Ekotopik

Emmi... Hmm trudno ocenić na 100% po jednym zdjęciu, ale to mi absolutnie nie wygląda na trawę pampasową. Skąd ją masz?
Popatrz na zdjęcia trawy pampasowej w internecie, zwróć uwagę na kształt kwiatostanu (u ciebie wiecha zrośnięta na dole, długie 'sznureczki', u pampasowej kwiatostan jakby 'choinkowy') oraz na liście - trawy pampasowe w internecie mają bardzo wąskie źdźbła, u ciebie widać szerokie.
Sądzę że jest to miskant cukrowy, a co za tym idzie będzie miał piękne białe kwiatostany, bardzo ozdobne jak oszronione, jest odporny i bezproblemowy a nie chucherko jak pampasowa - ale będzie ekspansywnie rozłaził się rozłogami po ogrodzie i po łące jeśli uda mu się zwiać z ogrodu

To jest na 100% miskant cukrowy botaniczny (nieodmianowy) - mam go na działce od zawsze i w wilgotnej glebie to jest bydlę nie do zatrzymania chociaż w dużej kępie wygląda jesienią niesamowicie
W przeciwieństwie do nawłoci nasiona w naszym klimacie nie dojrzewają więc jest ciut mniej ekspansywny... A i jeszcze ciągnie z ziemi wszystko co się da łącznie z metalami ciężkimi dlatego chętnie go sadzą przy ruchliwych drogach

No właśnie tak siedzę i dumam co to może być, skoro nie to co myślałam... sadziłam tam pampasową ale może padła ? Nawet zaczęłam dumać czy mi się z czymś nie zmiksowała?

A to widzisz Tomku że nie wiedziałam że go sadzą 'komercyjnie'. Ale to dziwny pomysł, za kilka-dziesiąt lat będzie płacz że się panoszy na bagnach i rodzimą roślinność wypiera

Dlatego Emmi pytam skąd była sadzonka, bo nie wygląda to na pewne źródło

Cukrowy według moich studiów o trawach ma najwspanialsze kwiatostany I już nawet kombinowałam, jak by go tu ujarzmić, ale znalazłam że istnieje miskant 'Memory' (polskiej hodowli zresztą) który kwiatostany ma równie piękne (albo i lepsze), białe - a nie jest ekspansywny