Strona 5 z 7

Post: wt cze 16, 2009 9:48 am
autor: amita
Azalia ma się dobrze,odżyła i nawet ładnie wygląda.

Post: śr wrz 09, 2009 8:10 pm
autor: beza
Chciałam oznajmić, że właśnie mi kwitnie różanecznik [rol] taki, który zakwita wczesną wiosną...
Wiosną nie chciał, a teraz próbuje nadrobić swój czas...

Post: czw wrz 10, 2009 6:17 am
autor: kotkaaa
coś mu się w gałązkach pokićkało :D

Post: śr paź 21, 2009 7:15 am
autor: Cebulka
Bezo - może twój ma w genach któryś gatunek powtarzający kwitnienie jesienią? ;)

Że zacytuję siebie z początku tematu:

Cebulka pisze:Szelko - widze że nie tu, więc chyba nie napisałam Ci tez nigdzie indziej, którym wg mnie rododendronem dysponujesz. [lol]

Otóż moim zdaniem jest to Rhododendron Cunningham's White
Opis tu: http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/ogrod ... u/733.html
Powyższy opis jest dość wyczerpujący, ale ja jednak jeszcze dodam to co było w mojej książce, a co naprowadziło mnie na myśl, że to własnie ten:
"... wytrzymały na suszę i zanieczyszczenia, odporny na mrozy, tolerancyjny wobec PH gleby. Cenny krzew, powszechnie uzywany na podkładki do szczepienia zimozielonych odmian różanezników. Bardzo łatwo rozmnaża sie z sadzonek zielnych. W drugiej połowie lata powtarza kwitnienie z pąków uformowanych w tym samym roku "

Post: śr paź 21, 2009 8:40 pm
autor: beza
O widzisz Cebulko, wszystko możliwe :) bardzo Ci dziękuję. Mój też jest taki biały. No prawie biały bo ma takie lekkie różowawe zabarwienie, ale bardzo podobny do tego na zdjęciu.
To już nie pierwszy raz jak tak kwitnie na jesieni, więc może faktycznie powtarza to kwitnienie.

Post: czw mar 04, 2010 9:11 am
autor: Emmi
Kącik azaliowo rodendronowy przede mną, więc za kajecik i piórko i na nowo studiwać wątek :D

Ale tak mi się nagle przypomniało, że wstawię fotki tych pięknych roślin z pobytu w Powsinie pod Warszawą, w zeszłym roku, więc jak komuś po drodze to szczerze zachęcam do odwiedzenia tego miejsca odpowiednią porą ;) Byłam w drugiej połowie maja.

Przepraszam za jakość zdjęć, ale aparacik ,,zgiął się,, pod tym pięknem i nie dał rady ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: czw mar 04, 2010 1:41 pm
autor: magdziołek
Piękne krzewy :D . Ciekawa jestem, jak będą kwitły w tym roku, po tak mroźnej zimie... . W każdym razie na pewno dokupię znów parę sztuk nowych odmian azalii. :) .

Post: pt mar 05, 2010 6:36 pm
autor: Anamaria
magdziołek pisze: Ciekawa jestem, jak będą kwitły w tym roku, po tak mroźnej zimie... . .

Sprawdzimy Magdziołku :D do maja już niedaleko!

Post: sob kwie 17, 2010 5:53 pm
autor: Tomuś
A to mój "kącik" rododendronowy. Obrazek

Nigdy nie osiągę nawet 1% tego z Powsina :(

Post: sob kwie 17, 2010 9:52 pm
autor: Papcio
Tomuś nie martw się, to co na zdjęciach to "Pikuś" co jest w Mosznej. Tam są rododendrony wielkie jak drzewa po parę metrów do góry a azalie to nawet jest tam święto azalii. Wstawię zdjęcia jutro jak odszukam w moim bałaganie.

Post: sob kwie 17, 2010 11:00 pm
autor: amita
Tomuś,nie smutaj się.Małymi kroczkami do przodu :)

Post: ndz kwie 18, 2010 6:21 am
autor: magdziołek
Tomuś, nigdy nie mów "nigdy" ;) :)

Post: ndz kwie 18, 2010 12:19 pm
autor: Papcio
Te rododendrony i azalie mają po 100-200 lat. jest w Mosznej tego mnóstwo, tam są ogrody angielskie. Zdjęcia są słabe, bo to skan. Warto w maju zobaczyć to na własne oczy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: wt kwie 20, 2010 1:56 pm
autor: Cebulka
Papcio pisze:Te rododendrony i azalie mają po 100-200 lat. jest w Mosznej tego mnóstwo, tam są ogrody angielskie. Warto w maju zobaczyć to na własne oczy.


Popieram w całej rozciągłości!
Moje zdjęcia z zeszłorocznego Święta Azalii w Mosznej są w temacie "Zamki Polski" w dziale Galeria :)
A ze Śląska tam niedaleko, juz nie mówiąc że z Wrocławia całkiem blisko... [lol]

Post: wt kwie 20, 2010 7:19 pm
autor: amita
Zaproponowałam rodzinie wycieczkę do Mosznej.Starsza pyta:a co tam jest? A Adam odpowiada: pewnie jakieś badyle,bo stara na eko siedzi :)

Post: wt kwie 20, 2010 10:54 pm
autor: Baś_22
amita pisze:Zaproponowałam rodzinie wycieczkę do Mosznej.Starsza pyta:a co tam jest? A Adam odpowiada: pewnie jakieś badyle,bo stara na eko siedzi :)


[haha] [haha] [haha] kocham Was razem i osobno [tuli]

Post: śr kwie 21, 2010 7:44 am
autor: Cebulka
Badyle badylami - ale zza badyli wyłania się Disneyland [lol]
Obrazek

Post: śr kwie 21, 2010 10:47 am
autor: Papcio
Tak, hrabia to miał gest. Zameczek ma 99 wież i wieżyczek. A dlaczego nie sto? a dlatego, że jakby miał sto to musiałyby utrzymywać regiment wojska. W głównej wieży na samej górze stoi w oknie kościotrup, mówią coś o hrabinie a inni o pacjentce która nie chciała poddać się terapii. :) Zamek teraz pełni funkcje sanatorium i jest też swego rodzaju hotelem.

Post: czw cze 03, 2010 12:18 pm
autor: żabcia
Chciałam pokazać zdjęcia rododendronów w sklepie ogrodniczym,ale jak zobaczyłam zdjęcia Papcia,to zrezygnowałam.Po prostu powaliły mnie te rododendrony :D .Przepiękne.Nie wiedziałam że one takiego wieku dożywają.

Post: sob maja 28, 2011 9:45 pm
autor: Sz_elka
Nie wiem, czy to już było, ale tak mi wpadło w łapki, więc się dzielę! :) http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=676

Post: ndz maja 29, 2011 10:43 am
autor: magdziołek
Fajna stronka, może warto spróbować pobawić się w rozmnażanie, ale ciekawe, kiedy zaczynają kwitnąć :?

Dzisiaj "Maja w ogrodzie" była z wizytą u Pudełków :) .

różaneczniki i azalie

Post: pn maja 30, 2011 9:17 pm
autor: zomarel
Takiej stronki nam brakowało.Szela,dzięki.Chyba pokuszę się o ukorzenianie bo wyobraż sobie ukorzenione azalie u wielu z nas,a potem już tylko ogólna wymiana gatunkowa.Nie powinno być klopotu bo ukorzenione sadzonki idą wprost do gruntu [lol]

Post: wt maja 31, 2011 12:42 am
autor: Wiotka
A pokoi jest tyle ile dni w roku

Post: pn cze 06, 2011 7:05 pm
autor: Cebulka
Kolejny przypadek kiedy roślina 'za karę' przeniesiona w teoretycznie gorsze miejsce zaczyna drugie życie :)

Ten rododendron ma jakieś może 10 lat - na pierwszym miejscu, na uprawianych grządkach sprawował się mizernie, a przesadzony przez dziadzia za karę na skraj lasu wypiękniał :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Post: wt cze 07, 2011 4:25 am
autor: Tosia
[quote="Cebulka"]Kolejny przypadek kiedy roślina 'za karę' przeniesiona w teoretycznie gorsze miejsce zaczyna drugie życie :)

No to już mam sposób na mój rododendron,[zly] też znajdzie miejsce pod lasem bo już 2 rok nie kwitnie [diabel]

Post: śr cze 08, 2011 11:17 am
autor: Anamaria
Cebulka pisze:... przesadzony przez dziadzia za karę na skraj lasu wypiękniał :D

No bo one lubią sobie rosnąć pod drzewami - skraj lasu bardziej im odpowiada niż wypieszczona grządka :D

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: wt sty 22, 2013 11:59 pm
autor: Cebulka
Słuchajcie jak myślicie, strząsać śnieg z rododendronów czy nie? [skrob]

Bo raczej byłabym za tym, że nie (wiadomo, jak mają warstw śniegu to mniej parują z największym zagrożeniem dla nich w okresie zimowym jest susza fizjologiczna) ale jak widzę jak dziadzia rododendron jest cały powyginany pod ciężarem śniegu to juz nie wiem... [rol]
Obrazek Obrazek
9juz pomijając, że mu liście jakoś nieciekawie wyglądają, nie wiem czy to jakas choroba, czy raczej niedobór... [?] )

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: śr sty 23, 2013 10:08 am
autor: tomicron
Jeśli idzie o śnieg to nie wiem czy może zaszkodzić rododendronom - ja bym chyba strzepał i założył cieniówkę...
Na drugim zdjęciu widać klasyczną chlorozę - niedobór żelaza spowodowany najprawdopodbniej zbyt wysokim poziomem wapnia w glebie i za wysokim pH. Jak się zrobi cieplej warto interwencyjnie opryskać dolistnie jakimś chelatem żelaza, a na pewno trzeba zakwasić podłoże 8)

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: śr sty 23, 2013 2:30 pm
autor: Anamaria
tomicron pisze: ja bym chyba strzepał i założył cieniówkę...

Ja tak robiłam na starej działce i przeżywały.
Teraz, po przesadzeniu w ub. roku owijamy je agrowłókniną. Uszyłam duże w obwodzie tunele które na dole są ściągane sznurkiem, a u góry związywane.
Rododendrony na mrozie mają zwinięte liście (tak jak na pierwszej fotce) i generalnie nieciekawie wyglądają. Na drugim zdjęciu rzeczywiście widać objawy chlorozy (widoczne unerwienie liści)

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: śr sty 23, 2013 3:25 pm
autor: Cebulka
Czyli dziadki dostają wiosną pudło nawozu do rododendronów i prikaz uzywania [lol] Dzięki za diagnozę [tuli]

Alu - a czemu u góry też nie wszyłaś sznurka, nie byłoby wygodniej?
Rozumiem, że normalnie nitką szyłaś taką agrowłókninę ze sklepu - jest dość mocna, nie targa sie na szwach? [skrob]

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: pt sty 25, 2013 4:07 pm
autor: Anamaria
Cebulka pisze:Alu - a czemu u góry też nie wszyłaś sznurka, nie byłoby wygodniej?
Rozumiem, że normalnie nitką szyłaś taką agrowłókninę ze sklepu - jest dość mocna, nie targa sie na szwach? [skrob]

Pewnie że byłoby wygodniej, ale szyłam w ręku dratwą szewską i miałam dosyć po zrobieniu 1 "ściągacza" na każdy krzak.

Re: Różaneczniki i Azalie

Post: pt sty 25, 2013 11:22 pm
autor: Cebulka
Aha, to to tak ciężko idzie? [skrob]
Trzeba jednak przyznać, że pomysł swietny [prosi]
Tylko jeszcze trzeba wytłumaczyc krzewom że mają zbyt szybko nie rosnąć [haha]