Borówka amerykańska

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Borówka amerykańska

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 2:53 pm

Borówka amerykańska
[07.02] 06:42 Werter
Może na początek kilka słów na temat borówki. Pocieszę Cię Migo. Nie bój się o nią. Od kilku lat posiadam te krzewy (Earliblue, Bluecrop, Herbert i kilka innych) i mimo iż nigdy nie są okrywane na zimę (mieszkam na wschodzie Polski), to uszkodzenia mrozowe pojawiają się tylko sporadycznie i obejmują jedynie końcówki młodych pędów które nie zdążyły wystarczająco zdrewnieć przed zimą. Jeżeli jest to ich pierwsza zima, a tak wynika z tego co Migo piszesz, okrycie byłoby jednak wskazane. Jeżeli masz Migo dostęp do trocin drzew iglastych, gorąco polecam Ci wykonanie kompostu do ściółkowania borówek. Osobiście wykonuja go poprzez kilkakrotne przekładanie warstwy trocin, igieł sosnowych, liści dębowych i .... świeżo skoszonej trawy. Trawa bowiem "zagrzewa się" podnosząc temperaturę kompostu, przyśpieszając w ten sposób jego dojrzewanie. W trakcie układania kompostu, każdą z warstw podsypuję lekko siarczanem amonu.Skutek ściółkowania takim kompostem jest ..... oszałamiający, gałęzie bowiem wprost pokładają się pod ciężarem owoców. Pozdrawiam Migo.
********************************************************************************************
[21.06] 11:42 Miga
Martwię się z kolei o borówkę odmianu Bluegold. Na pędach pojawiły się brunatne rozlane plamy podobne do tych jakie miała kiedyś jeżyna bezkolcowa w wyniku czego zaatakowane pędy uschły. Czytałam, że borówka amerykańska jest wolna od chorób, może jestem przewrażliwiona.
********************************************************************************************
[21.06] 12:57 Werter
W sprawie borówki. Przyznam, że przez tych ładne kilka lat odkąd je mam (tą odmianę też) nigdy mi jeszcze nie chorowały. Sprawdzę wieczorem w literaturze co to może być za choróbsko i jutro Ci coś napiszę.
********************************************************************************************
[23.06] 21:28 anamaria
. Powiedz mi w jakim czasie po posadzeniu owocuje borówka amrykańska? Z moich 5-ciu krzaczków tylko jedna ma trochę owoców, reszta nic. Sadzone w ub. roku (z doniczek)
********************************************************************************************
[27.06] 09:47 Werter
Anamario. Borówka amerykańska kwitnie i owocuje na pędach dwuletnich. Im więcej więc otrzymasz w tym roku nowych , silnych gałązek, tym - wyższy plon w przyszłym roku. Im starsza roślina tym wyższe plony. Boróki należą do roślin długowiecznych. Acha... Polecam nawożenie roślin Siarczanem Amonu i ściółkowanie korą, borówki lubią bowiem dużo azotu w glebie i wysoką jej wilgotność. Podlewanie - w miarę możliwości tylko deszczówką (nie zawiera wapnia). Na młodych roślinkach, nowe przyrosty często są wiotkie, "pokładają się" na ziemi. Aby więc uzyskać ładny krzew polecam podwiązywać je do podpórek w pozycji pionowej. Wiem, że to sporo pracy, ale owoce nie będą póżniej leżeć na ziemi.
********************************************************************************************
[04.08] 07:49 Werter
Borówka amerykańska należy do roślin trudno korzeniących się. Możemy rozmnażać ją zarówno poprzez sadzonki zdrewniałe jak i zielne. Prawidłowym podłożem do tego celu jest zdezynfekowany torf kwaśny (ph 3,5 - 4) z dodatkiem perlitu lub drobnego płukanego piasku (bez części ilastych). Przeprowadzenie ukorzeniania borówki w warunkach domowych jest praktycznie niemożliwe ze względu na konieczność stałego utrzymywania podgrzewania podłoża sadzonek w określonej temp. (ok. 26*C) i wysokiej wilgotności powietrza.
********************************************************************************************
[14.09] 12:35 Werter
Podobnie jak Ty Koliberku, słyszałem, że borówki lubią sąsiedztwo innych swych odmian. Warto je w ten sposób sadzić, choćby z powodu przedłużenia owocowania, np. wczesną odm. Earliblue (połowa lipca) i póżną Herbert (jeszcze teraz ma owoce).
********************************************************************************************
[04.01] 10:02 koliberek
Mikros- dzięki za przypomnienie co robić, co prawda drzew owocowych jeszcze prawie nie mam tzn. mam młodą brzoskwinkę i dwa krzaki borówki amerykańskiej, czy mam to pomalowac ? tylko się nie śmiejcie
********************************************************************************************
[04.01] 21:16 Miga
Koliberek - jednak bym nie malowała borówki. Wymaga kwaśnej gleby a co wapno to wapno, zawsze trochę się może przedostać do ziemi.
********************************************************************************************
[17.03] 16:18 Werter
Cięcie, odmładzanie i prześwietlanie krzewów Borówki Amerykańskiej przeprowadza się zwykle pod koniec zimy lub na początku wiosny. Zbyt wczesne cięcie może zwiększyć możliwość uszkodzenia krzewów przez mróz. Nie należy również przeprowadzać cięcia zbyt późno na wiosnę, po rozpoczęciu przez krzewy wegetacji, gdyż substancje zgromadzone w korzeniach przemieszczają się już do wierzchołka wzrostu i cięcie pędów w tym czasie powoduje utratę tych substancji. Ponadto zbyt późne zięcie opóźnia wyrastanie młodych pędów.
Reasumując, najlepszy termin cięcia borówki amerykańskiej jest.... teraz. Później napiszę więcej o sposobie cięcia, teraz tylko dodam, że ciełem swoje borówki w ubiegłym roku i widać było latem wyraźne zwiększenie wielkości jagód w porównaniu do lat ubiegłych. Dlatego, jeśli masz "Jagoda2" stare lub zagęszczone krzewy, to gorąco polecam wykonanie tego zabiegu.
********************************************************************************************
[17.03] 19:57 jagoda2
.Moje krzaczki dwa wsadziłam na jesieni, wiec sa mlode
********************************************************************************************
[17.03] 20:27 Werter
Ach.... to zupełnie co innego Świeżo posadzonych krzaczków w zasadzie nie ma potrzeby przycinać. Jeśli jednak mają one słabe (cienkie) gałązki boczne, skierowane dodatkowo w kierunku środka krzewu i wisące tuż nad ziemią - to można je z powodzeniem wyciąć u nasady. Silne pędy główne (te grubsze, skierowane pionowo do góry - masz ich dwa lub trzy na krzaczku) proponuję pozostawić bez przycinania. One i tak się samoistnie rozkrzewią - ale nieco wyżej nad ziemią.Dzięki temu owoce w przyszłym roku nie będą się brudziły, a cały krzew uzyska luźniejszą budowę. I to w zasadzie tyle Następne cięcie będzie potrzebne za dwa, trzy lata, gdy krzewy się mocniej rozrosną. A potrafią rosnąć wysoko, ponad 1,5 m. Pamiętaj "Jagodo2" o podsypaniu ich (najlepiej) kompostowanymi trocinami z drzew iglastych lub ostatecznie korą sosnową. Odwdzięczą Ci się za to z nawiązką.Gdy tylko śnieg stopnieje proponuję Ci zasilić je Siarczanem Amonu.To bardzo kwaśny nawóz azotowy, który jednocześnie obniża nam pH ziemi wokół posadzonych roślin. A borówki lubią duże dawki azotu i niski wsp. pH. Oczywiście nie można też przesadzić z jego ilością, by nie spalić roślin. Najlepiej podzielić dawki na kilka porcji.
********************************************************************************************
[02.06] 20:38 Słoneczko2006
Moją grządkę odwiedzają dwa pieski, ale nie wiem co je wabi najczęściej siedzą w moich borówkach
********************************************************************************************
[03.06] 21:27 Shalla
Przyłączam się do pytań o ten kompost z trocin i liści dębu. Na jesieni nabyłam mikry krzaczek boróweczki amerykańskiej i marzę jaknajszybciej uzyskać z niego wiadro owoców Uwiebiam tę borówkę.
********************************************************************************************
[03.06] 21:31 Shalla
, ale jak długo się robi taki kopost, gdzie się go sypie - dookoła?? O jakiej porze roku ?
********************************************************************************************
[03.06] 21:52 Werter
Shalla- "Na jesieni nabyłam mikry krzaczek boróweczki amerykańskiej i marzę jaknajszybciej uzyskać z niego wiadro owoców "Skąd ja to znam? Ja pisałem powyżej, do kompostu nadają wszelkie komponenty mające kwaśny odczyn; trociny drzew iglastych, igły sosnowe itd. Liści dębowych należy dodać z umiarem, zawierają bowiem w sobie garbniki, których nadmiar w glebie może powodować zahamowanie wzrostu nawożonych roślin. Jeśli zrobisz go teraz i dasz sporo warstw świeżo ściętej trawy, to do jesieni powinien być gotowy. Trawa gnijąc w kompoście daje bardzo wysoką temperaturę, wkładając rękę wewnątrz kompostu można się oparzyć !!! Wiem, wiem, że tak wysoka temperatura może i nie jest wskazana, ale zdecydowanie skraca ona czas oczekiwania na gotowy efekt. Otrzymany kompost należy wymieszać z wierzchnia warstwą ziemi wokół roślin (płytko przekopać).
********************************************************************************** **********
[05.06] 15:29 mała ogrodniczka
Jeszcze jedno pytanko do Wertera..., tylko proszę miej dla mnie wyrozumiałość ...ja znowu o ten kompost pod borówki..., czy te kolki sosnowe mają być świeże, czy mogą byc zgrabione? to samo dotyczy liści dębowych...
********************************************************************************************
[05.06] 21:45 Werter
Mała Ogrodniczka- "czy te kolki sosnowe mają być świeże, czy mogą byc zgrabione? to samo dotyczy liści dębowych..." Rozumiem Mała Ogrodniczko, że chodzi o igły sosnowe? Ja dawałem zgrabione i... jakoś nie wyobrażam sobie skubania "żywej" sosny z igieł, hihihihi - to musiałoby być bolesne dla skubiącego
********************************************************************************************
[08.06] 10:20 Werter
Wracając do tematu Borówek. Rzeczywiście, ich cena w sklepach wynosi ok. 10 zł. więc zakup 8 szt. to już pewien wydatek. Pamiętajmy jednak o tym, że kupujemy już 2-letnie wyrośnięte krzewy. Czyli oszczędzamy... 2 lata czasu. Często gałęzie Borówki ścielą się nisko przy ziemi. Spróbuj Koliberku lekko je zranić (zrobić małe nacięcie nożem na korze gałązki - można je popruszyć ukorzeniaczem) i obsypać miejsce zranienia ziemią. Możliwe, że do przyszłego roku gałązka wypuści z miejsca zranienia własne korzonki i wówczas odetniesz ją od rośliny matecznej.
********************************************************************************************
[01.07] 23:57 _tulipanka_
Emmi, nie chcę straszyć, ale radzę nie jeść jagód prosto z krzaczka. Sama tak bardzo lubię, ale od pewnego czasu tego nie czynię. Kiedyś zjadłam tak, a po jakimś czasie usłsyzałąmw telewizji ostrzeżenie, że lepiej nie jeść nie mytych, ponieważ można zachorować na bąblownicę chyba (przyczyna - mocz lisów). Wystraszyłam się. Może niepotrzebnie spanikowałam odbierając sobie tą przyjemność "prosto z krzaczka", ale jednak. A piszę to ku przestrodze.
********************************************************************************************
[28.07] 09:56 Słoneczko2006
. Wczoraj podlewałam roślinki siebie i córeczkę dzielnie mi towarzyszy na grządkach, chociaż ostatnio coraz mniej, bo kończą się borówki
********************************************************************************************
[01.08] 09:54 Słoneczko2006
Macie borówki amerykańskie? Tu coś smacznego z nich: http://www.borka.pl/borka05.htm
********************************************************************************************
[02.08] 07:20 Werter
Z bieżących spraw. Słoneczko ma rację. Na nawożenie roślin, krzewów azotem jest już za późno. Polecałbym natomiast zastosowanie (w połowie sierpnia) nawożenia nawozami potasowymi takimi jak np. Siarczan potasu (nawóz kwaśny, zawiera w swym składzie siarkę, więc może być stosowany pod Borówki), Kamex (dodatkowo zawiera magnez) itp. Powodują one lepsze drewnienie pędów a tym samym lepsze przygotowanie roślin do zimy i mrozów.
********************************************************************************************
[22.08] 06:29 Słoneczko2006
, ale u mnie ziemia sucha martwię się o borówki, bo chociaż nie mają już owoców wyglądają dziwnie liście tak wcześnie zaczęły im czerwienieć chyba muszę je trochę podlać.
********************************************************************************************
[25.08] 11:45 Werter
Ze wszystkich odmian borówki, jakie mam u siebie, zdecydowanie najsmaczniejszą jest odm. Patriot. Ma lekko korzenny, lekko kwaskowaty smak i bardzo przypominający smak jagód leśnych (czego nie można napisać o innych odmianach borówki). Jej owoce są bardzo duże skupione w zbite grona. Krzew ma wzniesiony pokrój dzięki czemu owoce będące na końcach gałązek nie leżą na ziemi. Podobno dla lepszego zapylenia (mimo, że borówki są samopylne) wskazane jest sadzić obok siebie różne odmiany.
********************************************************************************************
[13.09] 15:01 Albera
. Baś! i inni posiadacze wrzosów! Ja kupiłam jeden krzaczek wrzosu i zdobi mi teraz balkon. Chcę go posadzić na działce, chyba trzeba dać kwaśnego torfu? Chciałabym też posadzić borówkę, ale ona też chyba się nie uchowa bez zakwaszania gleby?
********************************************************************************************
[14.09] 00:01 Onaela
Albera-zdecydowanie wrzos i borówka potrzebuje kwasnego torfu! Ale chyba nie warto sadzic ich w sasiedztwie, bo borowka(o amerykańską chodzi jak mniemam)uwielbia wilgoc,a wrzos raczej woli suche stanowiska. Wazne jest, aby wrzosy co roku przycinac na wiosnę,inaczej stracą pokrój i zrobia sie brzydkie.
********************************************************************************************
[14.09] 12:13 Baś_22
Albera // W 2005 roku w sierpniu posadziłam dwa krzewy borówki amerykańskiej – odmiany: PATRIOT i BLUECROP wg wskazówek doświadczonego działkowca, który posiada na swojej działce bardzo dorodne ich okazy. W tym roku zebrałam już kilka owoców z moich krzewów Ziemia oczywiście kwaśna (nabyłam specjalną w sklepie ogrodniczym). Sadzenie wg wskazówek na dowieszce przy krzewach (tzn. głębokość i szerokość dołka itd.). Aby zapewnić borówkom środowisko wyłącznie kwaśne wymościłam dół czarną folią, w której porobiłam dziurki, aby woda mogła odpływać. Folia musi wystawać nad ziemią, w której posadzone są borówki, aby nie dopuścić do zmieszania się jej z ziemią o innym odczynie. Wierzchy okręgów, w których rosną borówki przykryłam dość grubą warstwą trocin.
********************************************************************************************
[01.11] 11:55 lucysia
Poza tym aronię,jagodę kamczacką(miałam borówkę ,ale nie dało się jej u mnie utrzymać i mama odratowała, posadziła tam gdzie kapie z rynny i jest super)
********************************************************************************************
[05.01] 11:17 farmerka63
Lucysiu! Polecam szczerze czarne jagody! Na biegunkę jedyne! Mówię to z pełną świadomością matki-Polki dwóch dziewoj - licealistek. Daaawno, daawno temu łyknęliśmy rodzinnie jakiegoś wiruska ( może to była grypa żołądkowo- jelitowa, albo podtrucie - diabli wiedzą). Wymioty, gorączka, rozwolnienie okroopne. Lekarz rodzinny już się zastanawiał, czy to nie salmonella. No i słabi jak te koty ( a lipiec to był) pojechaliśmy do lasu na jagody.... Zatrzymały nas wzorcowo ! Jeszcze lepsze od słoikowych lub świeżych ( teraz mrożonych) są suszone. Herbapol je robi i do nabycia za grosze w ziołowym sklepie. Moj e dzieci dostawały w kubeczkach - dziobały jak rodzynki, bo to słodkawo- kwaśne. Dobre! One zawierają zbawienne antocjany zbierające wszystkie wirusowe jady z przewodu pokarmowego
*******************************************************************************************
[05.03] 10:00 minimisia
Mam do Was pytanie czy można teraz posadzić borówke wysoką bo znalazłam w mojej ksiażce, że powinno sie sadzic na jesień ale ja wtedy nie miałam do tego głowy a nie chcę czekać do jesieni
*******************************************************************************************
[05.03] 10:06 Weigela
/ja swoją borówkę sadziłam wiosną i dobrze rośnie. Mi się wydaje,że spokojnie możesz ją wsadzać niedługo.
******************************************************************************************
[06.03] 21:07 minimisia
Weigela dziekuję za odpowiedź w sprawie borówki a powiedz mi jeszcze jakie masz odmiany bo ja słyszałam, że dobra jest Bluecop? (jakaś taka nazwa) i jeszcze jedno pytanie czy moze być posadzona tylko jedna odmiana czy lepiej kilka krzaków z różnych odmian ?
********************************************************************************************
[06.03] 23:22 Weigela
minimisia//Powiem Ci szczerze,że nie wiem jaką nazwę mają moje borówki.Mam 8 krzaczków,pani w szkółce zapewniała,że to ta dobra odmiana.Ale 2 krzewy się różnią od pozostałych,podejrzewam,że jakaś inna odmiana.
Te moje borówki trochę przeszły przez moją niewiedzę.Przesadzałam je 4 razy,bo raz miały sam cień,potem za gęsto je posadziłam,itd. Dopiero zeszłej wiosny,jeszcze było chłodno,wsadziłam je na właściwe miejsce,w kwaśną ziemię,podsypałam siarczanem amonu i nawozem do borówek.Już latem owocowały,mam trzyletnią córcię,więc borówki w mig znikały
********************************************************************************************
[10.03] 03:47 anamaria
Minimisiu - borówki amerykańskie najlepiej sadzić w grupie. Ja na początku posadziłam je w rzędzie i słabo coś rosły. Odkąd je "zgrupowałam" w gustowne kółeczko rosną o niebo lepiej i owocują obficie. Trzeba tylko pamiętać o zakwaszaniu gleby (kwaśny torf, ściółka z kory lub trocin). Na wiosnę jak rozgarnę kopczyki z torfu i liści to podsypuję im nawozu do borówek.
********************************************************************************************
10.03] 10:58 Weigela
Kupiłam nawóz do borówki i siarczan amonu do roślinek kwasolubnych.Myślicie,że po niedzieli mogę już tego użyć,czy lepiej wstrzymać się do kwietnia?
*******************************************************************************************
[10.03] 14:39 minimisia
Anamaria to mnie zaskoczyłaś z sadzeniem borówki !!! a ja właśnie chciałam w rządku ale dość blisko siebie a już miałam fajny plan że będza odgradzały warzywa od części rekreacyjnej a teraz nici z mojego planu chyba, że posadze je w dwóch rzędach
*******************************************************************************************
[10.03] 16:13 Miga
Anamario - bardzo ciekawa uwaga na temat borówki. Przyznam, że uprawiałam w rządku i teraz w planowaniu nowego miejsca wezmę to pod uwagę. Borówka amerykańska jest u mnie na czele listy przebojów i chciałabym na pierwszym miejcu w nią zainwestować.
********************************************************************************************
[10.03] 17:18 Badja
Dobrze, że napisałyście o borówce. Też siedzę i planuję nad kartką papieru. Borówek nigdy nie miałam ale słyszałam pochwały, więc postanowiłam posadzić na polu. Będę teraz pamiętać, że w kupie.
********************************************************************************************
[12.03] 17:19 minimisia
Dla osób zainteresowanych borówką http://www.ogrodowe.abc.pl/baza.php?go=pokaz&p lik=borowka_wysoka
******************************************************************************************
[14.03] 21:13 minimisia
Ostatnio byłam w sklepie ogrodniczym, w któym w sezonie jest poprostu wszystko i jeszcze mają pustki a krzewy tylko z zeszłęgo roku myślę, że trzeba jeszcze poczekać chwile z zakupami borówki
*******************************************************************************************
[14.03] 21:52 Weigela
minimisia// masz rację,z borówką jeszcze poczekaj. Ja swoją jak kupowałam,to na gałązkach miała już zielone boróweczki.Takie młodziutkie krzewiki a już owocowały. Niedługo podsypię swoje siarczanem amonu.
*******************************************************************************************
[26.04] 06:16 Słoneczko2006
Zakwitły mi borówki bardzo wcześnie. Martwię się o nie i chyba już w tym roku nie zdążę dosadzić nowych i cały czas bardzo sucho gdyby tak trochę popadało wszystko wyglądałoby zielono i pięknie
*******************************************************************************************
[07.05] 08:23 anamaria
Zaczynają kwitnąć poziomki i truskawki, kwitną też "na całego" borówki wysokie - im mróz nie zaszkodził.
********************************************************************************************
14.05] 06:29 Słoneczko2006
W tym roku chciałabym dosadzić borówki, ale nie wiem czy to nie zapóźni zwłaszcza, że moje zeszłoroczne krzaczki już kwitną niestety trochę podmarzły.
********************************************************************************************
14.05] 15:29 nina1960
Słoneczko myśle że borówke możesz wysadzić bo one są sprzedawane w pojemnikach przynajmniej u nas ja też ostatnio sadziłam borówkw i jagody kamczackie.
*******************************************************************************************
14.05] 20:19 minimisia
Słoneczko ja ostatnio posadziłam borówke i nawet mróz nie zaszkodził myślę, że jeszcze spokojnie można sadzić. Ja kupiłam takie, które miały już owoce. Czy to prawda, że borówka musi być sadzona parami tzn. dwie borówki tej samej odmiany razem ? bo podobno inaczej nie będzie owoców spotkałyście się z tym? bo ja kupiłam Darow,2x Blucrop, Patriot i teraz nie wiem czy tak zostawić czy dokupić jeszcze do pary
********************************************************************************************
[15.05] 20:50 kotkaaa
Pamiętajcie podstawa dla borówki to woda ,woda .No i oczywiście zakwaszona ziemia.pPozdrówka.
********************************************************************************************
[16.07] 12:45 beza 62
jedyne co rośnie mi w ogródku a można to zjeść to koper i borówka amerykańska... borówkę mam jeszcze jako pozostałość po dawnych nieudolnych próbach zakładania ogródka warzywnego... ten krzaczek bardzo ładnie się przebarwia jesienią i pasuje mi jako ozdoba, a poza tym ma co roku dużo jagódek... teraz też ma ale jeszcze nie do końca dojrzałe...
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości