Wiem... tak sięm nie da.. a jednak...
Nie powiem gdzie, ale siem da
W pewnym hotelu, już ciut przed świtem zajżałem jako głodny do restauracji by co nie co przekąsić i nie interesowała mnie oferta z karty.
Poprosiłem o kawałek dowolnego mięsa, tak coby chłapnąć, przełknąć, popić piwem i OK.
Za dwie min. kielner pyta o sałatkę, surówkę - ja odpowiadam NIE - gyza mięsa i piwo
Za następne 3 min. dostaję ładnie ułożoną pierś kurzą z grila przyozdupconą kawałkami pieczywa oraz pomidorkiem z czupryną z kiełków (nawet nie wiem czego) i ładnie to wyglądało.
A że jednak i oczami człek jada - zamiast zamówić porządne danie powtórzyłem to zamówienie razy trzy.
Dopowiem tylko, że za każdym razem kucharz przyozdupcył to inaczej i zawsze tak, że chciałem więcej.
Na szczęście kolejne piwa wypełniły żołądek i już tam nic nie mogłem zmieścić
Fotek niestety nie mam, ale postaram się odtworzyć ich wygląd na poczet forum.
Jednak jak kto robi ładne na tależu i to w 5 min. do tego nie z proszku to to po co założyłem taki wątek.
Lubię zjeść uczciwie, sam ugotować a czasu coraz mniej.
Jednym z takich prostych dań jest np: chlebek smażony - ale o tym potem jak zrobię to poopowiadam.
mietek