Strona 1 z 1

Szparagi

Post: ndz maja 27, 2012 8:37 pm
autor: Yennyfer
Hej!
Macie jakieś sprawdzone przepisy?
Ja powiem szczerze niewiele - tylko dwa właściwie.

Pierwszy, to obgotowac (są różne szkoły, jak Wy to robicie?)
i podawac jak kalafiora z masłem i bułka tartą

Drugi to:
> > Sos ze szparagami
Składniki:
> 20 dkg boczku wędzonego (może być w plasterkach)
> Białe szparagi w słoiku (360 g)
> mała śmietana 30%
> ząbek czosnku
> sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Boczek pokroić w kosteczkę i podsmażyć razem z czosnkiem. Dodać
śmietanę i mieszać przez ok. 5 min. na małym ogniu. Następnie dodać
pokrojone szparagi i mieszać jeszcze z 5 min. Doprawić solą i pieprzem
do smaku. Podawać z makaronem.

W tym przepisie można też zwykłe szparagi użyc, też jest smaczny.

Re: Szparagi

Post: czw lip 05, 2012 5:52 pm
autor: admin
Samanta pisze:A ja bardzo lubie zupę krem ze szparagów. Gotuję ją tak:
Warzywa do zupy (marchew, pietruszka, seler, cebula) podsmażam na klarowanym maśle, obrane i pokrojone w 2 centymetrowe kawałki szparagi osobno też obsmażam. Wlewam wrzątek do obu garnków, do tego ze szparagami wsypuję trochę cukru, do tego z warzywami trochę soli. Gdy się ugotują, łaczę je, chwile gotuję razem, miksuję. Dodaję śmietanę. Podgrzewam, ale nie gotuję. na talerzu sól, pieprz.


belva pisze:Ja robie szparagi gotowane z maslem i jajkiem sadzonym.

Lubie tez risotto ze szparagami a wczoraj zrobilam szparagi na grilu z sosikiem z oliwy i swiezego origano. Wyszly super. Byly w towarzystwie innych jarzynek na grilu. Taki plater.
Tu fotka. Taki bukiet jarzynowy :D

Ok "dodaj zalacznik" nie funkcjonuje :x

Re: Szparagi

Post: czw lip 19, 2012 9:05 pm
autor: belva
Moze tym razem sie uda

Re: Szparagi

Post: pt sie 10, 2012 6:47 pm
autor: belva
Dzisiaj mam gosci i robie na przystawke szparagi zawiniete w speck ( taka suszona surowa i wedzona szynka) posypana parmezanem i upieczona w piekarniku

Re: Szparagi

Post: pt sie 17, 2012 8:29 am
autor: Cebulka
Kurczę, co roku zapominam przypilnować, żeby kupić szparagi jak tylko się pojawią, kiedy jeszcze będą świeże - bo potem to same takie co już na straganie spędziły przynajmniej kilka dni można spotkać :(

Re: Szparagi

Post: pn lut 18, 2013 11:26 am
autor: tereklo
Paproć a 'la szparagi
Wiosną, kiedy liście pióropusznika strusiego (Matteucia struthiopteris) są bardzo młode i mają zwinięte końce, można je zerwać, bo są smaczne i jadalne. A przepis ich przyrządzenia banalnie prosty. Podajemy je jak szparagi.

Młode pędy tej paproci, zwane pastorałami, podlewamy 1/3 szklanki wody, dusimy pod przykryciem przez ok. 5 min. aż woda odparuje. Potem dodajemy 2 łyżki masła. Solimy i wrzucamy 2 łyżki bułki tartej, aż do jej zrumienienia.

Podajemy natychmiast.

Skopiowane z:
http://majawogrodzie.tvn.pl/34,-Paproc- ... zepis.html

paproc.jpg

Re: Szparagi

Post: pn lut 18, 2013 12:13 pm
autor: ulotna chwila
wygląda jak fasolka szparagowa :d

Re: Szparagi

Post: pn lut 18, 2013 9:22 pm
autor: Cebulka
O ja nie mogę :d

Muszę mieć pióropusznika :D Mam jakieś paprotki tu pod blokiem, ale czy to jest pióropusznik to nie wiem [skrob]
A to co Koli ma z boku wrzosowiska to może być pióropusznik? ;)

Re: Szparagi

Post: pn lut 18, 2013 10:13 pm
autor: Tosia
Cebulka pisze:O ja nie mogę :d

Muszę mieć pióropusznika :D Mam jakieś paprotki tu pod blokiem, ale czy to jest pióropusznik to nie wiem [skrob]
A to co Koli ma z boku wrzosowiska to może być pióropusznik? ;)


ja miałam tego pełno, wiosną każdego roku zabieram się żeby je wykopać i zawsze zapominam a rosną u mnie za płotem.
Ja wysiałam nasionka i rosły jak szalone :D

Re: Szparagi

Post: pn lut 18, 2013 10:38 pm
autor: Cebulka
To teraz juz Tosia wiesz co wiosną robić [haha]
Ale się Romek zdziwi jak mu podsuniesz talerz ;>

Re: Szparagi

Post: czw lut 21, 2013 12:06 pm
autor: Anamaria
Cebulka pisze: Muszę mieć pióropusznika :D

Pióropusznik to ten, którego zapomniałaś zabrać onegdaj ode mnie. Nie przyjął się?

Re: Szparagi

Post: czw lut 21, 2013 3:21 pm
autor: Cebulka
Tak, te paprotki od ciebie to pióropusznik? Super [jupi]
Nie wiem, wyglądały do jesieni nienajgorzej (chociaż liście im się szeroko rozłożyły po ziemi, stąd nie sądziłam, że to pióropusznik).
Myślę że na wiosnę już wszystko będzie wiadomo :d

Mniam ;>