Ekotopik

Trudno mi określić na pewno, czy to z kory, czy też z kamoli, które nawiozłam z Jury , faktem jest, że są i to okazuje się, że od dawna, tylko ja w nieświadomości żyłam, że Mama od paru lat - jak się właśnie przyznała - niszczyła te "psie" grzyby, w tym miejscu na skalniaku! Ale, obiecała, że już nie będzie ....

A tak rosła sobie rodzinka borowików.

wandalka chwastowa pisze:A tak rosła sobie rodzinka borowików.

Chyba nie powiesz nam, że też w Twoim ogródku???

u nas na grzybek Sarna mówi sie krowa gęba, wolę jeść Sarnę niż krowią gębę.

A takie okazy rosną na Miduszynie

Piękne aż oczu nie można oderwać

Atakie tez są

Patrząc na te zdjęcia już oczyma wyobraźni widzę się w lesie w nadchodzącym sezonie

Na widok takiego zbioru każdy by się cieszył,jeszcze jak się samemu nazbierało.

Tadek, te czerwone plamiste też zbierasz ? - wiem, że jest kilka jadalnych gatunków muchomorów, ale nigdy nie pamiętam które to

Wszystkie grzyby są jadalne, ale nietóre gatunki można zjeść tylko JEDEN RAZ.

Tadziu nawet sobie nie wyobrażasz jak Ci zazdroszczę tych borowików Są przepiękne

Ładne grzybki gzie takie rosną?

Takie okazy w lasach Mioduszyniskich

A wiecie może czy to jest smardz? Czy coś podobnego? Początkiem maja (koło 10.05) wyrosło takie coś u rodziców pod jabłonką, przy kupie zebranych jesienią liści, po czym zostało nadżarte przez jakieś niezidentyfikowane dzikie stwory, potem padło. Jak na razie nowy grzyb nie pojawił się:

Alu - na 100 procent to są smardze u mnie wychodzą co roku na działce - nawet Dziewczyny już w jajecznicy próbowały kiedys u Cebulki ale były pełne obaw a teraz to by chciały!
Smardze pojawiaja się z końcem kwietnia lub z początkiem maja i następne niestety w przyszłym roku!
Bardzo dobre są drobno pokrojone - uduszone z odrobina cebuli na masełku i zalane jajkiem albo śmietaną!
To bardzo charakterystyczny grzyby i trudno go pomylić z innymi, choc są tacy co piestrzenicę kasztanowatą traktuja jako smardza - ale to są chyba osoby "niedowidzące"!
Gdybyś go przekroiła, to zobaczyłabyś, że na grzyba składa się chrząstkowata masa, stanowiąca zarówno obrys kapelusza jak i nóżki - grzyb w środku jest pusty!
Najsmaczniejszy jasnobeżowy - im starszy tym powierzchnia kapelusza przypominajaca plaster miodu brązowieje i jakby obsycha! Należy go wykręcić z grzybni i dobrze wypłukać z ziemi lub piasku! Parę dni przetrzyma w lodówce - ja również zamroziłam ale wtedy jest nieco wodnisty!
Popularne w Jurze - choć objęte Czerwoną Księgą http://pl.wikipedia.org/wiki/Smardz_jadalny
Grzybnie przywlokłaś z korą albo z ziemią i teraz juz możesz liczyć na coroczne zbiory! Zresztą sąsiedzi działki również - na kilkadziesiąt metrów wokół można się spodziewać owocników!

Już pisalismy na Eko o moich smardzach :
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... 1&start=81
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... &start=154
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... &start=140
Yennyfer :
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... A&start=22
i Amity
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... &start=210
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... &start=936
Lucysia, też wspominała, że zakupiła mikoryzę grzybów jadalnych - w tym smardza
http://www.ekotopik.domeczek.pl/viewtop ... &start=169
ciekawe, czy jakiś smardz jej wyrósł i czy w ogóle jakies owocniki grzybów pozyskała!

U mnie w Ciężkowicach też w tym roku wyrósł - też na korze
Niestety spotkałam go za późno, ale dało się jeszcze rozpoznac że to smardz

Mamy szansę zrehabilitować się za co niektóre(?)ratowania przerody

Też chciałabym pójść na taki spacerek,połączony z grzybobraniem

To czemu od razu nie na lwy by?

Szelka kusi...
Nie ma to jak morzem!

Niektórzy w ogródkach mają smardze... a u mnie na końskim G takie czarujące czareczki

O, masz ci, jakie dziwne

u nas też takie miski pojawiają sie tu i tam
To kustrzebki, sa w różnych odmianach.

Kustrzebki mówisz? Dzięki

A jednak jest temat o grzybach... ale niespodzianka. Moje zbieranie grzybów skupia się przede wszystkim na robieniu im zdjęć... są fantastyczne.


Tom preferuje je w aranżacji koszykowej ...

W tym roku to grzybki będę oglądać tylko na zdjęciach.Zazdroszczę Ci Emmi,bo w naszym regionie od dawna sucho,a deszcz tylko na mapie pogody,więc o grzybach możemy sobie pomarzyć .

Ale jest to do załatwienia napiszę na fb aby tu nie tworzyć ,,nie na temat".

To zapraszam Cię na wirtualne grzybobranie z Tomem To nie są wklejone te same nagrania tak jest u nas grzybów, co krok to kolejny podgrzybek.

U nas, tak jak napisała Zosia, sucho wiec grzybów nie ma.

Dziękuję Emmi,co prawda to nie jest to samo,co samemu chodzić po lesie,słyszeć trzask gałązek pod stopami,ale miło było obejrzeć udane grzybobranie Toma.Pozdrawiam i przesyłam dla Was .

Ja też jojczę w duchu że mi się marzy takie prawdziwe grzybobranie, ale jak byliśmy ostatnio z dziećmi na spacerze to taki niby nijaki lasek przy torach, weszliśmy sobie do środka żeby nie tak wciąż drogą i drogą, wózek przy drodze został - i 'zcichapęk' ponad 20 kozaków znalazło się pod wózkiem Dobre i co