Strona 1 z 1

Chwastożercy

Post: pn lut 22, 2016 7:31 pm
autor: tereklo
Jakoś tak wyszło, że poszłam na wykład i degustację do Chwastożerców. Nie powiem, ciekawe, ale subiektywnie oceniam, że to takie nadążanie za modą powrotów do natury.
Omówione ponad 40 wolnych roślin jadalnych, nieuprawnych, uznanych za niepożądane w uprawach, tj. chwastów, zwanych też czasem dzikimi. Omówione problemy agrofitocenozy, kulturowego ujęcia chwastów i dzikości, a także - przede wszystkim - kwestie kulinarne: śniedniość (jadalność) wolnych roślin nieuprawnych. Uczestnicy otrzymali w prezencie cebulki czosnku dziwnego Allium paradoxum oraz chwastne serca. Cebulki pojechały także do Arboretum w Wojsławicach, gdzie zostaną zasadzone w gruncie i mocno obserwowane, by nie zdominowały roślin rodzimych...
Menu:
- kiszona kapusta z bylicą pospolitą, olejem rzepakowym zimnotłoczonym i miodem wielokwiatowym
- kiszone buraczki z podagrycznikiem pospolitym, olejem rzepakowym zimnotłoczonym i miodem wielokwiatowym
- podpłomyk gryczany z czosnkiem, kminkiem mielonym, solą i bylicą pospolitą
- chwastne serca gryczane z czosnkiem, kminkiem mielonym, solą i męskim kwieciem leszczyny pospolitej.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Chwastożercy

Post: pn lut 22, 2016 7:46 pm
autor: Cebulka
Trzeba powiedzieć że źle to nie wygląda [mniam]
Ale tak mi zgrzytnęło - rozdają cebulki ludziom a jednocześnie instytut dopiero będzie badał, czy aby nie są ekspansywne...? [szok]
Szykuje się kolejny barszcz/nawłoć/czeremcha? Oby nie... (no chyba że nalewka z tego czosnku będzie smakowita ;> )
Co robisz ze swoimi, sadzisz czy zjadasz? :)

Re: Chwastożercy

Post: pn lut 22, 2016 7:55 pm
autor: tereklo
Niedoinformowanie organizatorów - w Arboretum w Wosjławicach ten czosnek już rośnie, w okolicach Kudowy Zdroju też, dość dużo, obok czosnku niedźwiedziego. Lokalnie jest uważany za odmianę czosnku niedźwiedziego i podobnie jest używany (liście ma wąskie, kształtem podobne do przebiśniegów). Nie jest bardziej ekspansywny od niedźwiedziego, występują obok siebie i to niedźwiedzi jest w przewadze. Znajoma przywlokła go gdzieś zza oceanu i ma u siebie w ogrodzie, nazywa go czosnkiem amerykańskim. Tak więc dla mnie to nie nowość, jak i jadalność większości omawianych roślin. No ale ja to jestem dziwak, co wszyscy wiedzą :> więc na spotkaniu się nie odzywałam [milczy]
Cebulki oczywiście posadzę obok czosnku niedźwiedziego.