Ekotopik

Onaela a gdzie przepis na piernik
Bardzo o przepisik
Piernik wygląda bosko o pierniczkach pięknie zapakowanych w pudełeczka nie wspomnę

Onaelu, bardzo prosimy o przepis na Twoje pierniki. Wyglądają pięknie

Bez przesady, z pierniczkami niewiele roboty więcej niż z kruchymi - w każdym razie z mojego przepisu można piec od razu jak się chce (lub odstawić do leżakowania też można) - gorzej myślę dekorowanie rzeczywiście, w tym roku sobie odpuszczam
Powiem Wam że bez lukrów i kolorowych cacek te różne ciasteczka w odcieniach brązu i kremu połączone z rafią i jedliną wyglądają całkiem elegancko

(jedliny dam więcej ale jak dopadnę jakąś ciętą choinkę, z mojej nie chcę ciąć bo doniczkowa, już zeszłoroczna i w sumie świetnie się sprawdza, może i na przyszły rok będzie mieć fuchę )

Przepis na piernik tez chętnie poznam, ale bardzo proszę go wpisać nie tu tylko w 'Ulubione Ciasta'

Jeszcze parę uwag ciastaczkowych

Tereni przepis na imbirowe jest F A N T A S T Y C Z N Y
Wprawdzie po spróbowaniu komisyjnym tej masłowo-cukrowej masy doszliśmy z mężem szanownym do wniosku, że ona to teraz ma odpowiednią 'imbirowatość' a jak się doda mąki to się to zgubi i sypnęłam trzecią kopiastą łyżkę imbiru w związku z czym wyszły bardzo mocno imbirowe, szczypią w język jak miło - ale dla nas są wspaniałe Ter

(moje są inne w kształcie, sądzę że to kwestia ilości czasu spędzonego w lodówce - moje siedziały ponad godzinę jako ciasto, a potem jeszcze też koło godziny jako uformowane kulki, bo piekarnik był zajęty. Albo to że zamiast melasy jest sztuczny miód. Piekłam też znacznie krócej - 11-13 minut to maks przy kulkach wielkości powiedzmy Rafaello, inaczej palą się od spodu)

Część kruchych ciasteczek pokryłam czymś co chyba nazywa się fachowo krokant. Dostałam ten przepis jako mający zastosowanie do polewania górnego placka przy pieczeniu przekładańca - ale posmarowanie nim kruchych ciastek było mniam pomysłem 'Posmarowanie' to dość optymistyczne słowo, nie bardzo chce się to rozsmarowywać, a później od temperatury się nie rozchodzi juz w piekarniku - ale jakoś tam się udało rozłożyć, od tych orzechowych ciastek też się ciężko odczepić Proporcja z jednej trzeciej przepisu starczyła na 3 takie blaszki z ciasteczkami (buu orzechów Magdziołkowych brakło na więcej)


Przepis podaję w wersji oryginalnej:

30 dag siekanych orzechów
15 dag masła
10 dag cukru
2 łyżki miodu
Rozpuścić masło, cukier i miód. Prażyć masę minutę na niewielkim ogniu, polać jedną część placka i piec normalnie.

Cebulko, prosiaczki są boskie w ogóle, dziewczyny super te Wasze ciasteczkowe cuda

Cebulka pisze:(moje są inne w kształcie, sądzę że to kwestia ilości czasu spędzonego w lodówce - moje siedziały ponad godzinę jako ciasto, a potem jeszcze też koło godziny jako uformowane kulki, bo piekarnik był zajęty. Albo to że zamiast melasy jest sztuczny miód. Piekłam też znacznie krócej - 11-13 minut to maks przy kulkach wielkości powiedzmy Rafaello, inaczej palą się od spodu)

Moje ciut większe od rafaello i ja je spłaszczałam ręką na blasze.

Smakowite te Twoje ciasteczka, a prosiaczki najśliczniejsze

Mamy nie tylko prosiaczka, ale jest jak w filmie - Prosiaczek i Przyjaciele

Z tym że ja i tak najbardziej lubię świniaka, moim zdaniem najbardziej udany
A te na zdjęciu u góry robiłam sama to są przynajmniej równe i odpowiednio odciśnięte

Pewnie to wiecie, ale a nuż ktoś na to nie wpadł to może jednak wspomnę
Jeśli chcemy żeby ciastko wisiało równolegle do gałęzi, bokiem do patrzącego, to albo wcale nie wiążemy sznurka nad ciastkiem albo wiążemy go dwa razy.
Jeśli chcemy żeby ciastko wisiało prostopadle do gałęzi a 'twarzą' do patrzącego na drzewko, wiążemy węzełek przeplatając nitkę trzy razy.

Dobre rady

Z resztki ciasta pierniczkowego spróbowałam zrobic witrazyki i wiecie na co wpadłam? Jak już ciastka troszkę przestygną, na tyle, żeby szybka odeszła od papieru to można od spodu palcem wypchnąć tę szybkę, powstanie szybka wypukła, taka żaróweczka, wtedy nie rzuca się w oczy, że jest dużo cieńsza od ciastka i tez ciekawie wygląda. Szkoda, że tylko 6 ciasteczek takich mi wyszło

Proszę jak wszystkich zaraziłam witrażykami
Tu hołd należy się pierwotnej pomysłodawczyni - Lucysi - zdrowie

Dołączę do toastu za zdrowie Lucysi i za Cebulkę za przypomnienie przepisu . Ciasteczka zrobiły furorę

Cebulka pisze:
Tereni przepis na imbirowe jest F A N T A S T Y C Z N Y

Popieram
Mikołajowi tak zasmakowały,że piekliśmy z podwójnej porcji.Robione z pewnymi zmianami,bo ani melasy pod reką nie było,ani sztucznego miodu,nie wspominając już o świeżym imbirze.
Zamiast sztucznego miodu dodałam syropu z mniszka(no w sumie to jakby sztuczny miód ) i sypnęłam 3 łyżki imbiru w proszku.

Poza tym upiekliśmy kruche gwiazdki z cukrem,"Kocie oczka" bez jednego oczka w dwóch wersjach:na słodko z dżemem truskawkowym i kwaskowo z dżemem mirabelkowym ,owsiane z żurawiną,waniliowe reniferki,pierniczki i "Bałwanki".Tym ostatnim za dobrze się nie przyglądać,bo miały być rozpływające a moje wyszły rozmazane Trochę się nastałam ,nawałkowałam ale widząc radość dzieci to warto było

Co jedne to smaczniejsze . Cieszę się, że imbirowe zasmakowały
Amelio, jak się robi takie bałwanki?

Urocze te bałwanki
To z pianek?
Miałam robić białkowe bałwanki według Zosi przepisu - ale jakoś mi pary nie staczyło już

Cebulka ma rację,do bałwanków potrzebne są pianki,najlepiej białe.
Ale nie udało mi się takich znaleźć,więć na kruche waniliowe ciastko wysmarowane niekształtnie lukrem królewskim przyklejaliśmy kolorowe pianki.A kiedy
lukier dobrze zastygł ociupinką lukru polewałam pianke i rozpowadzałam,by jak najmniej było widać koloru różowego i żółtego(ale jak się okazało po zastygnięciu lukru i tak mamy kolorowe bałwanki )
Na koniec wykończenie,też lukrem,ale z kakao.Chociaż lepiej byłoby kolorowymi pisakami z lukrem.Tu polegliśmy,no takich rozmazańców to dawno nie widziałam

Dzieci właśnie sklejają nastepne bałwanki

Ciasteczka i pierniczki dekorowane przez dzieci,a dokładnie to tylko mała ich cząstka

Widzę co rusz to jakies twórcze rozwinięcie tematu ilości dziurek w kocich oczkach
U Żyjącej - jedno, u Zosi - trzy

Przed chwilą wykorzystałam Marka do smażenia faworków,a ja skupiłam się na wałkowaniu i krojenia.Nie powiem,spodobała mi się taśmowa produkcja ,ciasto zarobione z 1/2kg mąki,6 łyżek śmietany,6 żółtek,1/4 łyżeczki proszku do pieczenia,1 łyżki spirytusu,odrobiny soli (ja robiłam z podwójnej porcji) i smażyłam na oleju

Zosiu, potrafisz narobić smaku

Aż miałam taką sekundę zastanowienia czy ja aby świąt nie pomyliłam - ale stwierdziłam, że nie ma możliwości żeby dziś był czwartek

Właśnie delektuję się wczesnopopołudniową wraz z
Wczoraj upiekłam ciasteczka dyniowe a dzisiaj dorobiłam do nich polewę czekoladową i posypałam je pestkami dyni
Ciasteczka są wilgotne i delikatne jak puszek, niezwykle smakowite a przy tym w miarę dietetyczne.



Ciasteczka dyniowe
http://www.vegestrefa.pl/1326/ciasteczka-dyniowe/
Składniki:
1 szkl. puree z dyni (skorzystałam z wcześniej przygotowanego, zamrożonego)
3/4 szkl. cukru (dałam cukier trzcinowy)
2 szkl. mąki pszennej (u mnie orkiszowa typ 550)
1/2 szkl. margaryny
1/2 szkl. rodzynek (wcześniej namoczonych)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
aromat waniliowy (parę kropli)
szczypta soli
Przygotowanie:
Mąkę, sól, proszek, sodę i cynamon mieszamy razem. Margarynę roślinną miksujemy przez chwilę z cukrem. Dodajemy puree z dyni i aromat z wanilii. Po dokładnym wymieszaniu wsypujemy stopniowo suchą mieszankę, a na końcu wrzucamy rodzynki. Rozgrzewamy piekarnik do 180°C. Ciasteczka formujemy w lekko omączonych rękach, gdyż ciasto jest klejące i układamy na papierze do pieczenia. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 12-15 minut, aż będą złote. Schłodzone można przybrać rozpuszczoną, gorzką czekoladą i pestkami dyni.
Ja przygotowałam Polewę czekoladową „błyszczącą”:
Składniki
125 g masła lub margaryny
1/2 szklanki cukru pudru ( dałam ½ szklanki melasy trzcinowej)
3-4 łyżki kakao
1 łyżeczka żelatyny
2-3 łyżki wrzątku
Sposób wykonania:
Rozpuścić w rondelku masło lub masło roślinne, dodać melasę lub cukier puder. Dokładnie wymieszać i rozpuścić. Zdjąć z ognia i dodać kakao oraz rozpuszczoną we wrzątku żelatynę. Wszystko dokładnie wymieszać i pozostawić do przestudzenia. Po przestudzeniu nakładać polewę pędzelkiem. Zaletą tej polewy jest to, że ładnie lśni i nie kruszy się podczas krojenia. Jest perfekcyjna.



Uwaga:
Ze względu na to, że ciasto dyniowe jest bardzo luźne i tak naprawdę to ciężko je formować w kuleczki,
ja nakładałam je na papier na blaszce przy użyciu dwóch łyżeczek. Nierówności i tak znikną w trakcie pieczenia
co widać na zdjęciu

Cebulka pisze:Aż miałam taką sekundę zastanowienia czy ja aby świąt nie pomyliłam - ale stwierdziłam, że nie ma możliwości żeby dziś był czwartek

Cebulko,jest karnawał,a to dobry okres na rozpustę i smażenie faworków.Kto powiedział,że je się je tylko w tłusty czwartek .

wczoraj piekłam te ciasteczka dyniowe Basi, są wspaniałe! takie soczyste, nie suche, smaczne, nie przesłodzone, normalnie niebo w gębie
ja robiłam bez polewy, bo mój mąż bardzo lubi takie małe słodkie ciasta i ciasteczka, ale polecam zrobić, bo warto

Taa wiedziałam że jednak powinnam była sobie trochę dyni zamrozić

Ale jak dla mnie to jest jeden z uroków dyni - ta jej sezonowość, że opiera się modnej obecnie 'całorocznej dostępności' lepiej niz inne dostępne owoce i warzywa

Popełniłam superowe ciasteczka.Palce lizać.Trochę zmodyfikowałam przepis.
Dałam 2 łyż. mąki więcej bo masa jest mocno tłusta a tak gorzej się lepi ale jest lepsze później,mniej się rozłazi i jest bardziej zwięzłe po upieczeniu.Dodałam również 3 łyż słonecznika,3 łyżki rodzynek ,3 łyżki siemienia lnianego(ja miałam zmielone),5 łyzek sezamu.Aha i tylko 1 niepełna szkl. cukru i to tylko zwykłego bo brązowego nie miałam.I rzeczywiście górskie płatki lepsze bo bardziej chrupią.Mówię wam palce lizać a jak chrupią.Trzeba tylko robić małe płaskie placuszki od razu a nie kulki i spłaszczać,kłaść w większej odległości od siebie bo rosną.Ta porcja z przepisu rozłożyła mi się na 2 blachach z piecyka i dużej takiej na sernik dodatkowo.Polecam bo z kruszkami są zdrowsze jak inne.
http://www.mojewypieki.com/przepis/chru ... ciasteczka

Lucysiu, a gdzie przepis na te pyszności?

o, już jest owsiane, moje ulubione

lucysia pisze:Popełniłam superowe ciasteczka.Palce lizać.
http://www.mojewypieki.com/przepis/chru ... ciasteczka

My te ciasteczka często robimy i bez modyfikacji też są chrupiące i pyszne

Wczoraj parę minut przed północą udało mi się poczęstować Was moimi ciasteczkami walentynkowymi viewtopic.php?f=50&t=105&p=109836#p109836



Dzisiaj (przy świetle dziennym) udało mi się zrobić jeszcze parę zdjęć



Kruche ciasteczka walentynkowe
http://www.mojewypieki.com/przepis/kruc ... lentynkowe

Składniki na około 50 - 60 ciasteczek:
250 g mąki pszennej
125 g cukru pudru
125 g masła, zimnego
1 jajko
1 strąk wanilii
Sposób wykonania:
Strąk wanilii przekroić wzdłuż na pół i wyskrobać nasionka. W misce wymieszać nasionka wanilii i cukier.
Mąkę przesiać na stolnicę, masło pokroić na drobne kawałki (ja starłam na tarce), dodać do mąki i rozcierać
palcami, aż uformują się grudki. Po środku uformować wgłębienie, wbić do niego jajko i posypać cukrem z wanilią.
Mieszać tylko do połączenia się składników - nie za długo (ciasto można również zmiksować w malakserze).
Ciasto uformować w kulę, owinąć folią, włożyć do lodówki na około 60 minut. Wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość
około 3 - 4 mm, podsypując lekko mąką. Wycinać ciasteczka.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 13 - 15 minut. Studzić na kratce.
Przechowywać do 7 dni w szczelnym pojemniku.

Jeszcze z rozpędu zrobiłam Chałwowe ciasteczka



Chałwowe ciasteczka
http://www.mojewypieki.com/przepis/chalwowe-ciasteczka

Składniki na około 60 ciastek:
1 szklanka tahini (pasty sezamowej)
3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru pudru
200 g masła, w temperaturze pokojowej
opcjonalnie: ziarna sezamu do dekoracji
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki włożyć do malaksera i zmiksować. Można również wyrobić ręcznie lub mikserem.
Z ciasta formować kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego, układać na blaszce (wyłożonej matą teflonową
lub papierem do pieczenia), lekko spłaszczać dłonią. Uwaga: jeśli ciasto będzie zbyt suche można dodać 2 łyżki
wody . Ciasteczka oprószyć delikatnie sezamem, przyklepać. Piec w temperaturze 180°C przez około 13 - 15 minut.
Po upieczeniu pozostawić chwilę na blaszce (będą dość miękkie), następnie przenieść na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Baśka szaleje
Te ciastka z tahini piekłam, są pyszne, dodałam mąki razowej 3 zboża zamiast zwykłej pszennej. Polecam.

Ja dałam mąkę orkiszowa typ 850

Te chałwowe też sobie drukłam i upiekę.Na pewno pycha.

lucysia pisze:Te chałwowe też sobie drukłam i upiekę.Na pewno pycha.

Lucysiu niebo w gębie

Wkleję tu sobie przepis na pastę tahini, na wypadek gdyby naszło mnie na pieczenie ciasteczek Autorka bloga zapewnia,że nie szybko wróci do pasty kupionej w sklepie :

1 szklanka ziarenek sezamu
1/4 szklanki oleju sezamowego lub innego roślinnego
♥ Sezam przerzuć na suchą patelnię. Praż na małym ogniu ciągle mieszając, tak by ziarna lekko się zarumieniły, a kuchnię wypełnił zapach prażonego sezamu.
♥ Przenieś sezam do kielicha blendera.
♥ Zacznij miksować i powoli dolewaj olej.
♥ Miksuj około 5 minut. Czasem zatrzymuj blender i zbieraj pastę z boków.
♥ Im dłużej miksujesz tym tahina będzie jednolita i gładka.




Tak przygotowaną pastę przechowuj w lodówce, nawet do 3 miesięcy