Strona 2 z 5

Post: wt lip 14, 2009 7:01 am
autor: Tosia
Bezo taki sobie :> [brawo] ,też chce taki [cry]

Post: wt lip 14, 2009 8:07 am
autor: farmerka63
Bezo - debiut znakomity wprost ! Rozumiem , że to jest ubranko na szklany klosz?

Post: wt lip 14, 2009 8:16 am
autor: beza
[lol] [rol] dzięki dziewczyny...

Tak, pod spodem jest szklany klosik. I to był największy problem, bo musiałam dostosować się do jego kształtu.
A już że prułam go chyba z pięćdziesiąt razy to juz nie chcę pisać. Ale zawzięłam się no i jak wyszedł tak wyszedł... :D

Post: wt lip 14, 2009 8:38 am
autor: Baś_22
beza pisze:no i jak wyszedł tak wyszedł... :D


skromna jesteś bardzo Bezuniu, wyszedł fantastycznie [brawo]

Post: wt lip 14, 2009 12:59 pm
autor: gruby miś
mi też się podoba! [super]

Post: śr lip 15, 2009 5:11 am
autor: Emmi
Mnie też się bardzo podoba :D I to tak bez żadnej wprawy taki śliczny Ci wyszedł Bezo? Wygląda na pracę kogoś robiącego takie cudeńka od lat [tuli]

Post: śr lip 15, 2009 5:18 am
autor: Emmi
[skrob]

Post: śr lip 15, 2009 5:47 pm
autor: beza
Emmi, Misiu :* dzięki

Emmi, wiesz, ja trochę już robiłam szydełkiem bo bardzo to lubię :)
W sumie to nieduży mam dorobek tych cudeniek bo tylko dwie serwety, małą na półeczkę i bieżnik na komodę oraz koronkę do serwety do wielkanocnego koszyczka. Znałam tylko podstawowe ściegi czyli co to jest słupek, półsłupek, oczko łańcuszke itp.
Zawsze jednak posługiwałam się jakimś schematem, czyli rozrysowaną instrukcją na papierze jak po kolei robić, czy np. 5 oczek łańcuszka a następnie dwa półsłupki itd. i wedłu tego wychodził wzór.
A tym razem robiłam abażur z własnej wyobraźni, bez żadnego schematu. Czyli wymyślałam gdzie mają być słupki i półsłupki aby np. ten abażur się rozszerzał a następnie zwężał tam gdzie potrzeba.
Dlatego go tyle razy prułam i od nowa robiłam bo co zrobiłam kawał abażura to okazywało się że nie wchodzi na lampę bo za wąski :?
więc od nowa nową ilość oczek nabierałam na szydełko...
Acha, i jeszcze na koniec postanowiłam wyhaftować małe kwiatuszki na już gotowym abażurze. To też taka moja próba haftu rureczkowego. Haft to moja druga pasja :D

Post: czw lip 16, 2009 9:10 am
autor: Emmi
Mnie w całej przygodzie szydełkowej udało się zrobić szalik ...
... dla lalki i to malutkiej lalki [oops]
[shock]

Post: czw lip 16, 2009 4:22 pm
autor: Mania
Farmerko !

Bo wiesz, ja mam wizję. Gorzej z wykonaniem.
Mogłabyś może wymyślić jakiś patent na zrobienie fiuterału na bombkę?

Taką choinkową bombkę?

Wizje mam taką : malusia choineczka z 3 janiołkami, 4 bombkami i 5 dzwonkami - liczba do ustalenia :)

Post: czw lip 16, 2009 5:00 pm
autor: gruby miś
o widzisz mańcia, o to samo, co ja pytasz [lol]
ja już mam 6 janiołów i 4 dzwonki, jeszcze jakieś wzory na gwiazdki by się zdały, ale to można zaimprowizować ;) tylko te bombki, z której strony je ugryźć? [skrob]

Post: czw lip 16, 2009 5:03 pm
autor: farmerka63
Wizja jest słuszna. Powiem Ci Maniu droga, że od dwóch-trzech lat stroimy choinkę aniołkowo ( w słusznym kolorze ecru) i słomkowo ( najtańsze słomkowe ozdóbki z biedrony) . Blasku dodaje JEDEN złoty łańcuch, a właściwie łańcuszek . Złoto ze słomą dziwnie się nie gryzie, chociaż powinno , i bardzo mi ta koncepcja pasuje.

Coraz bliżej święta ???? [shock]

Post: pt lip 17, 2009 4:17 am
autor: Emmi
Mnie to się marzy nauczyć się robić te koronkowe serwety i podobne cudeńka. Na Garnku trafiłam ostatnio istotę co przepiękną rzecz wydzergała sobie na szydełku między innymi na futrynę drzwiową, pod kątem właśnie świąt zimowych.
Chciałabym takie rzeczy umieć, znacie może proste ale to naprawdę proste linki z szydełkowaniem?
http://www.garnek.pl/sowa57/4552979/zimowo

Post: pt lip 17, 2009 7:57 am
autor: farmerka63
Emmi - na zlocie szydełkowałyśmy te osławione "fiuterałki", ale miałam narychtowane kserówki z wzorem aniołków i dzwoneczków. To tak dla bardziej zaawansowanych. Kserówkę drapnął tylko Miś, bo jest w technologii ho,ho, a może jeszcze dalej ( własnoręcznie wydziergana suknia ślubna - tak, tak!) . Jeśli chcesz, to wyślę Ci chętnie :)

Post: pt lip 17, 2009 8:16 am
autor: alelen
Cudna ta firanka sowy z garnka. W zimie wracam do szydełka. Na razie za dużo wyjazdów, prac w ogrodzie, robienia przetworów. Nie wyrabiam.
Podawałam już na zagrodzie link z szydełkowymi rzeczami dla dzieci i dla lalek.To i tu http://cherylscrochet.com/index.php?cPa ... 7253cc6264

Post: pt lip 17, 2009 8:31 am
autor: Cebulka
farmerka63 pisze: Kserówkę drapnął tylko Miś, bo jest w technologii ho,ho, a może jeszcze dalej :)

Drapnęłam i ja... ale potem na to popatrzyłam i drapałam sie po głowie, o co na tym chodzi [haha]

Ale odkładam to na jakieś długie zimowe wieczory - bo jak teraz w to wsiąknę to działka zarośnie chwastami a mieszkanie brudem [lol]

Ta firanka super! Może kiedyś... [rol]

Post: pt lip 17, 2009 8:39 am
autor: gruby miś
pomysł na przyozdobienie firanki gwiazdkami i dzwoneczkami przedni!
ale to znaczy... że trzeba więcej dzwoneczków naprodukować, dobrze, że do zimy daleko ;)

Post: pt lip 17, 2009 8:49 am
autor: farmerka63
Alelen - te słodkie buciory na niemowlaczkowych nóziach są... Kedarowemu Tymonowi nie przystoją, a Olga już po chrzcinach - wielka szkoda ! Czy jest na sali jakiś noworodek pyłyci żeńskiej ?

Post: pt lip 17, 2009 8:55 am
autor: Emmi
ja to chyba potrzebuję jakieś opisy trójwymiarowe z filmem i nie wiem czym jeszcze, aby pojąć [skrob] Ja jestem tak niekumata, że kiedyś trafiłam przykład ściegu krzyżykowego i wiecie, że mimo, że umiem, to ni w ząb nie zrozumiałam o co im chodziło i jak tę nitkę pociągnąć [oops]

Post: pt lip 17, 2009 10:03 am
autor: farmerka63
No to tu są niezbędne indywidualne "żywe" lekcje .

Post: śr lip 22, 2009 6:44 pm
autor: gruby miś
jeszcze takie wzorki znalazłam, może się komuś przydadzą, bo moje "autorskie" gwiazdki koślawo wychodzą [haha]
http://chomikuj.pl/martax71/Rob*c3*b3tk ... de*c5*82ko

Post: śr lip 22, 2009 6:53 pm
autor: Cebulka
Dzięki Misiata [tuli]

Na pewno kiedyś użyję... Marzy mi się taki wielki obrus z kwiatów... To pewnie nawet nie takie trudne - tylko ktoś musi mi raz pokazać jak rozumieć to co na rysunku i od której strony się do tematu zabrać [haha]

Post: śr lip 22, 2009 7:12 pm
autor: gruby miś
cebulko, mi też się marzy duży obrus, może nie koniecznie w kwiaty ;) mój stół ma ponad dwa metry... kiedyś zrobię [rol]
nie będę się spieszyć, na razie i tak każdy posiłek kończy się zachlapanym stołem [diabel] [lol]

dziś dostałam paczuszkę z allegro z małym szydełkowym obrusem, jak się dopierze, będzie super, nie wiem jeszcze gdzie go położę, ale za 10 zł. musiałam go uratować [lol] i jeszcze dwa podobne gratisowo dostałam, aż się nie chce dziergać, skoro czyjąś robotę ktoś tak nisko wycenił!

o! ostatnia gwiazdka wyszła mi całkiem fajnie :)

Post: śr lip 22, 2009 10:07 pm
autor: beza
Misiu super link z tymi wzorkami :P
Na pewno go dokładnie oględnę [lol]
Dzięki ...

Post: ndz lip 26, 2009 5:05 pm
autor: beza
Zobaczcie obrusik, który zrobiłam jak byłam w waszym wieku [rol]
Tutaj powinny być jeszcze frędzle, ale już mi się nie chciało robić...


Obrazek

A to też są moje próby szydełkowania według schematu w jakimś czasopismie z robótkami ręcznymi...
bieżniczek i serwetka...

Obrazek Obrazek

Post: ndz lip 26, 2009 6:19 pm
autor: Baś_22
Ja w ubiegłą zimę zrobiłam sakwę dla Asi :)

Obrazek Obrazek

Post: ndz lip 26, 2009 10:55 pm
autor: amita
O,obrusik,o biezniczek...no,ładnie ;)Kawał porządnej rękodzielniczej roboty,kolezanko Bezo [prosi]

Post: śr sie 12, 2009 11:46 am
autor: Cebulka
A ja mam pytanie [lol]

Tak sobie coś dziergam w prawo w lewo, mam parę pomysłów i sama dochodzę do różnych rzeczy pewnie dla was oczywistych - jak na przykład że taka sama ilośc słupków daje dłuższą linię niż półsłupków czy oczek.

Czy jest jakaś określona liczba oczek którą należy zgubić po drodze, żeby półsłupki i słupki wyszły na równo? Jeden na 10? 20? Czy to trzeba za każdym razem empirycznie sprawdzić, bo zależy od grubości przędzy?

Post: śr sie 12, 2009 3:09 pm
autor: beza
Cebulko, to tylko tak się wydaje że taka sama ilość słupków i półsłupków daje różne długości wykonywanej robótki. Tak jest na samym początku, kiedy robótka może się w ręku rozciągać na prawo i lewo, jak tylko chcesz. Później jak robótki przybywa to lepiej widać, jak
taka sama ilość słupków, półsłupków czy oczek ścisłych dają zawsze takie same długości robótki.
Powiem nawet, że ta ilość oczek musi się zawsze zgadzać w każdym nowym rzędzie, musi być zawsze taka sama aby robótka wyszła prosto. I nieważne, czy jest to słupek czy półsłupek.
Ilość oczek ścisłych musi odpowiadać ilości półsłupków a ta ilości słupków, słupków podwójnych czy potrójnych itd...
Jak zgubisz chociaż jedno oczko to robótka się zwęży, a jak dodasz to oczywiście się rozszerzy.
Widać to dopiero, jak przerobisz więcej rzędów. :)

Post: śr sie 12, 2009 4:20 pm
autor: Cebulka
Tak mówisz bezo? [skrob]

Kurczę - zrobiłam po trzy rządki i zaczęło mi sie rozszerzać... A potem na próbę zrobiłam odejmując po jednym słupku na 10 oczek i wyszło prosto... :shock:

Muszę wybadać to co mówisz [lol]

Post: śr sie 12, 2009 8:08 pm
autor: beza
Tak, tak Cebulko :)
Przerób chociaż 10 rzędów i dopiero zobaczysz, jak zachowuje się robótka.
Tak zazwyczaj się robi, po około 10 cm albo 10 rzędów jako próbka ściegu.

Przy takich przerobionych trzech rzędach robótka się wydaje rozszerzać bo te oczka łańcuszka, które zrobiłaś na początku jeszcze się nie poddają całości robótki.

Post: pt sie 14, 2009 7:34 pm
autor: Cebulka
Dzięki bezo :*

Faktycznie miałaś rację :shock: