Kotlety inaczej

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Kotlety inaczej

Postautor: angela » czw sie 30, 2007 5:05 pm

A zaczęłam sobie wątek i będę czasem wrzucać swoje przepisy kotletowe:)

Dzisiaj smażylam taką pyszność:

KOTLETY GRYCZANO - OWSIANE:

- gotujemy woreczek kaszy gryczanej;
- 1,5 szklanki płatków owsianych zalewamy wrzątkiem (tyle wody, żeby pokryło płatki + troszkę ponad);
- w międzyczasie szklimy 2 średnie posiekane cebule
- wyciskamy 3-4 ząbki czosnku
- wszystko wrzucamy i mieszamy
- dodajemy 3 łyżki bułki tartej i jedno surowe jajko
- solimy, pieprzymy do smaku
- formujemy małe kotleciki, obtaczamy w bułce (nie trzeba w jajku) i smażymy na złoty kolor.

Masa kotletowa może wydawać się trochę rzadka, ale ładnie się smażą.
Kotlety smaczne i co najważniejsze szybko się robi :)
Smacznego!
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: tuurma » czw sie 30, 2007 8:16 pm

A z czym je podajesz? Tylko z surówką jakąś, czy np. sosem? Grzybowy by pasował?
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: angela » czw sie 30, 2007 9:52 pm

Grzybowy jak najbardziej, ale można też z surówką, np. z jakąs z kapusty kwaszonej, albo jakąś inną kwaśną albo z kapusty pekińskiej.
Z tych proporcji dzisiejszych wyszło 25 małych kotlecików, miałam część zamrozić, ale już nie ma co ;) Trochę dałam mamie, trochę cioci, trochę sama wszamałam... A miały być obiady na potem ;)
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: Cebulka » pt sie 31, 2007 9:29 am

A dobrze, że zaczęłaś wątek [haha]

Zastanawiam się tylko czy płec brzydasza nie oponuje - dnie bezmięsne a nazwa mięsna... [haha]

Ja myślę że świetnie by smakowały też ze śmietaną - mnie kwaśna śmietana pasuje zarówno do kaszy gryczanej jak i do czosnku mniam ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: angela » pt sie 31, 2007 2:30 pm

Płeć brzydsza zwykle podchodzi do kotletów bezmięsnych "na jeża, acz z zaciekawieniem" :D W przypadkach wybitnych uparciuchów, można nie mówić z czego są, tylko coś w stylu obojętnie wypowiedzianego "jakiś wynalazek, ale dobry" ;)
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: amita » pt sie 31, 2007 10:34 pm

KOTLETY RYŻOWE
ugotowany woreczek ryżu,
2 jajka na twardo pokrojone w kostkę
jedno jajko surowe
przyprawy(tylko sól i pieprz najlepiej)
natka pietruszki.
Wyrobić kotlety,obtoczyć w bułce tartej i smażyć.
Podawać z sosem(jakimś) ;) i surówką z białej kapusty.
Trzeba pamiętać coby formować małe kulki,bo inaczej będą się rozpadać.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: angela » ndz wrz 02, 2007 8:39 am

Masę kotletową można robić także z każdego ugotowanego i zmielonego ziarna (soczewica/cieciorka/fasola itp.), na początek pół na pół z ryżem.

Pyszne są z pieczarek podduszonych i jajek na twardo, ale na początek nie polecam, bo trudno się smażą (rozwalanie przy pierwszym podejściu gwarantowane ;) )
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: Cebulka » czw wrz 06, 2007 3:05 pm

Jadłam ostatnio, bo zrobili znajomi chyba z soczewicy właśnie. Miało to to całkiem ciekawy smak :D

Ja się tak tylko trochę bokiem ustawiam do takich pomysłów, bo moim zdaniem jest do dodatkowe dokładanie tłuszczu i smażeniny do rzeczy, które w innym wypadku byłyby całkiem zdrowe i niekaloryczne... [skrob]

Ale jakąs zwariowana fanka zdrowego jedzenia tez nie jestem, spokojnie [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: angela » pt wrz 07, 2007 1:07 pm

Masz rację Cebulko, takie kotlety to jednak dodatkowy tłuszcz. No ale o ile smaczniejsze są odpowiednio doprawione strączkowce w formie kotletów od np. ugotowanego ziarna? [diabel] To tak trochę jak ze smażeniem vs gotowaniem mięsa.

A ostatnio zrobiłam kotlety z ugotowanej fasolki mung - ta odmiana gotuje się dosłownie na papkę w ok. 45 minut (to mało jak na strączkowca). Ale przez to, że wciąga sporo wody, kotlety trudno się smażą. Ale ja tak je uwielbiam, że i tak co jakiś czas smażę, nawet mimo tej niedogodności ;)
angela
Ekoludki
 
Posty: 63
Rejestracja: czw cze 07, 2007 8:04 am

Postautor: mama » sob gru 08, 2007 7:38 am

śpieszę opowiedzieć jak ja się pozbywam nadmiaru tłuszczu w potrawach pieczonych:4 warstwy papierowego ręcznika rozwijam na stole układam na nim kotlety lub inne mięso pieczone ,kolejno obok siebie na wierzch następną warstwę i tak na przemian ,tak samo robimy przy pieczeniu naleśników. w ten sposób pozbywamy się przeciętnie 50 procent tłuszczu .Takie postępowanie jest szczególnie cenne w stosunku do ryb świątecznych gdzie mamy do czynienia z różnymi potrawami i bardzo dużo kalorii. Może ktoś wypróbuje ,lub podzieli się innym sposobem to bardzo proszę .
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: cicho_borowska » sob gru 08, 2007 12:17 pm

Mamo, Twoje rady są bardzo dla mnie cenne, bo chcę się zmierzyć ze swoją grubością. Bombarduj przepisami lekkostrawnymi. [slon]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: mama » sob gru 08, 2007 2:49 pm

ja również wiecznie walczę z tuszą , i z chorobą przez którą ,muszę chwytac się tylko za takie gotowanie .Jak podawałam już w postach, jeśli mam mało czasu to kabaczki lub dynie ciach w kostki łyżka oleju z oliwek szklanka wody, zioła pierś kurczaka w kostkę 10 -20 minut i gotowe lub do ,szatkuję marchwi albo sypnę garść włoszczyzny mrożonej w paski jest prędzej , właśnie,jutro zabieram się za kabaczki .Dzięki ,cieszę się,że komuś wreszcie przypadł do gustu mój jadłospis.pozdrawiam . P.S. Spróbuj tę chińską makaronową ,dużo róznych warzyw ,jogurt trochę tuńczyka lub szyneczki w kostkę ,gdzieś tam napisałam ,to mało kalorii .
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: mama » ndz gru 09, 2007 7:18 am

jajka z warzywami:łyżka lub2 -oliwy z oliwek , włoszczyzna poszatowana,lub włoszczyzna mrożona paski,podusić na małym ogniu dodać przyprawę warzywną wbić jedno lub 2 jajka rozmieszać i jak się usmażą gotowe
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: mama » ndz gru 09, 2007 7:34 am

smalec wegetariański:2 lub 3 łyżki oliwy z oliwek ,poszatkowane jabłko duże ,smażymy z odrobiną
ilością wody na małym ogniu, dodajemy majeranek ,cebulę pokrojoną w kostkę po upróżeniu zdejmujemy z ognia dodajemy masło śmietankowe 2łyżki i do lodówki. Przechowywanie masła do tygodnia w lodówce nie dłużej .
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: mama » ndz gru 09, 2007 7:41 am

masełko z awokado :awokado podusić na miazgę dodać sól lub przyprawić do woli rozmieszać z łyżką oliwy z oliwek i gotowe. Jeszcze można - pestkę podsuszyć wsadzić do połowy w ziemię w doniczkę zakryć folią i obficie podlewać ,.
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: mama » ndz gru 09, 2007 8:01 am

kabaczki z mielonym :pokroić kabaczki na krążki ,wyrobić mielone jak na klopsy,zakleić dziurki kabaczka mięsem i na resztę kabaczka też przykleić mięso tak żeby nie było widać kabaczka . na końcu panierować w jajku i bułce i smażyć na oleju, odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.Można zamiast smażyć na ,tłuszczu uparować w foli aluminiowej po upieczeniu przebić folię i nagromadzony tłuszcz wyleci .KABACZKI MOżNA ZASTąPIć NP. KALAREPą LUB TYM PODOBNE .sMACZNEGO.
Awatar użytkownika
mama
Ekoludki
 
Posty: 124
Rejestracja: pn lis 19, 2007 7:19 am

Postautor: Cebulka » pn sty 07, 2008 7:37 am

mama pisze:masełko z awokado :awokado podusić na miazgę dodać sól lub przyprawić do woli rozmieszać z łyżką oliwy z oliwek i gotowe. Jeszcze można - pestkę podsuszyć wsadzić do połowy w ziemię w doniczkę zakryć folią i obficie podlewać ,.


Hihihi to takie przypomnienie, że to topik z gruntu ogrodniczy [lol] [lol] [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt sty 08, 2008 10:59 pm

Cebulka pisze:
mama pisze:masełko z awokado :awokado podusić na miazgę dodać sól lub przyprawić do woli rozmieszać z łyżką oliwy z oliwek i gotowe. Jeszcze można - pestkę podsuszyć wsadzić do połowy w ziemię w doniczkę zakryć folią i obficie podlewać ,.


Hihihi to takie przypomnienie, że to topik z gruntu ogrodniczy [lol] [lol] [haha]

Dwa w jednym...
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kotkaaa » sob lut 07, 2009 7:19 am

To sposób na kotlety co prawda schabowe ale tak sobie wymyśliłam i wszystki smakują.Kotleciki mocna rozbić do środka wkładam troszkę pokrojonych suszonych moreli i i wędzonych śliwek ,złożyć na połowę panierować i smażyć,smacznego
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: mietek » sob lut 07, 2009 4:23 pm

Jak kotlety schabowe... przypomniałem sobie, że czasem robię schabowe z selera. Bardzo smaczne,a niektórzy o mniej wyostrzonym smaku ich nie odróżniają.
Pozdrawiam M
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Anamaria » wt lut 10, 2009 9:35 pm

Mietku, ten seler surowy czy zblanszowany? I panierujesz normalnie jak schabowy? Muszę wypróbować!
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: gruby miś » wt lut 10, 2009 9:51 pm

robiłam i z surowym i z podgotowanym ;) i tak, i tak jest ok!
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Anamaria » wt lut 10, 2009 9:57 pm

A jak go doprawiasz misiu?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: gruby miś » wt lut 10, 2009 10:06 pm

jutro...

przepraszam, mąż wzywa ;)
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: mietek » wt lut 10, 2009 11:01 pm

Ja robię tylko lekko podgotowanym, z surowego troche piecze w jązyk ( no.. ma dość specyficzny smak i trochę twardy wychodzi)
Po obgotowaniu to już tylko jajko, tarta bułka i na patelnię - za zloty kolor i gotowe, czasem na wierzch położę plaster żółtego sera - jeśli akurat jakiś przeschnięty leży w lodówce i nikt go nie chce jeść [haha]
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » wt lut 10, 2009 11:03 pm

Dopowiem tylko, że gotuję w osolonej wodzie, do jajka dodaję sól i pieprz. Nic więcej
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Anamaria » wt lut 10, 2009 11:03 pm

Dzięki, mietku. Wypróbuję przy najbliższej okazji :*
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: mietek » wt lut 10, 2009 11:05 pm

Aż... pierun... Jak dokładnie to jeszcze dopowiem że jak z serem to ser posypuję mieloną papryką - UWAGA- czosnek mi z nie wiadomych przyczyn nigdy nie pasował smakowo!
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Onaela » wt lut 10, 2009 11:13 pm

A ja kiedyś jadłam frytki z selera :) .Moja koleżanka miała takie danie w diecie odchudzajacej-spróbowałam i nawet dobre były [!] :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Onaela » wt lut 10, 2009 11:14 pm

A tak de facto,to z Ciebie Mietek wyborny kucharz jest [!] Oj,dobrze mają z Tobą domownicy [!] Szacuneczek [!]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: mietek » wt lut 10, 2009 11:22 pm

Wielkie dzięki On-elu. Kucharz ze mnie żaden, smakosz owszem, a gotuję bo szlak mnie trafia jak się żarcie marnuje.
Jestem kucharzem ostatniego niezmarnowania i przerabiam resztki na coś "smacznego i świeżego"
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Onaela » wt lut 10, 2009 11:56 pm

mietek pisze:Jestem kucharzem ostatniego niezmarnowania i przerabiam resztki na coś "smacznego i świeżego"
M.


[haha] [haha] [haha]
Tym bardziej słowa uznania-nie każdy to potrafi [!] :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Następna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości