Hortensja

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Hortensja

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 2:17 pm

Hortensja
[20.05] 09:40 Emmi
Znacie hortensję ogrodową? Na pewno mam zakusy na nią, bo jest łudząco podobna do bzu, a kwitnie później tak sobie myślę, aby ją połączyć razem z bzem.
********************************************************************************************
[13.09] 16:40 magdzioł
MINIMISIA!!! mam hortensje, rosną u mnie w różnych miejscach ogrodu... . Z obserwacji wiem,że najlepiej czują się w półcieniu, sotre słońce sprawie,że omdlewają a nie wgląda to urokliwie. Dostałam parę lat temu jeden krzak, podzieliłam go i posadziłam w pięciu różnych miejscach. W miejscu,gdzie jest cień, ciągle wilgotna ziemia i zdecydowanie bardziej kwaśna , tam hortensje wyglądają najokazalej, mają mocno niebieski kolor. Inne kwitną na różowo lub fioletowo, ale właśnie te mocno niebieskie są najpiękniejsze.
********************************************************************************************
[13.09] 18:09 minimisia
Magdzioł - mam świetne miejsce w cieniu na hortensje i dzięki Tobie wiem że je tam posadzę mam jeszcze tylko jedno pytanie czy mogę posadzić hortensje na wiosne i w jakim miesiącu najlepiej ?
********************************************************************************************
[30.10] 18:56 Onaela
kati-jestes pewna,ze masz hortensję ogrodową?.Do hortensji ogrodowych należa takze nasze hortensje doniczkowe(tak,widzę tą sprzeczność,ale tak jest niestety) Ja mam 4 gatunki tej rośliny,ale przyznam że są dość kłopotliwe w uprawie(nie wszystkie)bo bardzo przymarzają w zimie.
Hortensje ogrodowe jesienią po zrzuceniu liści mają widoczne na końcach pędów okrągławe zgrubienia-są tozawiązki kwiatostanów.Problem polega na tym,że owe pędy przemarzają,więc na wiosnę należy je przyciąć.W rezultacie roślina odbija,wypuszcza młode zdrowe pędy ale.....niestety nie kwitnie. Ja mam 1 H.ogrod.już 5 lat,i jeszcze ani razu nie kwitła,druga zawiazaław tym roku tylko 1 pęd z kwiatostanem(różowa).
Co roku okrywam je agrowłóknina i robię kopczyk z kory wokól korzeni-nic nie pomaga.
Natomiast moją ulubioną jest hortensja krzewiasta odmiany Anabella. Przycinam ją co roku dosyc mocno,i co roku pięknie kwitnie.Ma niezwykle duze białe kule kwiatowe o średnicy 20-25 cm. Kwitnie ona w lipcu i sierpniu budzac podziw moich sasiadów,a we wrzesniu kwiatostany przebarwiają sie na zielonkawy kolor i wówczas jest najlepsza pora na zerwanie kilku kwiatostanów na suchy bukiet,który będzie cieszył oczy cała zime.Naprawde wygląda imponująco!! Mam jeszcze hortensję bukietową,nie okrywam jej wcale a kwitnie co roku,ale przy Anabell wygląda jak Kopciuszek... Mam tez h.pnąca,ale jeszcze nie kwitła,bo jest młoda
********************************************************************************************
[30.10] 21:08 magdzioł
Mam w ogrodzie kilka hortensji, każda w zależności od miejsca , w którym rośnie, ma inny kolor, od różu po piękny błękitny kolor(wiadomo zależy to od PH gleby) . Jesienią przykrywam je wszystkimi możliwymi "chwastami" przekwitłe aksamitki, liście, inne wyrwane uschle rośliny, ważne jest,żeby przykryć rośliny do wysokości pędów kwiatowych a nie tylko zrobić kopczyki.To jest "bylina" więc i tak odbije od korzenia, ale jak przemarzną pąki to nie zakwitnie latem. Bywa,że "zarzucam " te moje biedne hortensje "śmieciami" po sam ich czubek, może nie wygląda to efektownie zimą ,ale zato latem jast na co popatrzeć, tak pięknie kwitną!!!!!!! Spróbujcie, może Wam też się to uda.
********************************************************************************************
[31.10] 14:41 *kati
Jeśli chodzi o hortensję to jest to na pewno H. ogrodową, a nie doniczkowa. Krzew dostałam od teściowej. Rósł u niej przez wiele lat i był bardzo okazały, ale…. nigdy nie kwitł ( no, może raz się zdarzyło). Ona twierdziła, że owijała go na zimę włókniną, ale pąki kwiatowe chyba i tak jej przemarzały. W rezultacie wykopała krzew, część oddała mi a resztę posadziła w jakimś mniej okazałym miejscu. Dlatego właśnie pytałam jak ją zabezpieczyć, bo widocznie włóknina nie wystarcza. Chyba spróbuję zrobić tak jak radzi magdzioł. Po przeczytaniu jej porady przypomniałam sobie jak kiedyś w programie ogrodniczym widziałam podobny sposób na zabezpieczenie krzewu. Facet postawił wokół krzewu siatkę drucianą, a do środka wsypał suchych liści po same brzegi – do wysokości krzewu. Tamten krzaczek nie był jednak zbyt duży, ale mój jak na razie też nie jest.
Jeśli chodzi o hortensję krzewiastą, to też ja mam, tylko nie wiem, jaka to odmiana. Kwiaty nie są takie bardzo duże, ale też są ładne. W tym roku moje krzewy chorowały. Miały pozawijane liście i prawie wcale nie kwitły. Wyglądały nie ciekawie. Zdarzyło się to pierwszy raz i zupełnie nie wiedziałam, co mam z nimi zrobić. Pościnałam trochę pędów, ale wygląd był ogólnie żałosny.
********************************************************************************************
[01.11] 19:36 anamaria
Ja swoją hortensję pnącą okryłam liścmi i gałązkami.Jest mała,posadzona tego roku,więc schowała się pod tym kopczykiemcała.
********************************************************************************************
[01.11] 21:18 elka14
Hortensję mam u siebie, wysoko ją kopczykuję i kwitnie mi dość ładnie. Kiedyś zrobiłam błąd przycinając ją zbyt mocno na wiosnę i wtedy oczywiście nie zakwitła. Teraz obcinam same końcówki, żeżeli podmarzną. Rojniki mają się dobrze, czasem okładam je choiną, a jak nie mam to i bez okrycia wytrzymują.
********************************************************************************************
[03.11] 18:18 Onaela
Wrócę jeszcze na moment do sposobu zabezpieczenia hortensji na zimę-Magdziołku-dawno temu zastosowałam Twój sposób,ale efekt był taki,że rośliny nie zmarzły,ale za to zbutwiały....w zwiazku ze zławymiana powietrza w takiej pryzmie i opadami deszczu mogą dziac sie takie rzeczy...Totez wymyśliłam sobie,ze zrobie tak jak radzisz,a więc obsypie ją suchymi liśćmi ,a na to ciezsze 'chwasty",ale gdy bedą zapowiadac opady,bede wszytko okrywac folią,zeby nie dostało się zbyt dużo wilgoci co sprzyja gniciu.
********************************************************************************************
[03.11] 21:54 malachit
Jeżeli o hortensję, też mam jedną (ogrodową). Mam, bo ją dostałam, ale też po zimie mi nie zakwitła, i skorzystam z wszych rad. Chciałam ją obsypać igliwiem i korą, a resztę owinąć włókniną, ale okazoło się , że to chyba nie najlepszy pomysł. Piękna ta hortensja, ale kapryśna. Ale jest na nią chyba jakiś sposób, bo niedaleko mojego domu, jest ogród, a tam co roku są pięknie kwitnące hortensje, ale widziałam w zeszłą zimę, że były okryte włókniną.
********************************************************************************************
07.11] 08:48 malachit
Posłuchałam rad jednej ogorodniczki, jeżeli chodzi o hortensję, kupiłam w sklepie ogrodniczym taką siatkę (kupuje się na metry, kupiłam 1.3) , zrobiłam takie walec, w to włożyłam hortensję, obsypałam igliwiem, suchymi chwastami po sam czubek.
********************************************************************************************
[15.11] 23:33 *kati
Onaela - uśmiałam się czytając Twój wpis, bo właśnie dzisiaj rozmawiałam ze swoją teściową -też ogrodniczką - na temat jej hortensji. Powiedziała dokładnie to samo co ty, że jeśli jej nie zakwitnie w następnym roku to ją wykopie z ogrodu. Ma kobieta i tak dużo cierpliwości, bo ten krzew ma już chyba 17 lat, a zakwitł jej może 5 razy.
********************************************************************************************
[25.05] 00:44 *kati
Cebulko - moja hortensja marnie przezimowała, musiałam pościnać przemarznięte pędy i znów krzak zaczyna od zera. Dobrze sie mają te które kwitną na biało na tegorocznych pędach. Te są odporne na zimno, choć w tamtym roku jakieś choróbsko pozbawiło je wszelkich walorów ozdobnych. Ciekawe jak będzie w tym roku.
********************************************************************************************
[28.05] 16:36 tuurma
Posadziłam tydzień temu hortensję a teraz widzę, że czernieją i wiotczeją jej liście na wierzchołkach pędów. Czernienie przebiega od brzegu ku środkowi liścia. Pogoda od kilku dni dżdżysta, a krzaczek przesadzony z dużą bryłą ziemi, więc raczej przyczyna nie leży w braku wody.
********************************************************************************************
[28.05] 20:14 Onaela
Tuurma-Twoja hortensja pewnie zle zniosła kontakt ze słoncem.Mysle,ze w sklepie(szkółce)stała w cieniu.Po wysadzeniu u Ciebie promienie słonca poraziły liscie najbardziej delikatne,młode-na wierzchołkach pędów.Następne liscie pewnie juz będa bardziej odporne.Gdyby zjawisko się poszerzało-znaczyłoby to,ze krzew jest porazony przez jakąś chorobę grzybową-wówczas konieczny byłby oprysk.Ja od lat hoduje 4 odmiany Hortensji i nigdy nie chorowały-co najwyzej nie kwitły na skutek przemarzniecia ubiegłorocznych pąków
********************************************************************************************
[28.05] 21:25 tuurma
DziękiOnaela,trochę mnie pocieszyłaś.To pewnie moja wina bo musiałam ją przetrzymaćprzez 2 dni na słonecznym tarasie przed posadzeniem - tam ją pewnie przypiekło. Mam nadzieję, że się wykaraska
********************************************************************************************
[06.07] 14:01 Onaela
Moja Hortensja Krzewiasta Anabelle cała w bieli!
********************************************************************************************
[17.08] 17:09 tuurma
Udało mi się ukorzenić sadzonki z pędów hortensji ogrodowej, wypuszczają ładnie nowe listki tylko.... nie wiem, co dalej. Wysadzić jesienią do ogrodu, czy potrzymać w domu do wiosny - boję się, że mi zmarzną takie młodziutkie...
********************************************************************************************
[17.08] 23:10 Werter
Nie wiem....
Nigdy tak późno nie sadzonkowałem, choć przyznam się, że właśnie dziś (po skróceniu latorośli winorośli) rozpoczynam ukorzenianie zielnych pędów winorośli jakie otrzymałem w wyniku cięcia (ale otrzymanych sadzonek nie będę ich zimował w gruncie, więc to co innego). Ok. 1,5 miesiąca temu w podobny sposób z powodzeniem ukorzeniłem sadzonkę odm. Schuyler (i ona w grucie da radę przezimować), lecz na nowe teraz jest już troszkę późno. Spróbuj, nie dawaj tylko już nawozów azotowych a raczej potasowe (sprzyjają drewnieniu i wzmacniają odporność na mróz). Po pierwszych przymrozkach okryj roślinki grubą włókniną.
********************************************************************************************
[12.09] 09:30 tereklo
Chciałabym się pochwalić - nasza hortensja (nie znam nazwy gatunku) ta z białobrzegim liściem po raz pierwszy ma pąki kwiatowe, tylko nie wiem, czy zdąży pokazać kwiaty przed nadejściem mrozu. Posadziliśmy ją dwa lata temu, taką malutką sadzonkę, po pierwszej zimie była troszkę połamana (u nas były wielkie śniegi, które zmarzły prawie na lód), ale w tym roku wystrzeliła wieloma pędami i ma baldach pąków. Oby pogoda dopisała i dała rozkwitnąć pąkom.
********************************************************************************************
[10.10] 11:44 karol_ina
Przywiozłam sobie od babci krzew hortensji. Posadzilam w takiej samej ziemi jak rósł dotychczas... ale po tygodniu, ku mojej rozpaczy, zobaczylam ze wszystkie liscie uschły. Co sie stało? czy hortensja tak ma o tej porze roku? czy jest szansa ze odbije wiosną?
********************************************************************************************
[10.10] 22:24 Onaela
Karolinko-witaj! w sprawie Twojej Hortensji-a nie było przypadkiem u Ciebie przymrozków? Hortensje gubią liscie na zimę,ale moje jeszcze zielone.Moze to przesadzanie spowodowało wcześniejsze zgubienie lisci...Poczekaj do wiosny,moze będzie wszystko OK.
********************************************************************************************
[13.10] 10:14 tereklo
.Pochwalę się Hortensją z liśćmi białobrzegimi (nie znam nazwy odmiany, roślinę nabyłam dwa lata temu w Czechach, ale nie miała przywieszki), która zakwitła pierwszy raz (po bardzo ciężkiej zimie nie bardzo wyglądała, myślałam że już po niej) - sądzę, że tych białych kwiatków wokół różowych będzie w przyszłości więcej, drugie to Hutujnia sercowata ' Chameleon -( Houttuynia cordata
********************************************************************************************
[13.10] 14:14 Onaela
Teraklo-piękna ta Hortensja.Jednak obawiam sie,ze nie masz co liczyc na wiecej kwiatów płonych(tych ładniejszych).To raczej jest cecha odmiany.Ale i tak okaz piękny!
********************************************************************************************
[03.11] 19:50 malachit
. A trzeba liście wygrabić i chcę okryć hortensję agrowłókniną. Mam ją dwa lata i jeszcze mi nie kwitła. Moja jest ogrodowa, i w tym roku nawet o nią nie dbałam, za to że mi nie zakwitła. Moja hortensja jest zawsze w pretensjach, a ja mam pretensje do niej. Ale dam jej jeszcze jedną szansę i otulę ją agrowłókniną, możę się zlituje.
********************************************************************************************
[15.11] 18:15 lucysia
Wczoraj przesadziłam małą hortensję,a jutro muszę dużą.Będę ją dzielić na 2 szt.Rośnie przy moich drzwiach wejściowych i zachwyca mnie swoimi kwiatami.W przyszłym roku kończymy dom i muszę pozbyć się z pobliża domu wszelkiej roślinności,bo nie przetrwa odkopywania fundamentu.A hortensja rośnie w miejscu gdzie będzie mój wymarzony taras.(z bujaną ławką)
********************************************************************************************
[16.11] 19:43 lucysia
U nas pogoda była jak marzenie Tuje do żywopłotu wsadziłam,moją hortensję podzieliłam na dwie i posadziłam(dobrze że miałam pomoc,bo korzenie miała na tamten świat!!)
*******************************************************************************************
[16.11] 20:51 Onaela
Tez przesadziłam swoje 2 hortensje,chociaz obiecałam im w ubiegłym roku ,ze wyrzuce na kompost ,jak nie zakwitną....ale jestem niekonsekwentna
********************************************************************************************
[17.11] 13:01 lucysia
Onaela-jak twoja hortensja znowu się zbuntuje i nie będzie chciała kwitnąć to ja zrobię odkłady swojej i mogę zawsze podesłać.Teraz miałam tyyyle sadzonek i wszystkie porozdawałam(sąsiadki zadowolone )Widziałaś zasuszony na zdjęciu,jest duża.
********************************************************************************************
[17.11] 15:52 Belva
Wiecie co ja teraz robie? Przesadzam hortensje ktore sama wyprodukowalam na wiosne z ucietych galazek. Tak one sie latwo ukorzeniaja ...
********************************************************************************************
[17.11] 18:23 lucysia
Annamaria-sadzonki hortensji mogę mieć dopiero na jesieni poobcinałam przy sadzeniu co się dało(z korzonkami)i porozdawałam!Chyba żeby mi się przyjęły patyczki ,co to je ot tak żeby się nie zmarnowały,powtykałam do ziemi.Przypomnij mi się na wiosę to zobaczę czym dysponuję i będę się rządzić.
********************************************************************************************
[17.11] 21:52 Onaela
Lucysiu-a jaką Ty masz Hortensję? Ja takze mam krzewiastą Anabelle,która kwitnie niezawodnie co roku,ale tylko dlatego,ze kwiaty zawiazuje na jednorocznych pędach .Okrywam ja lekko,ale myśle,ze i bez okrywania dałaby spokojnie radę... Natomiast mam równiez 2 macropyle-jedna rózowa, druga biała chyba...Pisze' chyba',bo jeszcze nawet raz mi nie zakwitła,choc rosnie u mnie z 5 lat(moze 6 nawet).Problem w tym,ze ona zawiazuje paki kwiatowe w poprzednim roku,i zima własnie te paki przemarzają... Zmieniłam im stanowisko na bardziej zaciszne,za domem,moze to coś pomoze,a jak nie,to....fora ze dwora!!! Jesli masz Hortensje,która kwitnie na jednorocznych pędach,inna niz Anabelle,to oczywiscie pisze sie na odkłady lub sadzonki.
********************************************************************************************
[17.11] 22:22 *kati
Onaela - ja też mam u siebie jedną Hortensję, która - tak jak u Ciebie - nie chce mi kwitnąć z podobnych powodów. Taki sam warunek jej postawiłam i coś mi się wydaje, że chyba jednak nie utrzyma się w moim ogrodzie. Mimo zamiłowań do różnych roślin chyba ją wydeleguję, bo nerw mi narusza...
********************************************************************************************
[18.11] 18:35 lucysia
Onaela-niestety mam tylko hortensję co kwitnie na dwuletnich .U mnie przemarzły te co nie były pod śniegiem,reszta kwitła.A może to ja bym się uśmiechnęła o tę odmianę krzewiastą Anabelle.Jak duża rośnie?
********************************************************************************************
[19.11] 10:22 Onaela
Lucysiu-jesli nie masz Hortensji Anabelle-polecam!.Jest naprawdę piękna,ma ogromne kuliste białe kwiatostany. Moze uda mi sie ją rozmnozyc na wiosnę,to sie podziele
*******************************************************************************************
[19.11] 19:08 Onaela
Belvo-na razie nie mam sadzonek Anabelle,będe dopiero robic wiosna,jak puści młode pędy zielne,nie wiem,czy mi sie uda
********************************************************************************************
[23.10] 18:02 tuurma
Lekko wiążę i okrywam agrowłókniną hortensję ogrodową, ale nie wiem, czy dobrze robię, bo mi i tak zmarzła i nie było kwiatów. Zdaje się, że lepiej otoczyć siatką i nasypać suchych liści do środka.
********************************************************************************************
[23.10] 18:16 magdziołek
Dzięki Tuurma, dzięki za poradę. Moje hortensje też przemarzają, tylko te najzwyklejsze, najbardziej pospolite radzą sobie z mrozami.
********************************************************************************************
[12.11] 11:49 malachit
Z hortensji zrezygnowałam, oddałam kuzynce. Ale na drugi rok chcę posadzić hortensję bukietową. Jest ponoć o wiele odporniejsza no i ponoć niezawodnie kwitnie. Moją ogrodową miałam 2 lata, dogadzałam jej, okrywałam na zimę i w tym roku miała raptem 2 kwiaty. Ponieważ mam działkę tzw. weekendową, muszę szkuać odpornych roślin. Takie które zniosą suszę, i moją nieobecność nieraz 2 tygodniową. Ale i tak się udaje, działką po 2 latach uprawy zaczyna przypominać ogród.
********************************************************************************************
[04.07.2008] 16:23 super-krolik
mam problem chce posadzic krzew na lesnej sosnowej dzialce czyli ziemia kwasna mam tylko 4 kolor, rododendrony zajely jz 10 m kw.sa piekne ale moze cos w pozniejszym czasie by kwitlo
*******************************************************************************************
[05.07.2008] 23:40 tuurma
Króliku, w późniejszym terminie kwitną hortensję, też lubią półcień i kwaśną glebę. Jako roślinę okrywową możesz zastosować tojeść rozesłaną, szybko się rozrasta i kwitnie latem żółtymi kwiatkami, barwinek (kwiaty fioletowe wiosną), runiankę japońską lub gaulterię. Z krzewów jeszcze mahonia może rosnąć w cieniu. W miejscach słonecznych dobre będą wrzosy i wrzośce, szczodrzeniec i żarnowiec. W półcieniu mogą kwitnąć liliowce.
********************************************************************************************
[07.05.2009] 21:05 marylka.
Witam ogrodniczki ,ja do was z pytaniem , działke kupilismy 2 lata temu razem z inwentarzem ,narobilismy sie jak cholewcia ale po wyrwaniu chaszczy odnalazły sie ładne krzaki piwoni i hortensji i własnie nie wiem co zrobic z hortensją w zeszłym roku przepieknie kwitła na zimę sasiadka nie kazała jej obcinac teraz ma piekne liscie od ziemi i zeschłe długie badyle na ktorych po bokach wyrastaja liscie ,powiedzcie prosze czy mam te badyle sciac cczy zostawic
********************************************************************************************
[08.05.2009] 17:38 jolkaza
ścinasz tylko suche przekwitłe kwiaty zeszłoroczne, resztę pozostaw.
********************************************************************************************
[13.11.2009] 16:45 JASIA 22
Może ktoś mi powie jak zabezbieczył hortęsję ogrodową ja dostałam małe sadzonki przed pierwszymi przymrozkami nie były okryte (było około -2)gdy przyjechałam miały czarne liście więc zrobiłam im taką osłonę z papieru falistego ale jak teraz pojade chcę je okryć butelkami po mineralnej (5l) ale niewiem czy tak bedzie dobrze
********************************************************************************************
[14.11.2009] 09:21 jolkaza
Jasia -->> mam pięć "krzaczorów" hortensji i rok rocznie okrywam je agrowłókniną, a w tym roku z premedytacją czekałam na przymrozki, żeby liście opadły i dopiero je okrywałam. U ciebie listki ściemniały, to normalne przy przymrozkach, a teraz powinnaś je okopać , tak jak róże, a pozostałą ich część przykryć , czy okręcić agrowłókniną , i tak do wiosny. Ja je odkrywam najpóźniej ze wszystkich roślin, ponieważ są wrażliwe na przymrozki wiosenne no i silne mrozy.
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości