Strona 1 z 1

Sałata

Post: śr lip 06, 2011 12:24 pm
autor: tereklo
Nie znalazłam o sałacie więc pozwoliłam sobie na nowy wątek.
Czy teraz w lipcu mogę posiać sałatę - chciałabym tę kruchą co wiąże główki (zostały mi nasiona). Czy może lepiej zwykłą masłową?
No i proszę o uwagi co do siewu i uprawy sałaty rzymskiej, nie siałam w tym roku ale bardzo ją lubię, nasionka są dostępne więc myślę, że w przyszłym roku się skuszę.

Wiecie co? Jak się nie ma kontaktu z uprawami roślin przez kilka lat to się wiele rzeczy zapomina :(

Post: śr lip 06, 2011 5:20 pm
autor: magdziołek
Aukubo, ja właśnie 2 tyg. temu posiałam sałatę strzępiastą bordową. Już ją nawet popikowałam :) . I tak zamierzam robić co 3 tygodnie po parę ziarenek, żeby ciągle były nowe główki sałaty do jedzenia. :) .

Re: Sałata

Post: sob maja 25, 2013 10:19 am
autor: tereklo
Fajny pomysł, Magdziołku, z sianiem sałaty co parę dni (może co tydzień?) żeby była wciąż nowa. Ja już swoją z działki zjadłam, następna będzie strzępiasta od Zosi, ale to trochę czasu trzeba.
Zastanawiam się czy rzymską już można wysiać, czy podobnie do kapusty pekińskiej trzeba ją siać w lipcu. W zeszłym roku posadziłam z kupnych sadzonek wiosną to szybko mi wystrzeliła w kwiatostany.

Re: Sałata

Post: ndz maja 26, 2013 3:21 pm
autor: zomarel
Do całorocznej uprawy jest sałata "Justyna", mam ją jeszcze na rozsadniku i szybciej będzie główka niż tej popikowanej.Ładnie zawiązuje główki i długo nie wyrasta w pędy.

Re: Sałata

Post: ndz maja 26, 2013 3:25 pm
autor: tereklo
zomarel pisze: mam ją jeszcze na rozsadniku i szybciej będzie główka niż tej popikowanej.


i teraz to mówisz... :/

Re: Sałata

Post: pn maja 27, 2013 6:53 pm
autor: Cebulka
Właśnie to samo przyszło mi do głowy ;> [tuli]

Re: Sałata

Post: pn maja 27, 2013 9:38 pm
autor: zomarel
Jednym słowem,za szybko pozbierałyście się do Basi i wszystko było "łapu,capu",a" co nagle to po diable" :(

Re: Sałata

Post: pn maja 27, 2013 10:16 pm
autor: Cebulka
To fakt, nie wiem czy byłyśmy tam godzinę i tak wpadłyśmy jak po ogień :(

Re: Sałata

Post: wt maja 28, 2013 9:19 am
autor: Baś_22
Cebulka pisze:To fakt, nie wiem czy byłyśmy tam godzinę i tak wpadłyśmy jak po ogień :(

...no właśnie :( jestem nie pocieszona :( ....to trzeba koniecznie powtórzyć :)

Re: Sałata

Post: wt maja 28, 2013 11:25 am
autor: tereklo
Baś_22 pisze: ....to trzeba koniecznie powtórzyć :)


jestem za [jupi]

Re: Sałata

Post: wt maja 28, 2013 7:34 pm
autor: Cebulka
Absolutnie [super]

Re: Sałata

Post: śr maja 29, 2013 8:21 am
autor: amita
Ja bynajmniej wpadłam po dwie reklamówki darów ogrodu ;> a nie po ogień

Re: Sałata

Post: ndz maja 08, 2016 7:01 pm
autor: Papierowe_Nozyczki
Pozwolę sobie odświeżyć temat ;)
Wytłumaczcie mi proszę jak krowie na rowie łopatą :D jak to jest z tym sianiem i pikowaniem sałaty?
Ja w tym roku siałam dosłownie po nasionku do kubków po jogurcie bo pomyślałam, że jak siewki wyrosną pojedynczo to nie będę musiała pikować, wykiełkowały szybko ale poza liścieniami mają po 3 - 4 małe listki na długich ogonkach, aż śmiesznie to wygląda.
Z kolei sąsiadka z działki przyniosła mi dzisiaj młode sałatki do sadzenia już do gruntu i po nich widać, że pikowane nie były bo normalnie to była bryłka ziemi a w niej pełno młodych sałat z ładnymi dużymi listkami, bardzo gęsto do siebie przytulonych. Tak jakby wysiała, zostawiła i przyniosła od razu do sadzenia w miejscu docelowym.To jak w koncu najlepiej? Macie jakies sprawdzone triki dla początkujących? ;)

Re: Sałata

Post: ndz maja 08, 2016 8:52 pm
autor: Baś_22
Ja sieję tak jak sąsiadka :)

Re: Sałata

Post: ndz maja 08, 2016 9:13 pm
autor: Cebulka
Myślę że tu kluczem do sukcesu jest bardzo słoneczny parapet, żeby siewki od początku miały super dużo słońca. Słyszałam też że żeby były jędrne i krępe, dobrze jest udawać wiatr, tzn albo potrząsać doniczkami albo czasem je ręką przeczochrać [lol]
Ja wysiałam sałatę w rządku na grządce, miała być do pikowania, ale coś mi sie widzi że nic z tego nie będzie :/

Re: Sałata

Post: pn maja 09, 2016 7:21 am
autor: Papierowe_Nozyczki
dzięki :D
Basiu, tzn też nie pikujesz? a na czym wysiewasz, w doniczce czy płytko na jakimś spodku np? czy już w gruncie?

Re: Sałata

Post: pn maja 09, 2016 8:03 am
autor: Baś_22
Dominika, wysiewam wprost do gruntu, normalnie w rządku. Jak osiągnie odpowiednią wielkość to podważam razem z ziemią, oddzielam sadzoneczki i pikuję je w stałe miejsce.
Najlepsza jest moja sałata z poprzedniego sezonu, której nasiona dostałam od sąsiadki. Jak zakwitła (zostawiłam specjalnie) to wysiała się sama i jak podrosła to ją popikowałam ................i to na jesień 2015! Spokojnie przetrzymała zimę a teraz wygląda tak :)

Obrazek

Gdzieś powinnam mieć jej nasiona także jeśli byś chciała to mogę podesłać :)
Ja też chyba powinnam ją posiać, bo jak widać na zdjęciu tą zjem szybko :)

Re: Sałata

Post: pn maja 09, 2016 8:05 am
autor: Papierowe_Nozyczki
Dziękuję :) [kwiatek] Teraz mam posadzonych 21 sadzonek, więcej i tak nie zjemy bo my sałatę to tak od czasu do czasu, z babcią się podzielę. Do gruntu teraz nawet nie mam gdzie wysiać, bo wszystkie miejsca bez agrowłókniny już obsiane :D ale za rok tak spróbuję

Re: Sałata

Post: pn maja 09, 2016 9:04 pm
autor: Cebulka
Czytałam o sałatach które przeżywają zimę ( w końcu sałata to krewna stokrotki :D ) ale po raz pierwszy widzę to na żywo [prosi]

Powinnam posiać sałatę dla moich rybek w akwarium :) Podobno lubią a taką kupną to strach dawać :/

Re: Sałata

Post: pn maja 09, 2016 10:09 pm
autor: amita
Moja nie dała rady drugim rzutem siania wyrosnąć w ubiegłoroczne upały i mam taką z zeszłego roku. Moja sąsiadka specjalnie wysiewa jesienią, żeby zdążyła wzejść, bo potem jest wcześniej.
A robię jak Basia, wysiewam, potem wybieram łopatka, dzielę sadzonki i sadzę.
A i tak najłodniejszy szałot tom mioła łod Tosi :D

Re: Sałata

Post: czw maja 12, 2016 8:38 pm
autor: koliberek
[quote="Baś_22
Obrazek

[/quote]

O Basia ma chwasty [padam] [ubaw2] [ubaw]

PS. Basiu wybacz, nie umialam sie powstrzymac ;)

Re: Sałata

Post: pt maja 13, 2016 8:01 am
autor: Baś_22
.......ale one są na ścieżce, to się nie liczy [ubaw2] [ubaw]

Re: Sałata

Post: pt maja 13, 2016 6:52 pm
autor: Cebulka
Zaraz, chwilunia, muszę sobie koniecznie powiększyć obrazek [!] .... [szok] [ubaw]

Re: Sałata

Post: czw cze 14, 2018 10:17 pm
autor: żyjąca marzeniami
Cebulka pisze:Myślę że tu kluczem do sukcesu jest bardzo słoneczny parapet, żeby siewki od początku miały super dużo słońca. Słyszałam też że żeby były jędrne i krępe, dobrze jest udawać wiatr, tzn albo potrząsać doniczkami albo czasem je ręką przeczochrać [lol]
Ja wysiałam sałatę w rządku na grządce, miała być do pikowania, ale coś mi sie widzi że nic z tego nie będzie :/



Ja robię rozsadę sałaty, pierwszą turę wysiewam początkiem marca i zaraz po wschodzie siewek pudełeczko wynoszę do zimnego, ale widnego ganku bądź na parapet zewnętrzny, a na noc do domu. Sałata zimna się nie boi, za to bardzo niekorzystnie wpływa na nią ciepło w domu. Błyskawicznie się wyciąga i nadaje się do wyrzucenia.

W tym roku eksperymentalnie wysiewałam do perlitu, później pikowałam do wielodoniczek.

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Sałata

Post: śr cze 20, 2018 2:54 pm
autor: amita
Jeju, dziewczyno! nawet kolorkami posadzone :D amelia, jesteś niedoścignionym wzorem [brawo]

Re: Sałata

Post: śr cze 20, 2018 10:33 pm
autor: żyjąca marzeniami
Amitko i nawet każdy rządek posiada etykietkę z nazwą [ubaw] Ale musowo tak robić przy tej mojej nieogarniętej rodzinie. Nic a nic nie rozróżniają. Mówię przynieś sałatę masłową a tu mi tachają wielgachną kruchą, chcę kruchą niosą mi liściastą kolorową. I tak ciągle, więc teraz staram się sadzić tak by łatwo mi było wytłumaczyć jednemu i drugiemu gamoniowi co i skąd mają przynieść. ;)

Re: Sałata

Post: czw cze 21, 2018 7:38 am
autor: amita
No wiesz, osiołkowi w żłoby dano ;D za duży wybór. ja mam chwilowo tylko czerwoną, zielona kajś się zadzioła, ale nowa już wschodzi.

Re: Sałata

Post: czw cze 21, 2018 12:29 pm
autor: Baś_22
Jezu Chryste Amelka [shock] z tym sadzeniem toż to benedyktyńska robota .....to juz nie na moje nerwy [ubaw2]
Ale jak już rośnie równiutko w rządkach dobranych kolorystycznie wygląda cudnie [brawo]