Strona 2 z 2

Post: pn lut 26, 2007 5:27 pm
autor: Nina
saginata dziękuje za wytłumaczenie stawiam Ci piwko [lol]

Obrazek

Post: sob sty 24, 2009 6:15 pm
autor: Sz_elka
Łańcuszek - żart, wprawdzie nie do końca w temacie, ale coś w sobie ma ! [diabel]

"Kobieta:

Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.

Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.

Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwa siostrę przyrodnia Kopciuszka: "Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!"

Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie.

Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.

Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.

Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.

Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz...

Wyślij ten tekst do pięciu fenomenalnych kobiet, które znasz i świętuj z nimi "Miesiąc Pięknych Kobiet". I jeżeli to zrobisz, przydarzy ci się cos dobrego.

Pięknych dni i .... nie zapomnij liliowego kapelusza!

Nie traktuję tego jako łańcuszka, po prostu uważam Cię za fenomenalna kobietę! "

I co...... ? [rol]

Zaopatrzyłyście się już w liliowy kapelusz? ;)

Post: sob sty 24, 2009 6:52 pm
autor: cicho_borowska
Hmmm, zamyśliłam się.... :*

Post: sob sty 24, 2009 9:08 pm
autor: Anamaria
[lol] [lol] [lol] Jakie prawdziwe... Tak to właśnie jest! Dobrze, że mi bliżej niż dalej do liliowego kapelusza :D

Post: sob sty 24, 2009 9:16 pm
autor: Baś_22
No, mnie już też bliżej niż dalej, więc Alu razem pójdziemy czerpać radość i przyjemność ze świata [haha]

Post: sob sty 24, 2009 9:38 pm
autor: Cebulka
Bardzo sprytny tekst Szelko [tuli]

I ja się zastanowiłam... Tylko cholera, nie lubię miec nic na głowie [skrob]

[lol]

Post: sob sty 24, 2009 9:42 pm
autor: Anamaria
Baś, a czy tego nie robimy? Wprawdzie bez kapelusza, ale z zapałem jak młodzieżówki :D
Właśnie zapisałam się na aquaareobik, coby się odmłodzić o 10 kg [rol] bo od wożenia czterech liter samochodem to niestety one rooosną :(

Cebulko, ja też nie lubię mieć nic na głowie, a już w kapeluszu to wyglądam jak podgrzybek (choć na innych tak mi sie podobają).

Post: sob sty 24, 2009 10:16 pm
autor: Cebulka
Anamaria pisze:Cebulko, ja też nie lubię mieć nic na głowie, a już w kapeluszu to wyglądam jak podgrzybek


Hihi Anamario - jak nie zobaczę to nie uwierzę [tuli] [haha]

Ja nieźle wyglądam w kapeluszach nawet... W przeciwieństwie do mojej grzywki po jego zdjęciu niestety :/

Post: sob sty 24, 2009 10:44 pm
autor: Baś_22
Ja wyglądam w kapeluszach bardzo dobrze :) Ostatni raz nosiłam je gdzieś tak z 30 lat temu [haha] najwyższa pora znów go założyć tylko tym razem liliowy [haha]

Post: ndz sty 25, 2009 9:19 am
autor: Anamaria
Wydaje mi się, że Ty Basiu jesteś stworzona do kapeluszy [lol] A masz jakąś fotkę sprzed lat własnie w kapeluszu?

Post: ndz sty 25, 2009 6:31 pm
autor: Tosia
My niskie kobitki to naprawdę w kapeluszu jak podgrzybki, niestety. :(
Ale jest na to rada obcasy 10 cm [shock] [lol]

Post: ndz sty 25, 2009 8:41 pm
autor: gruby miś
moja mateczka, kobieta po siedemdziesiątce... wzrostu NAJWIĘCEJ miała/ bo teraz to juz sie kurczy [lol] 146cm! i matki swej bez kapelusza sobie nie wyobrażam, nosi je pięknie 8) niezależne, czy elegancki do płaszcza, czy wyjedzony przez myszy... na działce, od największego słonka! eh, że zdjęć nie mam! no druga bielicka [lol]

ja kapeluszy nie noszę [lol]

Post: ndz sty 25, 2009 8:42 pm
autor: koliberek
a ja uwielbiam kapelusze, tylko tertaz jakies takie mało modne :(

Post: śr sty 28, 2009 4:49 pm
autor: Baś_22
Anamaria pisze:Wydaje mi się, że Ty Basiu jesteś stworzona do kapeluszy [lol] A masz jakąś fotkę sprzed lat własnie w kapeluszu?


Owszem mam fotki ale nie te "eleganckie" tylko rajdowe [haha]
Tak się składało, że kapulesze po okresie eleganckiego noszenia kończyły w charakterze kapelusza "rajdowego". Swego czasu (tzn. w latach pięknej młodości) co tydzień jeździłam na różnej maści rajdy. Królowałam w przebraniach kowbojsko-indiańskich a więc kapelusz, chusty, frędzle, tomahawki i inne wyposażenie było niezbędne [haha].
Ajajaj! co to były za czasy :)

Post: pt kwie 24, 2009 11:51 am
autor: gruby miś
Przepis na szarlotkę z "Książki kucharskiej dla mężczyzn"

1. Z lodówki weź 10 jajek - połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!

2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardzie uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.

4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.

5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.

6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, a dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.

7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.

8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.

9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.

10. Weź szybciutko prysznic!

11. Weź 4 jabłka i ostry nóż.

12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.

14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz!

16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

17. Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

18. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Po prostu otwórz okno i piekarnik.

19. Po tych traumatycznych przeżyciach pozostaje tylko schłodzona żubrowka i sok jabłkowy;-)

Smacznego!

Post: pt kwie 24, 2009 2:26 pm
autor: beza
[hahaha]

Post: pt kwie 24, 2009 9:14 pm
autor: żabcia
Misiu super [lol] .

Post: sob kwie 25, 2009 3:36 pm
autor: Cebulka
[radocha]

Post: sob kwie 25, 2009 8:47 pm
autor: Baś_22
o Boże ale się uśmiałam [haha] [radocha] [hahaha]

Post: ndz kwie 26, 2009 10:48 pm
autor: koliberek
no nie super!!!! [radocha]

Post: pn kwie 27, 2009 12:20 pm
autor: toja
[lol] [lol] [lol] [lol] [lol]

Post: wt kwie 28, 2009 11:48 am
autor: Anamaria
[rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl]

... ale i tak najlepszymi cukiernikami są mężczyźni [devil]

Post: śr lut 02, 2011 7:54 pm
autor: Sz_elka
W miarę jak się starzejemy, nam kobietom przybywa kilogramów.
Dzieje się tak, ponieważ magazynujemy w naszej głowie wiele informacji!
Ale oczywiście przychodzi taki moment, że taka ilość informacji nie mieści się w naszych główkach. Wtedy zmagazynowane wiadomości zaczynają się rozchodzić po całym ciele! I teraz już wszystko rozumiem …

NIE MAM NADWAGI !!! NIE JESTEM GRUBA!!!
JESTEM MĄDRA!!! BARDZO MĄDRA!!!


TAAAAK!!! Jesteśmy doskonałe … ponieważ:
- nie łysiejemy,
- mamy swój dzień państwowy i międzynarodowy,
- możemy używać zarówno koloru różowego jak i niebieskiego,
- zawsze wiemy, że nasze dziecko jest nasze,
- mamy pierwszeństwo przy ewakuacji rozbitków,
- nie płacimy rachunku,
- jesteśmy pierwszymi zakładnikami, którzy są uwalniani,
- jeżeli zostajemy zdradzone, jesteśmy ofiarami,
- jeśli zdradzimy, oni są rogaczami,
- możemy spać z przyjaciółką i nie nazwą nas przez to lesbijkami,
- możemy skupić się na kilku rzeczach jednocześnie,
- żona ambasadora jest panią ambasadorową, mąż pani ambasador kim jest?
- żona prezydenta jest pierwszą damą, mąż pani prezydent kim jest?
- jeżeli wykonujemy męską pracę jesteśmy pionierkami,
- jeżeli mężczyzna wykonuje kobiece zajęcie jest pedałem.

I NA KONIEC:

Robimy wszystko to, co robi mężczyzna i to na wysokich obcasach!!!

I JESZCZE:
Życie nie powinno być podróżą ku grobowi, z zamiarem dotarcia tam w dobrym zdrowiu, z atrakcyjnym i zadbanym ciałem - należy się przez nie prześlizgnąć z czekoladą w jednej ręce, winem w drugiej, z ciałem w 100% zużytym i okrzykiem … Kurde, ale zabawa!!!!!

Post: śr lut 02, 2011 8:55 pm
autor: saginata
[radocha]


O matko -ale ja tych informacji nagromadzi³am [shock] [shock] [shock]
Teraz to muszê przystopowaæ-bo do stu lat jeszcze mam kawa³ek-no i gdzie ja to pomieszczê przy moim wzro¶cie [haha]

Post: czw lut 03, 2011 8:50 am
autor: Cebulka
[super]

Post: czw lut 03, 2011 10:01 am
autor: Baś_22
Elciu [brawo] [haha]

Post: pt lut 04, 2011 7:49 am
autor: koliberek
Elka gitowe :)
każda tym mozna z dołak wyciagnac :)

Post: pt lut 04, 2011 4:40 pm
autor: Anamaria
Świetne! Zwłaszcza ostatnia myśl [super] [haha]

Post: pt lut 04, 2011 5:11 pm
autor: cicho_borowska
Mnie się też podoba ten tok myślenia :D [super]