Hortensja

Nasiona, siew i pielęgnacja

Hortensja

Postautor: Baś_22 » ndz sie 19, 2007 10:58 pm

Mam pytanie: kiedy przesadza się hortensje [?]
Powoli zaczynam zmiany na mojej dotychczasowej działce w związku z zagospodarowaniem nowego areału :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: lucysia » pn sie 20, 2007 8:05 am

Basiu myślę ,ze jesienią.Czyli zaraz juz niedługo ;)
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Cebulka » pn sie 20, 2007 6:04 pm

Hmmm wiadomo ze ze mnie laik i teoretyk, a nie praktyk z doświadczeniem - ale czytałam że ogólna zasada jest taka, że rośliny kwitnące wiosną przesadzemy jesienią i odwrotnie kwitnące jesienią (jak hortensje) przesadzamy wiosną.
Czyżby ich to nie dotyczyło? [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » pn sie 20, 2007 7:43 pm

Jak dobrze podlewać, to ogrodnik eksperymentalny może przesadzać, kiedy chce. Mój duży krzak hortensji ogrodowej był przesadzany pod koniec maja. Przy czym wykopany był w Krakowie, a posadzony u mnie w ogródku po kilku dniach dopiero - czyli traktowany raczej nielitościwie. I co? Zakwitł niedługo po przeprowadzce ;) W tym roku nie ma szans na kwitnienie, bo pomarzł przez te wiosenne przymrozki, diabli je nadali [zly]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Baś_22 » pn sie 20, 2007 8:12 pm

No tak, pies czyli kot :D :D :D chyba będę musiała zrobić po swojemu czyli tak jak mi pasuje :D ale bardzo dziękuję za zabranie głosu w dyskusji :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: amita » sob cze 21, 2008 9:57 pm

Ja swoje "odnogi" od krzewu macierzystego pobrałam wiosną i jeden już kwitnie.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tuurma » pn cze 23, 2008 12:55 pm

Tadaaaam! Już myślałam, że znowu nici, ale tfu, tfu, odpukać są kwiatki na hortensji :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » wt cze 24, 2008 9:13 am

Ojoj,u mnie tez niedługo do festiwalu Hortensji.3 Anabelki piekne i całe w pąkach,do tego wreszcie duza macropylla mi zakwitnie po latach,a własciwie juz zapomniałam,jaki ona kolor kwiatów miała :P
Aaa- i jeszcze jedna,której uratowałam życie w zeszłym roku-znajoma po zasuszeniu jej w doniczce na tarasie wyrzuciła na śmietnik,a ja ją zabrałam i najpierw kuracja wodna,a potem do ziemi.Nie miałąm nawet kwaśnego torfu i wysadziłam jak leci do ziemi ogrodowej,bo nie wiedziałam ,czy przeżyje. :? Przeżyła i jest bardzo ładna,ma piekne zdrowe,ciemne liscie i 4 paki kwiatowe.Nawet nie wiem,jakiego jest koloru [?]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » wt cze 24, 2008 9:50 am

Onaela pisze: Aaa- i jeszcze jedna,której uratowałam życie w zeszłym roku-znajoma po zasuszeniu jej w doniczce na tarasie wyrzuciła na śmietnik,a ja ją zabrałam i najpierw kuracja wodna,a potem do ziemi. Przeżyła i jest bardzo ładna,ma piekne zdrowe,ciemne liscie i 4 paki kwiatowe.

Super [jupi]
Może takie uratowane rośliny to jak uratowane zwierzaki - i będzie pięknie i wiernie kwitła? [lol]
I jeszcze ta niespodzianka kolorystyczna :)

A jak się rozmnaża hortensje [?]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt cze 24, 2008 10:10 am

Rozmnaża się bardzo prosto przez sadzonki. Odcina się kawałek niekwitnącego pędu, obrywa dolne liście, górne można obciąć sekatorem przez pół (mniej będzie woda parować) do doniczki z ziemią i do cienia. Ukorzeniają się bez pudła (u mnie 100% a ja jestem marna w ukorzenianiu).
W ten sam sposób udało mi się ukorzenić jaśminowiec, ale Cieśla mi go skosił (a przyjęła się tylko jedna sadzonka z chyba 5).

Pierwszą zimę podobno dobrze przechować w zimnym inspekcie, ale nie jest to konieczne.

Onaelu, czy mogłabym Cię poprosić o sadzonkę z Annabelle? Ja mam tylko ogrodową i trochę jest to walka z wiatrakami. Cud, że w końcu zakwitła - prawdę mówiąc już chodziłam i groziłam, że ją oddam, jak się nie weźmie za siebie [devil]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: wac » śr lip 30, 2008 11:53 am

Jedna taka pół na pół. [wac] Obrazek
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: amita » ndz sie 10, 2008 8:20 pm

Kolory kwiatów zależą od odmiany czy od kwaśności gleby? Bo sąsiadka ma taką cudną fioletową...
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Onaela » ndz sie 10, 2008 9:17 pm

Kolor jest własciwością odmiany,ale jego intensywnosć moze zależeć od podłoża,nawożenia itp.Faktem jest też,ze niektóre kolorki da sie zmienic nawozami :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: amita » ndz sie 10, 2008 9:36 pm

No to muszę się jednak pouśmiechać do sąsiadki.A jakie sobie sąsiad fundnął clematisy... [rol]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Jedynka » pn sie 11, 2008 5:06 pm

Urwałam kawałek gałązki i wsadziłam do butelki. Stoi może tydzień i już ma korzonki.Pewnie też pomogła też wysoka temperatura ;)
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » pn sie 11, 2008 5:13 pm

A jaką cudną ciemnoróżową hortensje ma znajoma... :shock:
Mam obiecaną na jesień [lol]

Na pewno będę się z wami dzielić, bo dalej nie jestem przekonana, czy ja lubię hortensje, czy nie.. [skrob] [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: gao » pt sie 15, 2008 10:29 pm

ale skoro kolor zależy od podłoża to skąd Cebulko wiesz, ze u Ciebie też będzie różowa?
Ostatnio zmieniony sob sie 16, 2008 6:47 am przez gao, łącznie zmieniany 1 raz
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: cicho_borowska » sob sie 16, 2008 12:31 am

Pewnie jej Lucysia zrobi podłoże z kwasomierzem. :-D
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Słoneczko » pn sie 18, 2008 4:18 pm

A ja przy swoim się upieram (oj mam wesoły nastrój) Belva ma niebieską choć niczym nie podsypuje może one tak gatunkami kolory łapią? [rol]
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » wt sie 19, 2008 10:19 am

gao pisze:ale skoro kolor zależy od podłoża to skąd Cebulko wiesz, ze u Ciebie też będzie różowa?


Hmm... No wlasciwie nie wiem [haha]
Ale ta różowa jest tak strasznie różowa, że nie wiem, czy to zalezy u niej od podłoża, czy to taka odmiana. Zwłaszcza że niedaleko rosną różaneczniki i wydaja się że nieźle sie mają [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » wt sie 26, 2008 7:11 pm

Przebarwiają się kwiaty różowe,białe pozostaną białe.Barwią się na niebiesko od kwaśnego podłoża i siarczanu glinu lub siarczanu glinowo - potasowego.Związki glinu zabarwiają soki komórkowe przez co będziemy mieć piękne niebieskie kwiaty.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Onaela » wt sie 26, 2008 10:17 pm

Jeszcze z czerwoną moze udać sie ten eksperyment ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: amita » śr sie 27, 2008 9:50 am

To czerwona też jest?Bo powyższe spisałam z "działkowca"nie żebym sama na to wpadła [lol]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Sz_elka » ndz wrz 07, 2008 12:15 am

A jakie podłoże miała ta ścięta na Działce Mamy ? :P

Obrazek
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Emmi » ndz wrz 07, 2008 7:54 am

Jestem szczęśliwą posiadaczką hortensji i nie tylko na tej działce, ale w ogóle w zyciu, nigdy jeszcz nie miałam. [tan] Młode to to a już ładnie kwitnie, ale już kwitnącą kupiłam, ale mam pytanko. W sklepie powiedziano mi, że nie muszę jej okrywać, ale pamiętam, że sąsiadka z ogródka, która miała właśnie hortensje, to ciągle się z nią namordowała, bo przemarzała , więc?
Czy hortensję po przekwitnieniu przycina się?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: tuurma » ndz wrz 07, 2008 12:34 pm

Emmi, jaka dokładnie jest Twoja hortensja? Hortensje ogrodowe (h. macrophylla) kwitną w większości na pędach zeszłorocznych, dlatego narażone są na przemarzanie i trzeba je okrywać. A np. hortensja bukietowa (o ile pamiętam h. paniculata) czy pnąca (h. petiolaris) nie mają tego problemu.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Emmi » wt wrz 09, 2008 8:09 am

hymmm, to mamy problem, bo ja wziełam ostatnią, bez etykiety i nie mam zielonego pojęcia jaka to jest hortensja [skrob] Nie da się jej jakoś rozpoznać po wyglądzie?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: tuurma » wt wrz 09, 2008 12:02 pm

Da się. Zrób zdjęcie, póki kwitnie, będzie prościej, bo jak zgubi liście na zimę, to wyższa szkoła jazdy :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Sz_elka » wt wrz 09, 2008 8:12 pm

Sz_elka pisze:A jakie podłoże miała ta ścięta na Działce Mamy ? :P

Obrazek



.....i nikt mi nie odpowiedział na pytanie, dlaczego na jednej gałązce dwa kwiaty są różnego koloru, a nawet "konstrukcji" ?!!! [rol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » wt wrz 09, 2008 8:30 pm

Szelko - nie znam się na hortensjach, ale wydaje mi się że to kwestia wieku kwiatu - ten różowy za miesiąc będzie moim zdaniem wyglądał tak samo jak ten zielonkawy [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Sz_elka » wt wrz 09, 2008 9:01 pm

Oj, chyba nie będzie Cebulko ..... [diabel] ..... bo już go suszę, a Mama zerwała go 2 tygodnie temu!
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: tuurma » wt wrz 09, 2008 10:06 pm

Cebulka ma rację - na mojej hortensji rozwijające się kwiaty są biało-zielonkawe, potem stopniowo niebieścieją, a potem znowu zielenieją-szarzeją-czerwienieją na jesień, aż w końcu krzak przyjmuje formę bezlistną, jednolicie jasnobrązową z uschłymi kwiatami, które nie opadają, tylko sterczą.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Następna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości