Strona 3 z 3

Re: Rzodkiewka

Post: sob paź 27, 2012 1:43 am
autor: belva
Cebulka pisze:Belvo, pamiętaj ją też przerwać jak tylko wzejdzie :)
Jak pamiętam to najładniejsze rzodkiewki wychodzily te posiane pojedynczo jako znaczniki w rządkach innych roślin :D

Bardzo ciekawy post Mietku :) Jak to czasem rośliny i tak robią po swojemu niezależnie od starań czy braku starań ogrodnika [lol]
Wy tam chyba w północnej Polsce wbrew pozorom mieliście dość mokry rok w przeciwieństwie do nas na południu? [skrob]



Dzisiaj kupilam nasionka.. zobaczymy co sie stanie.

Re: Rzodkiewka

Post: sob kwie 13, 2013 4:39 am
autor: belva
Poddaje sie.Moje "jesienne" rzodkiewki wyprodukowaly ladne listki, po czym zrostaly elegancko wyplewione i wyladowaly na komposcie. Wyczerpalam wszystkie pomysly. [pech]

Re: Rzodkiewka

Post: sob kwie 13, 2013 3:55 pm
autor: Sz_elka
Świeże listeczki rzodkiewek są kruche i pyszne - można je kroić do sałatek! 8)

Re: Rzodkiewka

Post: sob kwie 13, 2013 9:14 pm
autor: belva
Sz_elka pisze:Świeże listeczki rzodkiewek są kruche i pyszne - można je kroić do sałatek! 8)

Juz ich nie ma. Czy one byly takie znowu swieze? od stycznia jak kielkowaly. [pech] Chyba ze do zupy zamiast szpinaku?

Zauwazylam ze innym tez rosna same liscie..........

Re: Rzodkiewka

Post: sob kwie 13, 2013 11:06 pm
autor: Cebulka
Dziwne doprawdy z tą rzodkiewką... [skrob]
Może to faktycznie klimat im całkiem nie odpowiada? [rol]
Jak kiedyś zostaniesz w Polsce do jesieni, to sobie w swoim ogródku tu posiejesz [tuli]
Z fachowej literatury wynika że rzodkiewki nie tworzą zgrubień jeśli są posiane w cieniu, za gęsto lub za głęboko, a wybijają od razu w pędy nasienne jeśli jest zbyt ciepło lub za długi dzień [rol]

Swoją drogą widziałam fajny patent na siew rzodkiewki bez konieczności przerywania - deseczka z kołeczkami nabitymi w kratkę co 5 cm - robi się tym dziurki w równo wygrabionej ziemi i po jednym nasionku do każdej dziurki [lol] Może trochę pracochłonne wcześniej ale za to oszczędza dłubania się z przerywaniem jej jak wzejdzie :D

Re: Rzodkiewka

Post: pn kwie 15, 2013 3:10 am
autor: belva
[quote][ciepło lub za długi dzień
/quote], wlasnie dlatego posialam w styczniu.Nic z tego [pech]

Re: Rzodkiewka

Post: wt maja 21, 2013 8:12 pm
autor: amita
No to ja też w innej strefie jestem, jak Belva. Cholera, nic im nie pasuje [wnerw] jak nie urok, to ten,no przemarsz wojsk by nie rzec wulgarnie, sraczka! Nie sucho, nie mokro, nie płytko ,nie głęboko. Ku [milczek] toż to przeca rzodkiewka jest nie egzotyczne warzywko.

Re: Rzodkiewka

Post: wt maja 21, 2013 10:47 pm
autor: Cebulka
U mnie też problem z rzodkiewką :/
Ale ani ekhm ani urok ani klimat, tylko robale jakieś, nie wiem śmietka czy inna zmiotka, muszę poczytac, ale liście pogryzione w dziurki a na korzeniach mieszkańcy... Zjedliśmy kilka z całego rządku, reszta wogóle się nie nadawała, nie zawiązała korzeni albo zostały zjedzone :(
Jak młode osłonię włókniną to coś to da? [skrob]
Obrazek Obrazek

Re: Rzodkiewka

Post: sob maja 25, 2013 1:36 pm
autor: tereklo
Ziemia nie uprawiana, obawiam się, że większość warzyw tak zareaguje :( a raczej robale zareagują na warzywa - nareszcie coś fajnego do schrupania!

Re: Rzodkiewka

Post: sob maja 25, 2013 3:46 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze:Ziemia nie uprawiana,.............. robale zareagują na warzywa - nareszcie coś fajnego do schrupania!

oj to będzie wojna [kiler]

Re: Rzodkiewka

Post: sob maja 25, 2013 10:04 pm
autor: Cebulka
No właśnie, ale nie bardzo chcę pryskac rzodkiewki, wiadomo że je się je szybko [skrob]
Piszą że w pewnym stopniu jak najwcześniejszy siew chroni przed śmietką kapuścianą - to może dlatego było tyle tego w tym roku? :)

Re: Rzodkiewka

Post: sob mar 08, 2014 9:54 pm
autor: amita
ja swoje posieję w poniedziałek. Jak eksperymentować, to na całego.