Strona 2 z 2

Post: śr maja 12, 2010 9:43 pm
autor: amita
A cieszę się Bezo :D u sąsiada podpatrzyłam,kwitnie bosko.

Post: śr maja 12, 2010 9:49 pm
autor: beza
Jak to u sąsiada :D a u Ciebie nie kwitnie ??? [rol]

Post: śr maja 12, 2010 11:22 pm
autor: amita
Jeszcze nie wiem czy się taki młody szczawik zdecyduje na kwitnięcie.Ale mam nadzieję,że tak.Kupiłam go jako jedną smętną gałązkę,wysokości ok 30 cm,mocno zmęczoną życiem.W listopadzie 2009 r.Teraz to kawał pnącza,ze 4 gałązki długości 40 cm.

Post: czw maja 13, 2010 12:57 pm
autor: beza
To faktycznie kawał pnącza [lol]
Też będę czekać z niecierpliwością, czy Ci zakwitnie [rol] okaże się czy mój tylko jakis felerny, czy co...

Post: czw maja 13, 2010 2:34 pm
autor: tuurma
Moje powojniki też przeżyły zimę i wypuściły po gałązce. A najbardziej mnie zdziwił ten żółty, którego mam od Magdziołka. Z niby-uschniętych starych pędów wypuścił w bok nowe gałązki. Opłaciło mi się, że nie posprzątałam ich jesienią [lol]

Teraz tylko w szybkim tempie muszę machnąć podpory do reszty, bo dziarsko pną się w górę.

Post: czw maja 13, 2010 6:26 pm
autor: Anamaria
tuurma pisze: A najbardziej mnie zdziwił ten żółty, którego mam od Magdziołka.


Mnie też zdziwił mój. Widać Magdziołek od serca nam dał te sadzonki na zlocie u Niny i Tadka [lol]
Mój został posadzony u dzieci przy śmietniku coby go zakrył w przyszłości. Ale jesienią zadeptali go robotnicy kładący rury gazowe. Reszty dzieła zniszczenia dokonał pies.
Ale nasz dzielny żółty clematis nie dał się! Z kilku smętnych suchych badylków wypuszcza nowe pędy i dziarsko pnie się po płocie :D Odporna bestia! :D

Post: sob lip 03, 2010 11:36 pm
autor: amita
Janekpawełek wziądł był i raczył paść :( Nosz,cholerka,miał z 5 pąków i ni z tego ni z owego-roślinka czarna.Buuuu,a taki miał być cudny.

Post: ndz lip 04, 2010 1:06 pm
autor: Susane
Moje też jakieś marne,a tak ładnie sie zapowiadały,miały już po 2 kwiatuszki,coś im chyba nie słuzy u mnie,tylko co? [hmm]
na czubku zielone a od dołu schną na potęge ,nie wem czy powycinac te suche badylki?z niebieskiego odłamałam zielony pęd i może uda mi się go ukorzenić,biały ma tylko jeden zielony i nie wiem co zrobić

Post: ndz lip 04, 2010 6:58 pm
autor: Jedynka
Może puszczą od korzenia. Ja bym je zasiliła i poczekała.
Wszystkie chore pędy zawsze wycinam. U mnie jest akurat odwrotnie. Pędy obumierają od wierzchołka- tzw. uwiąd pędów. W tym roku jeszcze nie chorują- odpukać.

Post: pn lip 05, 2010 12:52 pm
autor: Anamaria
amita pisze:Janekpawełek wziądł był i raczył paść :( Nosz,cholerka,miał z 5 pąków i ni z tego ni z owego-roślinka czarna.Buuuu,a taki miał być cudny.

Ami, pewnie padł na uwiąd powojników. Weź go obetnij przy samej ziemi. To co obcięłaś spal, żeby się nie rozlazły zarazki. Podlewaj i czekaj, jeśli wypuści młode pędy będzie dobrze!

Niektórzy radzą podsypać go popiołem drzewnym z niespalonymi kawałkami drewna. Węgiel działa antyseptycznie, przeciwbakteryjnie.
Popiół ma dużo wapnia, potasu i mikroelementów ( bez azotu), więc stabilizuje ph nieprzyjazne dla grzybów. Potas wzmacnia, pogrubia tkanki i zwiększa odporność rośliny. Może się uda go jeszcze uratować?
Mój najładniejszy powojnik rośnie w miejscu gdzie przedtem zawsze robiliśmy ognisko [lol]

Post: pn lip 05, 2010 7:39 pm
autor: amita
Tak jest kapitanie [salut]
Popiół bez azotu? to będzie też dobry pod glicynię. Jutro wezmę od sąsiadki drewno i spalę na grillu.Może da się go uratować.

Re: Powojniki = Clematis

Post: sob cze 08, 2013 12:10 pm
autor: Sz_elka
Prezentuję kolejna ulotkę zabraną - legalnie ;) - z Ogrodów Kapiasa:
Obrazek Obrazek

Re: Powojniki = Clematis

Post: czw lis 03, 2016 8:46 am
autor: Cebulka
Czy ktoś z was może wie jak to w praktyce jest z ozdobnymi owocostanami powojników?
W sensie czy rzeczywiście są ozdobą zimową, piękne oszronione puszki tere fere, czy pierwszy jesienny mocny wiatr/mokry śnieg i nic z nich nie zostaje? [skrob]
I czy tylko te dzikie gatunki wytwarzają owocostany, czy odmianowe, np wielkokwiatowe też?

Re: Powojniki = Clematis

Post: czw lis 03, 2016 10:30 am
autor: amita
Moim zdaniem bardziej to przypomina jakąś starą miotłę :D Ale zimą to nie wiem, bo ja swoje tnę jesienią do wysokości ok 30 cm nad ziemia.

Re: Powojniki = Clematis

Post: ndz lis 06, 2016 5:44 pm
autor: Cebulka
O, a to ciekawe, tniesz jesienią i jest OK?
Bo wszędzie piszą że wiosną wiosną wiosną i że na te badyle trzeba całą zimę patrzeć... [rol]

Re: Powojniki = Clematis

Post: wt lis 08, 2016 10:59 pm
autor: Anamaria
Najładniejsze, największe owocostany wytwarza powojnik tangucki (żółty, nie pamiętam od kogo go dostałam). Są rzeczywiście ozdobą nawet zimą jak przyprószy je śnieg. Ładnie wyglądają aż do wiosny.
Wielkokwiatowe nie mają takich efektownych puszków. Obcinam je jesienią.

Re: Powojniki = Clematis

Post: śr lis 09, 2016 9:11 am
autor: amita
Rosną i kwitną więc chyba musiały zaakceptować brak wiedzy właścicielki, że powinny być cięte wiosną :D

Re: Powojniki = Clematis

Post: śr lis 09, 2016 12:24 pm
autor: Cebulka
No jak rany, nie wiedziałam że mamy tu utajone stowarzyszenie obcinania powojników jesienią ;>

Bardzo dziękuję za wypowiedzi [blowkiss]

To teraz... nic już właściwie nie wiem :/ Tangucki to zdaje się rośnie jak szalony, pamiętam że Magdziołek się go z tego powodu pozbywała, jeszcze ciepłym słowem na drogę pożegnała [ubaw]
Jeśli bym puszczała coś na drzewa to te których nie trzeba przycinać, alpina albo macropetala - tylko wciąż się boję jak to będzie zimą wyglądać, nie dość że nagie bezlistne gałęzie to jeszcze zachwaszczone ;>

Re: Powojniki = Clematis

Post: pn lip 31, 2017 3:03 pm
autor: Cebulka
Hej
Mam pytanie, czy ktoś z was może kupował coś na stronie e-clematis?
Wybór mają duży, ale ceny też nie najniższe więc tak się zastanawiam czy warto te parę złotych dołożyć [skrob]
Zwłaszcza że ja jak to ja, wybrałam sobie takie mniej popularne i gdzie ja takie kupię w normalnym sklepie [haha]

Re: Powojniki = Clematis

Post: wt sty 09, 2018 10:44 pm
autor: Cebulka
Sama sobie odpowiem, zamówiłam, przyszły, sadzonki super, wypasione, widać że zadbane :) Więc warto dołożyć jeśli komuś nie jest wszystko jedno co wsadza :)
Nawet gdzieś mam zdjęcie (część sadzonek kwitła) ale chyba w teefonie bo nie mogę znaleźć [skrob]