Strona 1 z 1

Symbolika kwiatów / Mowa kwiatów

Post: wt cze 05, 2007 2:43 pm
autor: Badja
Wstukuję to, co przeczytałam ostatnio w leksykonie Arkad "Natura i jej symbole, rośliny i zwierzęta" autorstwa Luci Impelluso (oczywiście w wersji mocno skróconej [lol] ). Może jeszcze kogoś zainteresuje.

konwalia – skromność,
lilia biała - czystość,
róża - miłośc,
fiołek- pokora,
irys – smutek NMP po śmierci Chrystusa,
jaśmin – łaska Ducha Świętego,
chaber - uważany niegdyś za antidotum na ukoszenie węża, będącego symbolem szatana, stał się symbolem odkupienia, eucharystii, także dlatego że rośnie w zbożu symbolu chleba eucharystycznego,
słonecznik – podąża za słońcem i symbolizuje bezwarunkową lojaność, orlik – symbol mądrości ale też żałoby Marii po męczeńskiej śmierci Syna,
goździk – symbol małżeństwa, ale także męczeńskiej śmierci,
żarnowiec - roślina królewska symbol rodu Plantagenetów (od planta genista - żarnowiec)

hiacynt - śmierć,
tulipan – próżność tego świata,
narcyz – egoizm,
anemon – kwiat żałoby,
mak – sen, śmierć, noc

Post: wt cze 05, 2007 4:50 pm
autor: Emmi
Bardzo ciekawe :D

Mowa kwiatów

Post: śr cze 06, 2007 12:27 am
autor: Baś_22
Mowa kwiatów jest coraz mniej znana. Dawniej gdy kobieta otrzymywała od mężczyzny bukiet róż, goździków, konwalii lub jaśminu, doskonale potrafiła odczytać z tych kwiatów jego intencje czy uczucia. Nasze babcie dobrze wiedziały, że kwiat błękitny symbolizuje tęsknotę, biały - czystość, czerwony to miłość, a żółty - zazdrość. Wiadomo było również, że oliwka oznaczała zawarcie pokoju, palma - zwycięstwo, a cis, cyprys, rozmaryn i paproć były związane ze wspomnieniami o bliskich.
A my czy potrafimy rozmawiać za pomocą kwiatów? Może warto przypomnieć sobie, czy też poznać symbolikę kwiatów, aby wyrazić czy odczytać nasze uczucia bez słów.
Pomoże nam w tym przedstawiony poniżej słowniczek kwiatowy:
Aloes - sprawiasz mi ból.
Amarylis - lubisz uwodzić.
Aster - jestem wiecznym optymistą.
Begonia - chcę, aby łączyła nas przyjaźń.
Bez biały - podziwiam Twoją piękność.
Bez fioletowy - oddaje Ci swoje serce.
Bratek - bądźmy przyjaciółmi.
Chmiel - czekam na lepsza okoliczność.
Chryzantema biała - stara miłość nie rdzewieje.
Chryzantema fioletowa - wieczność.
Dalia - spójrz na mnie łaskawym okiem.
Fiołek - oznaka skromności.
Floks - spalmy nasze listy.
Frezja - uznanie i radość.
Goździk biały - mam czyste uczucia.
Goździk czerwony - gorące podziękowania.
Goździk - wielobarwny bukiet - znak odmowy.
Groszek pachnący - tęsknię za Tobą.
Hiacynt - cierpię przez Ciebie.
Irys - zaufaj mi.
Jaskier - mam nadzieję, że kiedyś mnie pokochasz.
Jaśmin - jesteś niewdzięczna.
Jemioła - pokonam wszystkie przeszkody, aby zdobyć Twoje serce.
Kaktus - ostrzeżenie.
Koniczyna - chcę wiedzieć jakie żywisz uczucia.
Konwalia - pozdrowienia i uśmiech.
Krokus - oznaka radości.
Lewkonia - jestem wspaniały.
Lilia - mam czyste uczucia.
Lwie paszcze - zwróć na mnie uwagę.
Mak - puść to w niepamięć.
Malwa - potrzebuje więcej czasu.
Margerytka - jesteś najpiękniejsza.
Mieczyk - będę walczyć o Ciebie.
Mięta - zachowam o Tobie dobre wspomnienia.
Mimoza - wielka czułość.
Nagietek - moje zamiary są uczciwe.
Narcyz - nie masz serca.
Niezapominajka - nie zapomnij o mnie.
Oset - rani mnie, to co mówisz.
Paproć - oznaka powagi.
Pelargonia - pragnę szczęścia.
Petunia - wierzę w Ciebie.
Pierwiosnek - miłość jest przed nami.
Piwonia - otaczam Cię opieką.
Prymula - nie bądź nieśmiała.
Rezeda - wierzę, że i ty mnie pokochasz.
Rozmaryn - wspominam Cię.
Róża czerwona - kocham gorąco.
Róża biała - zasługujesz na wielką miłość.
Róża żółta - odwzajemnij moją miłość.
Rumianek - niezłomna wierność.
Stokrotka - oznaka niewinności.
Storczyk - oznaka zmysłowości.
Suchy bukiet - wyraz skruchy.
Tulipan - dobrze mi z Tobą.
Wrzos - jesień w miłości.
Zawilec - oznaka dobroci.
Żonkil - jestem zazdrosny.

Post: śr cze 06, 2007 4:32 am
autor: Cebulka
Dobra, to teraz linka do tego tematu przesyłamy mężczyznom, a potem ... kombinujemy czy faktycznie to przeczytali sądząc po tym co nam przynieśli [haha]

Post: pt cze 08, 2007 4:45 pm
autor: Badja
To mój drugi "hopel". Kiedyś stanęłam pod renesansowym obrazem i dotarło do mnie, że nic nie rozumiem, więc zaczęłam czytać, czytać, czytać, trochę tak Cebulko jak Ty o tych naszych domowych roślinkach. I okazało się, że język symboliczny jest bardzo bogaty a obrazy są nie tylko ładne lub brzydkie ale opowiadają całe historie. Symbole w większości wywodzą się doć luźno ze starożytności a potem zaczynają żyć własnym życiem w kulturze chrześcijańskiej. Gdzie tamten starożytny świat nakłada się na Stary Testament i Nowy Testament i potem kolejne wieki pokrywają symbolikę patyną.
Taki tulipan na przykład, pojawił się dopiero w XVII wieku, na obrazach wcześniejszych były włoskie, drobne odmiany tulipana. Ten nasz wszedł do symboliki jako wyraz żądz tego świata, bo jak się pojawił, to Holendrzy oszaleli na jego punkcie i potrafili tracić fortuny na zakup cebulek.

Post: wt cze 12, 2007 7:14 am
autor: Emmi
:D poproszę o więcej ciekawostek

Post: wt cze 12, 2007 10:45 am
autor: Cebulka
Badjo - to bardzo ciekawy temat - a czytałaś może "MW" Waldemara Łysiaka? Jakby kiedyś wpadło Ci w ręce, przeczytaj koniecznie - może Ci się spodobać lub nie, ale dla mnie od tej książki zaczęła sie przygoda ze sztuką i osobisty do niej stosunek. Nie żebym chodziła sama specjalnie do muzeów wieczorami, ale oglądanie obrazów zaczęło być prawdziwą przyjemnością :D

Też czytałam o tej "gorączce tulipanowej" - podobno najgorzej było na giełdzie, kiedy ludzie się ocknęli, że płaca wielkie fortuny za jedną cebulkę... :/

Czytałam że w pewnym okresie w romantycznym malarstwie angielskim furorę robiły zawilce (ale takie rodzaju 'de Cain') - tylko że nie pamiętam co oznaczały...

Post: sob cze 16, 2007 4:01 pm
autor: Badja
Cebulko, chętnie sięgnę po Łysiaka.
O zawilcach słyszałam niewiele.
Owidiusz pisze, że Wenus zakochała się w młodziutkim pięknym Adonisie (na skutek pomyłkowo wysłanej przez Amora strzały). Młodzieniec, podczas polowania, został śmiertelnie raniony a z jego krwi narodził się anemon, czyli zawilec.
Nigdy nie miałam zawilców, ale podobno ich cechą charakterystyczną jest to, że szybko tracą płatki rozwiewane przez wiatr. Zostały przyswojone przez symbolikę chrześcijańską jako symbol piękna ale także ulotności i kruchości ludzkiego życia. Jako, że zawilec zakwitł po śmierci Adonisa - stał się kwiatem żałoby.
Ciekawostką może być fakt, że pewnie wszyscy znamy holenderskie "martwe natury". Tymczasem najczęściej sa one opowieściami o krótkości ludzkiego życia. Często na tych obrazach są kwiaty, różne, wyrażające rozmaite treści, ale są też takie, które zaczynają więdnąć. Często będzie tam nadpsuty owoc, na przykład jabłko - symbol grzechu i zepsucia, może byc także mucha - symbol szatana stale nakłaniającego do grzechu. Ale może być także kielich wina jako symbol odkupienia czy kawałek chleba - wskazują one na właściwą drogę ludzkiego życia.

Post: sob cze 16, 2007 6:47 pm
autor: Anamaria
Bardzo ciekawe rzeczy tu piszecie, dziewczyny. Zanosi się na nowe oglądanie znajomych obrazów ... pod kątem kwiatów.

Post: pn cze 18, 2007 7:01 am
autor: Cebulka
Anamario - no cóż, jak widać gdzie sie nie oglądniemy, widzimy przede wszystkim kwiaty - na obrazach, w ZOO... itp itd [tuli]

Badjo - mnie się wydawało że czytałam że to miłek wyrósł z krwi uciekającego Adonisa - ale może to była inna legenda, albo inna wersja tej legendy, albo coś pomyliłam - sprawdzę to :D





Badjo - sprawdziłam - wg mojej książki o roślinach po śmierci Adonisa krople jego krwi padające na ziemię zamieniły się w miłka... Ale to oczywiście nic nowego że jedna legenda dopasowana jest do różnych gatunków :D

Z tym że niewątpliwie Adonis musiał zostać zabity jesienią, gdyż to miłek jesienny jest krwiścieczerwony, natomiast miłek wiosenny - bardzo żółty [lol] (oba mają liście podobne do koperku)

A zresztą miłek po łacinie to ... Adonis [rotfl]