Strona 7 z 8

Re: Co robimy na działce?

Post: sob mar 23, 2013 10:28 am
autor: tereklo
Bardzo fajna ta ściaga, Basiu [prosi].
Ziarno wrzucone w ciepłą ziemię szybciej i efektywniej rośnie. Żeby zagrzać ziemię, kiedy jeszcze nocne wahania temperatur ja oziębiają narzucam na grządkę kawałki folii ze sklepu meblowego, takiej pomiętej, trochę poskręcanej. Ziemia szybciej się nagrzewa i kiedy już temperatury się ustatkują, grządka jest dogłębnie ogrzana :)

Re: Co robimy na działce?

Post: sob mar 23, 2013 10:45 pm
autor: Cebulka
O, fajna ściąga, własnie myślałam czy jest więcej fenologicznych zasad niż te forsycje o których mówisz od dawna :)

Nie bardzo kojarzę - o jakiej folii mowa? Takiej przeźroczystej folii stretch?

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz mar 24, 2013 1:11 pm
autor: tomicron
Wczoraj tak przyłożyłem ucho do forsycji na działce i usłyszałem coś w stylu "Czekaj tatka latka" cycóś - chyba do majówki zdąży zakwitnąć jednak ? [lol]
Najlepsza do przygotowania gleby to jednak czarna folia - co pod nią wykiełkuje (chwasciory) to zgnije z braku UV :D

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz mar 24, 2013 1:40 pm
autor: Fil
tomicron pisze:Wczoraj tak przyłożyłem ucho do forsycji na działce i usłyszałem coś w stylu "Czekaj tatka latka" cycóś - chyba do majówki zdąży zakwitnąć jednak ? [lol]

Tomicron, moja ze mną nie chciała nawet gadać - zapadła ponownie w sen zimowy [milczy]

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz mar 24, 2013 1:42 pm
autor: Baś_22
tomicron pisze:Wczoraj tak przyłożyłem ucho do forsycji na działce i usłyszałem coś w stylu "Czekaj tatka latka" cycóś - chyba do majówki zdąży zakwitnąć

Nic nie chcę mówić ale ktoś kiedyś powiedział, że zima potrzyma do kwietnia, także Tomi chyba dobrze Ci forsycja szeptała do uszka [haha]

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz mar 24, 2013 8:56 pm
autor: Cebulka
Tak tak, właśnie miałam tego kogoś spytać - skąd była taka trafna prognoza? :D

Ty sie Tomek ciesz, że ci ucho nie przymarzło 8)

Re: Co robimy na działce?

Post: pn mar 25, 2013 10:31 pm
autor: zomarel
Co robimy na działce? Czekamy na wiosnę [lol]

Re: Co robimy na działce?

Post: czw mar 28, 2013 8:53 am
autor: Emmi
No to ja wczoraj troszkę ruszyłam z działaniem, można się pokusić o stwierdzenie, że rozpoczęłam sezon ogrodniczy. Powyrywałam wokół domu sterczące suche badyle jesiennych kwiatów i słoneczników. ,,Chruścik" na podpałkę do pieca a ładne, proste badyle od słoneczników na podpórki do roślin odłożyłam.

Re: Co robimy na działce?

Post: czw mar 28, 2013 4:50 pm
autor: Cebulka
A ty to Emmi nie masz przypadkiem szklarni czy foliaka? Dałabym głowę że kiedyś miałaś, a myślę że 'pod dachem' to spokojnie już można coś robić :)

Re: Co robimy na działce?

Post: czw mar 28, 2013 5:27 pm
autor: Emmi
Mamy foliak ale nic nie robimy odkąd dowiedzieliśmy się, że na przykład pomidory potrafią się same wysiać i przezimować, rozsiewa nam się też sam koper, przynajmiej tak było w zeszłym roku. Więc czekamy.

Re: Co robimy na działce?

Post: czw mar 28, 2013 9:07 pm
autor: Cebulka
No nie no daj spokój, tak to możecie czekać do świętego Dygdy :d
Pewnie że część możecie zostawić na eksperyment, czy coś wyrośnie ciekawego ale rzodkiewkę, sałatę itp to już powinnaś mieć dawno posiane, szkoda moim zdaniem marnować możliwości jakie daje ci posiadanie tunelu :)
Zresztą obawiam się że pomidory wcale nie będą chciały wyrosnąć w odpowiednich ilościach i w równych rządkach ;)

Re: Co robimy na działce?

Post: czw mar 28, 2013 10:08 pm
autor: Tosia
Emmi pisze:Mamy foliak ale nic nie robimy odkąd dowiedzieliśmy się, że na przykład pomidory potrafią się same wysiać i przezimować, rozsiewa nam się też sam koper, przynajmiej tak było w zeszłym roku. Więc czekamy.

Emmi pomidorki wyrosną bardzo późno i nic z nich nie będzie bo w foliaku jest zimno [zly] teraz jak tylko ziemia się w nim nagrzeje to wysadź sałatę [ jak nie masz wysianych to sadzonki kupisz] i przygotuj ziemię pod uprawę a na innym kawałku wysiej będzie do pikowania.

Re: Co robimy na działce?

Post: sob mar 30, 2013 9:53 am
autor: Emmi
W zeszłym roku podobno wysiały się pomidory i nawet dały owoce, później ale zdążyły [skrob] Dokładnie nie wiem, bo przez moje inne zajęcia, obsługę foliaka przejął mąż. Ale zajrzałam wczoraj do foliaka, pod wpływem postów od Was [tuli] i przezimowała pietruszka i seler odbija.

Re: Co robimy na działce?

Post: sob mar 30, 2013 7:04 pm
autor: mietek
Emmi pisze:W zeszłym roku podobno wysiały się pomidory i nawet dały owoce,.


Nie potrafię sobie wyobrazić jak rozsiewają się pomidory? Opadłe owoce zostały niepozbierane?
Napisz jak to się stało?

Re: Co robimy na działce?

Post: sob mar 30, 2013 11:36 pm
autor: amita
Pozwól, że odpowiem za Emmi. Z opadłych owoców. Zwłaszcza koktailowe.

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz mar 31, 2013 6:52 am
autor: Emmi
W rzeczy samej :) Nam się rozsiała jakaś odmiana większa, ale Mietku nie pytaj jaka to odmiana bo nie pamiętamy. W każdym razie rzeczywiście koktaljowe najchętniej biorą udział w takim eksperymencie :) A eksperyment jest prosty, albo nie zbierasz opadłego pomidora albo takiego brzydkiego specjalnie kładziesz na ziemi, no my pod krzak i tak sobie leży aż do wiosny.

Re: Co robimy na działce?

Post: wt kwie 02, 2013 6:51 am
autor: Tosia
Emmi pisze:W rzeczy samej :) Nam się rozsiała jakaś odmiana większa, ale Mietku nie pytaj jaka to odmiana bo nie pamiętamy. W każdym razie rzeczywiście koktaljowe najchętniej biorą udział w takim eksperymencie :) A eksperyment jest prosty, albo nie zbierasz opadłego pomidora albo takiego brzydkiego specjalnie kładziesz na ziemi, no my pod krzak i tak sobie leży aż do wiosny.


Emi takie eksperymenty udają się na krótki czas ponieważ pomidor choruje na zarazę ziemniaczaną a ta zimuje w ziemi i wiosną zaczynają chorować nowe sadzonki i to nie tylko pomidorów :( Ziemię w foliaku powinno sie wymieniać a pomidory sadzić co rok w innym miejscu żeby uniknąć zarażenia. wszystkie chore pomidory najlepiej spalić a zdrowe co zostaną przed zimą pozbierać, a o ziemię w foliaku już miałaś zadbać przed zimą jak jej nie wymieniałaś to spryskać czymś co niszczy choroby.Teraz już miałaś mieć wysiany szpinak, sałatę pietruszkę naciową bo nim będziesz sadzić pomidorki to już sałatę i szpinak będziesz mieć zjedzone :D Jak wielki ten foliak ??? Emi aż ci go zazdroszczę bo u nas nie ma nawet miejsca na niego a tak bym w nim poszalała :D

Re: Co robimy na działce?

Post: wt kwie 02, 2013 11:04 am
autor: Emmi
Tosiu :* dzięki
Foliak jest nieduży, na dwa rzędy ze ścieżką po środku, nie pamiętam jego rozmiarów, z 4-5 metrów długości? Nie pamiętam. Z tymi wiosennymi to zawsze u nas kłopot, bo szpinak rzadko kto je, dla sałaty jest mimo wszystko za zimno, któegoś roku ambitnie z nią ruszyliśmy wczesną wiosną i przemarzła. Niby ta pietruszka i seler przezimował ale zobczymy czy da radę tej pogodzie. Tutaj okropne są przyrozki nocne i poranne.

Re: Co robimy na działce?

Post: wt kwie 02, 2013 11:10 am
autor: Baś_22
Emmi pisze: Niby ta pietruszka i seler przezimował ale zobczymy czy da radę tej pogodzie. Tutaj okropne są przyrozki nocne i poranne.

Emmi, pietruszka spokojnie zimuje i to na otwartej przestrzeni.
Oto moja na grządeczce w dniu 3.03.2013
Obrazek

Re: Co robimy na działce?

Post: wt kwie 02, 2013 3:37 pm
autor: amita
Tosiu, nie heretyzuj. Jak się ma warzywniak 2 na 2 to żadnego płodozmianu ni ma :)

Re: Co robimy na działce?

Post: wt kwie 02, 2013 8:44 pm
autor: Cebulka
Swoją drogą szukałam kiedyś (bez skutku) odpowiedzi na pytanie jak to jest z płodozmianem, czy liczy się tylko plon główny? [skrob]
No bo mówią żeby nie uprawiać pomidorów po pomidorach - OK, ale co jeśli po pomidorach jeszcze jesienią uprawiany jest szpinak a wiosną sałata i rzodkiewki - no to jakie to jest 'po' skoro trzy różne rośliny tam rosły po drodze? [skrob]
A skoro nie liczą się przed i poplony to czy wolno przed brukselką sadzić kalarepkę? (kapustne po kapustnych? ) [shock]

Re: Co robimy na działce?

Post: śr kwie 03, 2013 9:57 am
autor: tomicron
Baś_22 pisze:Emmi, pietruszka spokojnie zimuje i to na otwartej przestrzeni.

Basia, przecież Ty w innej strefie klimatycznej masz te pietruszkę [jezyk2] [lol]

Re: Co robimy na działce?

Post: śr kwie 03, 2013 11:11 am
autor: tereklo
Cebulka pisze:Swoją drogą szukałam kiedyś (bez skutku) odpowiedzi na pytanie jak to jest z płodozmianem, czy liczy się tylko plon główny? [skrob]
No bo mówią żeby nie uprawiać pomidorów po pomidorach - OK, ale co jeśli po pomidorach jeszcze jesienią uprawiany jest szpinak a wiosną sałata i rzodkiewki - no to jakie to jest 'po' skoro trzy różne rośliny tam rosły po drodze? [skrob]
A skoro nie liczą się przed i poplony to czy wolno przed brukselką sadzić kalarepkę? (kapustne po kapustnych? ) [shock]


Przedplony i poplony raczej nie uprawia się na całym areale i nie przekopuje się gleby głeboko po uprawie przed- czy poplonu (chyba, że to poplon na nawóz), istnieje pewna zależność z przekopaniem gruntu pod uprawę. Z płodozmianem chodzi o to, że rośliny wyjaławiają glebę selektywnie i drugi rzut uprawy tego samego gatunku może być mniej okazały. Dopuszczalna jest uprawa tego samego typu roślin rok po roku a już uprawa-przerwa-uprawa jest niedozwolona ze względu na spodziewaną marność plonów. Uprawa roślin tych samych rok po roku bardziej wyjaławia glebę, więc później trzeba bardziej o nią zadbać, stąd trójpolówka.

Re: Co robimy na działce?

Post: pt maja 10, 2013 8:47 am
autor: Emmi
My pielimy w truskawkach, na rabatach...
Obrazek

Re: Co robimy na działce?

Post: pt maja 10, 2013 8:41 pm
autor: Fil
Emmi, następnym razem zamiast pielić, zanim chwasty wyrosną, wyściółkuj ziemię. Ja z uporem maniaka sypię wszędzie trociny, bo akurat mam do nich dostęp. Ale do truskawek dobra podobno jest słoma. Szkoda pleców! :)

Re: Co robimy na działce?

Post: pt maja 10, 2013 11:38 pm
autor: amita
W biedronce jest włóknina, 8 zeta za 6 metrów na 4 chyba [skrob] nie wiem jak to wychodzi do ciętych z metra w np. castoramie, ale taki kawał kosztuje prawie nic a jaka wygoda. Ja w ogóle nie mam pojęcia jak Ty, Emmi, dajesz radę bez agrowłókniny? U nas, mimo śliników i ślimaków bardzo wielu działkowców wyściela i rabaty i warzywniak.

Re: Co robimy na działce?

Post: sob maja 11, 2013 9:56 am
autor: Emmi
Amita :)
Sama nie wiem. Odkąd dowiedziałam się, że pod agrowłókniną tworzy się wilgoć to przestałam do niej dążyć, bo wilgotnej gleby to ja mam w nadmiarze. A rodzinne pielenie truskawek to sama przyjemność, można pogadać, pośmiać się. Większe pola pieliłam i nie stanowi dla mnie żadnego problemu te kilka zaledwie rzędów.

Fil:)
Ściółkowanie rzeczywiście jest dobre ale my je dajemy tylko między rzędami. I tak chwasty wychodzą, ale rzeczywiście mniej.

Ale ja wstawiłam tę fotkę jako akcent odświeżacza w temacie, czy samej fotki dla fotki a nie w poszukiwaniu porad. Z tej uprawy jaką stosujemy jesteśmy bardzo zadowoleni :)

Re: Co robimy na działce?

Post: sob maja 11, 2013 7:12 pm
autor: amita
Ja rozumiem, że nie o radę prosisz, ale mnie by szlag trafił jakbym miała tak zarośnięte poletko. wiec tak z dobrego serca Cię chciałam uchronić.

Re: Co robimy na działce?

Post: sob maja 11, 2013 7:32 pm
autor: Emmi
Amitko [tuli] Ja w Twoją troskę i dobre chęci nigdy nie wątpiłam i jestem Ci za to ogromnie wdzięczna ale ja to moje poletko truskawek traktuję jako formę mocnego odstresowacza bo ja uwielbiam pielić truskawki. Ogólnie pielenie nie należy do moich ulubionych zajęć ale jeśli chodzi o truskawki to mogę ciągle i namiętnie [glupek]

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz maja 12, 2013 9:55 am
autor: tuurma
Ja dla odmiany nienawidzę pielić truskawek. Inne rzeczy jak cię mogę, ale truskawki - masakra. Teraz nie mam nie licząc dwóch krzaczków takich powtarzających na podwyższonej grządce, ale jak będę w przyszłości sadzić truskawki (a będę) to wiem na pewno że na podniesionym zagonie i na włókninie. Za to z włókniny zrezygnowałam na największej rabacie ozdobnej i liczę się z pieleniem. Ale tam będzie też trochę jednorocznych i zależy mi na samosiewach niezapominajek itp.

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz maja 12, 2013 2:31 pm
autor: amita
Ja ogólnie też lubię plewić, ale 50 m kw to każdy by lubił :) Przy takiej powierzchni jak u Was to ja bym wszędzie włókninę porozkładała.

Re: Co robimy na działce?

Post: ndz maja 12, 2013 5:05 pm
autor: Baś_22
Ja bardzo lubię plewić, bo bardzo się cieszę, że roślinki będą miały czyste i ładne otoczenie :)
jest tylko jeden problem ....coraz bardziej dokucza mi kręgosłup :(