Strona 6 z 7

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob mar 16, 2013 7:13 am
autor: Emmi
Fil :) sieje się go kwiecień-maj, ale pewnie bliżej maja. Fajnie wschodzi na czerwono to go od razu widać. Wstrzymaj się z kupnem, sprawdzę czy przeziomowały i Ci prześlę. Raz, że jak mam to mam ich sporo i szkoda aby się zmarnowały, dwa te moje to takie olbrzymy rosną, że powinny wzejść wszędzie ;)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob mar 16, 2013 10:16 am
autor: Fil
Dzięki Emmi [wstydzi] - nie po to pytałam... Bo chyba nie warto specjalnie wysyłać nasionek jednej roślinki. No, chyba że bym jechała gdzieś obok Ciebie - właśnie spojrzałam, że w miarę blisko mamy do siebie. A tak swoją drogą, myślisz, że gigantyzm Twoich roślin to kwestia odmiany czy żyznej gleby? To znaczy jak kupię takie nasionka w sklepie, to mogą się okazać dużo mniejsze?

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz mar 17, 2013 8:10 am
autor: Emmi
Nie mam zielonego pojęcia jak jest w ich przypadku. Natomiast z kilkoma innymi nasionami kwiatów miałam tak, że zakupione i posadzone były mniejsze czy mizerniejsze od kolejnego roku, w którym siałam z zebranych. Ale też mam i przypadki w drugą stronę. Te, jak pisałam posiałam na ,,górkę" popiołu z pieca przełożonego warstwami liści z grabienia wiosennego - to taki ,,szybki" kompost umieszczony w docelowym miejscu, mnie zależało na podniesieniu terenu bo ciągle był ,,oczkiem wodnym" Potem znalazłam stare nasiona i szkoda mi ich było wyrzucić to je na gęsto tam wysiałam.
No rzeczywiście, że jakoś blisko na tej lokalizacji :)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 18, 2013 1:12 pm
autor: tomicron
A wiecie, że szarłat jest dużo wydajniejszym od zboża źródłem skrobii ? Podoba mi się ta roślina jako ozdobna...

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 18, 2013 2:40 pm
autor: tereklo
A to nie z niego pozyskuje się ziarno, które sprzedają w sklepach ze zdrową żywnością? Amaranthus zawiera zdrowe białko.

"Nasiona amarantusa wygrywają w rankingach zdrowej żywności. Żelaza mają więcej niż szpinak, błonnika więcej niż otręby owsiane, a zawarty w nich skwalen to miecz na miażdżycę.
Szarłat (Amaranthus) to jedna z najstarszych roślin użytkowych. Uprawiany jest już od 6 tys. lat. Obok kukurydzy, fasoli i ziemniaków był on podstawą diety starożytnych Inków i Azteków. Nasionami amarantusa płacono podatki, a figurki wypiekane z szarłatowej mąki składano w ofierze bogom. Nie spodobało się to europejskim misjonarzom, więc... na długie lata zakazano uprawy tej rośliny."

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113408, ... Inkow.html

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 18, 2013 4:18 pm
autor: tomicron
To naprawdę cenna roślina [super]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 18, 2013 4:21 pm
autor: Fil
Ojej, to ja mam cały słój tych ziarenek! Moje dziecko było baaaardzo długo na ścisłej diecie bezglutenowej i bezmlecznej no i wszystkiego amarantusa nie zjadło. Hmm, a może ja właśnie te ziarenka kiedyś posiałam i nic z tego nie wyszło? Ale chyba jednak nie - jak przez mgłę pamiętam małą torebeczkę a na niej zdjęcie, to raczej musiały być kupione nasionka do wysiewu a nie z przeznaczeniem na zupę... [skrob]
Ale w sumie cóż szkodzi spróbować z tymi ze słoika? :D

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: pn mar 18, 2013 9:24 pm
autor: Cebulka
Coś mi sie kołacze że ten ozdobny szarłat zwisły to nie ten konsumpcyjny [skrob]
Ozdobny ma dłuższe i ciemniejsze kłosy niż ten którego się je :) Ale oczywiście jadalnego możesz spróbować posiać, czemu nie będzie ciekawostka :P I zdaje się ten jadalny bardzo wysoko rośnie jak coś nie mieszam [rol]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt kwie 09, 2013 3:56 pm
autor: Susane
Te z długimi stojącymi kłosami to rosną wielgachne nawet do 2m jak mają dobrą glebę,u mojej mamy zawsze same się wysiewały ,nigdy nie zbierała nasion,zwykle było ich za dużo to niepotrzebne wyrywała.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: wt maja 21, 2013 11:45 pm
autor: Cebulka
To się nazywa zimny wychów rozsady 8)
Obrazek Obrazek

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: śr maja 22, 2013 3:33 pm
autor: tomicron
W niektórych kręgach znany jako hartowanie ;> [lol]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: śr maja 22, 2013 8:29 pm
autor: zomarel
To ja dziękuję za takie lodowe hartowanie [zly] ,o mały włos,a cała praca poszłaby na marne.Jak Wy to mówicie,co ich nie zabiło -to je wzmocniło [zalamka]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:54 am
autor: tereklo
Zosiu, przypomnisz jakie siewki kwiatów mam od Ciebie? Szałwie chyba ale jakie? Czy ogórecznik tez tam był, czy w końcu nie wzięłam od Ciebie?

Mam dwa rodzaje sadzoneczek.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 3:55 pm
autor: ulotna chwila
a czy nie za póżno już na wysiew molucelli?
znalazłam nasiona u mamuni i się zastanawiam, czy siać, czy sobie odpuścić [skrob]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 8:34 pm
autor: amita
Tereklo, ogórecznik to już taki podrośnięty Zosia miała a szałwie maleńkie.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 8:40 pm
autor: tereklo
No to nie mam ogórecznika :(

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:16 pm
autor: ulotna chwila
Tereklo ogórecznik rośnie zdaje się u mnie na łące,spijałyśmy z sąsiadką nektar z kwiatków :d
jak wrócę to pójdę na spacer i sprawdzę i jak da radę to wykopię
tylko, czy to nie za późno na taki zabieg, bo on był już kwitnący [skrob]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:22 pm
autor: tereklo
Ogórecznik jest jednoroczny, to chyba późno na przersadzanie kwitnącej rośliny. Ulotna, dziękuję.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:23 pm
autor: amita
Zależy jak go wyslesz. Ja brałam z Borowej w lipcu i rósł mi pięknie.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:28 pm
autor: tereklo
amita pisze:Zależy jak go wyslesz. Ja brałam z Borowej w lipcu i rósł mi pięknie.

Poważnie? No to ja bardzo proszę [prosi] [prosi] [prosi]

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 9:54 pm
autor: ulotna chwila
Nie ma sprawy Tereklo
jak tylko wrócę to pędzę na łąkę
mam tylko nadzieję, że nie pomyliłam go z jakimś innym zielem (kwiaty miał fioletowe)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 10:07 pm
autor: amita
Może zależy od gleby, bo u mnie i Borosi być pięknie niebieski.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 10:15 pm
autor: Cebulka
Nie widziałam nigdy ogórecznika na dziko - ale w sumie czemu nie, nie bywam na polach i lasach całej Polski [lol] A nie żywokost to może?

Swoją drogą aż sprawdziłam, żywokosty które tu mijam u sąsiadów mają ciemnofioletowe kwiaty, a nie różowe jak u Zosi :)

Oprócz szałwi możesz miec też hyzop (chyba hyzop w każdym razie ja tak zapamiętałam [skrob] Siewki niewielkie, wielkości tych szałwiowych)

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: sob maja 25, 2013 10:39 pm
autor: zomarel
[skrob] sprawdzę co było przy szałwii powabnej,hyzop był na pewno maleńki :D

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz maja 26, 2013 9:42 am
autor: ulotna chwila
faktycznie wujek google pokazuje ogórecznika o niebieskiej barwie, ale znalazłam i takiego z mojej łąki

http://www.naturowo.pl/post/Ogorecznik- ... is%29.aspx

czy to oby na pewno ogórecznik?

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz maja 26, 2013 9:59 am
autor: tereklo
Ogórecznik ma gwiazdkowate kwiatki. Charakterystyczne. Mogą być tez koloru białego.
Może zapach pozwoli zidentyfikować łakową roślinkę?

W wyszukiwarce można tez znaleźć różowe
https://www.google.pl/search?q=borago+o ... 4ASvtYDgBw

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz maja 26, 2013 3:28 pm
autor: zomarel
tereklo pisze:Zosiu, przypomnisz jakie siewki kwiatów mam od Ciebie? Szałwie chyba ale jakie? Czy ogórecznik tez tam był, czy w końcu nie wzięłam od Ciebie?

Mam dwa rodzaje sadzoneczek.

Jeśli masz dwie to na 100% szałwię powabną(kolorową) i hyzop lekarski bo były w jednej doniczce.Jeszcze swoich nie wysadzałam,ale jak się do tego zabiorę to ew. nadwyżki posadzę do doniczek.Przez to zimno wszystko marnie rośnie.
Szybko,szybko i zapomniałyśmy o ogóreczniku,też pójdzie do doniczki :D

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz maja 26, 2013 3:32 pm
autor: amita
Ulotna, w linku masz żywokosta, ktoś się machnął.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz maja 26, 2013 4:37 pm
autor: ulotna chwila
Dzięki Amita!
w takim razie Tereklo niestety nie pomogę

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz wrz 08, 2013 10:02 pm
autor: tomicron
Co się stanie z czarnuszką która teraz wzeszła - przezimuje ?

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz wrz 08, 2013 10:07 pm
autor: amita
Tego nie wiem, ale ogólnie ona wyłazi wszędzie gdzie ją rzuciłeś. Więc wiosną się też pokaże.A jak nie to Ci wyślę nasionka.

Re: Kwiatki jednoroczne.

Post: ndz wrz 08, 2013 10:21 pm
autor: tomicron
Ami [tuli] Jakimś zrządzeniem losu rzuciłem ją na rozsadnik, przynajmniej będe wiedział gdzie jej szukac na wiosnę [mysli] :)