Pomidory

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Onaela » pn lip 30, 2007 9:27 pm

Nie śpieszcie sie tak z ogławianiem dziewczyny....W ubiegłym roku pomidory i ogórki rosły na krzakach jeszcze cały wrzesień,bo nie było przymrozków.Ogławianie-tak,ale w połowie sierpnia :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » wt lip 31, 2007 7:08 am

Hmm... zastanowię się.
Nie wpadłabym na pomysł ogławiania, gdyby nie to, że pomidory same tak stwierdziły - trzy max cztery grona na pędzie zawiązane i koniec, urlop po prostu [haha]
Z następnych gron kwiatowych już się nic nie wiąże... [zly]

A ile Ty Basiu pozostawiałaś gron na krzakach? I czy wiązały dalej? (czy nie wiesz, bo ogłowiłaś? ;) )
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » wt lip 31, 2007 10:38 am

Cebulka pisze:A ile Ty Basiu pozostawiałaś gron na krzakach? I czy wiązały dalej? (czy nie wiesz, bo ogłowiłaś? ;) )


Pozostawiłam te już zawiązane a od kwiatów w górę ogłowiłam. Tak mi się wydaje, że nie mają już szans się zawiązać, rosnąć i dojrzewać.
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Baś_22 » wt lip 31, 2007 10:46 am

A propos podglądania co robią inni (Cebulka napisała w temacie "Cebula" (sic!) ) czy znacie coś takiego żeby pomidory opryskiwać mlekiem [?] i żeby pod krzaczki kłasć pokrojony chleb, bułkę [?] Zauważyłam to u sąsiada na działce :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt lip 31, 2007 10:59 am

Basiu - zadałaś pytanie w tak fantastycznym momencie, że aż muszę od razu Ci to wkleić - bo właśnie to obrabiam [shock] [shock] :

[30.03] 18:35 Albera Belvo! Koleżanka mi kiedyś opowiadała, że otrzymała od sąsiadki bardzo dobrą rozsadę, która urosła na kompoście czy innym śmietniku z wyrzuconych w poprzednim roku pomidorów. A swoją drogą, to świetnie, że nie masz zarazy ziemniaczanej, u nas od kilku lat panuje, ale gdzieś przeczytałam, że należy pryskać profilaktycznie pomidory mlekiem.

(czy dalej rozwinęła się o tym dyskusja nie wiem, bo nie dotarłam jeszcze)
A z chlebem było wcześniej już, ale to się kładło przed sadzeniem, zapleśniały odpowiednio :) .
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » wt lip 31, 2007 11:07 am

Ewuniu :) dzięki za błyskawiczną reakcję i rekę na pulsie :)
Tak, o tym zapleśniałym chlebie, który się wkłada do dołka przy sadzeniu pomidorów pamietam :) U sąsiada ten chleb jest porozkładany teraz [!] Może też ma chronić pomidory przed chorobami grzybowymi po dużych opadach deszczu [?]
Przy okazji dopytam sąsiada o szczegóły, bardzo doświadczonego ogrodnika, jakby nie było Prezesa naszego ROD :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » wt lip 31, 2007 11:15 am

Zdecydowanie dopytaj - ekologicznych sposobów ochrony nigdy za dużo. [tuli]

A może to jakiś pokrętny sposób na przyciągnięcie ptaków żeby zjadały robale? [robal] [haha]

Reakcja dlatego że WŁAŚNIE to czytałam w drugim oknie!!
Kiedy zaglądnęłam na topik popatrzeć czy coś nie słychać nowego :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Cebulka » śr sie 01, 2007 8:31 am

Onaelu (i oczywiście inni pomidorologowie [haha] )- zaczęłyśmy temat u mnie, ale myślę że tu się przeniesiemy - chodzi o zbieranie nasion z pomidorów.

Czyli rozumiem, że pomidor wystarczy że jest ładny, dojrzały - nie musi być przejrzały?

I teraz - ja gdzieś wyczytałam, że należy nasionka wybrać do szklanki, zalać je wodą i niech sobie fermentują przez trzy dni - wtedy ładnie oddziela się cała ta galaretowizna i należy je po trzech dniach przepłukać, wysuszyć na papierze i gotowe. Czy dobrze, czy to jakaś bzdura?

Jak robicie? [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » śr sie 01, 2007 8:53 am

Ja nie fermentuję ich w szklance z wodą,tylko dobrze wypłukuje na sitku pod bieżącą wodą-ale moze z tą wodą to jest lepszy sposób [?]

Cebulko-znalazłm fajną stronę niemiecką z odmianami pomidorów,ale tej naszej zagadki tam nie ma [zly] .Podobna jest Green Zebra,ale ona występuje w duzym rozmiarze ;) .
Jest tam tez kilka polskich odmian,np.Bawole Serce czy Regina.
Najbardziej zaciekawiły mnie Tigerella i Wonder Light :)
http://cgi.ebay.de/Tomaten-3-Sorten-Sam ... dZViewItem
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » śr sie 01, 2007 9:05 am

WOW! :shock: [shock] :shock:

Oczy na wierzch wychodzą jak się zdjęcia odmian pomidorów ogląda!!
(ale jest też akcent polski - Zloty Ozarowski :D )

Polecam pooglądać ten link od Onaeli! [tuli]

Ale to fakt - nie ma takich, o jakie chodziło dokładnie... [cry]
Chyba że to co sprzedają to niedojrzałe pomidory jakiejś odmiany...? W smaku rewelacja nie była.
Co oznacza, że z moich nasionek nici :/
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » ndz sie 12, 2007 10:13 pm

Pokaze Wam niniejszym ;) ,jak wyglądają pomidory poparzone słońcem (w lipcu) po dojrzeniu.Jest to głównie odmiana malinowa Bawole Serce,bo one mają cienitką skórkę i najbardziej ucierpiały.Inne odmiany z grubszą skórką nie ucierpiały wcale.To białe,to nie jest pleśń-to taka przyschnieta skórka.Porazenie jest powierzchowne i nie przenosi sie w głab miązszu.

Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Onaela » ndz sie 12, 2007 10:25 pm

A to moje okazy wyhodowane bez udziału nawozów sztucznych.Pierwszy zółty to odmiana amerykańska jeszcze bez nazwy: Obrazek

To tez amerykański eksperymentalny ;).Jest ogromnie plenny-a poniewaz po upadku na schodach pomieszały mi sie odmiany,myślałam,ze to odmiana czereśniowa i nie obrywałąm bocznych pędów,tylko zostawiłam w formie płozącej.Jak sie zorientowałam,ze to jednak nie czereśniowe,to juz było ponad 60 owoców na krzakach [shock] ,całkiem dorodnych.Po dzisiejszym deszczu jutro muszę im szybki podłozyc pod owoce,bo zgniją :? Owoce są niemalinowe,lekko spłaszczone. Obrazek

A to juz moje stare,sprawdzone odmiany:Bawole Serce,Zorza,Malinowy Ożarowski,pomarańczowe Bawole Serce i karłowy Jontek. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » pn sie 13, 2007 10:09 am

Cóż, Onaela pokazuje czerwone, a ja zielone albo różowe... :?
Ale co tam - za dwa tygodnie też będę miała takie piękne, już do bieżących potrzeb kanapkowych starcza ;)

Moje tegoroczne słoneczka (też je kocham w tym roku, ale taką mądrą i dojrzałą miłością - miłośc szaleńczą w tym roku ma melon [lol] )
Pomarańczowy Ożarowski oraz Bawole Serca:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mając taki przegląd odmian - powiedz, Elu - która smakuje Ci najbardziej tak do bieżącego spożycia? Mam wrażenie że te Bawole Serca są takie trochę... mało słodkie [lol] Też mam częśc poparzonych słońcem - dlatego też przestałam w te upały obrywac liście, chociaz niektóre to wyglądają, że juz by wypadało się ich pozbyc... :/

Basiu - a które Tobie smakują najbardziej?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » pn sie 13, 2007 8:02 pm

Cebulko mnie najbardziej smakują Bawole serca i Malinowe :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Onaela » pn sie 13, 2007 10:08 pm

Cebulko-mnie tez smakują najbardziej wszelakie malinowe ;) ,a naj,najnajbardziej chyba jednak Ożarowski [?] .Faktem jest,że w tym roku pomidory są jakby mniej słodkie i pachnące :? .To chyba przez to wilgotne powietrze i deszczową pogodę [?] .
Pomidorów je sie u nas ogromne ilości w sezonie,ale raczej w sałatkach,więc drobne niuanse smakowe są niewyczuwalne ;) [lol]
Mnie najbardziej smakuje sałatka z pomidorów,cebulki,ogórków małosolnych z solą pieprzem ,świeżą bazylią i kwaśną,gęstą śmietaną....mniam!Tylko trzeba zjeśc od razu,bo jak postoi ,robi się niesmaczna [cry] to danie kolacyjne ;)
Obiadowy wariant -plastry pomidorów,cebulka,bazylia, sól,pieprz i na wierzch duze kleksy z kwaśnej śmietany....
Inny wariant-kolacyjny:jak wyzej,tylko zamiast śmietany majonez Winiary light ;) itp..... [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » pn sie 13, 2007 10:11 pm

Ja bardzo uprzejmie proszę o poradę doświadczonych ogrodników.

Mam pomidorki koktajlowe, pierwszy raz w życiu. Rosrosły się jakoś szalenie, płożąc się po ziemi. Mają masę liści, owoce są również, ale mocno schowane w tej dżungli.

I pytanie: czy należy jakieś liście i/lub pędy obrywać? Bo tu niektórzy piszą, że obrywają, ale bez szczegółów... Czy to tylko dużych pomidorów się tyczy?
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Onaela » pn sie 13, 2007 10:15 pm

Tuurmo-małych to też sie tyczy jak najbardziej ;) Poobrywaj liście tak,aby pomidorki widziały słońce i aby dobra wymiana powietrza była,bo zaraza jakaś ,odpukać Ci się do nich właduje [cry]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » pn sie 13, 2007 10:18 pm

Dzieki! Jutro poobrywam!
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: koliberek » wt sie 14, 2007 5:48 am

o dzięki - to ja tez (koktajlowe)
Onaelko - ale tzn. jak wszytskie liście urwac ???
Wim, ze pewnie spadasz z krzesła, ale ....moja ignorancja nie zna granic.. [oops]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt sie 14, 2007 9:27 am

Nie wszystkie liście urwac ;) Samymi łodygami nie wykarmi owoców, a liście są od tego żeby asymilowac chlorofilem :D

Z reguły najbrzydsze liście to te u dołu, więc od tych trzeba zaczynac zrywanie, zrywając zawsze jak pojawią się na nich nieładne czy podejrzane plamy :? Częstotliwośc która chyba nie szkodzi krzakom to 2-3 liście co kilka dni.
Ja ostatnio obraziłam się na zrywanie liści, bo jak je pozrywałam, to mi pomidorki słońce popaliło [zly] Ale teraz już chyba 40stopniowe upały nie wrócą, to zrywam - dolne grona są odsłonięte w całości - można zobaczyc zdjęcia w moim "Moim Ogrodzie"

Co do pomidorków koktajlowych są dwie szkoły - pierwsza mówi, żeby niczego nie zrywac i pozwolic mu rosnąc jak chce, a druga, żeby prowadzic jak normalne pomidory. Która lepsza - nie wiem - jeśli chodzi o efekt dekoracyjny pewnie pierwsza, jeśli o konsumpcyjny moim prywatnym zdaniem druga ;)

W zeszłym roku zostawiłam sobie na próbę jeden krzak koktajlowy któremu pozwoliłam iśc całkiem na zywioł i nic z niego nie wyszło - był wielką masą liści i pędów, a pierwsze kwiaty pojawiły się jesienią :(
"Typowe" obrywanie jakim potraktowałam wszystkie inne to: Sadzisz pomidory, obrywasz wszystkie pędy które pojawiają się w kątach liści poza tym pędem który rośnie nad pierwszym gronem z kwiatami - jest z reguły najsilniejszy. Pęd główny i ten drugi pęd przywiązujesz do dwóch różnych palików i tak sobie rośnie pomidorek na dwie łodygi do góry. Wszelkie inne pędy które pojawiają się przy każdym liściu obrywasz jak tylko dają sie złapac. Liście obrywasz od dołu stopniowo, jak się robią brzydkie, tak żeby był przewiew. W sierpniu możesz obu pędom pomidorków obciąc głowy - kwiaty które teraz zakwitną nie zdążą już dojrzec. Tyle :D

Ufff ale się rozpisałam ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » wt sie 14, 2007 9:45 am

hm....no to ja mam eksperynt z nieświadomości hihi :)
najpierw rozły sobie pomidorki same, bez żadnych podpórek, ale za to nieco oskubane (czyli oberwane pędy które pojawiły się w kątach), ale tylko raz (znaczy jak bratowa była to mi oberwała). Wczoraj stwierdziłam, ze one już za barzdo na ziemi leżą to je popalikowałam :) maja bardzo dużo woców tylko jeszcze nie dojrzały, ale tez nie sa na pełnym słońcu, a smiem nawet twierdzic że w cieniu ;)
Co do kwiatów...hm, pewna jesteś, ze nie dojrzeją???
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt sie 14, 2007 10:00 am

koliberku - powiedz mi, jaka będzie pogoda w październiku, a powiem Ci czy dojrzeją ;)
Możesz sama zrobic taki eksperyment (bo ja jakoś nigdy się nie zebrałam ;) ) - na któryms z teraz kwitnących gron zawiąż kawałek czerwonej wstążki. Jesienią sprawdzisz, ile tym kwiatom zajęło dojście do formy konsumpcyjnej ;)

To z ogławianem powiedziałam bardziej z teorii niż z praktyki - ja tego nie robię, bo po prostu za to jesienią robię różne sałatki z zielonych pomidorów, a tak to bym ich nie miała [brwi]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » wt sie 14, 2007 12:37 pm

Cebulko mam takki eksperymment w doniczce ;)
Pomidorki, które były przeznaczone do wywalenia, ale jakos same przetrwały (te wysiane i nie rozsadzone) dopiero niedawno przesadziłam do dużych oddzielnych donic (jakieś 2 tyg. temu) i....mają już owocki ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » wt sie 14, 2007 12:43 pm

I bardzo dobrze - grunt to eksperymenty ;)

Człowiek nastawia się, że coś z tego może nie wyjśc, więc jak nie wyjdzie to się nie przejmuje, a jak wyjdzie to radośc jest podwójna :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » wt sie 14, 2007 6:55 pm

Poobcinałam liści, nieco się przerzedziło. Pogoda chyba niezła do tego, bo pochmurno, nie powinny się poparzyć :) Może teraz szybciej będą dojrzewać.

Moje pomidory też nadal kwitną. Na razie trochę kwitnących zostawiłam - a nuż zdążą przed zimą ;)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: minimisia » wt sie 14, 2007 8:03 pm

A wiecie co u mnie się stało :? przez tą "piękną" pogodę moje pomidorki razem z pędami zaczeły czernieć no i w sobotę wywaliłam 20 krzaków pozostało mi jeszcze 10 zwykłych krzaków i 10 krzaków pomidorków koktajlowych trochę mi szkoda ale pocieszam się, że przez miesiąc zbierałam co tydzień skrzynkę pomidorów no ale cóż tak to bywa......
minimisia
Weterani
 
Posty: 85
Rejestracja: czw mar 01, 2007 4:42 pm

Postautor: Mikros » wt sie 14, 2007 9:45 pm

U mnie już od dawna dojrzewają pomidory późne.
Wczesne odmiany tj. Atol i żółty Ola, zlikwidowałam już bo zaczęły rosnąć i kwitnąć nowe pędy.
To jest mój dzisiejszy zbiór, i tak jest co 3 - 4 dni, już nie wiem co mam z tym robić [cry]
Obrazek a tu jeszcze ich tyle Obrazek
te rosną w gruncie a są jeszcze pod foliami [cry]
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: tuurma » wt sie 14, 2007 9:54 pm

Najprościej zamrozić i potem wyciągać na sosik do spaghetti, leczo, pyszną pomidorową... :) Mniam. Tylko potrzebna Ci duuuża zamrażarka.
Gratulacje, Mikrosku. Przepiękne pomidory.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: MaWi » wt sie 14, 2007 9:58 pm

[brawo] [shock] [brawo]

Tobie Mikrosku urodziłoby się nawet na kamieniu! SUPER!!!

Szkoda, ze nie mieszkasz bliżej, oj szkoda... [beksa]
Awatar użytkownika
MaWi
Weterani
 
Posty: 190
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:34 pm

Postautor: kotkaaa » śr sie 15, 2007 7:50 am

Oj Mikrosku piękne te pomidorki moje dworskie nie bardzo ale ze szklarni starczy najsmaczniejsze są oczywiście koktajlowe
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/887 ... e2eaf.html
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: Mikros » śr sie 15, 2007 12:09 pm

Kotkaaa :) śliczne Twoje koraliczki :D
MaWi [tuli] taż bardzo żałuję że dzieli nas tak duża odległość [cry]
Bardzo dziękuję za gratulacje [!] :D
Obecnie jednak cierpię na nadmiar plonów, mimo że sadziłam w tym sezonie dużo, dużo mniej.
Zamrażarki mam dwie duże, obie załadowane owocami i warzywami.
Sałatek, przecieru i keczapu przygotowałam chyba na dwa sezony zimowe ;)
A to też z wczorajszego zbioru
Obrazek
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: minimisia » śr sie 15, 2007 1:24 pm

Mikrosku brak słów pomidory przepiękne i jakie dorodne :D
minimisia
Weterani
 
Posty: 85
Rejestracja: czw mar 01, 2007 4:42 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Warzywa i Zioła

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości