Strona 1 z 1

Moje kanny w 2008roku

Post: czw lut 05, 2009 10:35 pm
autor: poranek
Witam serdecznie wszystkich kochających ogrody.
Moim ulubieńcami w ogrodzie są kanny. Uprawiam je już od 26lat i wciąż mnie fascynują. Posiadam niewielką kolekcję dość ciekawych odmian i dalej poszukuję nowośći. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: czw lut 05, 2009 10:46 pm
autor: Cebulka
Witaj wśród nas Januszu [tuli]

Ale o kannach ja sie nie wypowiem, bo...
Zaraz na mnie nakrzyczą znowu [devil]

Chociaż ta ostatnia nawet nawet mi się podoba... [haha]

Post: czw lut 05, 2009 10:48 pm
autor: Onaela
[shock] Ale śliczności [!] :)
Witaj Poranku w naszym gronie! :D

Post: czw lut 05, 2009 10:58 pm
autor: poranek
Witam Cebulko witam Onaelu
Jeszcze kilka zdjęc z mojej skromnej kolekcji: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: czw lut 05, 2009 11:09 pm
autor: żabcia
Witaj właśnie dzisiaj pierwszy raz zafundowałam sobie dwie takie roślinki,tylko ta co u Ciebie nazywa się Picasso u mnie na opakowaniu En Avant a druga ma być ogniście czerwona i ma nazwę Black Knight :D

Post: czw lut 05, 2009 11:15 pm
autor: amita
Skromna kolekcja??? [shock] Jej,piękne są.I ile jest odmian.

Post: czw lut 05, 2009 11:18 pm
autor: żabcia
Cebulko ,Onaelu ,czy wy spotykacie mężczyzn co tak fascynują się kwiatami? bo w moim otoczeniu to panowie wolą iglaki i równo przyciętą trawę :D .A tak na marginesie to strasznie mi się podoba twój piesek a jeszcze bardziej jego ogonek Onaelu,zawsze jak go widzę to się uśmiecham.

Post: czw lut 05, 2009 11:30 pm
autor: Onaela
Masz rację Żabciu-nigdy nie spotkałam 'na żywo" faceta,który pasjonowałby się kwiatami [shock]
(poza hodowcami na wystawach ,ale to niejako ich biznes)
Cieszę sie,ze mój piesek Ci sie podoba :) .Miałam kiedyś bardzo podobnego szczeniaczka rasy Husky,był śliczny,ale psotnik był z niego okrutny [diabel]
U mnie teraz taki uśmiech na twarzy wywołuje lew Romana :D A i tańcząca Cebulka też miała swoje pieć minut [!] [lol]

Poranku,a czy masz w swojej kolekcji białą kannę?

Post: czw lut 05, 2009 11:51 pm
autor: żabcia
Poranku przyznaj się szczerze czy to Twoja kolekcja czy Twojej żony? :D

Post: czw lut 05, 2009 11:55 pm
autor: żabcia
Poranku a jakie oryginalne masz jeszcze roślinki????

Post: pt lut 06, 2009 8:34 am
autor: Cebulka
Onaela pisze:Masz rację Żabciu-nigdy nie spotkałam 'na żywo" faceta,który pasjonowałby się kwiatami [shock]
(poza hodowcami na wystawach ,ale to niejako ich biznes)


Fakt [lol] Jako męskie bezinteresowne hobby to znamy tylko winogrona i drzewka owocowe [haha]
A jak to jest u ciebie, poranku?
Tylko hobby? Czy też targi,wystawy i allegro? A może biolaboratorium do tworzenia nowych odmian? [lol]

Onaela pisze: U mnie teraz taki uśmiech na twarzy wywołuje lew Romana :D [lol]

U mnie też [jupi] Super ten nowy Romanowy nabytek [haha]

Post: pt lut 06, 2009 11:03 am
autor: Anamaria
Witaj Januszu w Ekotopiku [lol] Nareszcie mamy specjalistę od pacioreczników [jupi] Twoje canny będą śnić mi się po nocach, piękne są! Długo zajmujesz się ich hodowaniem?

Post: pt lut 06, 2009 11:18 am
autor: Baś_22
Janusz fantastyczna kolekcja [brawo] jestem zauroczona :)
Moje kany wszystkie pogibły :( żadna nie wylazła z ziemi w poprzednim sezonie ;(

Post: pt lut 06, 2009 12:04 pm
autor: żabcia
Czużby Poranek nas tak szybko opuścił? nie wie jakie zainteresowanie wywołał wśród nas? :D /a glizdka Amitki też jest super,też się uśmiecham jak ją widzę/

Post: pt lut 06, 2009 12:20 pm
autor: poranek
O..o . nie myślałem, że będzie takie zainteresowanie tym tematem.
Dziękuję wszystkim za uznanie i miłe slowa.
Żabciu Nazwy kann żółtych w cętki, zależą od gęstości i wielkości czerwonego zabarwienia. Kolekcja jest moja, żona ma inne zainteresowaia choć nie powiem mam pełną aprobatę i pomoc w 'gorącym czasie' w ogrodzie.
Amito kolekcja moja to 21 szt.
Onelu faktycznie zjawisko to rzadkie ale jak już-"to na całaść". mając naście lat inne "kwiatki" były w głowie ateraz - w pełni tego słowa znaczeniu. Białej odmiany jeszcze nie mam. Poszukuję "Erminy".
Kwiaty o jasnych barwach gubią się w masie zieleni i są mało dekoracyjne.
Cebulko Winogronem nie interesuję się ze względu na ostry klimat w moich stronach. Mam mały sad 50 drzewek. Uprawiam maliny "Polanę", "Pokusę", "Polkę", malinojeżynę "Taybery" czarną "Bristol" trzy odm. jeżyny bezkolcowej, porzeczki, agrest i jagodę kamczacką. Część nadwyżek ogrodowych sprzedaję. Mam ponad sto karp kann. Dzieląc otrzymam ponad 400 sadzonek - co z tym robić wyrzucić szkoda. Koszt utrzymania ogrodu śr. ochrony, nawozy, zakupy nowości itp. to suma ponad 1000zł więc każdy zastrzyk gotówki się liczy.
Na koniec jeszcze kilka zdjęć kann. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: pt lut 06, 2009 12:47 pm
autor: magdziołek
Poranek witaj :) Ale kolekcja [shock] . Napisz, jak Ty to robisz, że one są takie zdrowe i tak obficie kwitną ? Czy pędzisz je wcześniej, czy od razu sadzisz bulwy do gruntu w maju?

Post: pt lut 06, 2009 12:51 pm
autor: żabcia
Ja bym się bardzo do Ciebie uśmiechnęła o kawałeczek karpy z pierwszego zdjęcia/z tych ostatnich/różowobiałą i Kleopatrę.wszystkie są piękne ale ja jeszcze ich nigdy nie sadziłam więc na raz za dużo niechcę a i miejsca mam za mało

Post: pt lut 06, 2009 1:19 pm
autor: tuurma
Z kannami miałam takie zdanie jak Cebulka, ale pomału zmieniam :) Wszystko zależy od kompozycji tak mi się zdaje :)

Januszu, imponująca kolekcja, mam pytanie praktyczne - jak to robisz, że wiesz które są które, zwłaszcza przy przechowywaniu?

I jak właściwie należy dzielić karpy. Bo moje są już całkiem spore, nie wiem, czy lepiej je zostawić jak są, czy właśnie podzielić na młode sadzonki. Które lepiej kwitną?

Post: pt lut 06, 2009 3:10 pm
autor: poranek
Witam!
Trochę mi nie wyszło wsawianie zdjęć - poprawię się [oops]
Kilka zdań jak ja zaczynam nowy sezon z cannami może znajdę naśladowców. Już za dwa tygodnie ok.20lut. zaczynam dzielić karpy. Jak dzielić. W zależności jak duża urosła w ub. roku. Jedna zasada jak chce się mieć ładnie kwitnące rośliny to każda sadzonka musi mieć przynajmniej trzy dobrze wyrośnięte oczka. Wszystkie wybujałe pędy, które wyrosły zimą trzeba wyciąć nisko są bezwartościowe. Powstałe rany przy dzieleniu koniecznie zasypać miałem z węgla drzewnego lub pozostawić na dwa, trzy dni by wytworzył się korek w miejscu cięcia. Jeżeli są nieduże sadzonki najlepiej posadzić w doniczkach. Większe można po kilka w skrzynkach. Trzymać w temp. powyżej 0*C dopóki nie zaczną wyrastać liście wtedy trzeba przenieść do cieplejszego i widnego miejsca. Przed wysadzeniem do gruntu ok.15 mja trzeba przez pare dni hartować. Moje canny pierwsze kwiaty mają już na Jana 24.06 i kwitną do pierwszych większych przymrozków.
Jak pznaję która jest która - przeważnie oddzielam odmianowo i podpisuję
Na zdjęciu moje canny w połowie kwietnia Obrazek

Post: pt lut 06, 2009 3:23 pm
autor: poranek
Tuurmo Zawsze dzielone są zdrowsze i ładniej kwitną, chyba, że jest nieduża karpa o 4-5 oczkach to po oczyszczeniu z martwych resztek można posadzić całą.

Post: pn lut 09, 2009 10:11 am
autor: koliberek
Poranku piekne te kanny. mam prosbę, czy masz moze fotki takie bardziej ogólen? Chciałabym zobaczyc w jakim otoczeniu je sadzisz, w jakich zestawieniach i kompozycjach :)

Post: pn lut 09, 2009 8:26 pm
autor: poranek
Koliberku Niestety tylko to pierwsze zdjęcie co pokazałem jest w większym skupieniu. Mam zdjęcia wszystkich kompozycji jakie były w ogrodzie w ub. roku ale są przy nich znajomi ,przyjaciele, rodzina i nie mogę tego pokazać z wiadomych względów. W tym roku planuję zupełnie inną scenogrofię. Już przygotowywałem glebę jesienią pod nasadzenia i myślę, że będzie interesująca choć jeszcze mam kilka koncepcji ( jak nasz były prezydent) może je wprowadzę. Sadzę co roku ponad 100 cann przeważnie w grupach. Pojedyńcze to są nowości wymagające specjalnej troski.

Post: pn lut 09, 2009 9:58 pm
autor: koliberek
Dziękuje za odpowiedź, rozumiem, ze nie mozesz pokazac zdjeć...chociaz tutaj są tacy spece co i na fotce osoby potrafią albo wyciąć, albo przynajmniej zamaskowac oczy (jak na zdjęciach policyjnych) hihi [radocha]. Jednakże nie upieram się...Za to skoro masz jakies fajne koncepcje to moze byś rąbka tajemnicy uchylił :)

Post: pn lut 09, 2009 10:29 pm
autor: poranek
Nie jestem grafikiem komputerowm bym takie korekty wykonywał. Nie mam takiego programu, choć kiedyś coś takiego próbowałem, przyznam, że z miernym skutkiem [lol]

Post: wt lut 10, 2009 7:38 am
autor: Emmi
poranek pisze:Onelu faktycznie zjawisko to rzadkie ale jak już-"to na całaść".


[lol] W rzeczy samej.... w rzeczy samej... znamy to :D Ileż to odmian winogron mają nasi panowie [skrob] :D

Post: wt lut 10, 2009 10:43 pm
autor: beza
poranku... :D jestem zauroczona Twoimi kannami. Zawsze mi się podobały jak widziałam je gdzieś kwitnace na skwerach. Tylu odmian jeszcze nie widziałam. [shock] Coś pięknego - super. Przyciągają z daleka wzrok swoimi kolorami.

Co do mężczyzn i kwiatów, to mam trochę inne doświadczenia. ;) Moja druga połowa co roku wysiewa nasionka kwiatów do takiego specjalnego pojemnika w którym kiełkują. Kiedyś były to różne kwiaty, teraz ograniczył się do wysiewania gazanii i maciejki bo te się najbardziej sprawdziły i jedne są najładniejsze a drugie najładniej pachną. [lol] Uwielbia też tulipany i wszelkie cebulowe kwiaty zwłaszcza te kwitnące na wiosnę.
Do niedawna też istniał dla niego tylko trawnik i iglaki, ale jakoś tak nagle zafascynował się tym że można samemu sobie wyhodować coś tak pięknego, co uspokaja i cieszy oko. :D
Myślę że w mężczyznach też siedzi taki cichy zachwyt nad kwiatami tylko się do tego nie przyznają. ;)

Post: wt lut 10, 2009 10:47 pm
autor: amita
Bezo,czyli dla mojego trawnikomaniaka jest nadzieja! [diabel]

Post: wt lut 10, 2009 10:53 pm
autor: Anamaria
amita pisze:Bezo,czyli dla mojego trawnikomaniaka jest nadzieja! [diabel]

Oj jest, jest! Przecież ponoć nadzieja umiera ostatnia. Więc masz szansę się doczekać męza siejącego kwiatki!

Post: śr lut 11, 2009 7:22 pm
autor: poranek
Doczekacie sie miłe Panie doczekacie. Mam takiego sąsiada u którego przed poru laty rosły przed domem stare porzeczki a trawę kozy spasały ale zobaczył, że wokół niego trochę jest inaczej teraz ma prawie ogród botaniczny. Można go z żoną w lecie już przed wschodem słońca zobaczyć w ogrodzie jak coś pielą.

Post: śr lut 11, 2009 8:48 pm
autor: beza
No i coooooo :P

Post: czw mar 12, 2009 10:35 pm
autor: poranek
I jest na czym "oko zawiesić' mają ładny ogród