Strona 1 z 1

odnawianie

Post: ndz sie 30, 2009 6:01 am
autor: kotkaaa
okleiłam szafki z jasnych na ciemne
Obrazek

Post: czw wrz 03, 2009 9:24 pm
autor: Cebulka
Jak nowe! [brawo]

Post: pt wrz 04, 2009 5:22 am
autor: kotkaaa
Z braku kaski tak ma być

Post: pt wrz 04, 2009 7:37 am
autor: cicho_borowska
Bardzo fajnie wyszło. :D

Post: pt wrz 04, 2009 12:04 pm
autor: megan
A ta okleina to droga,ja też muszę zmierzyć się z podniszczonymi meblami,a w skarbonce pustawo-wysłanie dzieci do szkoły średniej to niezłe wyzwanie finansowe :u mnie wszystko X 3,podręczniki,wyposażenie,internaty... [zly] [skrob]

Post: pt wrz 04, 2009 12:43 pm
autor: tuurma
Najtaniej zawsze wychodzi pomalować. Oklejać można też porządną tapetą (ale na pewno trudniej niż samoprzylepną okleiną).

A propos malowania polecam farby akrylowe w sprayu, może niekoniecznie do dużych powierzchni, ale wszelkie drobiazgi z zakamarkami - metalowe lampy, nogi do ławek, podpórki do półek, ramy do obrazów - można tym elegancko, szybciutko przelecieć. Efekt nie do uzyskania pędzlem. Koszt puszki takiej farby od 10 do 30zł, zależy od wielkości i gdzie się kupuje.

Re: odnawianie

Post: pt wrz 04, 2009 12:55 pm
autor: belva
kotkaaa pisze:okleiłam szafki z jasnych na ciemne
Obrazek


Kotko bardzo fajnie wyszlo.. Ja jeszcze odalabym jakies nowoczesne uchwyty. Sa rozne fajne w Ikei. :)

Post: wt wrz 08, 2009 6:04 am
autor: kotkaaa
Belwo właśnie wczoraj ogłądałam uchwyty ale myślałam o starociach albo ciemnych drewnianych .Reszta w kuchni jest taka ciemniejsza i starsza

Post: śr wrz 09, 2009 8:04 pm
autor: donn
o fajnie :) fajnie

Post: ndz wrz 13, 2009 2:20 pm
autor: żabcia
jak temat o odnawianiu to i ja pokażę nad czym się męczyliśmy w ostatnim czasie.tak wyglądał pokój który był zalany przez "fachowca" kładącego glazurę w łazience półtora roku temu,i widoki po odsunięciu regałuObrazekObrazek,w związku z powyższym trzeba było zrywać podłogę,tepetę, odgrzybiać ściany i dopiero kłaść nowe panele i pomalować ściany.A wyszedł taki efektObrazek.Niestety regał jak i łóżko mojego84-letniego wujka wyleciało przez balkon bo jedno jak i drugie nie nadawało się już do ponownego postawienia na nowej podłodzeObrazek.Pokój graniczący z łazienką już jest zrobiony na cito ,a teraz kolej na łazienkę.Trzeba będziezrywać cały gres i nie tylko ,ale to późniejszy etap.

Post: ndz wrz 13, 2009 6:25 pm
autor: beza
Przypomniałaś mi Żabciu o mojej bardzo podobnej historii.
Łazienka też graniczy z pokojem, w którym po pewnym czasie zauważyłam odstającą podłogę przy ścianie. Przy tej ścianie od strony łazienki jest brodzik, który również fachowiec uszczelniał na styku ze ścianą. I tak właśnie uszczelnił że woda po trochu przesiąkała pod brodzik i do pokoju przez ścianę. W łazience tego nie było widać bo wszędzie jest glazura, ale drewniana podłoga w pokoju tego nie wytrzymała.
Też odnawialiśmy podłogę a brodzik trzeba było od nowa ustawić i uszczelnić. Pomogło i jest już dobrze.

Post: śr wrz 16, 2009 4:24 pm
autor: kotkaaa
Tak to bywa z fachowcami ,byle szybciej.My z braku kaski robiliśmy wszystko sami i jakoś na razie wszystko trzyma się kupy.