Strona 1 z 2

Palczycha

Post: sob mar 10, 2007 9:59 am
autor: Baś_22
Cebulko, dostałam od Ciebie cebulki palczychy, które dzielnie przetrwały zimę! Jak mam dalej z nimi postępować?

Post: ndz mar 11, 2007 10:49 am
autor: Cebulka
Baś - odpowiem na pytanko ale tak bardziej może kompleksowo bo do paru osób wysyłałam cebulki, pewnie się przyda ;)

Wklejam co kiedyś napisała Mikros, kiedy zaczęło się 'palczychowe szleństwo'

PALCZYCHA /Sauromatum guttatum/ pochodzącej z Himalajów, z rodziny Aracea /obrazkowatych/. Łacińska nazwa rodzaju wywodzi się od greckiego sauros, czyli jaszczurka, i odnosi się do wnętrza pochwy kwiatowej, wyglądem przypominającej skórę tego gada. Kupiłam ją pod nazwą Bazyliszek – Dziwidło. Palczychy mogą kwitnąć bez ziemi i wody, bo ich bulwy mają w sobie dużo zapasów potrzebnych im do życia. Muszą jednak mieć czas na ich gromadzenie, dlatego po kwitnieniu należy je posadzić w gruncie.
Bulwę w połowie lutego, wystarczy położyć na podstawce, na półce lub parapecie. Okres kwitnienia przypada w miesiącach marzec – kwiecień. Roślina wypuszcza plamistą łodyżkę, na której wyrasta duży kolbowaty kwiatostan wysokości do 35 cm z otaczająca go pochwą, przypominająca jakiegoś baśniowego stworka. Choć wydziela bardzo nieprzyjemny zapach, jest oryginalny i piękny. Nie polecam jej do salonów i sypialni. Gdy roślina przekwitnie, bulwy sadzi się do gruntu. Po około trzech tygodniach wyrośnie z niej rozłożysty i nieregularnie powycinamy liść, osadzony na zielonej brązowo cętkowanej łodydze. Roślina ta lubi wilgotne i zacienione stanowiska. Jesienią gdy liść zżółknie i przysycha, należy bulwę ostrożnie wykopać by nie pozostawić przyrostów /młodych bulwek/ w glebie. Osuszone i oczyszczone przechowuje się w tekturowym pudełku w temperaturze około 10°C.
Można też od samego początku posadzić bulwę do ziemi, co tylko przyczyni się do lepszego kwitnienia, ale nie będzie tak widowiskowe jak uprawa na podstawce.

Ja moje cebulki od niej wsadziłam do donicy z braku posiadania ziemi, gdzieś w kwietniu i najpierw były w domu, potem jak było ciepło wystawiałam je na balkon, az po 15 maja całkiem tam już zostały do jesieni, rozrosły się i rozmnożyły, chociaż nie kwitły - może jedna z cebul coś w tym roku pomyśli, ma taki 'czubek' u góry, pozostałe nie. Tyle że strasznie długo zajęło im kiełkowanie - nie wiem czemu. Moje narazie dalej sobie 'zimują' jeszcze nie będę ich wsadzac, bo mi parapetu nie starczy jakby wykiełkowały, nich sobie śpią [sleep] Co do sadzenia w gruncie to nie wiem, czy poczekac do maja i sadzić, czy wcześniej do doniczek...

Może Onaela pomoże :)

Post: ndz mar 25, 2007 10:32 am
autor: Mikros
Cebulka pisze: Co do sadzenia w gruncie to nie wiem, czy poczekac do maja i sadzić, czy wcześniej do doniczek...

Baś - jak masz bulwy palczychy o średnicy co najmniej 4 - 5 cm, postaw je na podstawce na parapecie okiennym. Jeśli bulwy są mniejsze, można je wsadzać do doniczki / koniec lutego, początek marca/ szybciej rozpoczynają okres wegetacji. Do gruntu /o ile nie ma mrozu/ bulwy można wysadzać początkiem kwietnia, a ukorzenione w doniczkach w połowie maja.
Tak obecnie wyglądają moje bulwy.
Obrazek Obrazek
Jak wyraźnie widać, im większa bulwa tym szybciej rozpoczyna okres wegetacji. Ta pojedyncza bulwa to inna odmiana. :D

Post: ndz mar 25, 2007 10:46 am
autor: Baś_22
Mikros - moje bulwy są malutkie (najwyżej 1 cm średnicy). Radzisz żeby je wsadzić do ziemi. Czy one muszą miec temperaturę pokojową czy mogą np. stać w domku na działce?

Post: ndz mar 25, 2007 11:00 am
autor: Mikros
Baś - posadź je w dobrą ziemię do doniczki i przetrzymaj w domku na działce do połowy maja.

Post: ndz mar 25, 2007 6:45 pm
autor: Baś_22
A jak mam posadzić? Czy ziemia ma przykrywać cebulkę?

Post: ndz mar 25, 2007 7:54 pm
autor: Mikros
Koniecznie [!] Wsadź je na głębokość 3 - 4 cm, a przy przesadzaniu do gruntu zawartość doniczki posadź głębiej o 4 cm.
Przy sadzeniu dorosłych bulw obowiązuje zasada jak przy roślinach cebulowych tj. trzy krotna głębokość wielkości cebuli :)

Post: ndz mar 25, 2007 8:43 pm
autor: Baś_22
Dziękuję bardzo za szczegółową instrukcję. Tak postąpię :)

Post: wt maja 22, 2007 11:03 am
autor: Cebulka
Przypominam osobom które dostały ode mnie palczychy (czy tez mają je z jakiś innych źródeł) że juz czas najwyższy sprawdzić, czy gdzieś się nie zapodziały w piwnicy i przeznaczyć dla nich miejsce w ogrodzie lub donicy! :D

Post: śr lip 18, 2007 10:48 pm
autor: Baś_22
Miotałam się z moją cebulką palczychy [cry] Najpierw stała na podstawku i nie bardzo zbierała się do rośnięcia więc wsadziłam ją do ziemi. Długo nie było widać nic aż wreszcie jest :) Narazie wygląda tak:

Obrazek Obrazek

Post: czw lip 19, 2007 8:18 am
autor: Cebulka
Basiu - palczychy STRASZLIWIE powoli ruszają - moja wsadzona od razu do donicy gdzieś w maju wygląda niewiele bardziej do przodu - ma juz jeden rozwinięty liść (aż muszę zrobić zdjęcie - gigantyczny jest ;) )

Natomiast młodsze cebulki rozmnóżki jeszcze wogóle nie ruszyły! [shock]
Nie będę grzebać w ziemi sprawdzić, czy żyją, ale coraz bardziej mnie to korci...

Post: czw lip 19, 2007 10:51 pm
autor: Onaela
Faktem jest,że Palczychy ruszają wolno,ale do tej pory juz dawno powinny wypuścic liście :? >Moje ruszyły w końcu maja,a teraz wszystkie juz maja duze liscie.....,nawet te małe cebulki.Cebulko,moze jakieś "gady" ziemne rozprawiły sie z Twoimi cebulkami? [cry]

Post: pt lip 20, 2007 8:11 am
autor: Cebulka
Raczej musiałyby to być gady doniczkowe... [lol]

Jestem dobrej myśli, bo w zeszłym roku też to tyle trwało. Ale sprawdzę faktycznie, czy coś słychać pod spodem :D

Post: pt lip 20, 2007 9:07 am
autor: Baś_22
Wczoraj moja zaczęła rozwijać liść :)

Obrazek

Post: sob lip 21, 2007 8:18 pm
autor: lucysia
Ja też mam :P i co mam dalej z nią robić?Mają juz ładne listki .Czy mam teraz czakać na kwiatki ,ale to były małe cebulki to może jeszcze nie?

Post: sob lip 21, 2007 9:38 pm
autor: Onaela
Lucysiu-palczycha kwitnie,zanim wypuści listki :) .Pozwól swojej rosnać do mrozów,lub dopóki nie uschna jej liście-wtedy wykop,wysusz i do piwnicy.W przyszłym roku może zakwitnie i zapachnie ;) [lol]

Post: sob lip 21, 2007 9:57 pm
autor: lucysia
Onaelo dzięki [tuli] Będę oczekiwać na przyszły rok.

Post: sob lip 21, 2007 10:26 pm
autor: Baś_22
Onaela pisze:Lucysiu-palczycha kwitnie,zanim wypuści listki :) .


Jak to [shock] moja nie kwitła a ma już liście [?]

Post: sob lip 21, 2007 10:29 pm
autor: Cebulka
Tak to - czyli nie będzie kwitła w tym roku.
Ja też jeszcze kwiatów się nie doczekałam, mimo że cebula był ajuż większa od dużej hiacyntowej.

Ale nic to, może w przyszłym roku ;)

Post: sob lip 21, 2007 10:37 pm
autor: Baś_22
No to wszystko jasne, dzięki :)

Post: ndz lip 22, 2007 11:38 am
autor: Cebulka
Moja wielka palczycha ;)

Małe cebulki dwie już wypuszczają kły - może powinnam bardziej je podlewac? Ale boje się znów ich nie zalac... [rol]

Obrazek Obrazek

Post: ndz lip 22, 2007 12:17 pm
autor: Baś_22
No!!! naprawdę ogromna :)

Post: czw sie 02, 2007 10:31 pm
autor: Baś_22
Moja palczycha nie umywa się nawet do okazu Cebulki :( ale nie poddaję się, to dopiero początki mojej hodowli :) Może powinna mieć inne miejsce, bo to gdzie rośnie jest trochę zacienione [?] Obecnie wygląda tak:

Obrazek

Post: pt sie 03, 2007 7:45 am
autor: Cebulka
Basiu - spokojnie - Twoja jest taka jaka była moja w zeszłym roku :D
Bardzo ładnie się zresztą komponuje z resztą - taki fajny zielony parasol [tuli]
Moje małe cebulki dalej nie ruszyły wszytkie - hihi jak tak dalej pójdzie to je zima zastanie ;) Ciekawe, czy mają za mokro/sucho/zimno/ciemno/gorąco... [devil]

Komu jeszcze wysyłałam palczychy w zeszłym roku bo już nie pamiętam?
Wyszło Wam coś z tego? ;)

Post: śr wrz 12, 2007 4:11 pm
autor: lucysia
Moja palczycha narobiła cebulek i ...zżółkła!Co teraz zrobić,zostawić w ziemi czy wyjąć?

Post: pn wrz 17, 2007 2:22 pm
autor: Cebulka
Ja hoduję palczychę w donicach więc na zimę zawsze ją wyjmuję z ziemi i przechowuję jak inne niezimujące cebulki. Czy wyjmowac ją z gruntu musi się wypowiedziec Onaela albo Mikros - ale z tego co pamiętam, to Onaela pisała, że wyjmuje, bo jest niebezpieczeństwo, że pogniją jak będzie morka jesień/zima... [skrob]

Właśnie, Onaelu - jak będziesz miec chwilę, bo jesteś myślę najbardziej kompetentna w tej kwestii - możesz proszę w temacie "Rośliny cebulowe..." napisac takie małe kompendium, co na zimę robic z cebulami palczychy, tuberozy, galtonii, krynii itp? [prosi]

Post: pn wrz 17, 2007 10:54 pm
autor: Onaela
Palczychę koniecznie wyjmuje się z gruntu na zimę,i to nie dlatego,ze zgnije,ale ze zmarznie :) .Pozostaje pytanie:kiedy?
Skoro liście zżółkły,znak to,ze juz zakończyła wegetację i mozna ja wykopać.Ale,jeśli nie dysponujemy zimną i nie za suchą piwnicą ,moze warto ją jeszcze trochę potrzymać w ziemi przed wykopaniem-zawsze to lepsze warunki niz np. w ciepłym mieszkaniu :? Pod warunkiem oczywiście,ze nie jest akurat mokro w gruncie,bo wtedy cebula moze zacząc gnić po prostu..
Tak wiec nalezy zdac sie na kobiecą intuicję przed decyzją: juz czy jeszcze?:D

Cebulko-jeśli chodzi o przechowywanie cebul i kłączy ,to chyba lepszym ekspertem będzie Mikrosek :)

Post: wt wrz 18, 2007 7:56 am
autor: Cebulka
Onaelu - dzięki za instrukcję [tuli]

Problem że nasz ekspert rzadko się pojawia, a ja nie jestem pewna, co zrobic z tuberozą... :/ Natomiast jeśli chodzi o krynię, to zdecydowanie chyba wszyscy kojarzą tą roślinkę właśnie z Tobą ;)

Chyba gdzieś podawałam link do strony na której było świetnie wypisane co robic z cebulami, również tymi mniej typowymi... Może gdzieś to znajdę, to bym wkleiła, wszystkim się przyda ;)

Post: wt wrz 25, 2007 7:02 am
autor: Mikros
U mnie palczychy przeżywają zimy w gruncie, obsypane kompostem i pod lekkim okryciem.
Przetrwały nawet bardzo ostre zimy a nawet kwitły :) ale tylko te, które zakończyły wegetację przed przymrozkami.
Palczychy które pozostają w okresie wegetacji tj. mają nie całkiem uschnięte liście na pewno nie przezimują [cry] już kilkakrotnie eksperymentowałam [rol]
dlatego po pierwszych przymrozkach wykopuję, obsuszam, oczyszczam z resztek starej bulwy, oddzielam cebulki przybyszowe i przechowuję w kartonowym pudełku w temp. ok 10 - 12 °C.

Post: pn lis 12, 2007 9:58 pm
autor: Mikros
I co to teraz z tego wyrośnie [?]

Obrazek

Post: wt lis 13, 2007 9:58 am
autor: Cebulka
Coś pory roku się komuś potentegowały... [lol]
Lepiej pomyśl, gdzie ją ustawisz, jak zakwitnie... [skrob] [haha]

Post: czw sty 17, 2008 9:11 pm
autor: Mikros
A tak obecnie wygląda największa moja palczycha :D

Obrazek