Lilie i Liliowce

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Anamaria » śr kwie 28, 2010 7:11 pm

Samanta pisze: Powyłaziło mi sporo, teraz już nie mogę się doczekać jak zakwitną i wtedy Wam pokażę jakie śliczne [lol]

Szykuj aparat, czekamy z niecierpliwością.

Moje lilie - prezent o Jedyneczki :* - też już powychodziły i jest ich jakby więcej [jupi]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Jedynka » śr kwie 28, 2010 8:04 pm

No to się bardzo cieszę, Anamario [lol]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: mietek » pn lip 19, 2010 7:40 pm

Mnie moje liljowce zawsze się podobały i choć mniej podobają się przekwitłe kwiaty to jednak zawsze to oko cieszą.
No i nastał dzień, który przesądził o ich losie ;) w sobotę TV podała, że są smaczne a kwitną tylko jedną dobę. Cóż jest tak, że takich ładnych to bym nie jadł bo i nie wyglądają na coś do jedzenia a jednak - doskonałe w smaku, chrupiące...
Sprawdziłem też i prawdą jest, że kwitną tylko jedną dobę, a że pąków pełno to na miejsce dziś kwitnącego pojawia się następny i jak do tej pory to ten przekwitnięty jeszcze szpecił swym wyglądem dzień czy dwa lecz skoro pokazał już swoje walory smakowe problem sam się rozwiązał i już tylko są te co kwitną - to tak zrana - i te co dopiero zakwitną [lol]

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » śr lip 21, 2010 12:47 pm

Mieciu - i tak chozisz i zajadasz wszystkie jak leci, czy też jadasz któreś konkretne? Może tylko te 'zwyczajne' pomarańczowe? [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » śr lip 21, 2010 6:09 pm

Cebulka pisze:zajadasz wszystkie jak leci, czy też jadasz któreś konkretne? Może tylko te 'zwyczajne' pomarańczowe? [haha]


Wszystkie jak leci bo mam tyko te zwykłe pomarańczowe [haha]

Obrazek

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Jedynka » sob lip 24, 2010 5:00 pm

Mieciu, nie wcinaj sam tylko poczęstuj [lol]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: mietek » ndz lip 25, 2010 7:41 pm

Jedynka pisze:Mieciu, nie wcinaj sam tylko poczęstuj [lol]


A chcesz mieć takie? ;) Jeśli tak to daj znać bo jakieś żółte sięm też znalazły także jak mam wysłać jesienią to muszę oznaczyć - nie wszystkie jeszcze u mnie kwitły i sam nie wiem co mam [oops]

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » pn lip 26, 2010 6:13 pm

Tak ostatnio popatrzyłam na moje (okazało się przypadkiem że mam liliowce - w kępie irysów [shock] ) oblizałam, pomyślałam... i zostawiłam w spokoju [lol] Takie ładne [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » pn lip 26, 2010 11:17 pm

Mieciu, dzięki serdeczne ale chciałam tylko skosztować [wink]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: amita » pn sie 09, 2010 11:36 pm

Dobrze,że poczytałam,bo miałam genialny plan posadzić liliowce z tulipanami ;> Nic to,szafirkom nie zaszkodzi.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Onaela » ndz lut 19, 2012 12:04 pm

Liliowce świetnie sobie radzą na podmokłym terenie.U mnie kwitły długo i pięknie nawet tam ,gdzie stała długo woda po opadach.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Liliowiec na czwartym zdjęciu jest chyba najpiękniejszy z mojej kolekcji-w naturze jest trochę ciemniejszy,prawie burgundowy ,kwiaty mają średnicę ok 20 cm ! Jedyna wada,że pędy są bardszo wysokie (ok 1,5 m 0 i czasem się łamią lub kładą do ziemi pod ciężarek kwiatów-trzeba wiązać do podpórek.

Ufff,strasznie ciężko teraz dodawać zdjecia przez fotosik :( i te kody dziwne-a to się porobiło ! :(
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » ndz lut 19, 2012 1:54 pm

Piękna kolekcja Onaelu :) . Najbardziej podoba mi się ten na drugim zdjęciu, żółty z białym paskiem. :) . U mnie liliowce rosną w różnych kątach ogrodu, b. dobrze radzą sobie też w półcieniu.
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: tereklo » ndz lut 19, 2012 7:02 pm

Onaelu, piękna kolekcja. Czerwonu niespotykany ale mnie zachwycił ten na ostatnim zdjęciu.
Do posiadaczy liliowców - jakbyście mieli na zbyciu żółte kępki to ja chętnie się zaopiekuję, urozmaicą moje pomarańczki.
Zosiu, pamiętasz jaki kolor mają te od Ciebie? Mam nadzieję, że przeżyły tegoroczne mrozy.
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: amita » ndz lut 19, 2012 8:04 pm

Teresko,mam te ślicznotki :) więc prawie też już je masz.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tereklo » ndz lut 19, 2012 8:18 pm

Ami :* Super!!
Powiedz tylko kiedy się spotkamy i dopasujemy termin :)
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Baś_22 » ndz lut 19, 2012 8:45 pm

tereklo pisze: Do posiadaczy liliowców - jakbyście mieli na zbyciu żółte kępki to ja chętnie się zaopiekuję, urozmaicą moje pomarańczki.

Tereniu ja też mam, zapraszam :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tereklo » ndz lut 19, 2012 9:30 pm

Basiu [klaszcze] [klaszcze] [klaszcze] Tylko hasło i termin :)
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Baś_22 » ndz lut 19, 2012 10:11 pm

tereklo pisze:Basiu [klaszcze] [klaszcze] [klaszcze] Tylko hasło i termin :)

myślę, że spokojnie poczekamy do wiosny [?] bo chyba nie chcesz teraz [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

lilie i liliowce

Postautor: zomarel » pn lut 20, 2012 1:46 pm

Tereniu,moje są pomarańczowe,jeden mały żółty i już go dzieliłam,ale inny żółty w ub.r.dostałam od Basi i dopiero ma się u mnie zadomowić.Też mam nadzieję,że przezimują bez większych strat bo nie zauważyłam żeby jakoś szczególnie zmieniły się w przeciwieństwie do ciemierników,które niestety u mnie też zmarzły :(
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: tereklo » pn lut 20, 2012 3:01 pm

Basiu, pewnie, że wiosną :) Zosiu, ja nawet nie zaglądałam na działkę, tak jakoś wychodzi, ze kiedy kończe pracę to już jest ciemno, nawet w weekendy :( Ale ładnie będa wyglądałay na przemian pomarańczowe i żółte - można tak? Nie zapylą się i nie ujednolicą koloru? Gdyby komuś zbywały czerwone to tez się uśmiecham :)
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Cebulka » pn lut 20, 2012 6:43 pm

Nieśmiało pozwolę się podpiąc pod tego pomarańczowego jak wam będzie zbywac [tuli]
Raczej nie ma szansy żeby kolory się 'zapyliły' [lol]

Ten pomarańczowy (jeśli mówimy o tym http://kwiaty-ogrody.pl/?p=5007 ) to oryginalny 'półdziki' liliowiec rdzawy, nie jakaś ogrodowa odmiana, więc jego nic nie zmieni :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

lilie i liliowce

Postautor: zomarel » pn lut 20, 2012 10:48 pm

Takie właśnie jak w linku są moje pomarańczowe liliowce i chętnie podzielę się nimi z nadejściem wiosny.Długowieczne,mrozoodporne,niewymagające-czegóż więcej trzeba [lol]
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Postautor: Onaela » wt lut 21, 2012 10:13 pm

Fakt-te pomarańczowe są nie do zdarcia [!] :) U mnie rosną ze 40 lat na jednym miejscu i mają się świetnie-Cebulko podeślę Ci wiosną,razem z funkiami ,jeśli chcesz.
Te zółte,które oferujecie Tereklo,to chyba najwcześniejsze,czyli kwitnace w maju? Też je mam -pięknie się rozrastają w duze kępy.Natomiast te szlachetniejsze są mniej plenne.
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » pt lut 24, 2012 3:55 pm

Te najzwyklejsze, pomarańczowe dostałam " w spadku" po poprzednich właścicielach domu. Rosną w tak zaskakujących miejscach, że aż dziwne bo np. wyrastają spod kamieni, cegieł... . Wrastają np w inne rośliny, a próby częściowego "wykarczowania" ich nie powiodły się, ciągle odrastają z fragmentów kłączy. :) .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » ndz lut 26, 2012 11:12 am

Masz te pomarańczowe liliowce? Nigdy ich u ciebie nie zauważyłam [skrob] [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: donn » ndz lut 26, 2012 9:09 pm

heh sa są nawet ja dostałam pare :)
"Kiedy wszystko układa się naprawdę źle, aby zyskać spokój ducha należy odnaleźć w swym sercu Najwyższą Formę Akceptacji Stanu Rzeczy, która brzmi " J*bał to pies "

Zapraszam na mojego bloga :) http://glowlifestyle.pl/
Awatar użytkownika
donn
Weterani
 
Posty: 918
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 9:58 am

Postautor: magdziołek » pn lut 27, 2012 6:25 pm

Cebulko, bo one chyba kwitną jako pierwsze, rosną u mnie głównie pod ścianą domu, gdzie jest okienko do piwnicy, (przy szambie ;) ) . Rosną też wśród szarych tawuł, próbowałam je wykarczować, ale się nie dało, więc rosną i kwitną razem z tawułami :) i jeszcze w innych miejscach... chyba w warzywniku też ;) . Jak chcesz, to wykopiemy wiosną.
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » pn lut 27, 2012 8:49 pm

Dobra, to chętnie, jak masz ich aż w nadmiarze :)
Razem z tym tojadem jak znów odrośnie [haha] [oops]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » wt lut 28, 2012 1:42 pm

OK [haha] ale proponuję, żebyś zrobiła sobie listę "zakupów", bo później się okaże, że jeszcze o czymś zapomniałyśmy [haha]
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Re: Lilie i Liliowce

Postautor: Emmi » pt sie 18, 2017 5:41 pm

W tym sezonie odkryłam liliowce miniaturowe, są o połowę mniejsze od klasycznych, również w różnych kolorach, kwiaty potrafią mieć inne a przede wszystkim kwiaty kwitną dłużej niż jeden dzień.
Obrazek Obrazek
Mam nadzieję, że tak jak odmiany duże , te też będą bezproblemowe.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Lilie i Liliowce

Postautor: żyjąca marzeniami » sob sty 26, 2019 10:58 am

Czy ktoś z Was sadził lilie drzewiaste w donicach zadołowanych w gruncie?
Czeka mnie na wiosnę sadzenie sporej ilości, a że to na tymczasowo to nie chce ot tak wtykać ich w ziemię. Zresztą u mnie gleba licha i tak pewnie musiałabym zaprawiać dołki czymś lepszym.
Póki co nazbierałam z Biedronki 8 litrowych wiaderek po kwiatach, Krzysiek wywiercił dziurki. Myślę podsypać w dno piasku, potem dobrej ziemi, cebulkę i na wierzch mojej piaszczystej ziemi. Całość zakopać na rabacie :D Docelowo rozwiązanie to miałoby być na 1-1,5 roku.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Amelia
Awatar użytkownika
żyjąca marzeniami
Weterani
 
Posty: 452
Rejestracja: pt lip 12, 2013 8:20 am
Lokalizacja: woj.świętokrzyskie

Re: Lilie i Liliowce

Postautor: Emmi » sob sty 26, 2019 2:37 pm

Takie rozwiązania,mam na myśli sadzenia w donicach cebul i wkopywania w ziemię, często proponują w programach ogrodniczych więc chyba te też sobie dadzą radę [mysli] Chyba że nie są mrozoodporne, to się nie uda.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron