Wisteria czyli glicynia

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » sob lut 09, 2013 7:34 am

tomicron pisze:A te kropki są zupełnie płaskie czy choć trochę wypukłe ? Masz fotkę ?

Wypukłe, trochę nawet udało mi się zdrapać.
Fotki nie zdążyłam zrobić i śnieg na razie wszystko przykrył :(
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: amita » ndz maja 05, 2013 6:32 pm

No, habibi, moja glicynia poszła po bandzie:
Załączniki
zdjęcie0167.jpg
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: zomarel » ndz maja 05, 2013 6:45 pm

No,pięknie :D .Jak to jest,że Ty znalazłaś dla niej miejsce na działce,a ja nie? Na razie...
Awatar użytkownika
zomarel
Weterani
 
Posty: 2650
Rejestracja: wt sty 22, 2008 7:34 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: amita » ndz maja 05, 2013 6:52 pm

Zosiu, ona bida rośnie obok sąsiada tui a ma w tym roku wiele szyszek kwiatowych. Może dlatego, że już drugą zimę leży na ziemi. W zeszłym roku, bo podpora się złamała, to kupiliśmy "nogę metalową" a i tak się złamała. W tym roku złamała znowu podporę. Adaś ma zrobić mi "wejście" z prawdziwego zdarzenia.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » ndz maja 05, 2013 7:11 pm

amita pisze:...już drugą zimę leży na ziemi.

Widać ciepło jej na tej ziemi i efekty widać! Ciekawe jak zakwitnie :)
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: amita » pn maja 13, 2013 9:37 pm

Gwiazda:
Załączniki
13-05-2013 (1).jpg
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » pn maja 13, 2013 11:16 pm

Łał! [shock] [brawo] No chyba nie usnę z zazdrości [ziew]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Baś_22 » wt maja 14, 2013 9:11 am

Moja Glicynia szaleje a to jeszcze nie jest jej pełny rozkwit :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: wasilewska101 » wt maja 14, 2013 9:27 am

Piękne ,może i ja swoją położę na ziemi na zimę , dopóki mogę bo jeszcze nie jest wyrośnięta ,,
Janka
wasilewska101
Ekoraczki
 
Posty: 17
Rejestracja: pn lis 16, 2009 10:39 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: tomicron » wt maja 14, 2013 9:29 am

Ale piękności z tych glicynii [shock] pyszności [mniam]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: koliberek » wt maja 21, 2013 10:32 pm

Qrcze ale piekne. Ciekawe jak tam moja...[skrob]
Jak kupowalam, pewnie niektorzy pamietaja na zlocie kwitnacych azalii, to juz chyba dwa lata temu bylo, to miala kwiat. W zeszlym roku chyba nie miala ale pewnosci nie mam, bo Oskar mogl przegapic. W kazdym razie ma byc na drzewko prowadzona.
U nas w hotelowym ogrodze jest caly szereg Wisterii, prowadzonych na drzewa. Kwitna przecudnie teraz, a dzis szefa pytalam ile lat maja. Powiedzial, ze minimum 60 [shock] . Sprobuje im jutro jakies fotki porobic, mimo, ze dysponuje tylko aparatem w telefonie...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » śr maja 22, 2013 4:12 pm

koliberek pisze:Qrcze ale piekne. Ciekawe jak tam moja...[skrob]
... dzis szefa pytalam ile lat maja. Powiedzial, ze minimum 60 [shock]

No to moja ma jeszcze kupę czasu [lol] Tylko szkoda,że nie doczekam tej wiekopomnej chwili.
A tak na serio, to myślę, że na Mazowszu pąki kwiatowe im wymarzają. Musiałoby chyba zimy nie być, żeby raczyła zakwitnąć.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: tomicron » czw maja 23, 2013 10:02 pm

U sąsiadki wreszcie 1. raz zakwitła 13-letnia, moja jest ze 3 lata młodsza to może już za 4 lata, już za 4 lata [lol]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Sz_elka » czw maja 23, 2013 10:04 pm

A ile lat ma Basi glicynia? [mysli]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Cebulka » czw maja 23, 2013 10:12 pm

tomicron pisze: już za 4 lata, już za 4 lata [lol]

Tomi weź wypluj i usta wypłukaj, lepiej się nie wiąż z nimi żadną przepowiednią [rotfl]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: amita » czw maja 23, 2013 10:15 pm

Ja swoją kupiłam w 2008 późną wiosną jako 7 zlotową przecenę przecen. W 2009 roku przesadzona. Od 2 lat zimuje na ziemi, bo wyciąga podoprę z miemi :D Kwitnie jak wściekła. Więc aż tak źle nie jest. Choć czytałam/ albo nawet tu pisalismy, że kwitnie dopiero po 7)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Baś_22 » czw maja 23, 2013 10:53 pm

Sz_elka pisze:A ile lat ma Basi glicynia? [mysli]

Moja Glicynia ma 6 lat a zakwitła pierwszy raz po 4 latach [jupi] ale tak obficie jak teraz,
to jeszcze się jej nie zdarzyło :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » czw maja 23, 2013 11:03 pm

Mojej "stuknęło" 9, dwa lata temu była przesadzana i nic.... :(
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: koliberek » ndz cze 02, 2013 8:54 pm

To obiecane fotki glicynii kolo "mojego hotelu"

Obrazek Obrazek

Poza tym mam jeszcze inne ujecie, ale sa za duze, a na tym kompie nie mam programu do obrobki zeby zminiejszyc. No w kazdym razie najwazniejsze chyba widac.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: tomicron » ndz cze 02, 2013 10:04 pm

Aleee okaz [super] [shock]
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Sz_elka » ndz cze 02, 2013 10:05 pm

wstaw przez Fotosika :)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Baś_22 » pn cze 03, 2013 10:54 am

koliberek pisze: Nie wiem dlaczego mi wstawia te fotki w poziomie, chociaz na dysku mam je w pionie..

Koli ale spoko, otwierają się tak jak trzeba [tuli]
Piękna ta Glicynia prowadzona w formie drzewka :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Anamaria » pn cze 03, 2013 1:29 pm

A mi się otwierają w poziomie :(
ALE PIĘKNA JEST! A rynny nie uszkadza?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Tosia » pn cze 03, 2013 4:06 pm

Po prostu cudowna [shock] :D
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Cebulka » pn cze 03, 2013 9:59 pm

Niezła niezła [shock]

Czyli w końcu Twoja ma byc Koli w formie drzewka? Bo tak twierdzi Szela, a ona z reguły ma dobre informacje [lol]

Czy masz do niej jakąś już docelową podporę porządną? Bo Ela nie była pewna - zostało mi parę palików takich solidnych do drzewek, mogę jeden przywieźc. Naprawdę najwyższy czas coś jej dac na czym będzie się mogła oprzec jeśli ma miec prosty porządny pień ;) Trochę blisko domu jest na takie numery [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Baś_22 » pn cze 03, 2013 10:09 pm

Cebulka pisze: zostało mi parę palików takich solidnych do drzewek, mogę jeden przywieźc.

...o drewnianym paliku możecie zapomnieć do podpierania Glicynii, dla niej potrzeba solidnych, stalowych kątowników
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Cebulka » pn cze 03, 2013 10:12 pm

Ale tak chociaż na chwilę Basiu, bo narazie to ona nie ma nic (jakiś tam tfu bambusik :/ ).
Tak docelowo to powinna miec jakąś taką konstrukcję w formie solidnego metalowego parasola o ile się orientuję [skrob] - tylko właśnie pytanie czy Koli taką ma albo ma w najbliższych planach pozyskanie takowej ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Baś_22 » pn cze 03, 2013 10:19 pm

Cebulka pisze:Ale tak chociaż na chwilę Basiu, bo narazie to ona nie ma nic (jakiś tam tfu bambusik :/ ).

na chwilę, może być [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: koliberek » wt cze 04, 2013 4:32 pm

Nie powiem co mi sie zaraz stanie, bo mnie wylogowalo przy wysylaniu postu, a jak zwykle zapomnialam skopiowac. No to jeszcze raz.
Ta Wisteria kolo hotelu jest nie jedna tylko kilka w szeregu i tworza taki szpaler obok chodnika. Mam nawet takie ujecie, ze to widac, ale zdjecie za duze i nie moglam wstawic, a nie mam czasu sie bawic teraz tym.
Alu nie uszkadza rynny, to tylko na zdjeciach tak wyglada, ale ona praktycznie rynny nie dotyka, jest pilnowana i przycinana.
Co do mojej wisterii, to poczatkowo mialam zamiar ja poprowadzic na metalowej kratownicy i nawet taka zamowilam u sasiada, nie wiem czy juz jest zrobiona, bo zamawilam tez podpore pod milin, a Oskar mowil, ze cos jest tylko trzeba pomalowac. Bede teraz z Bartkiem to pewnie to zalatwimy do konca. Potem spodobala mi sie ta forma drzewa i pomyslalam, ze ta kratownica bedzie pod hortensje. Cebulko czy jesli mialaby byc w formie drzewa to trzeba jej podpore, bo te ktore tutaj widze (aczkolwiek stare i o grubych pniach) nie maja zadnych podpor. I co mialas na mysli piszac ze za blisko domu na takie numery ?
Napiszcie co Wy myslicie czy lepiej drzewo, czy lepiej jednak ta podpora gdzies tam do tarasu prowadzona ? Bo juz sama nie wiem.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: koliberek » śr cze 05, 2013 11:41 am

Przyjrzalam sie jeszcze raz uwaznie tym Glicyniom dzisiaj i jednak mialy podpory, teraz one sa juz w wiekszosci sprochniale, ale mialy takie grube drewniane slupy, cos jak podklady kolejowe. Czyli, ze ta moja tez musi cos dostac, No to faktycznie trzeba sie zastanowic co i jak zrobc z nia.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: Cebulka » śr cze 05, 2013 10:58 pm

Koli, miałam na myśli, że trzeba ją będzie pilnowac, żeby gdzieś nie wlazła - ale po przemyśleniu stwierdzam, że w sumie wszystko jedno jak prowadzona i tak będzie włazic [lol]
Nie wiem po prostu czy tam jest wystarczająco dużo miejsca przy ścianie, dachu i balkonie na wielkie drzewo [lol]
Mam zdjęcie jak teraz wygląda - ale ze mną to wkleję gdzie indziej - zrozumiesz, że ona musi coś szybko dostac za podporę bo się wykrzywiła :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Wisteria czyli glicynia

Postautor: tomicron » czw cze 06, 2013 9:13 am

Można też zrobić naciągi z mocnego drutu - moja tfutfu niekwitnąca ma ok. 10 lat i jest naciągnięta w 2 kierunkach i przygięta na wys. ok. 1,2m do poziomu :)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości

cron