Uwaga, wakacje

... a więc coś na wesoło

Uwaga, wakacje

Postautor: tereklo » sob lip 28, 2012 9:03 am

Geniusze zła podali mewom środek przeczyszczający :(
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Cebulka » sob lip 28, 2012 9:08 am

Tereska, za dużo Demotywatorów jest niebezpieczne dla zdrowia [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: tereklo » sob lip 28, 2012 9:12 am

Cebulka pisze:Tereska, za dużo Demotywatorów jest niebezpieczne dla zdrowia [lol]


Wszystko w nadmiarze szkodzi, jak widać nawet temperatura powietrza za oknem. U mnie już jest 28 st C [wariat]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Cebulka » sob lip 28, 2012 9:15 am

U mnie nie wiem ile, bo termometr padł ofiarą remontu, ale jest strasznie duszno, nie ma czym oddychać :(

Swoją drogą ten filmik niezły, chyba prawdziwy ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: belva » czw kwie 11, 2013 5:38 pm

Nie wiem czy to sie nadaje na wakacje? W kazdym razie dotyczy wizy...... do Stanow. Jeszcze sto lat temu nie bylo kolejek pod ambasada..
Nasz Henryk Sienkiewicz przed wyjazdem do Ameryki tak opisywal :d ..........

"Dzięki Ameryce i dzięki szczególniejszemu interesowi, jaki ta część świata budzi w naszych władzach municypalnych, uzyskałem paszport dość prędko. Pozostało go tylko zawizować u konsula.
-Nie potrzeba - mówił mi jeden z moich przyjaciół.
Ale je nie zaniechałem zamiaru. Jak, jaż bym miał pozbawić przyjemności konsulat zawizowania może pierwszego i ostatniego paszportu? miałbym mu stawać na przeszkodzie w wypełnieniu jedynej może czynności urzędowej? Wiedziałem wprawdzie, że za wizę trzeba płacić, ale wiedziałem również, że gdybym się bardzo uparł, to jeszcze konsulat byłby mi dopłacił za rzadką sposobność, jakiej mu dostarczyłem.
Udałem się tedy do konsula, którego szczęśliwie zastałem w biurze.
-Mego sekretarza nie ma - rzekł mi - zechciej pan potrudzić się po trzeciej.
Schowałem paszport do kieszeni.
-Nie mogę - odpowiedziałem. -Wyjeżdżam o drugiej; muszę się tedy obejść bez wizy.
Mój interlokutor zbladł.
Pierwsza wiza dla konsula - to tak, jak pierwsza długa suknia dla podlotka, jak pierwszy meszek nad ustami dla młodzieńca, jak pierwszy drukowany artykuł dla literackiego embriona, jak pierwsze szlify dla podoficera, jak pierwszy pocałunek i pierwsze "kocham ciebie" dla pensjonarki.
A tu sposobność owej pierwszej wizy była i mogła przeminąć, może na zawsze!
-Panie - rzekł mi więc konsul - nie będę czekał na sekretarza, niech go tam diabli wezmą; dawaj pan paszport, zawizuję sam, byle prędzej.
Dałem więc paszport.
Interlokutor mój wyciągnął z biurka ogromną szufladę i wydobył z niej takie mnóstwo pieczęci, puszek z farbą, opłatków, laków, że wystarczyłoby tego dla zawizowania wszystkich paszportów z całych Stanów Zjednoczonych.
Ale każdy debiut ma swoje strony rozkoszne, ma jednak i przykre. Nieraz, gdy dwóch chłopców bawi się w woźnicę i w konia, woźnica nie umie powozić, koń musi go uczyć. Po niejakiej chwili konsul począł się namyślać i drapać w głowę.
-Panu o prostą wizę chodzi? - spytał.
-Tak, byle w dobrym gatunku.
-Hm!... Diabli nadali tyle tych pieczęci.
-Palnij pan pierwszą lepszą.
-Ale to trzeba na końcu paszportu?
-Najlepiej trzymać się środka. W Stanach Zjednoczonych są tylko dwie partie: demokratyczna i republikańska, a nie ma trzeciej, dlatego jest źle.
-A tak! tak!
-A pan do jakiej partii należy? - spytałem znienacka.
-Ja?... tego... jakże się nazywa?... Mam przecie gdzieś zapisane, ale na pamięć...
-A cóż, wiza skończona?
-Zaraz, zaraz. Diab... nadali te pieczęcie! E! wie pan co? kropniemy największą, zawsze to nie zawadzi.
-Kropnijmy największą.
Konsul wydobył z szuflady coś na kształt tarana do zabijania palów w Wiśle.
-A toż to prześcieradło można by tym zawizować! - rzekłem.
-To nic, poradzimy... O, dla Boga, a to istotnie ciężkie!
-Może panu pomóc? Raz, dwa, trzy... Hoop! siup!
Rozległ się głuchy łoskot stołu, na który padła pieczęć. Zdawało się, że mój paszport krzyknął: "O Jezu!" Schowałem go do kieszeni i wyszedłem.
"

:d :d :d
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Cebulka » czw kwie 11, 2013 9:48 pm

Moja mama właśnie miesiąc temu przez to przechodziła i dam głowę że by nie uznała tego tekstu za zabawny [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: belva » pt kwie 12, 2013 6:03 pm

I co? Nie czuli sie uhonorowani jej zainteresowaniem otrzymania wizy?
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Cebulka » pt kwie 12, 2013 9:43 pm

Hihi Belvo niestety nie [lol]
Ale mama mówi że widok kwitnących wiśni w Waszyngtonie jakoś to wynagradza [haha]
Smutna prawda jest taka, że ludzi którzy starają się o wizę amerykańską konsulaty (przynajmniej ten krakowski) traktują prawie jak bydło :/ [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: belva » pt kwie 12, 2013 11:54 pm

Tak kwitnace wisnie fajne sa. U nas wlasciwie juz przekwitly. [kwiatka]
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: tereklo » pt cze 21, 2013 2:03 pm

Ogłoszenie

seks.png
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Cebulka » pt cze 21, 2013 6:37 pm

Hehe grunt to przyciągnąć uwagę [radocha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: Sz_elka » pt cze 21, 2013 11:30 pm

super ogłoszenia! [lol] [lol] [lol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Uwaga, wakacje

Postautor: tereklo » sob lip 06, 2013 7:00 pm

Jak uniknąć mandatu za szybką jazdę - może się przyda w wakacje i nie tylko

Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka


Wróć do Humor

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron