Ślimaki

Ta miła i ta mniej miła, czyli od norników i saren do motyli i ptaków przez krety i kuny

Ślimaki

Postautor: wac » ndz mar 11, 2007 11:49 am

Jeszcze okres zimowy, a już pojawiła się plaga ślimaków, szczególnie w darni trawników i miejscach pod okrywą naszych roślin np. z liści. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: lucysia » ndz mar 11, 2007 2:45 pm

Nie zauważyłam na razie u siebie [lol] .
Wyczytałam ostatnio o ochronie pomidora przed ślimakami.Skorupki jajek zalać wodą ,zmiksować na drobno i rozlać naokoło łodygi na ziemi pod pomidorem.Daje wapń pomidorom i przeszkodę ślimakom [lol]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Emmi » wt mar 13, 2007 10:50 am

Ja mam przykre doświadczenia ze ślimakami, szczególnie tymi obcymi bez muszelek, które dotarły do nas w ramach globalizacji ;) I ja nie mam sentymentów dla nich i tu niestety w ekologa bawić się nie umiem...
Natomiast jeśli chodzi o ślimaczki, nasze krajowe z muszelką, to żółw stepowy ( nie wiem jak inne lądowe) chętnie się nimi ,,zaopiekuje,, ;)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » ndz mar 25, 2007 10:30 pm

Ponoć swietnym sposobem,choć jeszcze nie wypróbowanym przeze mnie jest wabienie ślimaków poprzez rozsypywanie w ogrodzie blisko roślin chętnie przez nie zjadanych-niewielkich kupek otrąb zytnich.Ślimaki je uwielbiają i ochoczo schodzą sie do takich miejsc.Pozostaje jeszcze pozbieranie delikwentów w godzinach wieczornych i banicja do ogrodu sasiada [lol] [lol] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tereklo » śr maja 09, 2007 6:04 am

swa lata temu liczy³am ilo¶æ zebranych ¶limaków dziennie - po pierwszej setce dawa³am sobe spokój.... Wystawia³am pojemniki z piwem - nic, posypywa³am ¦limaxem - skutecznie ale drogo, soli³am (pfe) ale przy okazji dawka soli stawa³a siê zabójcza dla trawy, wiêc nie pozosta³o nic jak utylizacja naturalna czyli rozdrabnianie albo ich zbiór (jak kartofle) i k±piele solne w specjalnym pojemnku. Có¿ - systematyczno¶æ ka¿dego dnia od wiosny do pó¼nej jesieñ sprawi³y, ¿e nie ma co siê rozmna¿ac i jest ich duuu¿o mniej. Chocia¿ s±siedzka dzia³ak niekoszona i niezamieszkana o lat nie jest moim sprzymierzeñcem. Od tej miedzy zaczynam odliczanie tych ob¶liz³ych stworzeñ. Wchodzenie na nasz teren skutecznie ogranicza wysypywanie granic dzia³ki ostrym ¿wirkiem, a te, które ju¿ do nas wlez± albo s± w³asnego chowu stanowi± mniejszo¶æ i ³atwiej z nimi walczyæ.
Powodzenia.
tereklo
 

Postautor: wac » czw maja 10, 2007 6:54 am

No to mamy wspólnego wroga. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: kotkaaa » sob cze 16, 2007 6:04 am

Moje ślimaki wlazły w kapustę ja walczę z nimi a one ze mną
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: lucysia » wt cze 19, 2007 10:42 pm

kotkaaa pisze:Moje ślimaki wlazły w kapustę ja walczę z nimi a one ze mną

Życzę wygranej.Mi się nie udało z mszycą.Oręż wyciągnięty,użyty i mszyca juz wróciła [cry]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » śr lip 04, 2007 5:28 am

Sposob na slimaki (info zaczerpniete ze strony internetowej) ...

" Najgorsze sa slimaki nagie, takie jak: pomrowik plamisty, sliniki luzytanski i wielki. Uwielbiaja miejsca zacienione, podmokle. Tam urzadzamy pulapki.
Sloiki wkopujemy w ziemie i wlewamy do nich piwo lub rozpuszczone w wodzie drozdze. Utopione slimaki usuwamy codziennie.
Pod plyte np. dachówke, pilsnie itp. wkladamy liscie kapusty, salaty, marchewke i ziemniaki w plasterkach, dla zwiekszenia skutecznosci polewamy je sokiem jablkowym lub pomaranczowym. Co 2 dni odkrywamy plyte i wybieramy slimaki.
Czesto zruszamy glebe gdy jest sucha (niszczymy przez to jaja slimaków), podlewamy rankiem a nie wieczorem, stosujemy bariery np. z popiolu, ostrych trocin, plew jeczmiennych, ostrego piasku, wapna niegaszonego itp.
Wybieramy recznie i topimy.
Slimaki maja nielicznych wrogów: zaby, jeze, krety, jaszczurki, niektóre ptaki, ale tez chrzaszcze i muchówki".
Dodam od siebie, ze mozna rowniez polozyc na ziemi butelke z niewielka iloscia piwa (zamiast wkopywac sloiki)- slimaki bardzo przyciaga zapach piwa, wiec latwo jest je "nabic w butelke" i nad ranem zakorkowac.
Dobrze jest rowniez rozsypac wokol roslin, lub grzadki, drobno potluczone skorupki z ugotowanych jaj.
Nietrudno sobie wyobrazic, ze slimaki nie cierpia ostrego podloza.
Och i jeszcze jeden sposob, podobno slimaki za nic w swiecie nie przejda przez MIEDZIANY drut, rozciagniety na ziemi. Z jakiegos powodu nie chca zblizac sie do miedzi.
Powodzenia. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » śr lip 04, 2007 8:17 am

Wac - podoba mi się pomysł z tą butelką [lol]

Niepotrzebne butelki zamiast od razu do kosza to najpierw trochę piwa i na poziomo na ogródek (tylko chyba trzeba jakąś pochylnię zrobić ślimakom, bo przeciez do szyjki butelki leżącej na płask nie podskoczą - albo butalkę trochę w ziemię wcisnąć) a następnego dnia siup razem z całą zawartością do śmietnika.

Bo jakoś pomysł wybierania utopionych ślimaków ze słoika zawsze średnio mi się podobał... brr... :F

Ciekawe z tym drutem - próbował to ktoś?
Na pewno estetyczniej będzie wyglądał rozłożony dookoła grządki drut miedziany niż rozsypany popiół czy skorupki (Wiotka przestrzegała kiedyś, żeby tak nie robić, bo próbowała i grządka wygląda jak śmietnik ;) )
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » pn lip 16, 2007 3:46 pm

Spotykają się dwa ślimaki.
- Coś taki smutny? Nie udał się urlop?
- Dlaczego zaraz "nie udał"? Tylko trochę się spóźniłem.
- Na autobus jadący do Paryża?
- Nie.
- Na autobus powrotny?
- Nieee. Zanim zdążyłem wyjść z domu, skończył mi się urlop. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Cebulka » wt lip 17, 2007 8:28 am

Hihihi [rotfl]

Jak będę mieć chwilkę to w temacie o gryzoniach dopiszę fajny dowcip ze szczurem i chomikiem [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Cebulka » śr sty 09, 2008 2:28 pm

Dobre kompendium rad na ślimacze problemy ze strony działkowca http://www.dzialkowiec.com.pl/www/index15.htm

Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » śr sty 09, 2008 2:45 pm

Ciekawy artykuł. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » czw sty 10, 2008 2:06 pm

To i ja coś dołożę.

Zapamiętaj Poleć znajomym Wydrukuj Jak pozbyć się intruzów? Ślimaki chętnie jedzą kiełkujące młode roślinki – zdarza się, że pozostawiają na grządce tylko łodyżki.

Naturalni wrogowie ślimaków
Ślimaki są ulubionym pokarmem ptaków, jeży, ropuch, ryjówek, chrząszczy biegaczy i jaszczurek. Także winniczki chętnie zjadają jaja innych ślimaków. Jednak jeśli ślimaki pojawią się masowo, pożyteczne zwierzęta nie są w stanie ograniczyć ich liczebności.

Domowe sposoby zwalczania ślimaków
Ślimaki z muszlą można łatwo zebrać z roślin do naczynia i wypuścić z dala od ogrodu. Ślimaki nagie w dzień są ukryte. Jeżeli chcemy wyłapywać je i niszczyć, musimy zwabiać je w jedno miejsce. W tym celu wykłada się na mokrą glebę wilgotne szmaty, deski, papę, liście łopianu lub kapusty, pod którymi te lubiące wilgoć zwierzęta kryją się w ciągu dnia. Można wykładać przynęty pokarmowe: pokrojoną marchew lub jabłka, przepołowione ziemniaki, plastry buraków. Jako roślinę-pułapkę można posadzić bieluń dziędzierzawę, który przywabia ślimaki. Można też w ziemi umieścić plastikowe kubeczki lub talerzyki wypełnione piwem. Ślimaki, które bardzo lubią piwo, zwabione – po prostu wpadają do tych pułapek.

Jeżeli wolimy zniechęcać ślimaki do przebywania w ogrodzie, musimy pamiętać, aby:
nie układać w ogrodzie pryzm kamieni, desek, materiałów budowlanych, które służą ślimakom za kryjówki i chronią je przed naturalnymi wrogami,
kosić trawę i chwasty w ogrodzie i w jego pobliżu, gdyż wszelkie wysokie zarośla i wysoko rosnąca trawa to dobra kryjówka dla ślimaków w ciągu dnia,
obniżyć wilgotność gleby przez spulchnianie jej w dni słoneczne – giną wtedy jaja i młode ślimaki (bardzo wrażliwe na suszę). Można też okresowo przesuszyć trawniki, ograniczając ich zraszanie,
chronić grządki lub pojedyncze rośliny, rozsypując pasami szerokości 20 cm trociny, igliwie sosnowe, plewy jęczmienne lub żytnie, a nawet suchy piasek zmieszany z popiołem. W ten sposób stworzymy ślimakom barierę nie do przebycia,
ściółkować glebę liśćmi narecznicy samczej lub opryskiwać gnojówką z jej liści – zapach narecznicy odstrasza ślimaki,
opryskiwać rośliny zaatakowane przez ślimaki odwarem z papryki rocznej (1 kg świeżych owoców zalać 10 litrami wody i gotować 1 godzinę. Odstawić na 48 godzin, przetrzeć i przecedzić).
Walka chemiczna
Wokół roślin, między ich rzędami lub na uczęszczanych ścieżkach ślimaków zamiast trocin można rozsypywać wapno palone 40 g na m2 (4 kg na 100 m2). Gdy w ogrodzie pojawi się bardzo wiele ślimaków nagich, można wieczorem rozsypać wapno palone dwukrotnie – w odstępie od 30 minut do 1 godziny – za każdym razem po pół podanej wyżej dawki. Metoda tworzenia barier (także roślinnych) jest skuteczna jedynie podczas suchej pogody. Można stosować preparaty ślimakobójcze (na przykład Mesurol Schneckenkorn) w postaci granulek, które działają na szkodniki jako przynęta i trucizna. Wieczorem należy wyłożyć granulki na glebę między rzędami roślin lub na trasach ich wędrówek – 3 g na 10 m2 (20-30 granulek na 1 m2).

Uwaga! Ten preparat ma III klasę toksyczności – czyli jest szkodliwy dla ludzi i zwierząt stałocieplnych. Zatem, jeśli ślimaków jest tak wiele, że nie możemy poradzić sobie w inny sposób i decydujemy się na użycie preparatu chemicznego – zatrudnijmy ekipę zwalczającą szkodniki. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: amita » wt kwie 01, 2008 9:08 pm

Rany,przy każdym ruchu szpadla wykopywałam ślimaki.Dobrze,że w muszlach,bo szczęśliwie tych obrzydliwych u mnie nie ma.Nie mniej jednak,stanowczo ich za dużo,bo zauważyłam,że siedzą już na tulipanach.A ich im nie daruję [diabel] Mam pytanie,ten miedziany drut trzeba położyć bezpośrednio na ziemi?Czy jakoś troszkę nad?Bo miedziany drut jest już przygotowany...
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Jedynka » pt kwie 04, 2008 7:19 pm

Najskuteczniejszy sposób to zbieranie.Nie patyczkuję się z nimi.Patyk-nie dotknę tego i do słoja .Tam się kiszą.Mówię o tych bezwstydnicach nagich.U nas ci ich dostatek.Nawet myślałam o eksporcie ale powiedzieli,że ich nie chcą.A winniczki to są całe dwa.Sąsiad je podpisał bo dużo było chętnych.I tak jest Dziewiątka i Ośemka. [shock]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Jedynka » pt kwie 04, 2008 7:23 pm

Mam takie miejsca gdzie zawsze siedzą -stare pieńki i robię przegląd co dwa dni. Zawsze obżerały mi ogórki i fasolkę. Wszystko szło na konto gołębi.A one nic winne. Te bestie nagie tak skutecznie się chowały, że byłam przekonana ,że ich nie mam.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » pt kwie 04, 2008 8:23 pm

Jedynka pisze:Nie patyczkuję się z nimi.Patyk-nie dotknę tego i do słoja

To raczej wbrew przeciwnie - patyczkujesz się [lol] [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » pt kwie 04, 2008 8:57 pm

Wbrew pozorom one się nie patyczkują.../?/albo wręcz przeciwnie.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Jedynka » sob kwie 05, 2008 8:18 pm

No i doczekałam się.Łapiesz mnie za słowa Cebulko.Dziś serdecznie zaprosiłam je na piwko. [piwo]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 06, 2008 11:48 am

Jedynka pisze:Dziś serdecznie zaprosiłam je na piwko. [piwo]

;> ;> ;>
Coś czuję że w tym przypadku będą ucieleśnieniem stwierdzenia że alkohol szkodzi zdrowiu... [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » ndz kwie 06, 2008 2:59 pm

Ja je wykopuję z ziemii,latam za mężem i wybieram.Zbieram też te co są w moim polu widzenia.Cholery są wszędzie,ale mam nadzieję,że dam im radę.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Jedynka » ndz kwie 06, 2008 6:43 pm

Niestety , piwo wyżłopane a ślimaka ani słychu. Chyba go piły przez rurkę.Wstydu nie mają. [hmm]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 06, 2008 6:55 pm

A może trzeba więcej czasu, żeby sie zwiedziały, że nowa knajpa z piwem otwarta? I to taka, gdzie piwo za darmo dają? A jak się wkurzą, to jeszcze i sok winogronowy dołozą? [lol]
[haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » pn kwie 07, 2008 6:21 pm

Nigdy nic nie wiadomo.Mam jeszcze jeden sposób na nie.Latem rozkładamy taki wielki parasol z napisem "Tyskie" może to na nie podziała.Zakładając,że są czytate.O rezultatach powiadomię. ;)
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Cebulka » pn kwie 07, 2008 6:49 pm

Jedynka pisze:Latem rozkładamy taki wielki parasol z napisem "Tyskie" może to na nie podziała. ;)

...jeszcze tylko ławeczki, płotek, szerokie stoły, firmowe kufle, radyjko...
Ja bym się skusiła [lol] [lol] [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Jedynka » pn kwie 07, 2008 7:33 pm

Nie mam nic przeciwko.Żarty,żartami ale te ślimory to prawdziwa plaga.Eksmisja do sąsiada to nie to..A w ubiegłym roku do brązowego,czarnego dołaczył pomarańczowy.Podobno najbardziej żarłoczny.
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: koliberek » wt kwie 15, 2008 5:43 am

Jedynko znam ten ból. Tez walcze co roku z nimi. Jest taki proszek, slimakol czy jakos tak podobnie sie nazywa. Dośc skuteczny. W zeszłym roku posypałam nim wokol rabatek, zaraz jak tylko zobaczyłam pierwszego slimaka i rzeczywiście nie było ich tak dużo. W poprzednie lata tez sypałam, ale chyba zbyt póxno i jednak było duzo więcej, bo proszek dość drogi to duża ilośc trudno było wytepić. Lepiej jest kupic większe opakowanie tego preparatu, wychodzi taniej. One ida do tego proszku i potem sie w nim rozpuszczaja, zostaje taki śluz który można spłukac wodą.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Jedynka » wt kwie 15, 2008 8:22 pm

Chyba kupię ,jak tylko pomaga. Zobaczyłam drogę po deszczu to się przeraziłam.Obrzydlistwo. :(
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: juleczka2 » ndz kwie 20, 2008 7:50 pm

Do tej pory u nas były pojedyncze egzemplarze,gdyby się pojawiły w większej ilości,mam zamiar wysypywac w międzyrzędzia popiół drzewny.
Awatar użytkownika
juleczka2
Weterani
 
Posty: 225
Rejestracja: czw mar 20, 2008 8:49 pm

Postautor: amita » ndz cze 01, 2008 11:28 pm

Ja jestem już zdruzgotana,powiem szczerze,że polubiłabym winniczka,gdyby nie fakt,że...znikął [cry] A taki był sympatyczny,człowiek nie docenia wroga,dopóki nie spotka gorszego.Otóż z działek obok(nie uprawianych,niestety)wyłażą te żarłacze po zachodzie słońca.Mężo posypał solą,to sobie jeden mostek z trawy zrobił i wlazł.Po 20 sztuce przestałam liczyć te bestie.Bezwzględnie ukatrupiłam wszystkie(za moją bazylię,seler,malwy,słoneczniki)Wac pisał,że winniczki je zjadają,ja mam wrażenie,że jest odwrotnie,bo muszelkowe znikły.Tak się chciałam wyżalić [cry]
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Następna

Wróć do Fauna naszych ogrodów

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron