Strona 3 z 4

Post: śr wrz 07, 2011 5:52 am
autor: saginata
Próbuj Cebulko-a na zimê przykryj ga³±zkami ¶wierkowymi.

Post: śr wrz 07, 2011 8:53 am
autor: Cebulka
Dzięki dziewczyny, w takim razie spróbuję :D

Re: Lawenda

Post: pt maja 31, 2013 10:48 pm
autor: Cebulka
Tomku, na dzisiejszych zdjęciach ukorzeniane patyczki lawendy z Koliberkowa z początku maja - wygląda kurczę jak narazie że się wszystko przyjęło [szok]
Co teraz z nimi - jakoś je tniesz? Kiedy je porozsadzac?
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Lawenda

Post: sob cze 01, 2013 5:37 pm
autor: tomicron
Ja na razie nic z nimi nie robię - w sumie jeszcze nie wiem gdzie je posadzę, ale kiedy zobaczę, że korzenie wyłażą przez otwory w doniczce to wtedy właśnie je wysadzę na miejsca stałe (może to będzie za 2 tyg., a może za 2 m-ce - nie wiem) :)
Po posadzeniu jakoś tam uszczknę, by się od ziemi krzewiły [pomysl]

Re: Lawenda

Post: sob cze 01, 2013 6:12 pm
autor: Baś_22
Grunt to spokój [haha]

Re: Lawenda

Post: pn cze 03, 2013 9:47 pm
autor: Cebulka
Dobra, w takim razie działam spokojnie 8)
Wymyśliłam już za to miejsce gdzie je u siebie posadzę [jupi]
Koli - gdzie mam sadzic u ciebie? :D
A jak coś zostanie jeszcze to porozdajemy [tuli]

Re: Lawenda

Post: wt cze 04, 2013 4:34 pm
autor: koliberek
JA mysle, ze u mnie miedzy rozami, jak najwiecej, bo chce tam zagescic, Zeby nie bylo widac golej ziemi no i zeby mama mi nie musiala wiejskiego ogrodka robic ;)

Re: Lawenda

Post: wt cze 04, 2013 8:58 pm
autor: Cebulka
Dobra :D
Ale to chyba jesienią - muszą trochę podrosnąc żeby sobie same rady dawac, zresztą nie wiem czy najpierw i tak by ich nie wypadało do osobnych doniczek przesadzic, żeby zmężniały :d

Re: Lawenda

Post: śr cze 05, 2013 9:33 am
autor: Onaela
Cebulko-porozsadzaj te maleństwa do osobnych doniczek. Lawenda bardzo nie lubi przesadzania,chyba,że z dużą bryłą ziemi. Jak Ci podrosną,to będzie jedna wielka plątanina korzeni,i aby je rozdzielić,siłą rzeczy korzenie będą gołe. Roślinki mocno to odchorują [rol]

Re: Lawenda

Post: śr cze 05, 2013 10:19 am
autor: tomicron
No popatrz, a ja myślałem, że lawenda to taka sucholubna krzewinka, że nie stwarza problemów przy przesadzaniu (mała powierzchnia liści = mała transpiracja) - dzięki Onaela za to info.

Re: Lawenda

Post: śr cze 05, 2013 11:03 pm
autor: Cebulka
OK, zrobi się [salut]
Niektóre gałązki się do kwitnienia zabierają, muszę im to wybic z głowy [lol]

Re: Lawenda

Post: śr cze 05, 2013 11:31 pm
autor: Onaela
Wybij,wybij ,a najlepiej uszczknij wszystkie czubeczki,to lepiej sie rozkrzewi.

Tomku-też kiedyś tak kombinowałam i się rozczarowałam . Z lawendą mam za sobą już lata doświadczeń i eksperymentów wszelakich,bo uwielbiam lawendę i jej zapach. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez lawendy. Zawsze jak koło niej przechodzę,to pogłaskam ją ręką,żeby zaczęła mocno pachnieć [wiosna] W dużych donicach mam kilka dużych,kilkuletnich roslin,które zimują zadołowane pod folią. Wiosną szybciej startują i teraz właśnie zabierają się do kwitnienia. Za chwilę zaroi się od owadów wszelakich [diabel] W jednej donicy posadziłam lawendę z bluszczolistną czerwoną pelargonią . Nawet fajnie się komponuje,
W ogrodzie kilka sztuk mi 'wyleciało" na wilgotnych stanowiskach.
Ja w tym roku ukorzeniam kilkasztuk z nowych ,tegorocznych przyrostów. Jeszcze nie wiem,jakie będą tego wyniki,ale jakby co-mam sporo starych.

Muszę się jeszcze pochwalic,ze w tym roku po raz pierwszy ( choć próbowałam kilka razy ) udało mi się przezimować duży rozmaryn ( zadołowany w tunelu i lekko okryty liśćmi.) Wiosną,zanim wystartował z lisćmi -zakwitł całą masą maleńkich,uroczych niebieskich kwiatuszków [hurra] [hurra] [hurra]

Re: Lawenda

Post: czw cze 06, 2013 11:44 am
autor: tereklo
Onaela pisze:Muszę się jeszcze pochwalic,ze w tym roku po raz pierwszy ( choć próbowałam kilka razy ) udało mi się przezimować duży rozmaryn ( zadołowany w tunelu i lekko okryty liśćmi.) Wiosną,zanim wystartował z lisćmi -zakwitł całą masą maleńkich,uroczych niebieskich kwiatuszków [hurra] [hurra] [hurra]


Nooo, super!! Ponoć jest odmiana rozmarynu wytrzymałego na mrozy (nooo, takie bez przesadyzmu). Ale że zakwitł? [shock] Onaelu, bardzo poproszę fotkę tego zjawiska [prosi]

Jeśli teraz uszczknę gałązki lawendy to się jeszcze ukorzenią?

Re: Lawenda

Post: pt cze 07, 2013 8:40 am
autor: amita
Teresko, ja swoje ukorzeniałam późnym latem a nawet wczesną jesienią gdzieś tak w połowie września.

Re: Lawenda

Post: pt cze 07, 2013 9:17 am
autor: tereklo
Ami, dzięki, powtykam i niech się dzieje :)

Re: Lawenda

Post: sob cze 08, 2013 8:26 am
autor: ulotna chwila
moja lawenda powtykana miesiąc temu ma się dobrze i wygląda na to, że 8 na 10 się przyjęło [jupi]

Re: Lawenda

Post: wt cze 25, 2013 10:10 pm
autor: zomarel
[jupi] Odkryłam na rabatce sadzoneczki lawendy,które same wysiały się w ub.r.,na pewno gdy ścinałam przekwitłe kwiaty [szok]
Obrazek

Re: Lawenda

Post: wt lip 02, 2013 9:25 pm
autor: Cebulka
Czy zerwany listek pachnie lawendą? Tak tylko pytam, bo jest taki chwast który skubany bardzo podobnie za młodu wygląda, potem na różowo kwitnie [maruda]
Byłby to chyba pierwszy przypadek samosiewu lawendy - czyli można [jupi]

Re: Lawenda

Post: wt lip 02, 2013 9:39 pm
autor: tereklo
Cebulka pisze:Byłby to chyba pierwszy przypadek samosiewu lawendy - czyli można [jupi]

U mojej znajomej pod Bełchatowem lawenda się rozsiewała sama, można tylko czy to nie jest tak jak z dyptamem?

Re: Lawenda

Post: wt lip 02, 2013 10:01 pm
autor: zomarel
Cebulka pisze:Czy zerwany listek pachnie lawendą? Tak tylko pytam, bo jest taki chwast który skubany bardzo podobnie za młodu wygląda, potem na różowo kwitnie [maruda]
Byłby to chyba pierwszy przypadek samosiewu lawendy - czyli można [jupi]

Poczekamy,zobaczymy [lol] . W każdym bądź razie rośnie przy lawendzie i nie wygląda na chwasta :D
Może wysiał się jak ścinałam przekwitłe kwiatostany.

Re: Lawenda

Post: ndz wrz 08, 2013 8:07 pm
autor: amita
Lawenda

Re: Lawenda

Post: ndz wrz 08, 2013 9:28 pm
autor: Cebulka
No właśnie - ja mam teraz moje sadzonki małe przyciąć? [skrob] Czy tylko kwiatostany im wyciąć a cięcie dopiero wiosną?

Re: Lawenda

Post: ndz wrz 08, 2013 9:32 pm
autor: zomarel
Ja wycinam tylko przekwitłe,dosyć długie łodyżki do miejsca gdzie pojawiają się listki,resztę tnę,albo nie wiosną :D .

Re: Lawenda

Post: ndz wrz 08, 2013 9:43 pm
autor: amita
Jak małe to wyciełabym tylko kwiatostany a ciachnęła wiosną i to dość późną, coby jej nie przymroziło. Stare krzewy są odporniejsze. Tę, nie diść, że ukorzeniłam z jednego badylka od Basi, to na wiosnę ścięłam na glacę. Zdjęcia nie mam, od razu piszę. I mam z 8 chyba krzewinek pod blokiem z niej.

Re: Lawenda

Post: śr wrz 18, 2013 1:41 pm
autor: knutsel29
hej, probowalam zakorzenic kilka galazek lawendy z szabrowania (u sasiadow jest przepiekna odmiana kwitnaca na rozowa) Niestety sie nie udaje......

Re: Lawenda

Post: śr wrz 18, 2013 9:04 pm
autor: Cebulka
Knutsel a o jakiej porze roku próbowałaś i z jakimi gałązkami, używałaś ukorzeniacza? :)

Bo mnie gałązki cięte wiosną (takie trochę zdrewniałe, puszczające pączki z boku) maczane w ukorzeniaczu i do ziemi - przyjęły się prawie w 100%.
Więc to wg mnie najlepsza metoda i pora [lol]

Re: Lawenda

Post: pn wrz 23, 2013 12:05 am
autor: Onaela
Mnie najlepiej przyjmują sie młode majowe sadzonki,choć na zeszłorocznych pędach też próbowałam z dobrym skutkiem. Podczas ukorzeniania dobrze zapewnić im wysoka wilgotność,więc foliowa torebka lub słoik na doniczkę :)

Re: Lawenda

Post: czw wrz 26, 2013 7:15 pm
autor: belva
Onaelu ale czy twoja lawenda przetrzymuje zime bez chowania jej gdzies? Mysle o szpalerze lawendy wzdluz podjazdu.

Re: Lawenda

Post: czw wrz 26, 2013 8:46 pm
autor: Cebulka
Tak, w Polsce lawenda w gruncie wytrzymuje (z reguły) zimę :)
Tylko ma być taka zwykła, nie jakaś francuska odmiana.
Lawendy u Koli rosną już hohoho na pewno z 5 lat :)

Re: Lawenda

Post: pt wrz 27, 2013 11:50 pm
autor: Onaela
Czasami ,jak są mroźne zimy przymarza w gruncie,ale potem odbija od korzeni. Trochę to trwa ,jest wtedy łysa i brzydko wygląda. Ja swoje lawendy w wiekszosci mam w duzych donicach- na zimę zakopuje je w tunelu i przykrywam suchymi liśmi. Wiosną szybko startują po folią i wystawiam je prawie z pąkami.

Re: Lawenda

Post: pn gru 30, 2013 12:00 am
autor: Cebulka
Jeśli były ku temu jeszcze jakieś wątpliwości to oświadczam (uroczyście a jakże [lol] ) że lawenda rzeczywiście sama się rozsiewa, widziałam wczoraj dowody pomiędzy kostkami brukowymi w znajomym składzie budowlanym [super]

Re: Lawenda

Post: pn gru 30, 2013 2:39 pm
autor: zomarel
[jupi] Ja nie miałam żadnych wątpliwości [lol] i bardzo mnie cieszy,że same wysiewają się,a teraz testuję szałwię powabną,te kolorową.