Strona 7 z 7

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt wrz 04, 2012 12:01 pm
autor: mietek
To się tak łatwo ukorzenia, że nie ma to żadnego znaczenia.
W ciągu lata zwyczajnie wsadzam to do ziemi tam gdzie ma rosnąć i tyle.
Jak jest ukorzeniacz pod ręką i nie zapomnę, albo nie wystąpiła sytuacja, że nie chce mi się iść po niego do daję, zaś jak nie mam pomysłu gdzie to wsadzić wkładam do wody i też się ukorzeni. Zimą jest więcej spokoju i mniej miejsca zatem postępuję z większą rozwagą wybierając materiał do ukorzeniania bo to małe doniczki + ukorzeniacz (jak jest pod ręką) ziemia do kwiatów pochodzenia: sklepy wielkopowierzchniowe najtańszy sort.
Z innymi roślinami to i trochę czasem się pobawię jednak ta roślina nie ma żadnych specjalnych wymagań podczas ukorzeniania.

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt wrz 04, 2012 12:32 pm
autor: Cebulka
Dzięki [onajego]
Zatem przystępuję do dzieła nie przejmując się okolicznością chwilowego braku ukorzeniacza [lol]

Jak przezimować kwiaty cebulowe na balkonie?

Post: czw lis 29, 2012 2:10 pm
autor: Sz_elka
W całości di poczytania tutaj:
http://poradnikogrodniczy.pl/jak-przezi ... lkonie.php
a poniżej najważniejsze:
" ... nasze działania wobec roślin cebulowych uprawianych na balkonie powinny się skoncentrować na utrzymaniu minimum wilgotności podłoża oraz zapobieganiu nadmiernym zmianom temperatury.

Pierwszy sposób to przeniesienie donic z roślinami do pomieszczenia zabezpieczonego przed mrozem, np. do piwnicy. Można tak zrobić o ile temperatura w piwnicy utrzymuje się w przedziale od 0 do 8°C. W takim wypadku możemy sobie też pozwolić na opóźnienie terminu sadzenia cebul kwiatowych nawet do drugiej połowy listopada, gdyż nie ma obawy, że nie zdążą się one ukorzenić przed nadejściem mrozów. To też sprytny sposób aby skorzystać z posezonowych wyprzedaży cebul w sklepach ogrodniczych i kupić cebulki po obniżonej cenie.

Podczas przechowywania pojemników z cebulami w piwnicy należy zadbać aby ziemia była była umiarkowanie wilgotna przez cały okres przechowywania. W tym celu podłoże nawilża się tuż przed sadzeniem cebul, a potem w miarę potrzeby, nawadnia co około 2 tygodnie. Warto też przykryć ziemię dodatkową warstwą piasku, co zapobiegnie szybkiej utracie wilgoci z podłoża i ograniczy ewentualny dostęp światła, co z kolei zapobiegnie przedwczesnemu wzrostowi roślin. Im niższe temp. Uda nam się utrzymać w piwnicy, tym wzrost roślin będzie wolniejszy i po przeniesieniu na balkon, będzie łatwiej chronić nasze cebulowe przed wiosennymi przymrozkami.

A na balkon skrzyneczki przenosi się zazwyczaj w kwietniu, nie wcześniej niż z początkiem tego miesiąca. Na balkonie może być jeszcze konieczna ochrona przed wiosennymi przymrozkami. W tym celu na noc donice przykrywa się katonami lub skrzynkami balkonowymi odwróconymi do góry dnem, grubą warstwą papieru lub agrowłókniną. Te materiały nie brudzą posadzki, można je szybko założyć i zdjąć, a niepotrzebne kartony i papiery każdy znajdzie w domu.

Jeżeli natomiast nie mamy piwnicy lub jest w niej zbyt ciepło, skrzynki z roślinami cebulowymi trzeba przechować na balkonie. Wówczas nie opóźniamy sadzenia cebul, trzeba je zakończyć przed połową października aby rośliny się zakorzeniły zanim nadejdą mrozy. Skrzynki ustawmy na podłodze balkonu czy tarasu, najlepiej w głębi, przy samej ścianie budynku. Glebę przykryjmy dodatkową warstwą piasku, a przed nadejściem silnych mrozów całe skrzynki trzeba obłożyć grubą tekturą lub styropianem. To łatwo wykonać w przypadku skrzynek prostokątnych, natomiast okrągłe donice łatwiej owinąć agrowłókniną lub grubymi warstwami papieru. Z wierzchu pojemniki przykrywamy również agrowłókniną lub stroiszem. Stroisz, czyli gałązki iglaków, dobrze się sprawdza, a pod koniec jesieni łatwo go kupić, gdyż jest wykorzystywany najpierw do dekoracji grobów na Wszystkich Świętych, a potem na ozdoby bożonarodzeniowe. Podobnie jak w piwnicy, na balkonie trzeba pamiętać o utrzymaniu wilgotności podłoża i podlewać rośliny w okresach odwilży. Na swoje docelowe miejsce skrzynki ustawia się lub zawiesza również w kwietniu."

Re: Kwiaty balkonowe

Post: pn kwie 22, 2013 2:14 pm
autor: Samanta
No i wraca problem odwieczny: co na balkon? znowu pelasie?!
ma ktos jakis fajny pomysł?
Myslałam i tych dzwonkach milion bells ale nie jestem pewan jak one sobie poradza i żebym potem nie została z gołym balkonem :D

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt kwie 23, 2013 2:00 pm
autor: magdziołek
Ja w tym roku na tarasie postawię donice z begoniami bulwiastymi, podobno lubią cień ... fuksje mi się tam nie udawały, chociaż też lubą cień... zobaczymy. Jedyne pelargonie w tym roku będą rosły na starej studni, będą się zwieszać i plątać ze słotą i srebrną trzmieliną. :) A na parapet okienny przy kuchni nie będę stawiać nic, bo Murka upatrzyła sobie to miejsce i bardzo skutecznie "wysiedziała" mi zimą wrzosy, oczywiście "przycięła je też" bardo dokładnie [haha] .

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt kwie 23, 2013 6:21 pm
autor: tomicron
Samanta czy interesuje Cię wyłącznie obsadzenie skrzynek? U nas na bardzo słonecznym i gorącym zwykle balkonie królują rośliny wieloletnie zimowane na klatce schodowej: datura, kuflik, dipladenia, goździk 'Kahori' i spędzający zimę na zewnątrz klonik palmowy czy japoński czy jakiśtam...
Milionbells to chyba tak samo jak datury są żarłoczne i zawsze spragnione [lol]

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt kwie 23, 2013 11:04 pm
autor: Anamaria
tomicron pisze:..Milionbells to chyba tak samo jak datury są żarłoczne i zawsze spragnione [lol]

Milionbells to jest zminiaturyzowana odmiana surfinii. Przerabiałam jedne i drugie. Nie dość, że stale muszą mieć wilgotno, bo momentalnie więdną, to jeszcze niemożebnie zaśmioecają balkon opadającymi kwiatkami.
Ja od jakiegoś czasu już nie eksperymentuję. Sadze pelargonie zwykłe i bluszczolistne i jest ok. Odporne na słońce . wiatr i przesuszenie. Zasilane nawozem w płynie lub pałeczkach kwitną obficie do późnej jesieni.

Re: Kwiaty balkonowe

Post: śr kwie 24, 2013 2:05 pm
autor: Samanta
O, jak fajnie że się odezwaliście :)
Ja mam loggię z południowo - wschodnią wystawą.
Tomicron, najlepsze byłby rośliny wieloletnie, ale ja ich nie mam gdzie trzymać przez zimę. Te doniczki, które eksperymentalnie wystawiałam, dostawały nóg z prędkością światła. No i w tej sytuacji zostają mi chyba tylko skrzynki? Sadze też zawsze trochę ziół, jesli uda się zdobyc na targu takie malutkie pomidorki - "klejnocik" albo jakieś inne to ze 3 krzaczki chciałabym posadzić. Ale rzeczywiście kusisz tymi wieloletnimi, oj kusisz :D
Anamario, dobrze że powiedziałąś o tych million bells... szkoda, ale coż, nie moge mieć lysych skrzynek. w tym roku będzie dodatkowy problem, bo od mniej więcej połowy czerwca do polowy lipca będę na leczeniu czyli balkonem będzie się opiekował mąż. Dobrze to roslinom nie wróży niestety. Ale i tak postaramy sie mieć ukwiecony balkon!

Re: Kwiaty balkonowe

Post: ndz sty 25, 2015 6:32 pm
autor: Samanta
Czy to już pora zaczynać wybierać kwiaty balkonowe?
Bo mam ochotę na nową roślinę : lofos. Piszę z tableta a z tego urządzenia nie umiem linkowac, ale wystarczy wpisać w google i trochę zdjęć i informacji się znajdzie.
To w ogóle jest nowość, czy ktoś zaryzykuje razem ze mną ?
Oczywiście o ile uda mi się kupić sadzonki... [mysli]

Re: Kwiaty balkonowe

Post: ndz maja 15, 2016 8:45 pm
autor: lucysia
A przepraszam tytoń ozdobny to na balkon da radę.
Czy nie za późno na siew?

Re: Kwiaty balkonowe

Post: pn maja 16, 2016 8:19 am
autor: Samanta
Na siew to chyba za późno... ja sobie kupiłam 2 tytonie, już kwitną i to bardzo ładnie. Szkoda że tylko dwa, muszę jeszcze dokupić jeden przynajmniej. Mam ciemnoróżowy i zielony a chcę jeszcze biały, ktory chyba najładniej pachnie. W ogóle każdego roku je mam na balkonie ale już dawno przestałam wysiewać, przecież potrzebuję tylko ze 3-4 roslinki, które nie są szczególnie drogie.
A, i kupiłam nowość: nazywa się znieczulaczek. Wyglądu specjalnie ładnego toto nie ma, ale ponoć ma działanie przeciwbólowe i na to liczę

Re: Kwiaty balkonowe

Post: pn maja 16, 2016 9:31 am
autor: Cebulka
Lucysiu, nie za późno, siej. U mnie się wysiewają z reguły same, z tym że jeszcze nie powschodziły widzę :)

Re: Kwiaty balkonowe

Post: pn maja 16, 2016 11:26 am
autor: lucysia
Ok.dzięki.szukałam dziś w okolicy i nie było.muszę do miasta zajechać,a nie po drodze mi.hmhm

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt maja 17, 2016 3:44 pm
autor: Samanta
IMG_20160517_163111.jpg

Moje kupione już są takie:
IMG_20160517_162934.jpg

Jakoś chyba kiepsko sobie poradziłam z wstawianiem zdjęć!
Nie widzę na podglądzie tego trzeciego żeby go usunąć.

Re: Kwiaty balkonowe

Post: wt maja 17, 2016 3:58 pm
autor: Cebulka
Zupełnie dobrze wstawione [brawo]

Piękne tytonie! Kurczę, może rzeczywiście kupić, zamiast ta cała zabawa z rozsadą albo czekaniem na siewki?
Tylko że nie widziałam nigdzie koło mnie w sprzedaży [skrob]

Z moich doświadczeń najmocniej pachnie taki ciemno-różowy, ale fakt, że nigdy nie miałam białego [skrob]

Re: Kwiaty balkonowe

Post: śr maja 18, 2016 9:00 am
autor: Samanta
Mam ciemnoróżowy, widać go na zdjęciu ale zwróćcie uwagę na tego obok, wcale nie jest żółty jak się ze zdjęcia wydaje, tylko jasnozielony. Pierwszy raz takiego widzę ale pachnie ładnie.
Kiedyś siałam, pikowałam, ale doszłam do wniosku, że przecież ja potrzebuję tylko kilka sztuk to po co to całe zamieszanie. A tak, kupuję już okazałe kwitnące rośliny, wybieram kolory jakie chcę a nie co się trafi. I od razu są piękne :D
Może gdybym miała ogród jak Wy, to siałabym nadal, ale tak jak jest to wolę kupić już kwitnące.

Re: Kwiaty balkonowe

Post: pt maja 20, 2016 6:48 am
autor: zomarel
Piękne są tytonie w donicy,ja jednak będę miała je na działce.Nie muszę ich siać i pikować ,bo same wysiewają się :),szkoda tylko,że późno zaczynają się ich wschody.Tak samo wysiewają się lwie paszcze.

Re: Kwiaty balkonowe

Post: ndz kwie 09, 2017 4:25 am
autor: Emmi
Przeczytałam sobie na nowo temat i znów natchnęłam się na pelargonie w skrzynkach na parapetach zewnętrznych i na posianie groszku pachnącego w donicy na tarasie. Przy okazji znalazłam zestaw na stronę cienistą - bluszcz i niecierpek, może to będzie idealne na to nieszczęsne pólnocne okno?

Wstawię jedną z moich ostatnich prób z aranżacją północnego okna.