Strona 4 z 6

Post: czw sie 13, 2009 8:21 pm
autor: amita
Tak,ismena,jest jej poświęcony osobny dział.Teraz to się naczytasz,Samanto a i tak będziesz pytać ;)

Post: czw sie 13, 2009 8:21 pm
autor: Onaela
Tulipanysadzimy -wrzesień,pażdziernik. Ważne,żeby ziemia nie była zbyt mokra.
Błonczatka nie zimuje w gruncie.Cebule należy wykopać jesienią i przechować w piwnicy do wiosny. Wiosną można "podpędzić " sadząc do doniczek,a po "zimnej Zośce"do gruntu.
Poszperaj tutaj :
www.cebule.pl

Ten sklep ma u nas dobre notowania. :)

Post: czw sie 13, 2009 8:28 pm
autor: amita
No to moje nie znają się na kalendarzu,bo w zeszłym roku wysadziłam je w sierpniu.Co mi z tym miesiącem się ubzdurało? Dobrze,że przeżyły i kwitły.

Post: czw lut 25, 2010 6:56 pm
autor: knutsel29
Przepraszam, ze sie wtrace, na pierwszej stronie widzialam zdjecie cebulicy syberyjskiej, a u nas (Belgia) mowi sie na nia dziki hiacynt. Mam tego ustrojstwa do oporu, w zeszlym roku polowe dziadostwa wyrzucic zmuszona bylam, bo nie mialam juz miejsca na nic innego. To to samo jak konwalie, znaczy w rozmnazaniu.

Post: czw lut 25, 2010 8:09 pm
autor: Anamaria
knutsel29 pisze: Mam tego ustrojstwa do oporu, w zeszlym roku polowe dziadostwa wyrzucic zmuszona bylam, bo nie mialam juz miejsca na nic innego.

Ale Ci zazrdościmy tej cebulicy! Szkoda, że tak daleko mieszkasz... U nas by sie nic nie zmarnowało [lol]

Post: czw lut 25, 2010 9:44 pm
autor: amita
Knutsel,pakuj w paczkę i podrzuć spragnionym!

Post: pt lut 26, 2010 10:46 am
autor: Cebulka
Knutselku - a chodzi faktycznie o tą syberyjską, niską jak krokusy?
Czy o dzwonkowatą - która kwitnie trochę później i jest wyższa, mnie więcej wysokosci hiacyntów albo i tulipanów?

Obie są piękne - więc tak raczej z ciekawości pytam [lol]
Znajomy z Anglii wysłał mi w zeszłym roku zdjęcie z lasu koło domu - u nich na dziko rośnie cebulica dzwonkowata w niesamowitych ilościach [shock] Przepięknie to wygląda, nie?... (tylko nie wiem czy potem grzyby by chciały na tym rosnać jesienią [haha] )

Obrazek

Post: pt lut 26, 2010 10:05 pm
autor: Anamaria
Niesamowity widok!!! Chciałabym miec taki za płotem, tylko jak to zrobic?
Póki co sadzę tam konwalie...

Post: pn mar 01, 2010 9:32 pm
autor: Susane
Ja zanim przeczytałam u Was że tulipany lepiej rozmnazac przez cebulki to już miały pełne kielichy nasion,zebrałam ale nie wiem co z nimi zrobic,nie posiałam jesienią,a moze teraz do doniczek albo do skrzynek?
Marzyłam o dzrzewach owocowych ale tu u mnie na tym zółciutkim piasku to chyba niemożliwe,zrobiłam małe rabatki i sadzę kwiatuszki,zanim cokolwiek innego urosnie to ciesze nimi oczy

Post: śr mar 03, 2010 10:36 am
autor: Samanta
Jej, cebulicy ma nadmiar! Kto ma nadmiar cebulicy?! Chyba tylko nasz Knutsel! [lol]

Post: śr mar 03, 2010 9:02 pm
autor: Susane
Ale przypomniałam sobie że pod koniec lata kilka nasionek wsiałam,znalazłam wczoraj ten pojemniczek i ku mojemu zadowoleniu :D ,coś kiełkuje i na pewno to moje tulipany [jupi] ,żałuję że nie wsiałam wszystkich nasionek,zrobie to teraz, lepiej późno niz wcale

Post: śr mar 03, 2010 9:24 pm
autor: mietek
Susane pisze:coś kiełkuje i na pewno to moje tulipany [jupi]

Nie zapomnij zrobić zdjęć co Ci z tego wyrosło, to może być bardzo ciekawe, a może nawet dochowasz sie nowej nieznanej odmiany?

pozdrawiam: mietek

Post: pt kwie 09, 2010 12:45 pm
autor: ulotna chwila
Czy ktoś z Was uprawia w swoim ogrodzie cantadeski?
bardzo bym chciała je mieć w swoim ogródku, ale nie wiem, czy one kapryśne, czy wręcz przewciwnie [rol]

Post: pt kwie 09, 2010 6:48 pm
autor: magdziołek
Ulotna, ja zachorowałam na nie w ubiegłym roku i do dziś mi nie przeszło :)
Z tego, co przeczytałam to cantadeskia, to jest nazwa botaniczna Calli.
W każdym razie, w ubiegłym roku miałam posadzone dwie odmiany; białą i taką, która "dojrzewając" zmieniała kolor z zielono-różowego na krwisto czerwony( nie znam nazwy, bo dostałam od sąsiadki). Białą posadziłam od razu do gruntu 9 maja. Tę drugą posadziłam do doniczki już w lutym i stała w domu. Biała kwitła dłużej i wytworzyła dużo bulwek przybyszowych, ta druga, nie wytworzyła nic. Przed jesiennymi przymrozkami wykopałam bulwki i przechowywałam w pudełku po butach w trocinach.
Wczoraj właśnie posadziłam wszystkie do doniczek i po majowych przymrozkach posadzę do ogrodu.

A tak w ogóle, to w tym roku nabyłam inne odmiany:
Calla Rehmannii Superba
Calla Flame
Calla Yellow
Calla Picasso
Calla Schwarzwalder
Calla Albomaculagta
I niech tylko spróbują mi nie zakwitnąć [diabel]

Post: sob kwie 10, 2010 11:15 pm
autor: ulotna chwila
piękne te odmiany !
oj muszę je mieć! jak nie wszystkie to chociaż kilka
zobaczymy co z tego wyjdzie

a ja najbardziej obawiam się tego, że mi je ukradną [zly]
niestety u nas złodziejstwo się szerzy...

Post: pn kwie 12, 2010 9:32 pm
autor: ulotna chwila
zrezygnowałam z posadzenia ich na działce z w/w powodu,
ale chciałabym je mieć na balkonie i cieszyć się ich widokiem

Post: wt kwie 13, 2010 6:27 am
autor: magdziołek
Ulotna, moja sąsiadka, też sadzi callie do doniczek i uprawia je na balkonie :) . Wczoraj byłam w castoramie i tam callie były po 11-16 zł. za bulwę [shock] [shock] a ja w wysyłkowej płaciłam od 5-7zł. a ponieważ kupowałam też inne rośliny, to koszty wysyłki wyszły i tak tanio.

Post: śr kwie 14, 2010 9:47 am
autor: ulotna chwila
Magdziołku u mnie w większym ogrodniczym kosztują 12 zł, dlatego też kupię w necie, a u kogo konkretnie kupowałaś?

a powiedz mi jeszcze czego mogę się spodziewać po jednej bulwie? (jaki krzaczek z niej wyrośnie i ile może wydać kwiatostanów) i jak je sadzić? pojedyńczo w donicach?
mam takie o średnicy 25-30 cm

Post: śr kwie 14, 2010 11:00 am
autor: magdziołek
Ulotna, jak już wspomniałam, w ubiegłym roku kolorową posadziłam jedną bulwkę i nie wytworzyła ich więcej, zakwitła 3 kawiatkami, liści miała całkiem ładną kępę. Białe natomiast rozrosły się b. ładnie. Wytworzyły kilka bulwek nowych. I jedne i drugie sadziłam po przymrozkach do ogrodu na rabatki. Wykopywałam przed pierwszymi zapowiedzianymi przymrozkami i przechowywałam w kartonie po butach w trocinach, w szafie :) . Do doniczek tej wielkości, o których wspominasz nie sadziłabym więcej jak po 2 bulwki.
W tym roku zamawiałam callie na www.cebule.pl. zawsze roślinki zamawiam u nich i jeszcze się nie zawiodłam. Przesyłkę dostałam w ciągu 48h od złożenia zamówienia. Obrazek Obrazek

Post: ndz sie 08, 2010 7:07 pm
autor: amita
Jako,że zimowity są cebulkowe to chyba tu będą pasować.Wiadomo,uprawa jest bezproblemowa Również wiadomo,że wiosną liści kupa,żadna atrakcja.Dopiero w połowie sierpnia lub nawet później pokazują swe piękno.Więc podpowiedzcie czy sadzicie je pod jakimiś roślinami? Jeśli tak to pod jakimi?

Post: ndz sie 08, 2010 10:46 pm
autor: tomicron
Np. u podnóża glicynii dają radę [kciuk1]

Post: pn sie 09, 2010 7:13 am
autor: Cebulka
Temat jest dość trudny z powodu różnej wysokości - kwiatki to są tak niewiele wyżej niż do kostek, za to te liście - do kolan :/

'Mądre książki' mówią żeby zimowity sadzić wśród traw i paproci - ale nie wiem, co to za pomysł, bo chyba paprocie końcem sierpnia wciąż są jeszcze żywe i zdrowe? [skrob]

Za to tak wymyśliłam - może ewentualnie by je posadzic pod piwonią?
Piwonie tracą liście własnie teraz, a wiosną/latem by się myślę ładnie komponowały i zasłaniały... :)
Masz piwonię? [lol]

Post: pn sie 09, 2010 8:54 am
autor: amita
Też kombinowałam z piwoniami.I tak zrobię,przy okazji może je przeniosę ze ścieżki? [skrob] Dodatkowo chyba poszerzę odrobinę skalniak i tam je upchnę.Tak u podnóża skalniaka łączka jesienią...kuszący widok.Oj,sporo główkowania przy tym remoncie rabat.

Post: śr kwie 13, 2011 7:13 am
autor: saginata
Kwitnie ju¿ Cebulica syberyjska-jeden z moich ulubionych kwiatów :)

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e00b7a7efd0ef77.html][img:0b51934f52]http://images38.fotosik.pl/780/9e00b7a7efd0ef77m.jpg[/img:0b51934f52][/URL]

Post: śr kwie 13, 2011 8:41 am
autor: Baś_22
Jak zawsze śliczna [brawo]

Post: śr kwie 13, 2011 10:47 am
autor: tomicron
Też ją bardzo lubię - muszę jej dosadzić na działce :)

Post: śr kwie 13, 2011 11:32 am
autor: Cebulka
Też ją bardzo lubię :D
Właściwie głównie po niej mam nick'a ;)

Post: pt kwie 29, 2011 10:08 pm
autor: cicho_borowska
Wszak była od dawna składnikiem magicznych eliksirów... ;)

Post: ndz wrz 04, 2011 8:39 am
autor: magdziołek
Czy ktoś z Was uprawiał np. tulipany w doniczkach? Często w angielskich programach ogrodniczych tak właśnie uprawiają rośliny cebulowe, żeby później, gdy przekwitają "nie szpeciły grządek", bo wiadomo, muszą im uschnąć listki a to nie wygląda efektownie... . Ponieważ wykopałam w tym roku większość cebulowych, bo ślimaki je bardzo osłabiły, pomyślałam, że może posadzę je jesienią do doniczek, zadołuję a wiosną te doniczki ustawię na klombach np. w ozdobnych trawach? :? :? Może coś doradzicie?

Post: ndz wrz 04, 2011 1:05 pm
autor: amita
Ja uprawiałam,ale tylko jeden sezon.Nie pamiętam dlaczego [skrob] Tosia też uprawiała.

Post: pn wrz 05, 2011 4:25 am
autor: Tosia
amita pisze:Ja uprawiałam,ale tylko jeden sezon.Nie pamiętam dlaczego [skrob] Tosia też uprawiała.


Tak uprawiałam i kwitły lepiej niż te zadołowane no i nie zjadły je myszy :D .W tym roku znowu idą do doniczek ale to jeszcze czas chyba że zakopiesz je w ziemi, ja jedne sadziłam w grudniu po świętach a już w marcu przepięknie kwitły, ale wtedy nie były zadołowane tylko doniczki były w piwnicy i tam było im jednak zdecydowanie cieplej :)

Post: pn wrz 05, 2011 7:25 am
autor: amita
Dołowałam je w doniczkach jak już było dość chłodno- październik pewnie.