Kwitnące krzewy i drzewka

[Weigela]

Mój biały też już kwitnie.
Przycięłam dziś forsycję.Odcięte gałązki pomaczałam w ukorzeniaczu i włożyłam do ziemi.Dobrze zrobiłam?Mam nadzieję,że puszczą korzonki.
Miałam w wazonie gałązki wierzby mandżurskiej,która puściła sobie korzonki,ją też wsadziłam do ziemi.Zapomniałam ją przyciąć,żeby skupiła się na korzonkach a nie na listkach.Takbym chciała,żeby się przyjęła.Bardzo mi się podoba ta wierzba.
A jak można zrobić sadzonki bzu? Tak samo?

[Emmi]

Weigela Nie mam pojęcia czy tak się da z bzem, mój obficie rozrasta się i je oddzielam. Natomiast ostatnio powiedziano mi, źródło niesprawdzone, że z takich odrostów bezowych, to krzaczek nie będzie ładnie kwitł. Nie znam się, może i są jakieś odmiany bzu, które muszą być szczepione, czy jakoś specjalnie poprowadzone, ale mój biały bez, pojechał w różne strony świata (pochwalę się trochę) i bez problemu kwitnie.
Wac przepiękny bez
Ostatnio na działkach trafiłam taki jakby różowawy, bardzo mi się podobał... marzy mi się na działce bez z każdego koloru

[Weigela]

W centrach ogrodniczych bez jest drogi,50-60zł.Ja swoje kupiłam taniej-koło 20 zł za jeden.Mam biały i ciemno różowy.Ten biały już kwitnie,jest w ogóle ładniejszy i grubszy.Różowy też już pomału rozkwita,ale widzę ,że jest drobnniejszy.

[Emmi]

Mnie też bardzo ździwiła cena bzu, zupełnie się tego nie spodziewałam. Nie pojmuję skąd taka cena... Z moich prywatnych obserwacji, doszłam do wniosku, że bez musi osiągnąć jakiś wiek, aby zacząć kwitnąć. Dlatego jakby co to się nie denerwuj i poczekaj, czym starszy tym piękniej kwitnie oczywiście pielęgnacja też mu w tym pomaga

[Badja]

Niestety bzy sa drogie - patrzylam w szkolce donica kosztuje 38 zl. Wprawdzie sa tez takie po 20 ale z jednym badylkiem, a te za 38 sa krzakami z kilkoma odrostami i mozna jak sadze je podzielic. Jednak jednorazowy zakup jest niestety dosc obciazajacy dla budzetu, zwlaszcza ze chcialoby sie i taki rozowawy - zdaje sie ze to krasawica mnaskwy, i taki niebieski i lilowy. No i toche szkoda na bzy puscic tyle kasy.
Ale w maju bez bzow sie przeciez nie da....

[Badja]

PS. A cena pewnie za prawa do odmiany - najwiecej kosztuje prawo autorskie. Oczywiscie jak sie juz nabedzie egzemplarz, to mozna sie tym prawem w ogole nie przejmowac, tak jak nie przejmuja sie roslinki, ale pierwszy zakup boli.
(przepraszam, ze pisze bez polskich znakow - ale maz zainstalowal jakis taki program, ze polskich znakow niet.)

[saginata]

Mój migda³ek posadzony tak niedawno piêknie zakwit³-chocia¿ w sklepie mówili ,ze w tym roku mo¿e nie kwitn±æ
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c93e30eebe18de02][img:2063d1c5cb]http://images20.fotosik.pl/316/c93e30eebe18de02m.jpg[/img:2063d1c5cb][/URL]

[Cebulka]

Kurczę, nie zauważyłam go wogóle u Ciebie w ogrodzie...

[saginata]

Bo za rad± Onaeli dobrze go schowa³am-by nie zmarz³-jest przy tarasie :D

[Andrzej]

Oczywiście, rośnie od frontu. Zobaczyłem go gdy wyszedłem posłuchać żabiego koncertu i naprawdę, na tle zielonego trawnika, wygląda on super.

[saginata]

A kiedy Ty chodzi³e¶ s³uchaæ ¿ab???Jak siê wymkn±³e¶,¿e nie zauwa¿yli¶my ? :D

[Andrzej]

Hahaha... dyskusja była tak ożywiona, że nawet nie zauważyliście jak raz z Jurkiem wymkneliśmy się na dwór, by zażyć inchalacji.

[lucysia]

A u mnie na miedzy taki zwykły fioletowy tak pachnie ,że dech zapiera!!!Posadziłam też u siebie bordowy podwójny i biały podwójny tylko czekam jak zakwitnie(biały już zakwitł,ale bordowy jeszcze nie)

[Cebulka]

Inhalacje i słuchanie żab?
Jak jeszcze powiesz że to dla zdrowia wychodziliście to ja jestem perska księżniczka

A swoją drogą u Sagi żaby dają naprawdę niewiarygodne koncerty...

Andrzeju - droga którą jechaliśmy wracając z Brusna będzie jednym z niezapomnianych wspomnień... (absolutnie pozytywnych! )
(a poza tym to dzwonię dziś się jednak do mechanika umówic, bo coś autko mi piszczy jak stara szafa na wybojach )

[Andrzej]

Inhalacje i słuchanie żab?
Jak jeszcze powiesz że to dla zdrowia wychodziliście to ja jestem perska księżniczka

Cebulko, ależ oczywiście, że wychodziliśmy dla zdrowia.
Tak duża dawka świeżego, pozbawionego zanieczyszczeń powietrza jest zbyt dużym szokiem dla płuc. Staraliśmy się więc ten szok zminimalizować

Andrzeju - droga którą jechaliśmy wracając z Brusna będzie jednym z niezapomnianych wspomnień... (absolutnie pozytywnych! )

Hahahaha... ja też ją wspominam, za każdym razem obiecując sobie, że to był ostatni nią przejazd
To osłupienie jakie widzieliśmy w oczach mijanych saren na widok aż dwóch samochodów powinno nam dać do myślenia, że droga nie jest zbyt często używana
Co by nie mówić, na pewno pokonam ją jeszcze nie jeden raz bo... podoba mi się to odludzie.

[saginata]

Tak-Roztocze-to przede wszystkim te bezludne miejsca,dzikie,zapomniane.Nie wszystkim siê to podoba-do tego trzeba co¶ czuæ ,mieæ jaki¶ sentyment.
Kocham Roztocze-pagórki,lasy,³±ki,wrzosowiska,tê przestrzeñ-i cudny koncert skowronka.
Muszê to kiedy¶ nagraæ-na okoliczno¶æ , gdyby Roztocze mia³o siê zaludniæ. [lol]

[saginata]

Mój ja¶minowiec ma p±ki-i to duzo-ale bêdzie pachnia³o mi pod oknem :)

[saginata]

Kupi³am krzew i zapomnia³am jak siê nazywa-pomo¿ecie [lol] [lol] [lol]

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71651db3269732a6][img:2dba8565ba]http://images20.fotosik.pl/362/71651db3269732a6m.jpg[/img:2dba8565ba][/URL]

[Cebulka]

Saginatko - myslę że tamaryszek Ale z tego co wiem to musisz go porządnie chronić w zimie!

[saginata]

Zgadza siê Cebulko-Tamaryszek-a ja szuka³am-tamaruszka itp.-i nic nie by³o [lol] -a je¶li chodzi o mrozy to wyczyta³am ,¿e wytrzyma³y.
Dziêkujê :D

[lucysia]

Ten tamaryszek w centrum Wawy to bardzo duzy krzew i tak pięknie kwitł jak ostatnio tam byłam!!Myślałam jak tam jakąś odnóżkę skubnąć ,ale nie było jak.Pewnie teraz dopiero puszczają łodygi ,bo wtedy to tylko kwitły.

[saginata]

Czy kto¶ jest mo¿e posiadaczem Tamaryszka-bo nie wiem czy po przekwitniêciu go przyci±æ aby siê rozkrzewi³-bo cieniutki [cry]

[Cebulka]

I jak Sagi - przycięłaś go?

Napisz, bo Twoje doświadczenia może się na przyszły rok komuś przydadzą

[kotkaaa]

Tamaryszek wytrzymały i na mrozy i na cięcie

[saginata]

Przyciê³am-skróci³am pêd g³ówny i boczne troszkê skróci³am.Krzew ¿yje-nic z³ego siê nie dzieje-zobaczê czy siê rozkrzewi.

[*kati]

Cebulko - jeśli chodzi o budleję, która Ci obiecałam... ... niestety nie przyjeła mi się ani jedna sadzonka. Mam natomiast sadzonkę Żylistka i Krzewuszki - jeśli Cię interesują, to mogę w rewanżu za tą Budleję podesłać.

[beza]

Saginatko ja mam tamaryszka już dosyć długo z 7 lat...
Bardzo szybko rozrasta się w bardzo rozgałęzione drzewko dość wysoko...
Tnę go co roku zaraz po przekwitnięciu bo wtedy wypuszcza mnóstwo nowych odrostów... parę razy ścięłam go prawie przy ziemi bo mi się strasznie rozrósł i poodrastało mnóstwo nowych pędów...
On uwielbia cięcie...

[Cebulka]

Kati - nie przejmuj się - wiadomo z takim ukorzenianiem, że raz wyjdzie, raz nie wyjdzie.
Ale w takim razie poproszę na jesień parę gałązek, spróbuję sama przechowac i ukorzeniac wiosną (jak nie wyjdzie - trudno - kupię )
bezo - hmm... Ty też masz śliczną budleję... może tak jesienią i z Twojej ucięłabyś mi parę gałązek? Będę próbowac, a nuż coś puści korzenie...

[Andrzej]

Wprawdzie krzewinka ta kwitnie tak sobie, ale za to teraz jest bardzo ozdobna.
Oto kalina odm. Nana ,lub czasami zwana jako Compacta.

[Cebulka]

Hmm...
"Nana" czy "Compacta" świadczą raczej o tym, że roślinka powinna byc mała, a tymczasem na Twoim zdjęciu wygląda na spory krzew.
Czy to jakiś sprytny zabieg fotograficzny, czy faktycznie to duży "chaberdź" bo ja coś pomyliłam z łaciną?

[koliberek]

Śliczna ta kalina Chyba muszę gzdieś na nia zapolowac

[Onaela]

Czyżbym miała taką samą


Moja ma ok 1 m wys i 1 m średnicy..Rewelacyjnie się ukorzenia-pędy lezące na ziemi potrafią zapuscic korzenie i nowy krzew jak znalazł
Moje koraliki jeszcze nie są bardzo wybarwione i jakoś mało ich w tym roku .A moze już ptaszki ją wypatrzyły