Strona 5 z 6

Re: Czosnek zimowy

Post: śr wrz 26, 2012 10:02 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze: Żeby chociaż można było kupic kilka główek a to nie - całe opakowanie :(
Swoją drogą były dwie odmiany - Harnaś i Orkan.

Tereniu a zostało Ci coś, bo ja narazie nie mogę znaleźć żeby kupić :( ....chętnie od Ciebie odkupię :)

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 6:22 am
autor: tereklo
Basiu, nie kupiłam wcale. Może podjadę i kupię, w niedzielę podrzucę - która odmiana lepsza?

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 8:14 am
autor: Baś_22
tereklo pisze:Basiu, nie kupiłam wcale. Może podjadę i kupię, w niedzielę podrzucę - która odmiana lepsza?

Obydwie odmiany są bardzo dobre. Ja najczęściej miałam Harnasia (fioletowy).
Ciekawe ile główek może wchodzić na kg [?] Ostatnio sadziłam około 150 ząbków

http://czosnek.uprawy.info/odmiany-czos ... py-czosnku
Przy okazji dowiedziałam się z tego linku, że nie mówimy o odmianach czosnku tylko o typach :)

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 8:20 am
autor: Cebulka
Ciekawe jak to 16 za pół kilo ma się do ceny główek? Tzn ile główek wchodzi na kilo? [skrob]

Oczywiście uznaję waszą większą wiedzę o czosnku dziewczyny, ale tylko powiem, że ja w zeszłym roku posadziłam normalnie czosnek z warzywniaka (oczywiście polski nie chiński) i całkiem sobie poradził i urósł :) Może mały, ale zdaje się w tym roku był zły rok na czosnek [rol] I w tym roku też taki posadzę, nigdy nie widziałam czosnku do sadzenia w ogrodniczych którymi tu dysponuję [skrob]

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 8:28 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:C nigdy nie widziałam czosnku do sadzenia w ogrodniczych którymi tu dysponuję [skrob]

Ja zawsze kupowałam w ogrodniczych, chociaż jednego roku, jak mi zabrakło ząbków (wyznaczona i odpowiednio przygotowana powierzchnia do sadzenia), to kupiłam też taki z warzywniaka i dał radę :) Wydaje mi się, że tutaj bardziej chodzi o określony typ czosnku a nie o to czy on jest z warzywniaka czy ze sklepu ogrodniczego :)

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 8:54 am
autor: tereklo
Jeden jest fioletowy drugi biały, jeden ma drobniejsze ząbki a drugi większe ale mniej w główce. Cebulko, ilość główek jest duża ale są to maleńkie główeczki - w warzywniaku za "normalną" główkę płacę 1,60 - 180 a tu Orkan ma 4 ząbki w główce, która w sumie jest jak pół tej z warzywniaka.
W zeszłym roku kupiłam w ogrodniczym i piękny mi urósł, ten który nie został pożarty na zielono. Ale przetwory, kuchnia no i za mało zostawiłam na posadzenie.
Jakoś nie mam pewności co kupię w warzywniaku a miejsca pod uprawę warzyw mam mało, więc nie chcę eksperymentować.

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 9:09 am
autor: Baś_22
tereklo pisze:Jeden jest fioletowy drugi biały, jeden ma drobniejsze ząbki a drugi większe ale mniej w główce.

...[skrob] ...no i weź się zdecyduj [haha] wolałabym nieco większe ząbki, bo zalecają sadzić bardziej dorodne :)
Ten z większymi ząbkami to który typ [?]

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 1:23 pm
autor: tereklo
Baś_22 pisze:
tereklo pisze:Jeden jest fioletowy drugi biały, jeden ma drobniejsze ząbki a drugi większe ale mniej w główce.

...[skrob] ...no i weź się zdecyduj [haha] wolałabym nieco większe ząbki, bo zalecają sadzić bardziej dorodne :)
Ten z większymi ząbkami to który typ [?]


A mnie mówili, ze jak ma urosnąć to i z drobnych. Te większe ząbki to Orkan, jest ich może 4-5 w tych główkach. Fioletowych jest więcej. Basia, jak zdąże przed 15 się wyrobić, to kupię, jak nie to sorry - w sobotę nieczynne :(

W zaprzyjaźnionym warzywniaku pytałam pana o czosnek, czy nada się do posadzenia. Powiedział, że ryzykowne, bo w przechowalniach pryskają stopkiełkiem. Sam nie poleca.

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 2:07 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze:[ Basia, jak zdąże przed 15 się wyrobić, to kupię, jak nie to sorry - w sobotę nieczynne :( .

hmm.....ale dzisiaj jest czwartek, to do soboty jeszcze 2 dni [skrob]
Ja dzisiaj zobaczę jeszcze w jednym miejscu, może będzie ten czosnek :)

Re: Czosnek zimowy

Post: czw wrz 27, 2012 2:16 pm
autor: tereklo
Baś_22 pisze:
tereklo pisze:[ Basia, jak zdąże przed 15 się wyrobić, to kupię, jak nie to sorry - w sobotę nieczynne :( .

hmm.....ale dzisiaj jest czwartek, to do soboty jeszcze 2 dni [skrob]
Ja dzisiaj zobaczę jeszcze w jednym miejscu, może będzie ten czosnek :)


Tja, tylko wiesz, że ja z pracy nie mogę się urwać, a czasem pracuję do 16-17 :(

Re: Czosnek zimowy

Post: pt wrz 28, 2012 10:33 am
autor: Baś_22
Tereniu ja wczoraj kupiłam czosnek do sadzenia w Biedronce (3 główki za 2,99 zł) typ HARNAŚ
Kupiłam 4 takie paczuszki i mam około 150 ząbków.
Jeśli jeszcze nie kupowałaś to mnie już nie kupuj a może Tobie kupić jeśli dzisiaj jeszcze będzie [?]

Re: Czosnek zimowy

Post: pt wrz 28, 2012 10:43 am
autor: tereklo
Basiu, nie kupuj mi. Ja też czuję się zwolniona z zakupu dla Ciebie. Dzięki.

Re: Czosnek zimowy

Post: pt wrz 28, 2012 10:46 am
autor: Baś_22
tereklo pisze:Basiu, nie kupuj mi. Ja też czuję się zwolniona z zakupu dla Ciebie. Dzięki.

Ok :) Jeśli zmienisz zdanie co do kupna, to napisz, bo narazie jestem w domu zagrzebana po uszy w przetworach [haha]
P.S.
Jeśli już kupiłaś dla mnie to ja oczywiście wezmę ten czosnek :)

Re: Czosnek zimowy

Post: pt wrz 28, 2012 11:53 am
autor: Cebulka
Niezła rozbieżność cenowa [skrob]

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 7:34 am
autor: tereklo
Cebulka pisze:Niezła rozbieżność cenowa [skrob]

A pewne, że ten z biedronki nie jest pryskany stopkiełkiem? [skrob] Kupiłam go wczoraj do celów spożywczych.

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 10:27 am
autor: Baś_22
tereklo pisze: A pewne, że ten z biedronki nie jest pryskany stopkiełkiem? [skrob]

...no nic nie jest pewne na tym bożym świecie :(.....hmm tzn., że on nie urośnie [?]

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 12:05 pm
autor: tereklo
tereklo pisze:W zaprzyjaźnionym warzywniaku pytałam pana o czosnek, czy nada się do posadzenia. Powiedział, że ryzykowne, bo w przechowalniach pryskają stopkiełkiem. Sam nie poleca.



Baś_22 pisze:
tereklo pisze: A pewne, że ten z biedronki nie jest pryskany stopkiełkiem? [skrob]

...no nic nie jest pewne na tym bożym świecie :(.....hmm tzn., że on nie urośnie [?]




No ja już sama nie wiem...

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 1:08 pm
autor: Baś_22
tereklo pisze:
tereklo pisze:W zaprzyjaźnionym warzywniaku pytałam pana o czosnek, czy nada się do posadzenia. Powiedział, że ryzykowne, bo w przechowalniach pryskają stopkiełkiem. Sam nie poleca.

Baś_22 pisze:
tereklo pisze: A pewne, że ten z biedronki nie jest pryskany stopkiełkiem? [skrob]

...no nic nie jest pewne na tym bożym świecie :(.....hmm tzn., że on nie urośnie [?]

No ja już sama nie wiem...

no to jestem już teraz głupia jak but [glupek] ...nie mam innego :(.....ale może jeszcze gdzieś go znajdę a ten co mam posadzę tytułem eksperymentu :)

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 8:40 pm
autor: Cebulka
A ten z Biedronki był jak opisany Basiu?
Że konsumpcyjny czy że ogrodniczy? :)

Re: Czosnek zimowy

Post: ndz wrz 30, 2012 11:58 pm
autor: Baś_22
Cebulka pisze:A ten z Biedronki był jak opisany Basiu?
Że konsumpcyjny czy że ogrodniczy? :)

Nie miał opisu czy konsumpcyjny czy ogrodniczy tylko podana była odmiana a właściwie typ: HARNAŚ i nazwa firmy.

Re: Czosnek zimowy

Post: pn paź 01, 2012 8:25 am
autor: Cebulka
Pierwsze co mi przyszło do głowy - zadzwoń do tej firmy i zapytaj [lol]

Re: Czosnek zimowy

Post: pn paź 01, 2012 10:47 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:Pierwsze co mi przyszło do głowy - zadzwoń do tej firmy i zapytaj [lol]

[brawo] pierwsza myśl zawsze najtrafniejsza [prosi] nie wykluczone, że to zrobię żeby spać spokojnie, tylko fiszka z nazwą została na działce :)

Re: Czosnek zimowy

Post: śr lis 28, 2012 6:09 pm
autor: zomarel
Czosnek z Biedronki napewno nie był spryskany stopkiełkiem.Moj Harnaś polecany przez Basię,zakupiony w Biedronce rośnie jak głupi,ma z dziesięciocentymetrowe liście i martwię się,że jak ziemia zamarznie to wrony mi go zjedzą,jak to miało miejsce w ub.r.Więcej niż polowę mi wydziobały i leżąc na wierzchu po prostu wymarzł :( .Dobrały się nawet do świeżo posadzonych truskawek i chyba będę musiała je nakryć agrowłókniną żeby sytuacja nie powtórzyła się.

Re: Czosnek zimowy

Post: śr lis 28, 2012 6:44 pm
autor: Baś_22
Ojej :( to ciekawe jak mój się miewa [?] Mogę być na działce dopiero w sobotę, bo codziennie po pracy (godz. 17) jest już ciemno :(
Jak byłam tydzień temu to nic nie było widać żeby wyłaził z ziemi. A kiedy Zosiu sadziłaś ten czosnek [?] ja sadziłam na początku listopada.
Skoro już raz tak miałaś to bezwzględnie przykryj go włókniną, bo praca pójdzie na marne.

Re: Czosnek zimowy

Post: śr lis 28, 2012 10:41 pm
autor: Cebulka
Nie wiedziałam że wrony mogą takie 'kuku' zrobić [shock]

Basiu, sadziłyśmy zdaje się razem, mój w każdym razie jeszcze nie wschodzi, akurat specjalnie patrzyłam przedwczoraj :)

Mam juz gotowe ścięte gałązki sosnowe, ale jeszcze ziemi nie okrywałam, wydaje mi się że to trzeba zrobić dopiero jak gleba przemarznie.

Re: Czosnek zimowy

Post: śr lis 28, 2012 10:44 pm
autor: Baś_22
Cebulka pisze: Mam juz gotowe ścięte gałązki sosnowe, .

kurcze ja nie mam gdzie ściąć :( ...za każdym razem to samo :(

Re: Czosnek zimowy

Post: pt lis 30, 2012 7:48 pm
autor: tereklo
Basiu, czosnek nie przemarznie a przed ptactwem ochronia je gałazki takie capierzate jak ze śliwy albo krzewów ozdobnych. Ja na swój położyłam poobcinane suche pędy marcinków (nie za gęsto).

Re: Czosnek zimowy

Post: pt lis 30, 2012 10:02 pm
autor: Cebulka
A ja właśnie zauważyłam, że mój zaczyna kiełkować [skrob]

Ale zdaje się idzie ochłodzenie to go wyhamuje :)

Re: Czosnek zimowy

Post: pt lis 30, 2012 11:19 pm
autor: Baś_22
Muszę pojechać na działkę jutro dokończyć pewne prace przed zimą. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć [skrob]
Obejrzę sobie ten mój czosnek.

Re:

Post: pn gru 10, 2012 6:19 pm
autor: belva
Baś_22 pisze:Sagi :) Czosnek zimowy sadzi się od połowy października do 15 listopada na głębokość 6 – 10 cm. Przed posadzeniem należy go zaprawić w preparacie o nazwie FUNABEN przez 10 min.(rozerwać główki na ząbki i razem z łuskami zamoczyć w preparacie). Wysuszyć i dopiero sadzić!
Na wiosnę należy go podsypać nawozem FRUCTUS.

Ziemię na grządce, na której chcesz sadzić czosnek należy przygotować conajmniej tydzień przed sadzeniem tzn. przekopać z obornikiem i zostawić żeby się uleżała. W uprawie czosnku wagi nabiera odpowiedni dobór miejsca pod zagon - musi ono być dobrze nasłonecznione. Nie powinniśmy uprawiać go po sobie oraz innych warzywach cebulowych, ze względu na dużą wrażliwość na choroby grzybowe. Dobre będzie miejsce po fasoli, grochu, ogórkach lub pomidorach.
Ja w ubiegłym sezonie posadziłam 112 ząbków czosnku [!] :D a rok wczesniej 60 ząbków :)
Główka czosnku ma przeciętnie od 4-6 ząbków. Czosnek kupowałam w sklepach ogrodniczych pakowany w siateczki tak jak cebulka dymka. Ja kupuje odmianę JUHAS (fioletowy), bo najbardziej mi smakuje.
Czosnek w końcowej fazie wzrostu zawiązuje się w pęczek żeby główka dobrze się kształtowała. Jeśli wybija w kwiat należy ten pęd obciąć.
Czosnek wykopuję w miesiącu lipcu (już drugi rok).

Zbyt opóźniony zbiór charakteryzuje się rozpadem główki na ząbki. Po zbiorze związuje się główki w pęczki i dokładnie suszy. Jak łodyga uschnie należy ją obciąć przy główce.
Czosnek przechowuje w pomieszczeniu suchym i zabezpieczonym przed mrozem.

Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam co i jak :) Gdyby jednak nie, to pytaj dalej :)


Basiu u nas cieplo jeszcze. Czy gdybym teraz wziela glowke czosnku i posadzila to cos wyszloby z tego?
Co to znaczy jak czosnek "zapada" sie w ziemie?

Re: Re:

Post: pn gru 10, 2012 8:26 pm
autor: Baś_22
belva pisze:Co to znaczy jak czosnek "zapada" sie w ziemie?

tzn., że potrafi "uciekać" głęboko do ziemi :)
Kiedyś rozmawiałam z pewnym panem, który powiedział, że sadzi czosnek tak, że zbiera wierzchnią warstwę ziemi z grządki (około 0,5 m) kładzie bardzo grubą folię (włókninę), zasypuje tą zebraną ziemią i dopiero sadzi ząbki. W ten sposób uniemożliwia "uciekanie" główek czosnku za głęboko do ziemi :)

Re: Czosnek zimowy

Post: pn gru 10, 2012 8:35 pm
autor: Cebulka
Nie pamiętam żeby mój czosnek był jakoś bardzo pod ziemią a sadziłam bez takich kombinacji [skrob]
On się pewnie korzeniami tak wciąga pod ziemię?

Sadź Belvo, pewnie - póki ziemia nie jest zmarznięta to nie widzę problemu :D
Ryzykujesz najwyżej główkę czosnku :)

A co tam z rzodkiewką?