Ekotopik

Taa no właśnie tak mi się coś wydawało jak wyłączyłam komputer, że ortografia w moim poście nieco nieciekawa delikatnie mówiąc
Nagle bez poprawiacza i czlowiek się gubi

A w temacie cebuli - czy ma ktoś się podzielić kartoflanką albo cebulą perłową?
I czy ktoś hoduje szalotkę? Czy ona jest wieloletnia tak jak siedmiolatka?

Jeśli szalotka jest cebula,która rozmnaża się jak czosnek,to taką miałam,ale nie zostawiłam jej w gruncie,muszę do niej zajrzeć.Chyba ta cebula dobrze zniosła zimę, bo coś ładnie zieleni się na grządce u babci sąsiadki.

Nigdy nie miałam szalotki, więc jeśli mogła bym się na nią załapać Zosiu to była bym wdzięczna

Basiu,czemu wydaje mi się,że w ub.r. częstowałam Cię dymką tej właśnie cebuli .Chyba dlatego,że mam jakieś przewidzenia

Ja bym chętnie nabyła jakąś cebulkę co ma szczypiorek od wczesnej wiosny cały czas. Mam jakąś ale to tylko smaczna jak młoda, za to pięknie kwitnie, nawet jak ścinam, żeby nie dopuścić do kwitnienia to robi się niesmaczna. Siedmiolatka mi zaginęła, no chyba, że jeszcze się odnajdzie wiosną - posiałam w zeszłym roku i jako tako wyglądała. Jednak szybko znikła z widoku.

zomarel pisze:Basiu,czemu wydaje mi się,że w ub.r. częstowałam Cię dymką tej właśnie cebuli

hmm.....nie kojarzę

Nie wiem czy szalotka rozmnaża się jak czosnek
Jak czosnek czyli że na jesieni wykopujesz całą taką 'główkę' i małe do sadzenia, duże do jedzenia?

Moją siedmiolatką (od Sagi zresztą) chętnie się podzielę, ale narazie mam tylko kilka cebulek, bo dzieliłam się w tamtym roku z dziadkami, musi trochę 'odzyć'
Zresztą nie mam pojęcia jak smakuje latem - muszę spróbować

Nie wiedziałam, ze szalotka może zimować w gruncie. Zwykle ja wykopywałam, musiałabym zapytać brata czy jeszcze ma.
Ja bym chciała odmiane podłużną - czosnek askaloński - nadaje się do pieczenia na jarzynę i ma ciekawy smak.

A gdyby tę kupną z warzywniaka posadzić?

Dokładnie tak Cebulko.Jak w czosnku namnażają się cebulki.Niestety do jedzenia niewiele zostaje bo nie wyrastają aż takie duże,ale jest dużo szczypiorku i nadwyżkę cebulek można zamarynować.

Masz gdzieś może zdjęcie Zosiu jak wyglądają same cebulki, jaki mają kształt i kolor?

Nie mam zdjęcia,ale jak jutro nie zapomnę to je zrobię.

tereklo pisze:Ja bym chętnie nabyła jakąś cebulkę co ma szczypiorek od wczesnej wiosny cały czas.................... Siedmiolatka mi zaginęła, no chyba, że jeszcze się odnajdzie wiosną - posiałam w zeszłym roku i jako tako wyglądała. Jednak szybko znikła z widoku.

Tereniu ja mam trochę siedmiolatki. Jak dojdzie do siebie po zimie mogę się podzielić

Basiu będę wdzięczna.
Wróciłam z działki, żadnej cebulki nie widać, nawe tej dzikiej. O, zapomniałam popatrzeć, czy czosnek niedźwiedzi daje oznaki życia

tereklo pisze:Nie wiedziałam, ze szalotka może zimować w gruncie. Zwykle ja wykopywałam, musiałabym zapytać brata czy jeszcze ma.
Ja bym chciała odmiane podłużną - czosnek askaloński - nadaje się do pieczenia na jarzynę i ma ciekawy smak.

A gdyby tę kupną z warzywniaka posadzić?

Dzisiaj wyjaśniło się to nie cebula,tylko nie wybrany w ub.r.czosnek tak ładnie rośnie.Z daleka wyglądał jak szczypiorek

Cebulka pisze:Masz gdzieś może zdjęcie Zosiu jak wyglądają same cebulki, jaki mają kształt i kolor?

Tak wyglądają moje cebulki,częściowo już podzielone:

Jakie śliczne małe cebuleczki
Czy one w smaku są rzeczywiście łagodniejsze od zwykłej cebuli?

Tak, jest delikatniejsza w smaku i ma smaczny szczypiorek.

Cebulka i czosnek skakały przez mostek, cebulka się przewróciła a czosnek się smiał. Ha,Ha,Ha. Ups nie mogłam się oprzeć.