Strona 7 z 7

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz wrz 08, 2013 10:24 pm
autor: amita
No to dobrze, że jakoś przesadnie dużo jej nie miałeś, bo byś ją potem utylizował :)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn wrz 09, 2013 5:22 pm
autor: tomicron
Właśnie coś optymistycznego wyczytałem: "Niektóre gatunki, jak np. czarnuszkę, chaber bławatek, maczek kalifornijski, nagietek, czy ostróżkę, można wysiać już we wrześniu - rośliny uzyskane z siewu jesiennego wcześniej rozpoczną wzrost i kwitnienie w następnym roku." [za http://poradnikogrodniczy.pl/]
Czyli w sumie takie z nich 1-roczne jak z koziej du*y trąbka - podpadają pod dwuletnie już [mysli]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn wrz 09, 2013 7:32 pm
autor: tereklo
tomicron pisze:Czyli w sumie takie z nich 1-roczne jak z koziej du*y trąbka - podpadają pod dwuletnie już [mysli]


No jednak nie dwuletnie, to raczej podpada na zimowy siew - podobnie jak marchewka i inne warzywa.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn wrz 09, 2013 10:26 pm
autor: tomicron
Czy posiana jesienią marchewka, itp. wschodzi przed zimą ?

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn wrz 09, 2013 10:31 pm
autor: Cebulka
Nie, tzn nie powinny, nasiona mogą spęcznieć, ale nie wyleźć z ziemi i te siewki ozdobnych też nie powinny, bo ich liście to raczej nie są na mróz odporne :)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn wrz 09, 2013 10:42 pm
autor: tomicron
No to bez sensu z tym siewem kwiatów we wrześniu - teraz gleba nagrzana, trochę deszczu nawet spadło to te jednoroczne w trymiga moga kiełkować i głupie zmarzną [jezyk2]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt wrz 10, 2013 5:37 am
autor: tereklo
tomicron pisze: te jednoroczne w trymiga moga kiełkować i głupie zmarzną [jezyk2]

Na szczęście nie do końca są takie głupie [lol]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz mar 24, 2019 12:26 pm
autor: Emmi
Potrzebuję wysiać z dziećmi zawodowymi do doniczek nasiona roślin kwitnących, ale one muszą zakwitnąć szybko - do czerwca, znacie jakieś rośliny, które tak szybko zakwitną? Pomyślałam o maciejkach ale one jeśli dobrze pamiętam to chyba najlepiej prezentują się z wieczora? [mysli]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 25, 2019 9:37 pm
autor: Cebulka
Tak, maciejka chyba wcale nie otwiera się w dzień [skrob]
Hmm... aksamitki? Nagietki? Groszek? Nigdy się nie zastanawiałam nad tym czy zdążają do czerwca [lol]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt mar 26, 2019 12:59 pm
autor: tomicron
Aksamitki 12 tyg. do kwitnienia... A propos, ma ktoś może zbędne nasiona tych najzwyklejszych, najbardziej śmierdzących... potrzebuję ok. 20 gram nasion do wysiania przeciw kretom i nornikom :P

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt mar 26, 2019 7:51 pm
autor: Emmi
Aksamitki nie sprawdziły się [mysli] Może jakby posiać w lutym...

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz sty 26, 2020 8:35 pm
autor: amita
Pora otworzyć nowy sezon :D Już za momencik będziemy siali. Skąd by tu zorganizować podkładkę pod paletę? [skrob] marzy mi się rozsadnik, po latach siania w doniczki.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz sty 26, 2020 10:12 pm
autor: Cebulka
Ale pod jaką paletę? [mysli] Wymiary 8)

Rozsady jakich kwiatów planujesz w tym roku? :)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz sty 26, 2020 11:14 pm
autor: amita
https://allegro.pl/oferta/warzywniak-in ... 7164971587 coś takiego. Wydzwaniać po wykonawcach? :D tak mi do głowy przyszło, bo przecież mam pierdyliard doniczuś na tarasie :D zawsze.
A kwiaty to jak zwykle:astry, aksamitki, lewkonie, może gazanie? choć nasion nie widziałam w tym roku. Wilec mi się wysiał w zeszłym roku, może w tym też? Cynie oczywiście i tytonie.Wiesz, pierwsze stoisko z nasionkami a człowiek dostaje głupawki :D dziś złapałam się na tym, że pomidory można by wysiać-jaasne :) bo tak już ciepło i długo jasno i przecież koniec stycznia. Pogoda wariuje to i człowiek nie ogarnia [wstydzi]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pt sty 31, 2020 6:29 pm
autor: zomarel
Ami,pomidory to ja sieję w drugiej połowie marca "na Józefa" :D ,a jednoroczne i rozsadę warzyw w gruncie,w niskim tunelu kupionym w Lidlu.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob lut 01, 2020 12:35 pm
autor: amita
Dokładnie, Zosiu, w marcu :D pogoda nas oszukuje :P

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt lut 04, 2020 8:59 pm
autor: Cebulka
Znalazłam pewne zdjęcie które zrobiłam z myślą o Emmi, ale może i tobie Amitka się przyda.

Tylko jedno mam, bo to było ostatnie, potem mi się karta w telefonie skończyła - ale widać o co chodzi :)

W ogrodniczym w Myślenicach jest taki fajny patent na trwałe a tanie, przenośne, bezfundamentowe chyba podwyższone grządki - na rozsadnik, warzywnik itp.

Popatrzcie:
Obrazek

To są dolne elementy płotów betonowych, dostępne jak sądzę w każdym większym składzie budowlanym czy betoniarni. Może nie są przesadnie urokliwe czy rustykalne - ale tanie, łatwodostępne, trwałe i przenośne. Tu jest tylko jeden element na wysokość ale jestem przekonana że można dołożyć więcej lub wybrać wyższe jak kto chce. Nie nadawało by się to tylko dla kwasolubów ze względu na silnie zasadowe działanie świeżego betonu. Szczerze myślę czy nie skombinować sobie czegoś podobnego jak już będę zakładać docelowy warzywnik [kciuk2]

Aukcje na chybił trafił, ale widzę że są różne wzorki do wyboru :)
https://allegro.pl/kategoria/ogrodzenia ... u-1-5-1127

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: śr lut 05, 2020 5:26 pm
autor: amita
O, super! muszę pooglądać w składach budowlanych.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pt lut 07, 2020 5:45 pm
autor: Emmi
[mysli] Bardzo interesująco wygląda