MRÓWKI

Ta miła i ta mniej miła, czyli od norników i saren do motyli i ptaków przez krety i kuny

MRÓWKI

Postautor: beza » wt kwie 21, 2009 4:30 pm

Zła jestem na tą naszą drobną faunę czerwoną :> strasznie mnie dzisiaj pokąsała. Chyba na jakieś mrowisko trafiłam w czasie pielenia bo miałam je nawet na szyi [trzesie] brrr...
Chyba już czas pomyśleć o jakimś sposobie na nie. Zabijać szkoda a nie mam pojęcia czy jest jakiś sposób aby je ocalić i żeby nie było ich na działce [hmm]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Anamaria » śr kwie 22, 2009 11:01 am

Posypać Axpelem (chyba tak się nazywa ten proszek na mrówki?) Wyniosą się. Można też ich ścieżki posypać solą.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: beza » śr kwie 22, 2009 11:23 am

O... sól [skrob] nie wiedziałam. Dzięki.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: tomicron » śr kwie 22, 2009 1:38 pm

Anamaria pisze:Można też ich ścieżki posypać solą.


Tylko błagam: Nie tam gdzie ma coś rosnąć [!] Próbowałem metody z solą i wypaliłem w paru miejscach trawnik [cry]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: beza » śr kwie 22, 2009 2:34 pm

Dzięki Tomicron :D
faktycznie, nie pomyślałam że przecież sól wypala :o
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Cebulka » śr kwie 22, 2009 7:19 pm

Podobno mrówki nie lubią skórek pomarańczowych - nie wiem, czy to prawda.

Jak nie chcesz chemii to można też wrzątkiem polewać... :/
Ale juz nie wiem, co bardziej humanitarne [skrob]

Można też cierpliwie wypłukiwać im gniazda woda z węża - ale to trzeba uporu i zacięcia i nie wiem, czy wyniosą się wystarczająco daleko ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: beza » śr kwie 22, 2009 8:06 pm

No tak [skrob] Cebulko też słyszałam o takich sposobach, ale one bardziej mi chyba pasują do tych mrówek w mieszkaniach Faraonek. Chociaż moze w ogródku też nie zaszkodzi skórka pomarańczowa :?
Woda z węża [skrob] hmm... spróbuję
Ostatnio zmieniony czw kwie 23, 2009 1:34 pm przez beza, łącznie zmieniany 2 razy
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: magdziołek » czw kwie 23, 2009 1:30 pm

Wywar z mięty i polewać miejsca inwazji mrówek :) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: żabcia » czw kwie 23, 2009 4:32 pm

Gdzieś czytałam żeby posypywać proszkiem do pieczenia,czy ktoś to wypróbował?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Tosia » pt kwie 24, 2009 6:44 am

Żabciu sposób z proszkiem przetestowany,i jest skuteczny i bezpieczny tym bardziej gdy są dzieci.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Sposób na mrówki

Postautor: Mania » śr lip 01, 2009 10:04 am

Wczoraj Lenifa pytała mnie o sposób na mrówki, który nie zaszkodziłby kotom.

Trzeba trafu, że do poduszki czytałam sobie księgę ziół ( tak lubię ) i znalazłam taki tekst.

.....Środki owadobójcze przygotowuje sie z suszonych kwiatów wrotyczu starcolistnego (Tanacetum cinerariaefolium). Paraliżuje on system nerwowy owadów. Jest to niedozwolone w Unii Europejskiej, ponieważ oprysk wykonany takim środkiem zabija również pożyteczne owady. Nie jest natomiast toksyczny dla ssaków."....

Moje własne uwagi :)
Wrotycz o którym mowa to nie ejst ten żółty wrotycz, ten żółty to wrotycz pospolity ( T. vulgare). Suszone bukiety z tegoż wrotyczu odstraszają muchy.

Nie wiedziałam, że Złocień Maruna ( T. parthenium) to też odmiana wrotyczu.
"Suszone liście Maruny odstraszają pchły, mrówki i myszy"

Czyli sproszkowane liście wrotyczu Chyba w sumie obojętnie jakiego (Maruny) likwidują mrówki. Nie podają jakie proporcje, można by to jeszcze gdzieś zweryfikować, sposób wydaje mi sie być niezły. Nie wiadomo jak w działaniu.


Przytoczyłam za
Księga Ziół (ogród, zdrowie, kuchnia, dom) - autor Jekka Mcvicar
Awatar użytkownika
Mania
Weterani
 
Posty: 728
Rejestracja: czw sty 22, 2009 7:03 pm

Postautor: beza » ndz sie 16, 2009 10:26 pm

Tak wygląda u mnie ziemia "przewietrzana" przez mrówki...
Nie mam sumienia jednak zabijać tych pracowitych stworzonek mimo że są bardzo nieznośne...
Dobrze że podałyście kilka ekologicznych sposobów pozbycia się mrówek, myslę że one tylko wypłoszą je a nie zabiją...
Podoba mi się ten sposób z proszkiem do pieczenia, bo mięty nie mam zbyt wiele, chyba że taką z apteki też można zaparzyć i polać...


Obrazek
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: amita » ndz sie 16, 2009 10:33 pm

Małe,czerwone mrówki nazywają się wścieklica pospolita.Adekwatnie do charakterku ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » wt mar 16, 2010 8:36 am

Sposób podany przez kogoś na wątku ogrodniczym z Kafeterii. Więc nie mój, ale potwierdzam skuteczność działania, nawet jak się trochę zapomni ;)

W miejsce siedliska mrówek, kładziemy doniczkę z ziemią (jakąkolwiek) dnem do góry i zostawiamy na pare tygodni. Mrówki tam się przeniosą łącznie z jajami. Po tym okresie delikatnie bierzemy łopatą doniczkę (ona nie musi być duża) i wynosimy z ogrodu gdzieś gdzie nie będą nam przeszkadzać.
szczerze polecam :)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: megan » wt mar 16, 2010 9:44 am

Wypróbuję w tunelu foliowym bo miałam inwazję tych stworków w ubiegłym sezonie.Po przeprowadzonej akcji zdam relacje czy pomogło :D
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: Emmi » wt mar 16, 2010 10:56 am

Megan u mnie działa za każdym razem, w zeszłym roku to już nawet z lenistwa czy braku czasu - nie pamiętam już, postawiłam doniczkę z ziemią w której jakiś kwiatek mi padł , nawet nie dnem do góry tylko tak. Przypomniałam sobie z ogródka blokowego, jak stawiałam często doniczkowe i potrafiły mi zamieszkać w nich. Więc taka stojąca sobie doniczka niby przypadkiem też działa, tylko trzeba dłużej poczekać ;)
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » pt mar 19, 2010 8:28 pm

Swietny pomysł ! :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: ewalukas » pt mar 19, 2010 9:11 pm

u mnie zadziałał tylko i wyłącznie cynamon rozsypany :D
ewalukas
Ekoludki
 
Posty: 192
Rejestracja: śr mar 17, 2010 9:35 pm

Postautor: lucysia » śr kwie 14, 2010 9:02 am

A u mnie w domu w okresie Wielkanocy zawsze przychodzą małe czerwone wścieklizny.Trafiały mi się w chrupkach córy,cukrze.W tym roku pobiły same siebie.Włażą do zmywarki(jakim sposobem,przecież jest uszczelka) i do chleba(widocznie świeże własnej roboty wypieki też im pasują).Cynamon nie skutkuje,spróbuję jeszcze proszku do pieczenia bo po meblach zaparzoną miętą nie będę lała [cry] .
Sposób z doniczką wypróbuję w ogrodzie,Dzięki Emmi za pomysł.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: amita » śr kwie 14, 2010 9:40 am

Lucyśka,może chcą się załapać na śniadanko?
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Baś_22 » śr kwie 14, 2010 11:47 am

Lucysiu u mnie pomaga na 100% postawiona płytka na mrówki.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: lucysia » śr kwie 14, 2010 4:16 pm

Jak nie da rady inaczej to skończy się płytką [cry]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Onaela » śr kwie 14, 2010 5:20 pm

Basiu,a co to za płytka?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » śr kwie 14, 2010 8:12 pm

Onaela pisze:Basiu,a co to za płytka?

Kurcze nie mam już opakowania :( ale taka nieduża prostokatna, którą sie stawia na podpórce.
O! znalazłam linka http://owadobojcze.totu.pl/p14590000005 ... l-na-owady
Ta płytka załatwia sprawę błyskawicznie [kiler]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław


Wróć do Fauna naszych ogrodów

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość