Uprawa ziół na działce

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Cebulka » pt maja 06, 2011 1:04 pm

Utopiło miętę? Nie do wiary [skrob]
A może ona jeszcze nie zaczęła rosnąć po prostu? Jakoś mi się kojarzy, że mięta to zaczyna później - chociaż znów nie wiem, czy aż tak późno [rol]

Mnie zimuje rozmaryn, w domu na parapecie - czym mnie zresztą nieustannie zadziwia ;) Teraz była jego chyba trzecia już zima. Z tym że właściwie to on generalnie tak bardziej wegetuje niż rośnie, w ciągu lata na działce też niewiele przyrasta [skrob]

Pysznogłówka mi żyje ( z tym że przeniosła się pół metra dalej [lol] ), szałwie od Borosi też wyglądają nieźle, złote oregano od Szelki szaleje :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » pt maja 06, 2011 1:58 pm

U sąsiadki mięta już dość mocno urosła, stąd wnoszę, że mojej jednak nie było dane przeżyć... Myślę, że to tandem - woda + mróz na zmiany ją wytłukły, wiele innych teoretycznie również odpornych roślin to dobija. Na przykład jałowce, które generalnie znoszą i zalanie i mrozy tam, gdzie gałęzie im pływały w wodzie i potem w niej zamarzły pousychały - na szczęście większość już jest duża, więc straty tylko częściowe, ale dwie sztuki zdechły na amen.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Anamaria » pn maja 09, 2011 10:23 am

Magduś, mięty farmerkowej ci u mnie dostatek. Rozrasta się strasznie na wszystkie strony. Nakopię ile chcesz i uruchomimy nasz "punkt przekaźnikowy" pod Mc Donaldsem :)
Na działce będę jutro (wtorek 10.V.)
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: koliberek » pn maja 09, 2011 11:12 am

Ala ja tez nie mam miety ;) Wiec jakby sie udało troche do Koliberkowa podrzucic :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Anamaria » pn maja 09, 2011 1:45 pm

Nie ma sprawy jeśli tylko państwo tuurmostwo zabiorą je dla Ciebie na Święto azalii 22.05. (ja niestety nie dam rady przyjechać :( )
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: tuurma » pn maja 09, 2011 3:40 pm

Alu, jutro jestem w pracy, więc nie da rady pod McDonaldsem, chyba, że późno będziesz wracać - ja raczej przed 18-19 nie dotrę do Sulejówka. Zapraszamy też do nas przy okazji :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Sz_elka » pn maja 09, 2011 8:29 pm

Samanta pisze:
Anamaria pisze:
Samanta pisze:Dostałam sadzoneczkę miety mandarynkowej, zobaczymy jak się przyjmie - powinna bo chyba wody jej nie brakuje? Jak sie rozrośnie, to sie podzielę z Wami [lol]
I rzeczywiście pachnie mandarynkowo [shock] ?? To ja także staję grzecznie w kolejce po sadzoneczkę.
Narazie ona jest malutka i ma wszystkiego ze 3 listeczki ale te listeczki obwąchałam szczegółowo jak się domyślasz pewnie [lol] i tak, wyraźna nutka , delikatna ale wyraźnie leci mandarynką a w każdym razie coś pomarańczowatego [lol]
Jasne że jesteś w kolejce razem z Szelką!


amita pisze:No dobra,to teraz moi mili do raportu :) Samanto,jak mięta mandarynkowa?


I ja się nieśmiało przypominam [rol] , a pierwsza "łapy" wyciągnęłam - co "jak byk" powyżej "stoi"! [diabel]
Ostatnio zmieniony wt maja 10, 2011 11:18 am przez Sz_elka, łącznie zmieniany 2 razy
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: magdziołek » wt maja 10, 2011 7:46 am

Anamario, jeśli wystarczy tej mięty mandarynkowej i dla mnie, to poproszę odrobinkę :) .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Sz_elka » wt maja 10, 2011 7:54 am

magdziołek pisze:Anamario, jeśli wystarczy tej mięty mandarynkowej i dla mnie, to poproszę odrobinkę :) .


Magdziołku [oops] , Anamaria też jest zainteresowana [haha] , to Samanta się "chwali"! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: tomicron » wt maja 10, 2011 8:04 am

A co to jest mięta mandarynkowa [rol] Wydaje owoce podobne do manadarynek ? :P
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: amita » wt maja 10, 2011 9:13 am

Nie,ale smakuje jak mandarynka.Podobnie jest z ananasową.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Sz_elka » wt maja 10, 2011 9:58 am

tomicron pisze:A co to jest mięta mandarynkowa [rol] Wydaje owoce podobne do manadarynek ? :P


Ja myślę, że te delikatne w sensie rozumienia genetycznego sprawy, najlepiej wyjaśni Ci Kra, a nawet teraz to i Papcio, ale najpewniej w okresie okołoprimaaprilisowym! ;>
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Sz_elka » wt maja 10, 2011 11:17 am

Cebulka pisze:Szeluś - to się przypomnij, bo ja mam tez jedną, skubnęłam od dziadka :)
Pachnie zupełnie jak pasta do zębów [lol]


To ja się przypominam, jeśli oczywiście to nie będzie zbyt problematyczne, bo przecież jesteś w zasięgu ręki :* - nie tak jak Mandarynkowa Samanta 8) - oczywiście mięta - do kolekcji! [haha]
Ależ ja się napaliłam na te mięty! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Samanta » wt maja 10, 2011 12:29 pm

Sz_elka pisze:
Cebulka pisze:Szeluś - to się przypomnij, bo ja mam tez jedną, skubnęłam od dziadka :)
Pachnie zupełnie jak pasta do zębów [lol]


To ja się przypominam, jeśli oczywiście to nie będzie zbyt problematyczne, bo przecież jesteś w zasięgu ręki :* - nie tak jak Mandarynkowa Samanta 8) - oczywiście mięta - do kolekcji! [haha]
Ależ ja się napaliłam na te mięty! [diabel]

Ale mi sie dostało.... [oops]
Moje drogie straciłam dostep do tamtej działki i niestety doopa! Wszystko co tam zrobiłam, co posadziłam i co mnie tak cieszyło poszło w diabły że tak powiem.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Sz_elka » wt maja 10, 2011 8:16 pm

No, to faktycznie - ręka w nocniku! :( trza będzie szukać albo [rol] .... najechać ;> Sami daj namiary, a My to już załatwimy! [haha]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: koliberek » śr maja 11, 2011 6:39 am

Anamaria pisze:Nie ma sprawy jeśli tylko państwo tuurmostwo zabiorą je dla Ciebie na Święto azalii 22.05. (ja niestety nie dam rady przyjechać :( )


Ala :( jak to nie dasz rady ??? Przecież nie wiadomo kiedy znów w Koliberkowie sie będziemy mogli spotkac :( Weżże jakos sie zorganizuj ....
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Samanta » śr maja 11, 2011 1:03 pm

Sz_elka pisze:No, to faktycznie - ręka w nocniku! :( trza będzie szukać albo [rol] .... najechać ;> Sami daj namiary, a My to już załatwimy! [haha]

W tym roku odpuściłam bo i tak pewnie latem wyląduję w szpitalu a po operacji niewiele zdziałam. Ale co żal, to żal! [cry]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

witajcie po latach :) zaczynam od ziół

Postautor: tereklo » pn cze 06, 2011 8:04 pm

Witajcie kochani. Dziękuję za ponowne przyjęcie i szczególnie Basi za powitanie.
Znów mam działeczkę, miniaturkę ogrodu, który nie dane mi było dalej pielęgnować. Póki co obserwuję jak słońce ją oświeca, jaka ziemi i co tam może rosnąć. ale na części uprawnej posadziłam zioła - mięty 5 rodzajów, 3 rodzaje oregano, tymianek, melisę, lawendę i kilka sadzonek jednorocznych ziół: cząbru, majeranku, bazylii, koperku, kolendry a także wsadziłam kilka cebulek czosnku niedźwiedziego, wysiałam cebulkę szczypiorkową, bo tej filetowogłówkowej to mam cały rządek, podobnie jak ogromny krzew lubczyku.
Dokupiłam dwie rośliny - ponoć jedna z nich zimuje w gruncie, są wieloletnie. Nie wsadziłam ich do gruntu, bo się boję, że w upały zginie więc trzymam w doniczce. Może ktos je zna i doradzi jak pielęgnować? Jedna z nich to cudownie działająca werbena cytrynowa a druga to stewia - słodsza od cukru.
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: magdziołek » wt cze 07, 2011 8:33 am

W którymś programie "Maja w ogrodzie" było coś o stewii, ale głównie, że jednym listkiem można posłodzić szklankę herbaty, jest tak słodka. O uprawie nic nie wiem :?
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » wt cze 07, 2011 10:45 am

Stewię pamiętam uprawiała Farmerka, ale niestety nie była zadowolona, bo podobno ta słodycz stewii ginie od temperatury i drobnego siekania [skrob]

Ale sama nie mam z nią doświadczeń, tym chętniej się dowiem jak się u ciebie sprawdzi w praktyce :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tereklo » wt cze 07, 2011 6:42 pm

Póki co dość silne przyrosty stewii powędrowały do słoiczka i są zalane alkoholem. Nie wiem czy pamiętacie, robię trochę nalewek, ostatnio więcej tych wytrawnych. Próbuję czy listki stewii dadzą dość słodyczy np. nalewce zielonej (z mięty i melisy) żeby nie dosładzać cukrem ani miodem. W zestawie z nalewką z majowych liści porzeczki całkiem fajnie się komponuje ale wiadomo, jak każda nalewka, powinna postać parę tygodni.
Herbaty nie słodze więc nie dodaję do naparów, chyba że do mieszanki mleczowolukrecjowej na trawienie. A właśnie, może ma ktoś "na zbyciu" lukrecję do uprawy w ogródku? Poszukuję również piołunu.

Na zdjęciu wspomniana nalewka liściowa.
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Mufka » sob cze 25, 2011 12:30 am

Mam piołun, kupiłam na targu w Skawinie, nie wiem tylko jak go rozmnażać, żeby się podzielić.
"Chcesz być szczęśliwy jeden dzień, to się upij, rok-ożeń,
a całe życie - miej ogród"
przysłowie chińskie
Awatar użytkownika
Mufka
Weterani
 
Posty: 16
Rejestracja: czw maja 19, 2011 10:58 am

Postautor: amita » sob cze 25, 2011 8:13 pm

Ciachać szpadlem :D a tak poważnie,to ukopany od Farmerki mi się nie przyj ął.Ale biorąc pod uwagę wiesiołka to mam szansę na uprawę - kiedyś.Zwłaszcza jak jest źródło materiału sadzonkowego ;>
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: tereklo » pn lip 04, 2011 10:13 pm

Moje zioła nowonabyte
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Cebulka » wt lip 05, 2011 10:39 am

Piękna kolekcja [brawo]
A co to właściwie jest na ostatniej fotce to kwitnące z ciemnymi liścmi?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tereklo » wt lip 05, 2011 2:54 pm

Cebulko, na ostatniej fotce w środku rośnie sobie stewia a wokół niej odmiana werbeny (na innej fotce jest cytrynowa, bardzo aromatyczna) a na tej jest werbena azteckie ziele (Lippia dulcis), jest ona podobna do stewii, mniej słodka ale bardziej aromatyczna.
Wśród roślinek jest też szałwia ananasowa - dodaję ją do sałatek albo na kanapki, nie jest gorzka jak popularna szałwia lekarska.
Marzy mi się mięta czekoladowa, może ktos z Was ma ździebko na rozmnożek?
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Cebulka » wt lip 05, 2011 8:38 pm

O, po raz pierwszy widzę żeby ktoś w Polsce miał lippię :)

Tak to tylko w programach Jamiego Olivera :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tereklo » śr lip 06, 2011 7:07 am

Okazuje się, że nawet w ogrodach zimuje. Na giełdzie w Tychach jest sprzedający, co swoją lippię cytrynową z ogrodu wykopuje i sprzedaje ją, rozmożyła się ekspansywnie.
Koło Lwówka Śląskiego jest hodowca (farma ziół) gdzie są cudeńka. Ja swoje nabyłam na corocznej imprezie kwiatowej w Otmuchowie.
Lippia cytrynowa jest akuratna dla organizmów w naszym wieku, daje wiele dobrego, a ta druga i stewia nie dość, że są konkurencją dla cukru to jeszcze zdrowym słodzikiem dla diabetyków.
Mam jeszcze jedną roślinę, aromatyczną, podobna do melisy ale muszę ją wpierw zidentyfikować. Póki co nalewkuje się wraz ze stewią :)

We Wrocławiu jest też gospodarstwo ogrodnicze co ma fajne zioła, widziałam ich ofertę na allegro. Cieszy fakt, że coraz więcej ziół z innych klimatów trafia do naszego chłodnego kraju. Przy okazji przypominamy sobie o naszych rodzimych :)

Już wiem, jest to Kłosowiec (Agastache Foeniculum). Chyba :) bo mój ma białe kwiaty :) ale na pewno cos z jasnotowatych i pięknie pachnie, smakuje w herbatce.
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: amita » pt lip 08, 2011 9:21 pm

Aukubo,proszę skontaktuj się ze mną na pm,bo chyba mieszkamy wokół miedzy :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Anamaria » pt lip 29, 2011 11:54 am

aukuba pisze: Marzy mi się mięta czekoladowa, może ktos z Was ma ździebko na rozmnożek?

Nie mam ale mogę mieć :) Wczoraj widziałam ją na targu pod Halą Mirowską. Jutro kupię sadzonkę (jak jeszcze będzie). Czy ona rzeczywiście pachnie czekoladą?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Baś_22 » sob lip 30, 2011 1:56 pm

Anamaria pisze:
aukuba pisze: Marzy mi się mięta czekoladowa, może ktos z Was ma ździebko na rozmnożek?

Nie mam ale mogę mieć :) Wczoraj widziałam ją na targu pod Halą Mirowską. Jutro kupię sadzonkę (jak jeszcze będzie). Czy ona rzeczywiście pachnie czekoladą?

...hmm..Alu chętnie się też załapię na sadzoneczkę, jeśli mogę oczywiście [prosi]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Anamaria » sob lip 30, 2011 8:04 pm

Kupiłam dziś jedną mięte czekoladową. Pachnie delikatnie kakaem :)
Jutro pojadę posadzić na działce no i poczekamy aż się rozrośnie. Chyba, że chcecie, by też Wam nabyć teraz. Kosztuje 5 zł, a wygląda tak:
Obrazek
Kupiłam też bordową bazylię za 2 zeta :) Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Warzywa i Zioła

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości