Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Tematy związane z kalendarzem ogrodniczym, porą roku, pogodą i jej anomaliami itp

Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » czw maja 30, 2013 9:32 pm

Pod wpływem dyskusji w temacie kalendarza księżycowego i pod wpływem przemyśleń, że właściwie to mam kawałeczek wolnej grządki do lipca zrobiłam to ;>

Posiałam po pół rządka rzodkiewki w dniach 16-23 maj, uwzględniając różne żywioły wg kalendarza Marii Thun - zobaczymy, co będzie, czy będzie widac jakieś różnice we wzroście jak to podobno powinny byc [lol]

Planowo eksperymenty myślę będą 3 - teraz 1, a kolejne dwa jesienią bo robi się juz za późno na sianie rzodkiewki. Tak więc wyniki i wnioski będą dopiero jesienią. Niestety w trakcie eksperymentu pojawił się problem - śmietka kapuściana :/ Niewykluczone więc że cały eksperyment weźmie w łeb, bo śmietka zje te siane w korzeniu z równą przyjemnością jak te siane w owocu [rol] Ale cóż - najwyżej nic z tego nie będzie ;)

Jak się bawic to się bawic - wersja hardkorowa, czyli ani kropli wody poza opadami [kciuk2]
Starałam się siac rzadko żeby nie było problemu, kiedy je powinnam przerywac - czy te posiane w 'złych' dniach mam przerywac w 'złych' czy w 'dobrych' dniach [skrob] Teraz tylko mam problem, jak je wyrywac, bo chciałabym razem żeby dało się zrobic wszystkim zdjęcia koło siebie - ale czy ktoś mi wtedy nie zarzuci, że te siane parę dni wcześniej mają 'fory' ? [lol]

Ogólnie rzecz biorąc - dobrze się bawię [radocha]

W celach dowodowych - przygotowanie całej grządki:
Obrazek Obrazek Obrazek
(z tym że przed każdym nowym sianiem odpowiedni kawałek grządki był przegrabiony)

LIŚĆ - 16.05 (Rak)
Obrazek Obrazek

OWOC - 17.05 (Lew)
Obrazek Obrazek

KORZEŃ - 21.05 (Panna)
Obrazek Obrazek Obrazek

KWIAT - 23.05 (Waga)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na dzień 27 05 2013 wygląda to tak:
Obrazek
Rzodkiewki z liścia i z owocu wschodziły właściwie razem, bo akurat była taka susza po drodze, że leżały w ziemi i wogóle nie brały się za kiełkowanie [haha]

Będę meldowac o dalszych postępach [salut]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tomicron » czw maja 30, 2013 9:58 pm

No Cebulka, prawie jak jakieś badania NASA na działce na Księżycu [szok] :D
Rzodkiewki z liścia i z owocu wschodziły właściwie razem, bo akurat była taka susza po drodze, że leżały w ziemi i wogóle nie brały się za kiełkowanie
... o tym właśnie wcześniej wspominałem hehe wysiane do suchej ziemi to w sumie równie dobrze mogły być jeszcze parę dni w paczce [lol] ...w oczekiwaniu na lepsze te niezależne od kosmosu warunki [bezradny]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: zomarel » czw maja 30, 2013 9:59 pm

Gdybyś miała rzodkiewkę odm. CARMEN mogłabyś siać w odpowiednich fazach,bo jest do uprawy w terminach wiosny,lata i jesieni :D
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » pt maja 31, 2013 11:28 am

Ale nie mam :(
Mam odmianę Riesen von Aspern, powinna byc cała czerwona i okrągła jak jej nic nie zje :)
http://www.internas.pl/ehurtownia/produ ... oduct=6584
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Fil » pt maja 31, 2013 9:20 pm

[shock] [shock] Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Wszystko równiutko, poplanowane, opisane... [brawo] Czekam na relacje :)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Fil » śr lip 10, 2013 2:31 pm

No i gdzie ta relacja? Rzodkiewki nie urosły? :D
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » śr lip 10, 2013 9:43 pm

To chyba jakieś porozumienie umysłowe normalnie [shock]
Dziś rwałam, robiłam zdjęcia - niestety tylko komórką bo zapomniałam aparatu [glupek], czekam jak Jurek uśpi Małą i poproszę go żeby mi je na kompa ściągnął :d
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » pt lip 12, 2013 12:37 am

Uwaga wklejam [cisza]

WYNIKI I FAZY KOSMICZNEGO EKSPERYMENTU ;>

Z niewiadomych przyczyn (tzn narazie nie przesądzajmy, czy to księżyc, czy deszcz, czy fazy wylotu śmietki) muszę stwierdzic, że różnice we wzroście są OGROMNE.

Grządka 25.06.2013 wyglądała tak:
Obrazek

A w momencie wyrwania 10.07.2013 wyglądała tak:
Obrazek

To wszystkie rzodkiewki wysiane w KORZENIU: (uwierzcie na słowo - cholera przez słońce nie widac napisu na tabliczce [boisie] )
Obrazek

To wszystkie rzodkiewki wysiane w LIŚCIU:
Obrazek

To wszystkie rzodkiewki z KWIATU:
Obrazek

I w końcu wszystkie rzodkiewki z OWOCU:
Obrazek

A tu porównawczo wszystkie razem na jednym zdjęciu:
Obrazek

Stwierdziłam, że w zasadzie liczy się nie odsetek małych tylko ile jest konsumpcyjnych w każdej partii (poza eksperymentami kosmicznymi rzodkiewka w zasadzie służy do jedzenia [haha] ) i poniżej zdjęcie porównawcze wybranych siedmiu najładniejszych rzodkiewek z każdej grządki (tu wreszcie lepiej widac napisy na tabliczkach, widac, że nie bujam [lol] )
Obrazek

7 najładniejszych z korzenia (śmiech na sali)
Obrazek
7 najładniejszych z liścia:
Obrazek
7 najładniejszych z kwiatu:
Obrazek
7 najładniejszych z owocu:
Obrazek

Ta faza eksperymentu zakończyła się wywaleniem na kompost wszystkich rzodkiewek wysianych w fazie korzenia i prawie wszystkich z liścia. Najładniejsze (podobnie ładne) rzodkiewki które dało się zjeśc były wśród wysianych w kwiecie i owocu. Wszystkie miały na sobie ślady żerowania (lub wciąż obecne) larwy kapuścianki - nie wiem niestety czy jej żerowanie ma jakieś zróżnicowanie czasowo-pogodowe i czy to w jakiś sposób wpłynęło na eksperyment. Nie mam narazie czasu sprawdzic i zastanowic sie nad tym ile która grządka miała czasu, ale chyba dośc, bo raczej zbiory i tak zostały przeciągnięte za długo, częśc już wybijała w kwiatostany (co ciekawe to niezależnie od fazy siania). Nie miałam też jeszcze okazji porównac moich wyników z tym słynnym zdjęciem eksperymentu Marii Thun - już zdążyłam zapomniec jak to się u niej kształtowało ale chociaż bardzo mnie to ciekawi, może poczekam do jesieni, jak najpierw posieję rzodkiewkę jeszcze raz albo dwa - i wtedy zobaczymy, nie chcę sie niczym sugerowac [rotfl] Rzodkiewki nie zostały ani razu sztucznie podlane :) Tak czy inaczej w głowie się nie mieści, że rzodkiewki posiane w odstępie tygodnia, praktycznie obok siebie, w takich samych warunkach (poza naturalnymi) będą (z jakichkolwiek powodów) TAK BARDZO różne od siebie [skrob] [skrob] [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Fil » pt lip 12, 2013 1:12 am

To ja się kompletnie pogubiłam [glupek] Czy to nie miało być tak, że w korzeniu trza siać rzodkiewki żeby były piękne i dorodne? No bo korzeń jadalny jest. Czy coś poplątałam? To dlaczego z kwiatu są najładniejsze i owocu? [mysli]
Cebulko, ja poproszę jak chłopu prostemu wytłumaczyć ;)
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tomicron » pt lip 12, 2013 11:20 am

Bo rzodkiewki są piękne jak kwiaty w rozkwicie ? [pomysl] ;>
Ale przypominają też dojrzały owoc [lol]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tereklo » pt lip 12, 2013 12:51 pm

Tomi, Ty zawsze jakąś teorię dopasujesz [lol]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Fil » pt lip 12, 2013 1:29 pm

aha, no to jakby wszystko jasne... muszę się chyba czegoś napić :) [drink]
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tereklo » pt lip 12, 2013 1:37 pm

Fil i to jest słuszna koncepcja [drink]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » sob lip 13, 2013 12:06 am

Fil no ja nie wiem, nie jestem w tej sprawie kompletnie ekspertem, pokazałam tylko co wyszło [lol] [lol] [lol]
Proszę do mnie w sprawie marności korzeni z korzenia nie zgłaszac pretensji - samą mnie to zaskoczyło [haha]
Chociaż jak tak myślałam nad tym co widzę to gdzieś mi zaświtało, że rzodkiewki mają byc siane nie w korzeniu ale w owocu, trzeba to sprawdzic [!] To oczywiście dalej wcale nie tłumaczy, czemu te z kwiatu są takie piękne [?]
Chyba że wytłumaczeniem jest fakt, że cały ten księżyc to o kant d**y otrzec ;> Ale z takimi twierdzeniami poczekam do dalszych eksperymentów ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tomicron » sob lip 13, 2013 8:32 am

Cebulka pisze:Chyba że wytłumaczeniem jest fakt, że cały ten księżyc to o kant d**y otrzec ;>

Hehe, a u nas się mówi "o kant d**y potłuc" [panzielony]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Baś_22 » sob lip 13, 2013 10:54 am

tomicron pisze:
Cebulka pisze:Chyba że wytłumaczeniem jest fakt, że cały ten księżyc to o kant d**y otrzec ;>

Hehe, a u nas się mówi "o kant d**y potłuc" [panzielony]

ja też znam taką wersję [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: koliberek » sob lip 13, 2013 1:00 pm

tomicron pisze:
Cebulka pisze:Chyba że wytłumaczeniem jest fakt, że cały ten księżyc to o kant d**y otrzec ;>

Hehe, a u nas się mówi "o kant d**y potłuc" [panzielony]


a u nas: o kant d...y rozbic ;)

Ale , ze Basia jako specjalista od ksiezyca nie skomentowala wynikow [skrob]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Baś_22 » sob lip 13, 2013 4:08 pm

koliberek pisze:
tomicron pisze:
Cebulka pisze:Chyba że wytłumaczeniem jest fakt, że cały ten księżyc to o kant d**y otrzec ;>

Hehe, a u nas się mówi "o kant d**y potłuc" [panzielony]


a u nas: o kant d...y rozbic ;)

Ale , ze Basia jako specjalista od ksiezyca nie skomentowala wynikow [skrob]

Koli a co tu komentować [skrob] ja sieję w kwadrze korzenia (kalendarz Przybylaka) i zawsze się udaje :)
Może to zalezy jaki kalendarz, bo jest ich taka masa a każdy różni się od siebie [bezradny]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: koliberek » sob lip 13, 2013 4:43 pm

Baś_22 pisze:Koli a co tu komentować [skrob] ja sieję w kwadrze korzenia (kalendarz Przybylaka) i zawsze się udaje :)
Może to zalezy jaki kalendarz, bo jest ich taka masa a każdy różni się od siebie [bezradny]

Albo tez kalendarz nic tu nie ma do rzeczy, a jak juz gdzies bylo mowione: Tobie to i na kamieniu by uroslo posiane przy calkowitym zacmieniu :D
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » sob lip 20, 2013 11:42 pm

Basiu, tak przemyślałam co napisałaś i mam w końcu prośbę :)
W pierwszym poście są daty kiedy siałam którą rzodkiewkę - czy możesz proszę sprawdzić, jak te daty mają się do Przybylaka?
Tzn czy któreś a nich akurat są trafione 'dobrze kalendarzowo ' wg Przybylaka i które?
Rozszerzyłoby nam to zasięg informacyjny naszego eksperymentu [prosi]
Może w Polsce działa lepiej nie jakiś niemiecki ordnung tylko kalendarz oparty częściowo o polskie prawidła ludowe? [skrob]

Czy pamiętasz kiedy ci z Żyjącego Ogrodu polecają siac rzodkiewkę? Korzeń czy owoc? [skrob]

A swoją drogą to jest mój post nr 11000 ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Baś_22 » ndz lip 21, 2013 11:53 am

Cebulka pisze:Basiu, tak przemyślałam co napisałaś i mam w końcu prośbę :)
W pierwszym poście są daty kiedy siałam którą rzodkiewkę - czy możesz proszę sprawdzić, jak te daty mają się do Przybylaka?
Tzn czy któreś a nich akurat są trafione 'dobrze kalendarzowo ' wg Przybylaka i które?

Ewa, sprawdziłam i żadna data "nie jest w korzeniu" wg Przybylaka :(
liśc 16.05 - to także liść u Przybylaka
owoc 17.05 - ta dalej liść u Przybylaka
korzeń 21.05 - to owoc wg Przybylaka
kwiat 23.05 - to także owoc wg Przybylaka
Wg Przybylaka kwadra korzenia to 27.05 - 30.05

Cebulka pisze:Czy pamiętasz kiedy ci z Żyjącego Ogrodu polecają siac rzodkiewkę? Korzeń czy owoc? [skrob]

Niestety, nie pamiętam :( przeszukałam książkę i nie trafiłam na taką informację [niewie]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: koliberek » ndz lip 21, 2013 1:49 pm

No to chyba troche sie nam wyjasnilo ;) Dzieki Basiu [hi]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » ndz lip 21, 2013 5:14 pm

Nic cholera to nie wyjaśniło [rotfl]
Miałam nadzieję że może te co u mnie były z kwiatu i owocu czyli te ładne będą jako korzeń u Przybylaka a tu tylna dolna... :/

No nic - czekamy do jesieni ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: koliberek » ndz lip 21, 2013 6:24 pm

Cebulka pisze:Nic cholera to nie wyjaśniło [rotfl]
Miałam nadzieję że może te co u mnie były z kwiatu i owocu czyli te ładne będą jako korzeń u Przybylaka a tu tylna dolna... :/



No ale przynajmniej wiadomo dlaczego, te brzydkie sa brzydkie hahaha [ubaw]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Baś_22 » ndz lip 21, 2013 9:53 pm

koliberek pisze:
Cebulka pisze:No ale przynajmniej wiadomo dlaczego, te brzydkie sa brzydkie hahaha [ubaw]

[radocha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: gruby miś » pn lip 22, 2013 9:19 am

[panzielony]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tuurma » wt lip 30, 2013 6:32 pm

Moje rzodkiewki były siane w korzeniu wg tego samego kalendarza, co Twój, czyli M. Thun. Odmianę Riesenbutter (z Lidrrra, a co ;) ) wysiałam 12 maja. Nie podlewałam, ale rosła na podniesionej grządce, opady o ile pamiętam były dość częste. Wyrosły duże i bez robali, ale diablo ostre.

Jeśli chodzi o robale w rzodkiewkach, to zauważyłam, że te wysiewane w typowym wiosennym terminie bywają mocno porażone. A jak się zagapię (co mi się zdarza zazwyczaj), to robali nie ma. Resztka moich rzodkiewek zostawiona w ramach eksperymentu obficie kwitnie od jakiegoś tygodnia, wcześniej nie zauważyłam.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: Cebulka » wt lip 30, 2013 10:35 pm

Ty siałaś w korzeniu i wyszły melony, ja siałam w korzeniu i wyszły niteczki - i czy cokolwiek z tego wynika? [skrob] [ubaw]
Dzięki za nazwę [tuli]
Szkoda tylko, że są aż tak ostre [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Kosmiczna grządka rzodkiewkowa - eksperyment

Postautor: tomicron » czw sie 01, 2013 10:03 am

Wniosek nasuwa się tylko jeden Wats... yyy Cebulko: jak siejesz w korzeniu to korzeń nigdy nie wyjdzie, ale melony, niteczki tudzież inna pasmanteria owszem [ubaw]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm


Wróć do Kalendarium

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości