Kwiatki jednoroczne.

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Cebulka » czw kwie 17, 2008 9:39 am

Faktycznie prawie całkiem biała... super [brawo]
Tyle astrów! Będzie pięknie u ciebie jesienią!
Ale czy to jeszcze troche nie za wcześnie na wysiewanie astrów?
Bo faktycznie będzie problem, gdzie to pomieścić wszystko :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Weigela » czw kwie 17, 2008 9:42 am

No niby astry sadzi się w kwietniu.Muszę je wysiać od razu do ogrodu,bo w domu nie mam miejsca.Już sama nie wiem,czy może poczekać z tym siewem?
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: gosik » czw kwie 17, 2008 11:17 am

No właśnie mam ten sam dylemat - siać już czy jeszcze poczekać? [rol]
Jesteście bardziej doświadczone więc czekam na podpowiedzi :D :D :D
Kiedy ja się tego wszystkiego nauczę :)
Awatar użytkownika
gosik
Ekoludki
 
Posty: 49
Rejestracja: sob mar 29, 2008 1:56 pm

Postautor: amita » czw kwie 17, 2008 8:59 pm

To aksamitkę do gruntu?Na moim opakowaniu pisze,że z rozsady,bo z gruntu to nie rozgałęzione będą czy jakoś tak.I pytanie o astry,też można do gruntu?Bo ja na jesień będę miała tylko marcinki o ile dobrze je rozpoznałam.Malwy,które wysiałam do doniczki wykiełkowały,ale marniutko,a majeranek wcale [cry] jedno zioło mi sie trochę pokazało,ale,cholerka,nie pamiętam co tam posiałam [rol]
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: juleczka2 » pt kwie 18, 2008 7:18 am

nie czytałam całej publikacji tego tematu,może to już było.posiałam lobelię ,pikuję bo ma 2 gi listek,ciekawa jestem kiedy zakwitnie [?]
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: Baś_22 » pt kwie 18, 2008 8:11 am

Amitko, ja od wielu lat sieję astry i aksamitki wprost do gruntu :) a potem z tego lasu, który wyrośnie wybieram cześć roślinek i pikuję jeszcze w inne miejsca. W ten sposób prawie cały ogród mam w aksamitkach. Uwielbiam je a poza tym chronią one mój ogród przed szkodnikami :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: gosik » pt kwie 18, 2008 9:08 am

No ja też mam taki pomysł, żeby do gruntu ;) , bo pamiętam kiedyś zostawione przez babcię - same się pięknie wysiały i były cudne, to może też się uda [lol] (o aksamitkach myślę)
To mój pierwszy raz i tremę mam - ale kiedy je wysiać - już czy jeszcze poczekać [rol]
Na torebkach z ziołami pisze, żeby siać do gruntu - tak mam zamiar zrobić - ciekawe, czy mi coś z tego wyjdzie ;)
Ciężki los początkującego ogrodnika :D :D :D
Kiedy ja się tego wszystkiego nauczę :)
Awatar użytkownika
gosik
Ekoludki
 
Posty: 49
Rejestracja: sob mar 29, 2008 1:56 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 27, 2008 12:45 pm

A mój rącznik wygląda rosnąc sobie o tak:
(zdjecia z kolejnych kilku dni)
Obrazek Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

kwiaty

Postautor: juleczka2 » ndz kwie 27, 2008 9:08 pm

Najbardziej podobają mi się astry igiełkowe,ale przeważnie w torebce która miała zawierać różne kolory,to było mało igiełkowych,byly nawet ślepe.W tym roku kupiłam kilka torebek każda inny kolor,wzeszly już bardzo ładnie w doniczce na parapecie,część posieję również do gruntu.
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: Onaela » pn kwie 28, 2008 8:45 am

Warto siac do wprost do gruntu,bo takie kwitna pózniej i są lepiej zahartowane.U mnie te z rozsady w sierpniu juz przekwitają,a przeciez astry to kwiaty jesieni :)
Ja najbardziej lubie peoniowe w kolorze morelowym i białym :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: cicho_borowska » pn kwie 28, 2008 10:44 pm

Qurcze a ja mam nasionka astrów? Nie pamiętam. W zeszłym roku posiałam takie z żółtym oczkiem i igiełkowe Igiełkowe jakieś maleńkie mi urosły. Może ze 30 cm miały. Za to te z oczkiem stanęły na wysokości zadania. Pamiętacie jak leciały do nich motyle w ostatni dzien lata? Są zdjęcia w "Moim pięknym ogrodzie".
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Onaela » wt kwie 29, 2008 9:34 pm

Borosiu-moze te igiełkowe to była odmiana niska :) [?]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: amita » wt kwie 29, 2008 10:12 pm

A moja gipsówka nie wyłazi [cry] pomijając fakt,że róża pienna też chyba martwa.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » śr kwie 30, 2008 7:52 am

Cóż - nie wszystko się może udawać, bo by nam za dobrze było [pociesz]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw paź 02, 2008 11:49 am

Cebulko, a co zrobić z pięknymi sadzonkami tytonia ozdobnego ;)... wysiał się pięknie, wykiełkował, sadzonki są zdrowe... . Czy on przeżyje zimę, czy i tak umrze i lepiej zebrać nasiona?

Pilnie potrzeba odpowiedź, bo właśnie walczę w warzywniku i nie wiem, co mam z tym tytoniem zrobić. Nasiona zebrałam na wszelki wypadek. Ale co z sadzonkami?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » czw paź 02, 2008 12:16 pm

Magdziołku - tak szczerze to nie wiem - ale podejrzewam, że sadzonki nie wytrzymają zimy, to nie nagietki.

Mnie w zeszłym roku wykiełkowały w trzymanych obok nich doniczkach (i zresztą dalej się zdarza, że wyrastają [lol] ) ale to przezyły same nasiona - nie sadzonki. Ale skoro zebrałaś nasionka, to sadzonek myslę możesz się pozbyć - on sie jak widzisz bardzo łatwo rozsiewa i nasiona pięknie kiełkują :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw paź 02, 2008 3:01 pm

Dzięki Cebulko.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: magdziołek » czw mar 26, 2009 12:12 pm

To nadszedł czas na kolejne pytanie o tytoń...
Cebulko, czy już czas wysiać tytoń do doniczek na rozsadę? Pamiętam, że w ubiegłym roku dostałam od Ciebie sadzoneczki już takie piękne w połowie kwietnia :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » czw mar 26, 2009 12:49 pm

Myślę że juz możesz Magdziołku :)
On bardzo szybko kiełkuje i rośnie - ale jak mówiłaś planujesz zrobić sobie miejsce trochę osłonięte od przymrozków więc jak tylko bedziesz mieć miejsce żeby je przechowywać nawet jak juz beda spore to jak najbardziej siej [tuli]

Ja postaram sie uzbroić w cierpliwośc i trochę to opóźnić - bo nie bardzo mam je potem gdzie trzymać - a kiełkuja w 3 dni i rosna jak na drożdżach :) Pewnie nawet do gruntu mozna wysiewać jak ktoś sie uprze :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » czw mar 26, 2009 2:11 pm

Świetnie, to ja będę siać. Bardzo mi się spodobały szczególnie ten ich słodki zapach :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » czw mar 26, 2009 5:21 pm

magdziołek pisze:Świetnie, to ja będę siać. Bardzo mi się spodobały szczególnie ten ich słodki zapach :) .

Fakt - jako takie jako rośliny nie są zabójczo piękne...
Ale ten zapach [pijany]
I jeszcze zawisaki powojowce [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » pt mar 27, 2009 8:16 am

a co to takiego te "zawisaki powojowce" ?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » pt mar 27, 2009 9:25 am

Takie super ćmy które spokojnie mozna nazwać polskimi kolibrami :)

Zobacz sobie temat owady - tam powinny byc moje zdjęcia - z tym że zdjęcia sa troche nmarne, lepiej wpisz w Google.

Tytonie przez to że mają kwiaty rurkowe i pachną w nocy to je przyciągają :)
Widziałam ich dużo w Krakowie na powojach, ale i w Jaworznie raz jednego jak zamarudziliśmy na działce do wieczora :)
Piękny widok, jak zawisają w powietrzu spijac nektar... :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » pt mar 27, 2009 6:56 pm

U nas przyczepiły się o lonicery. Przyglądałam się jednej z niewielkiej odległości. Rzeczywiście machają skrzydełkami aż tworzy się widmo a rurkę do spijania nektaru mają gdzie ze 2 cm. Ciekawe stworzonko ale brzydkieeee.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: koliberek » ndz kwie 05, 2009 6:14 am

A ja sie w wysiewanie nie będe bawic tylko sie do Cebulki usmiechne o kilka sadzonek :D
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt kwie 07, 2009 8:11 pm

koliberek pisze:A ja sie w wysiewanie nie będe bawic tylko sie do Cebulki usmiechne o kilka sadzonek :D


Acha - czyli to znaczy że ja muszę posiać [haha]
Ale słusznie - dzielnie się w końcu spisywały w zeszłym roku [brawo]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pn kwie 13, 2009 11:14 pm

[radocha] no wiedziałam, ze sie wykpie ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Emmi » ndz wrz 20, 2009 11:33 am

Nie tylko Mietek, może się pochwalić miniaturową hodowlą :D
U mnie koktajlowy rącznik [haha] ma tak z ... 30 cm [shock]
Obrazek
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » pn mar 15, 2010 8:13 am

No to nowy sezon nam się zaczyna, mino, że w koło domu biało [rol] Ale co tam!
W tym roku stawiam na roślinki zwykłe, które raczej się udają, żadnych eksperymentów, bo tylko miejsce zajmują a nie wschodzą [rol]
Mam więc kupioną, nasturcję pnącą wysoką i tutaj pozwolę sobie zacytować z opakowania, może komuś się przyda - ,, Jeśli musimy zakryć jakiś mur, skarpę, czy parkan, możemy wysiać tę roślinę. Jej długie, dosrastające do 4 m pędy tworzą w czasie lata masę liści oraz pięknych kwiatów w płomiennych barwach.,,
i godecję - no jej daję kolejną szansę, bo w zeszłym roku mizernie zakwitła, ale to może przez szczeniaki, które lubiły bawić się tam gdzie ją posiałam [skrob]
No i na pewno posadzę aksamitki, bo te niesamowicie dobrze radzą sobie w mojej glinie :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: mietek » pn mar 15, 2010 11:57 am

Emmi pisze: nasturcję pnącą wysoką i tutaj pozwolę sobie zacytować z opakowania, może komuś się przyda - ,, Jeśli musimy zakryć jakiś mur, skarpę, czy parkan, możemy wysiać tę roślinę. Jej długie, dosrastające do 4 m pędy tworzą w czasie lata masę liści oraz pięknych kwiatów w płomiennych barwach.

Ten napis na torebce dwa lata temu skłonił mnie do zakupu - na szczęście stała w odwodach kobea - nasturcja osiągnęła zawrotne rozmiary: 15-20cm [haha]
Ale ja mam bardzo lichą ziemię gdzieś pewnie rośnie dobrze. Moje doświadczenie każe mi niemal wszystko wysiewać do doniczek i przesadzać do zaprawionych dołków. Godecja też lepiej wygląda jak ją wcześniej wysiać do doniczek i to po kilkanaście nasionek, kobea - po dwa, trzy.

mietek
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: beza » pn mar 15, 2010 12:01 pm

Moją nasturcję pnącą zeżarły mszyce [cry]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Emmi » pn mar 15, 2010 12:05 pm

,,Po cóż mi wrogowie jak mam takich przyjaciół,, ;) Drogi Mietku ja mam wielkie plany związane z tymi 4 metrami nasturcji [cisza]

A tak poważnie, to nasturcja mnie jeszcze nigdy nie wykiwała, dlatego do niej wróciłam,zobaczymy jak będzie tym razem ;) Natomiast jeśli chodzi o kobee, to już nigdy więcej! Nie mam cierpliwości do niej [diabel] Pewnie, mam za niskie i skokową temperaturę na jej wyklucie się z nasiona i dlatego. W zeszłym roku się na nią napaliłam. Wzeszło to to co kot na płakał a potem wysadzone do ziemi w ogóle nie urosło... ble kobea :wink:
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron