Strona 4 z 6

Post: sob mar 28, 2009 6:49 am
autor: magdziołek
Pięknie, koniecznie poprosimy o zdjęcie :) .

Post: sob mar 28, 2009 10:53 am
autor: żabcia
Fil,moja trochę przyrastała potem marniała i tak przez parę lat na zmianę.

Post: ndz mar 29, 2009 6:58 pm
autor: koliberek
zdjecia dwa dałam w moim ogrodzie. Własnie zgrywam jeszcez z telefonu to wstawie. Tylko dlacezgo Elzunia czy to nazwa odmiany?

Post: ndz mar 29, 2009 7:07 pm
autor: Jedynka
Ojej, to już lecę do Twojego ogródka, Koli [hopla]

Post: ndz mar 29, 2009 7:08 pm
autor: magdziołek
Bo to Koli magnolia Elizabeth po polskiemu Elżunia ;) .

Post: ndz mar 29, 2009 7:40 pm
autor: Jedynka
Już wróciłam [wink] Pięknota, takich kwiatów jeszcze nie widziałam. Szkoda, że mamy tak mało miejsca. :(

Post: ndz mar 29, 2009 8:40 pm
autor: koliberek
Jeszcez raz dziękuje wam wszytskim, mysle, ze to bedzie taki pomnik tego forum u mnie w ogrodzie :)

Post: śr kwie 15, 2009 6:20 pm
autor: jurekg
Roman pisze:Jurku, jeśli te odmiany sadzonek to to samo co pisałeś na priwa to możesz śmiało zaczynać ukorzeniać Magnolie dla saginaty.
Saginatko, to nic, że Ty nie masz, może jednak czymś się z Jurkiem powymieniamy :D


Dzisiaj zrobiłem dla Saginaty odkład z odmiany rustica rubra.
Mam nadzieje,że późna jesienią,choć lepiej byłoby poczekać do wiosny- sadzonka się ukorzeni na tyle,że będzie ją mozna odciąć od rośliny macierzystej i wysłać w Polskę ;) :
Obrazek

A tak wyglądają jej tegoroczne kwiaty:
Obrazek

Tutaj krzew w całej okazałosci:

Obrazek

Post: śr kwie 15, 2009 7:30 pm
autor: irys
Piękna [shock] ile lat już u Ciebie rośnie ?

Post: śr kwie 15, 2009 7:43 pm
autor: saginata
Jurku-prze¶liczne s± Twoje magnolie [brawo]

Ale rozrabiacie z Romanem za moimi plecami [lol]

Post: śr kwie 15, 2009 9:00 pm
autor: żabcia
Prześliczna.A jak robisz nowe sadzonki?

Post: czw kwie 16, 2009 6:28 am
autor: jurekg
irys pisze:Piękna [shock] ile lat już u Ciebie rośnie ?


Posadzona została w 2001 r, jak wiekszość moich magnolii.

Sadzonki robię w ten sposób,że pędy,które znajdują sie w poblizu ziemi lekko nacinam nożem w miejscu,które póżniej będzie zasypane ziemią.Później kopię w ziemi rowek o głebokości 10-15 cm i za pomocą grubego druta w kształcie litery U mocuje tę gałązkę w rowku,po czym zasypuję,podlewam od czasu do czasu.Na jesień gałązki powinny mić juz małe korzonki,jednak lepiej jest oddzielić sadzonkę od rośliny macierzystej na wiosnę.

Post: czw kwie 16, 2009 9:23 am
autor: żabcia
Ale czy nacinasz gdzieś w miejscu wyrastania liści czy w dowolnym miejscu na pędzie?

Post: czw kwie 16, 2009 12:58 pm
autor: irys
Wydawało mi się, że magnolie wolno rosną, a Twoje takie okazałe.
Chętnie wymieniła bym się na coś innego za taką sadzoneczkę :D

Post: pt kwie 17, 2009 4:24 pm
autor: jurekg
żabcia pisze:Ale czy nacinasz gdzieś w miejscu wyrastania liści czy w dowolnym miejscu na pędzie?


Ta część pędu,która jest przysypana ziemią nie ma miejsca,z którego wyrastałyby liscie.Nacinam w miejscu,które po przygięciu gałązki znajdzie sie pod ziemią i tyle.Potem trzeba tylko cierpliwie czekać.
Tutaj juz prawie w pełni kwitnienia.Ta odmiana kwitnie najwcześniej z posiadanych przeze mnie i czasami kwiaty padały ofiarą przymrozków.
W tym roku zaliczyły już -3 stopnie,ale nie ucierpiały na szczęście:

Obrazek

Post: sob kwie 18, 2009 4:36 pm
autor: koliberek
Hej, ratujcie [shock]
Moja Elżunia cos marnieje na listakch zrobiły sie brązowe brzegi, na kilku. Kilka innych jewst podejrzanie żlótych. Może jej za ciasno w tej doniczce. Powiedzcie gdzie ja wsadzic, tzn. jakie stanowisko i gleba. Please.

Post: sob kwie 18, 2009 6:48 pm
autor: tuurma
Stanowisko zaciszne, słoneczne do półcienistego, ziemia kwaśna.

Post: sob kwie 18, 2009 7:59 pm
autor: magdziołek
Może słonko ją przypiekło :( . Jak będziesz sadzić magnolię Koli, to nie udeptuj ziemi wokół niej, magnolie są na to bardzo wrażliwe, możesz uszkodzić korzenie. Posadz, podlej i dociśnij rękowa ziemię.

Post: sob kwie 18, 2009 8:17 pm
autor: Onaela
Koli wykop duży dołek,jak masz to daj do niego sporo kompostu i wymieszaj z kwaśnym torfem i ziemią z dołka.Podłoze ma być żyzne,próchniczne , lekko kwaśne .

Post: ndz kwie 19, 2009 10:51 am
autor: koliberek
No to dzięki, tylko tak sobie mysle gdzie ja mam to zaciszne stanowisko [skrob] Chciałam dac z przodu domu, zeby móc na nia patrzeć, tam jest bardzo słonecznie, ale nieosłoniete niczym ....No nic pójde połazic po ogródku moze cos wymysle...

Post: ndz kwie 19, 2009 11:49 am
autor: tuurma
Koli, myślę, że u Ciebie mniej więcej z każdej strony jest tak samo - też bym ją dała tak, żeby była widoczna z okien salonu. Czyli np. tam, gdzie były dynie w zeszłym roku na kupie ziemi :)

Post: ndz kwie 19, 2009 1:27 pm
autor: koliberek
Ok. Tuurma, bedzie gdzies w tej okolicy, kupa ziemi zostaje bo mam na nia koncepcję :) Na razie została potraktowana Rundapem, a za kilka tygodni pokaże Wam co z niej zrobiłam :) W zwiazku z tym, bardzo mi pasuje, ze magnolia lubi kwasno ;)

Post: ndz kwie 19, 2009 8:28 pm
autor: Fil
Ratuunku! :x A tak się cieszyłam. :x Wreszcie po wiekach czekania pojawiły sie pączki na mojej wymarzonej magnolii. I co? Dzis przyjeżdżam na działkę, a tam taki widok: Obrazek
To jakieś fatum, czy jak? :( Nie wiem co to za diabelstwo, ale potraktowałam to środkiem owadobójczym. Najgorzej, że nie wiem kiedy będę mogła teraz pojechac na działkę i sprawdzić efekty... :(
A może macie jakis inny pomysł? Co to może być? Nie mógł sobie ten robal wybrać jakichś mniej wyczekiwanych pączków? :?

Post: pn kwie 20, 2009 12:27 pm
autor: Yennyfer
Uwielbiam patrzeć na kwitnącą magnolię.
Marzylam o swoich - ale na razie odpuściłam. Bo po prostu nie mam takiego miejsca gdzie byłyby bezpieczne. tam gdzie je chciałam wsadzić jest akurat "przegwizd" zimnych wiatrów jak to moja babcia mówiła.
jeszcze myślałam o miejscu przed domem - z okien kuchni byloby ją widać,ale to miejsce przewidziałam na cos innego - w sumie to tam grilla chcę zbudować.
Ale cieszę oko Waszymi pieknościami.

Post: pn kwie 20, 2009 3:35 pm
autor: jurekg
Yennyfer pisze:Uwielbiam patrzeć na kwitnącą magnolię.


Skoro tak,to proszę- tym razem magnolia soulangiana, moja pierwsza.

Obrazek

Post: wt kwie 21, 2009 11:10 am
autor: koliberek
Co zrobic jak młodej magnolii zbrązowiały koncówki listków ??? Czy to moze byc przelanie? Czy moze zbyt długo była w doniczce? Czy zbyt dużo słońca? Czy moze jakaś choroba?

Post: wt kwie 21, 2009 2:30 pm
autor: magdziołek
Koli :( nie umiem nic doradzić ale może mogłabyś napisać emaila do szkółki, w której została kupiona, może oni coś doradzą. Może trzeba dać czas magnolii, żeby się dobrze zadomowiła w nowym miejscu. Może tylko odchorowuje przesadzanie i zaraz wypięknieje. :*

Post: wt kwie 21, 2009 3:19 pm
autor: beza
Mnie się też tak wydaje, że ona odżyje jak się zadomowi w ziemi ogrodowej :D

Post: wt kwie 21, 2009 9:45 pm
autor: koliberek
Magdziołku toczekam na Grosika, bo to ta Elżunia od was.
Chyba grosik ja kupował....
Za nic nie chce, zeby misie zmarnowała ...:(

Post: wt kwie 21, 2009 10:11 pm
autor: Onaela
A wysadziłaś Koli ją już do ogrodu ?

Post: wt kwie 21, 2009 10:35 pm
autor: amita
Ja mam taką maleńką,ze 30 cm.Wsadzić już na działkę?Narazie jest w doniczce na klatce schodowej.

Post: śr kwie 22, 2009 5:52 am
autor: koliberek
Tak Onaelko wysadziłam ja do ogrodu przedwczoraj.

PS. Dopiero zauwazyłam,z e wczoraj mi dwa razy ten sam wpis wszedł, ale cos nie moge jednego usunąć. Prosze adminów o skasowanie niepotrzebnego zapisu :*