Coś niebanalnego na Święta.....

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: gruby miś » ndz mar 29, 2009 7:07 pm

święta sią zbliżają, więc coś, co z pewnością znów zrobię:

ROLADA SEROWA:




Składniki:

1) 1/2 kg sera EDAMSKIEGO (i żadnego innego, koniec i kropka!)

2) 2 serki topione KREMOWE (żadne hohlandy czy inne badziewie. Polski normalny topiony kremowy w kostce)

3) Łyżka lub dwie masła (MASŁA POWTARZAM, niczego innego:))))

4) Ogórek konserwowy, kawałek aromatycznej suchej kiełbaski, papryka marynowana czerwona, papryka "żywa" żółta, cebulka czerwona, pieczarki (ok. 20 dag), ząbek czosnku (jeśli ktoś lubi, jeśli nie, to nie)

Po kolei:


Na osolony wrzątek wrzucamy pieczarki i gotujemy 5 min. Przecedzamy je przez sitko, pieczarki na sitku odkładamy w bezpieczne miejsce, tam, gdzie nikt ich nam nie wyżre i gdzie będą mogły ostygnąć.

Wszystkie wymienione w pkt. 4 składniki siekamy drobniutko, schludnie i pieczołowicie w kosteczkę, odkładamy w podobnie bezpieczne miejsce - nakrywamy folią

bierzemy dość duży ("dość duży" znaczy "niezbyt mały" jak np. śniadaniowy) worek foliowy (SZCZELNY!!!!). Wkładamy do niego 1/2kg sera edamskiego, zawiązujemy worek szczelnie i wkładamy do garnka z zimną wodą, tak, żeby przykryła ser, ale nie trzeba więcej. Włączamy najmniejszy gaz i od czasu do czasu kontrolujemy palcem, albo czymś drewnianym, czym nie przebijemy worka na wylot, czy ser już jest miękki. Powinien być BARDZO miękki, ale nie lejący się.

Tymczasem pieczarki już na pewno wystygły, więc siekamy je bardzo cienko, w plasterki. Po posiekaniu - odkładamy, żeby były pod ręką.

Kiedy ser w worku grzeje się w kąpieli wodnej, a pieczarki są ją posiekane, my do rondelka wrzucamy nasze dwa topione serki, łyżkę masła i również na małym gazie sobie mieszamy je razem, żeby się ładnie połączyły w gładką jedność. Jak będą bliskie owego połączenia - wrzucamy wszystko, co pokroiliśmy w kosteczkę (pkt 4) i pieczarki i nadal mieszamy, żeby się zmieszało:))) solimy i pieprzymy do smaku. Im ostrzejsze tym lepsze, proszę mi uwierzyć na słowo i nie kwestionować! :D

Odkładamy rondelek (przykrywając i zabezpieczając przed wyżeraczami!)

I teraz najfajniejsza i najtrudniejsza część:

wyławiamy worek z serem edamskim, i wykładamy ser na stolnicę. Jest gorący jak szlag, ale taki ma być! Szybkimi ruchami rozgniatamy go na stolnicy na placek mniej więcej 1 cm gruby - robimy to szybko, naprawdę szybko, bo im bardziej stygnie, tym gorzej się rozpłaszcza. Kształt mało ważny, nie przejmujcie się, że to ani kwadrat, ani koło, ani nie wiadomo co. Jak już jest cienko i równo na całej swej "rozplaskatości" rozłożony na stolnicy, wykładamy na niego łyżką masę z rondelka i rozsmarowujemy ją mniej więcej na całość. Może być cienko, albo grubo, jak się da i ile tej masy jest. No a jak już rozłożymy, to zaczynamy zwijać roladę. Zwijamy i zwijamy, aż zwiniemy całość. jak jest zwinięta, możemy ją rolować rękami, żeby się wydłużyła, ale trzeba uważać, żeby środek nie wypłynął, czy tam nie wycisnął się :)

No to gotowe. Teraz bierzemy pomocnika, albo drewnianą szpatułkę czyli to coś do odwracania kotletów i ostrożnie przenosimy roladę do długiej foremki do pieczenia ciast. Można tę foremkę wyłożyć folią, albo papierem, ale można nic nie wkładać. Można ją podstawić pod brzeg stolnicy i sturlać do niej roladę. Jak już będzie grzecznie leżała wewnątrz, to jeszcze trzeba poprawić jej kształt własnymi dłońmi.

Gotowe? No to super. Wkładamy formę na 24 h do lodówki, a potem wyjmujemy z niej roladę i kroimy w plasterki, układając na półmisku. Robię ją od dwudziestu iluś lat i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby komuś NIE smakowało!

ja robiłam pierwszy raz na Boże Narodzenie i wyszlo super [brawo]
podaję przepis oryginalny mojej koleżanki o 1000. pseudo z kafe, a ledwo dwóch na forum na "zaszafiu" ;) przy okazji polecam też www.zaszafie.pl - świetna strawa duchowa :D
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: magdziołek » pn mar 30, 2009 4:19 pm

Kiedyś też robiłam taką roladę, jest pyszna, warto spróbować i nie bać się, że to trudne, z tym serem żółtym ;) . Całkiem proste jak z osimi gniazdami, trzeba po prostu to zrobić i cieszyć się smakiem rolady. :)
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Yennyfer » wt mar 31, 2009 6:43 am

Zrobię Misiu! jak babcię kocham, zrobię!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1374
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Anamaria » czw kwie 02, 2009 3:57 pm

Yennyfer pisze: Zrobię Misiu! jak babcię kocham, zrobię!

Ależ smakowicie i obrazowo to napisałaś :D Ja też zrobię!
gruby miś pisze: Robię ją od dwudziestu iluś lat i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby komuś NIE smakowało!

To ty misiu w przedszkolu już ją robiłaś??? [shock]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: gruby miś » czw kwie 02, 2009 7:22 pm

anamario :) nie chodziłam do przedszkola tak długo ;) są pewne potrawy, które umiem robić od dwudziestu lat, ale akurat roladę serową wg. mojej koleżanki gawrona robiłam po raz pierwszy na Boże Narodzenie :)
nie doczytałaś do końca! przepis jest gawrona, gawron ma 47 lat, więc w Jej przypadku 20 nie dziwi wcale [haha]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: donn » pt kwie 10, 2009 10:04 am

i ja postanowiłam zrobić schab waca :)..i jeszcze filet z indyka

tylko powiedzcie mi czy jak mam schab z kością to te kość odciąć czy zostawić???
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 10:15 am

donn pisze:i ja postanowiłam zrobić schab waca :)..i jeszcze filet z indyka

tylko powiedzcie mi czy jak mam schab z kością to te kość odciąć czy zostawić???

Donn, kośc trzeba odciąć :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: donn » pt kwie 10, 2009 10:29 am

dzięki Basiu
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 9:26 pm

saginata pisze:Ja kiedyś robiłam roladę z duzego fileta indyczego-farsz zrobiłam z miesa mielonego z duża ilością natki pietruszki,podawałam z połówką brzoskwini.Tym razem też planuję jakąs roladę[może z szyneczki-a w środek-papryka,ser i por lub cebulka] i schab upieczony podany z ananasem.

Ja dzisiaj zrobiłam tą roladę z indyka :) Nie obyło się co prawda bez szybkich telefonicznych konsultacji z Sagi w sprawie czasu i temperatury pieczenia :) Dzięki Sagi [tuli]

Napełniona farszem i zesznurowana :) Obrazek już w piekarniku Obrazek teraz jeszcze trochę podsmażona na patelni Obrazek

i już gotowa [jupi] Obrazek [jupi]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: saginata » pt kwie 10, 2009 9:29 pm

Basiu-jaka piêkna [shock]
No i jak fachowo zesznurowana-ja tak nie potrafiê [oops]
saginata
 

Postautor: gruby miś » pt kwie 10, 2009 9:51 pm

basia złotopalca, czego się nie dotknie... super!
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 9:52 pm

saginata pisze:Basiu-jaka piękna [shock]
No i jak fachowo zesznurowana-ja tak nie potrafię [oops]

W sznurowaniu jestem niezła [oops] [haha] tak samo zrobiłam boczek zrolowany :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tuurma » pt kwie 10, 2009 9:54 pm

Jeszcze by się przydała gdzieś lekcja sznurowania. Bo jak robiłam wacowy schab, to wymyśliłam tylko jak zasznurować, żeby były takie pętelki ze szwem z jednej strony. A jak zrobić taką krateczkę, to mnie przerasta [oops]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 9:59 pm

tuurma pisze:Jeszcze by się przydała gdzieś lekcja sznurowania. Bo jak robiłam wacowy schab, to wymyśliłam tylko jak zasznurować, żeby były takie pętelki ze szwem z jednej strony. A jak zrobić taką krateczkę, to mnie przerasta [oops]

Magdziu potrzebujemy na to 5 minut i wszystko wiesz [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: gruby miś » pt kwie 10, 2009 9:59 pm

kiedyś umiałam ładnie sznurować, ale później pojawiły się gotowe siatki na metry... i miś, jak to miś... się rozleniwił [oops]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » pt kwie 10, 2009 10:01 pm

Ja zawijam na okrętkę,takich sznurowań nie opanowałam.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: amita » pt kwie 10, 2009 10:04 pm

A jeśli idzie o strogonowa,to na bank podsmażałam wołowinę,pieczarki i pewnie cebulkę w kostkę/bo ja ją namiętnie podsmażam do wszelkich zup gęstych/.Potem ogórki kiszone i odrobina przecieru.Zaprawione śmietanką.Ale czy były np. ziemniaki albo jakaś marchewka to nie pamietam.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 10:19 pm

Żurek Wielkanocny

Składniki:
3 szklanki esencjonalnego wywaru z jarzyn (gotowany oddzielnie)
1.5 l wywaru z szynki (ja dałam wywar z gotowania boczku zrolowanego, białej kiełbasy i kawałeczka boczku wędzonego )
2 – 3 zmiażdżone ząbki czosnku,
1 łyżka majeranku,
2 –3 łyżki chrzanu,
sól (dodać po wlaniu żuru i dopiero wtedy spróbować czy trzeba dosolić!)
zakwas na żur (ok. 0.5 l na 1 l wywaru).

Dodatki:
Pokrojona w kostkę biała kiełbasa, boczek wędzony (ten wyjęty z wywaru) i jaja ugotowane na twardo (ja dodaję je w momencie podawania żuru na talerz)

Oba wywary połączyć. Dodać zmiażdżony czosnek i majeranek. Doprowadzić do wrzenia i mieszając dodać żur.
Dodać chrzanu.
Wszystko jeszcze raz dokładnie wymieszać i w razie potrzeby dosolić do smaku
Można taki żurek zabielić gęstą śmietaną, ale tego nie robiłam.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Onaela » pt kwie 10, 2009 10:22 pm

Mniam-u mnie podobnie ,chrzan obowiązkowo,nie żaden ze słoika,tylko świeżo starty ;) :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: gruby miś » pt kwie 10, 2009 10:28 pm

przecedzony wywar z pięciominutowego mięsa waca nadaje się super na zupy! żurek też wychodzi świetny ;)
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » pt kwie 10, 2009 10:38 pm

Basiu,w sumie to robię tak samo,tylko,że ja mięs świątecznych nie gotuję a piekę dlatego nie mam wywaru ;) stąd pieczenie białej kiełbaski, dorzucam wędzony boczek,całkiem wylazł mi z głowy.A kiełbaskę podaję w kawałkach tak z 3-4 cm.Każdy sobie łowi i ,jak mój mężo macza w musztardzie [diabel] a starsza córka w majonezie.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » pt kwie 10, 2009 10:41 pm

amita pisze:Basiu,w sumie to robię tak samo,tylko,że ja mięs świątecznych nie gotuję a piekę dlatego nie mam wywaru ;) stąd pieczenie białej kiełbaski, dorzucam wędzony boczek,całkiem wylazł mi z głowy.A kiełbaskę podaję w kawałkach tak z 3-4 cm.Każdy sobie łowi i ,jak mój mężo macza w musztardzie [diabel] a starsza córka w majonezie.

Ja białą kiełbasę parzę i smażę, bo nikt specjalnie nie przepada za gotowaną :) no i tą smażoną to wsuwamy z ćwikłą, chrzanem lub musztardą :-P
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Anamaria » pt kwie 10, 2009 10:51 pm

amita pisze:A jeśli idzie o strogonowa,to na bank podsmażałam wołowinę,pieczarki i pewnie cebulkę w kostkę/bo ja ją namiętnie podsmażam do wszelkich zup gęstych/.Potem ogórki kiszone i odrobina przecieru.Zaprawione śmietanką.Ale czy były np. ziemniaki albo jakaś marchewka to nie pamietam.

Ja robiłam strogonowa na Boże Narodzenie i wyszedł pyszny, teraz rodzinka nie chce nic innego i jutro robię znów.
Sagi, robię go tak:
1) mięso wołowe (najlepiej polędwica, ale zrazówka też może być) kroję w paseczki 4-5 cm, oprószam mąką i smażę na maśle.
2) 0,5 kg pieczarek kroję i smażę na maśle (nie solę) i dodaję do mięsa
3) 2-3 cebule pokrojone zezłacam na masełku i wrzucam do mięska.
Każdy z tych składników smażę osobno. Wszystko podlewam wodą z kostką wołową Knorra i duszę na małym gazie.
4) Jeszcze dodaję pieprz, paprykę w proszku, koncentrat pomidorowy i duszę tak na oko 40 minut.
Na końcu dodaję śmietanę zagotowuję. Powinien wyjść gęsty i pikantny. Można posypać natką pietruszki. Trzeba go pilnować, mieszać żeby nie prztywarł.
Podaję z kopytkami.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: amita » pt kwie 10, 2009 10:56 pm

U mnie misz-masz,bo każdy lubi co innego a Ewelina to i tak tylko wodę ;) Stary nie zje z jajkiem...
Swoją drogą świetnie "sprzedajesz" przepisy,dokładnie co i jak,ile i po kolei.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: saginata » sob kwie 11, 2009 5:09 am

Baaaaardzo dziêkujê za przepisik-Alu zrobiê tak jak Ty [tuli]
saginata
 

Postautor: saginata » sob kwie 11, 2009 5:46 am

TWARO¯EK DO BARSZCZU WIELKANOCNEGO
Twaróg przepuszczamy przez maszynkê do miêsa,dodajemy sól pieprz,paprykê-ja da³am czubrycê,czosnek granulowany- i ¿ó³tko-lub 2-w zale¿no¶ci od ilo¶ci twarogu.Robimy z niego kulê-a nastêpnie sp³aszczamy.Ca³o¶æ zawijamy w gazê nas±czan± olejem i wk³adamy do piekarnika nagrzanego na ok. 150-180stopni.na ok.20 minut.
Trzeba uwa¿aæ przy wyci±ganiu-bo jest miêciutki.Przek³adamy na talerzyk-i chwilê ma ostygn±æ.Gazê ¶ci±gamy ostro¿nie-w miarê przestygania serka.Jak jest dobrze nas±czona olejem to ³atwo odchodzi.Nastêpnie ser stygnie sobie bez gazy-Gdy jest zimny robi siê twardy.zwiêz³y-i ³atwo pokroiæ go w kostkê do barszczu.

Kiedy¶ nie dodawa³am sera do barszczu-ale podpatrzy³am u te¶ciowej-i jest super.

Tu jest kawa³ek wykrojony -bo ju¿ jest w koszyczku:

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cdffd112bd446918][img:144e334a54]http://images37.fotosik.pl/97/cdffd112bd446918m.jpg[/img:144e334a54][/URL]
saginata
 

Postautor: tuurma » sob kwie 11, 2009 4:11 pm

Basiu, Amitko, dzięki za porady w sprawie żurku. W lodówce pokutował mi nawet domowy zakwas, spróbowałam dziś rano testowo w wersji postnej - jeszcze dobry. Nawet będę miała wywar z szynki, bo się okazało, że rodzice nam niedawno przywieźli domową szynkę ze świniobicia u wujka i czekała na Wielkanoc właśnie w zamrażalniku [shock] Jak to się wszystko składa :D
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Yennyfer » sob kwie 11, 2009 8:07 pm

Za późno dziewczynki, za późno. Ja juz lenię się.

Strogonova robie tak samo jak Ty Ana - tylko mniej pieczarek dodaję.

Żurek - też tak jak Wy, ale w tym roku barszcz biały zrobiłam. Na wędzonce i wywarze z białej kiełbaski.
Białą koiełbaskę obgotowywuję, a potem zapiekam - obłożoną przysmażoną cebulką. Moi panowie tak lubią najbardziej..


Dziś też piekłam mięsa - schabik, karczek i dwa rodzaje szynki. Dziewczyny - do marynowania szynki i schabu polecam marynatę klasyczną do mięs z prymatu. Rewelacja.

Co robiłyście z ciast?? W zeszłym roku panowie moi stwierdzili, że już nie chcą mazurków, a sernika nie lubimy za bardzo, no to w tym roku zrobiłam 3-bita, karpatkę, rurki z kremem i babeczki nadziewane. I wafle.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1374
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: gruby miś » sob kwie 11, 2009 8:17 pm

u nas w tym roku byle jak...

zakręciłam babę drożdzową, wcisnęłam w małe formy, wyszło dwie + maciutka do koszyczka i 4 zupełnie nieświątecznie wyglądające babeczki w kształcie misiów [lol]

z mięsów: łopatka wydziwniona- poprzekrawłam jak się dało, powtykałam plasterków salami, gdzie sie dało podsypałam przyprawą gyrosową i żeby trzymało formę jak scaliłam spowrotrm podsypałam tartym zółtym serem :) z wierzchu obłożyłam jeszcze cieniutkimi plasterkami salami, upiekłam i... wygląąąąąąąąąąąda b. apetycznie [lol]

ponadto jeszcze tez dobrze zapoiada sie karczek :)

miodzio bigosik

świetny żurek

barszcz czerwony - superaśny ;) do którego będą jaja faszerowane, ale pierwszy raz takie panierowane w skorupkach robię :)


kto życzy, niech przyjedzie :)

jaka ja skromna jestem :) jeszcze rano sałatkę wiosenną zakręcimy [lol]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » sob kwie 11, 2009 10:30 pm

Ja swoich mięs jeszcze nie próbowałam,ale mam boczuś z czosnkiem i ogórkiem kiszonym/rolada/ schab pieczony i karkówkę.Sałatkę jarzynową rano skroilam,bo starsze dziecie,bezbożnica chciała kiełbasę wtryniać.Taka głodna po piątku :x Z ciast mam cytrynowca i owe babeczki co to mają być z bitą śmietaną i galaretką.Mało w tym roku,ale jutro jedziemy do rodziny,podejrzewam,że w poniedziałek spotkamy się ze znajomymi to kto by to zjadł? Stary się nabija,że u nas lodówka jest pelna dwa razy w roku.I,że jako dobra żona raz w roku podaję mu kolację a raz śniadanie.No i starczy,a co [diabel] A,oczywiście własne buraczki,sosiki chrzanowy i czosnkowy i ŻUREK z białą kiełbaską.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tuurma » sob kwie 11, 2009 10:58 pm

Ja z ciast się oszczędziłam i zrobiłam tort pischingera, czyli wafle z kajmakiem i mazurka na francuskim cieście wg przepisu Buni z garnka, no i kupiłam włoską panettone. Teściowa ma coś przynieść, bo będą u nas jutro - zobaczymy, czy dotrzyma słowa [diabel] A na poniedziałek my znowu idziemy w gości, to upiekę osie gniazda, żeby propagować ich boski smak na Mazowszu :)

Obrazek
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: amita » sob kwie 11, 2009 11:13 pm

Ten cytrynowiec to też z "garnka".Szukałam,jak miałam chęć okropną na ciacho z kremem.Miałam zrobić 3bita Ninki,ale jakoś mnie gotowanie puszki przeraziło.I choć w cytrynowcu biszkopt/teraz mi franca nie urosła jak trzeba/i dwie warstwy kremu to się robi bardzo szybko.Tylko młodsze dziecię się przeraziło widzac matkę z flaszką wódki w dloni ;)o godz.14.Nie żebym była abstynentką,ale wiadomo było,że jeszcze na 20 do Kościoła.Potem był problem,czy ta wódka to nie szkodzi dzieciom przypadkiem/bo o dziwo ciasto jej smakuje/A tak prawdę mówiąc to wódką polewa się ciastka na wierzchu/50ml wódy,woda i cukier.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość