słowa i zapraszam do zaglądania [prosi]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 6:58 pm
autor: amita
Czytałam, że są kolory, które naszemu mózgowi nie kojarzą się z jedzeniem. Np. właśnie fioletowy.

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 7:24 pm
autor: tereklo
amita pisze:Czytałam, że są kolory, które naszemu mózgowi nie kojarzą się z jedzeniem. Np. właśnie fioletowy.


A bakłażan? Jadalny i ma taki kolor z natury.
A jagody? z cukrem i śmietaną, tez fioletowe...
Jeżyny.

No chyba, że denaturat [skrob]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 7:37 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze:
amita pisze:Czytałam, że są kolory, które naszemu mózgowi nie kojarzą się z jedzeniem. Np. właśnie fioletowy.

No chyba, że denaturat [skrob]

Tereniu no jak nie jadalny [?] a właściwie pitny przez chlebek [haha] ..pewnie byś się naraziła pewnej grupie smakoszy [haha]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 8:16 pm
autor: tereklo
Baś_22 pisze:
tereklo pisze:
amita pisze:Czytałam, że są kolory, które naszemu mózgowi nie kojarzą się z jedzeniem. Np. właśnie fioletowy.

No chyba, że denaturat [skrob]

Tereniu no jak nie jadalny [?] a właściwie pitny przez chlebek [haha] ..pewnie byś się naraziła pewnej grupie smakoszy [haha]


Czy ja co mówię... [milczy] [milczy] [milczy]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 8:19 pm
autor: Baś_22
[lol] [lol] [lol]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 10:32 pm
autor: Cebulka
Ale od czego ten kolorek fioletowy właściwie jest? [skrob]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 10:34 pm
autor: tereklo
Cebulka pisze:Ale od czego ten kolorek fioletowy właściwie jest? [skrob]


Od jagód. Przecie to jagodzianka na kościach [radocha]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 11:17 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze:
Cebulka pisze:Ale od czego ten kolorek fioletowy właściwie jest? [skrob]

Od jagód. Przecie to jagodzianka na kościach [radocha]

od modrej kapusty :) ....nie zaglądało się do przepisu [panzielony]

Re: Zupy

Post: ndz lis 18, 2012 11:33 pm
autor: tereklo
Ja o niebie a Wy o chlebie [radocha]

Re: Zupy

Post: pn lis 19, 2012 10:32 pm
autor: Cebulka
No nie zaglądałam, dlatego pytam :D

Kurczę, ale by wyglądał bigos z takiej kapuchy [skrob] [rol] :F