Iglaki

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

Postautor: Emmi » czw paź 11, 2007 7:31 pm

hym... co to znaczy ziemia ZLEWNA ? [rol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Mikros » czw paź 11, 2007 8:00 pm

Potocznie nazywa się ziemię zlewną taką, która nie przepuszcza lub bardzo słabo przepuszcza wodę :(
najprościej; po kilkudniowych opadach deszczu tworzą się zastoiny wodne i utrzymują się nawet przez kilka dni [cry]
W skład stałych części gleby wchodzą: piasek, glina, wapń - zatem ziemia zlewna zawiera bardzo duże ilości gliny.
Nie wiem czy dość jasno Ci to wyjaśniłam [rol]
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Emmi » czw paź 11, 2007 8:25 pm

Acha... u mnie mokro ale jest dość prepuszczalna, kałuże bardzo szybko znikają...
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Mikros » czw paź 11, 2007 8:34 pm

W takim razie nie powinno być problemów z iglaczkami :D :D :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Emmi » pn paź 15, 2007 9:05 am

kurcze takie są malutkie, że boję się, że zmarzną w zimie... :?
A podpowiedźcie mi, czy jeden jałowiec płożący wystarczy, czy lepiej więcej? Teren ma tak około 4 metry długości.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Mikros » pn paź 15, 2007 5:26 pm

To na wszelki wypadek możesz je lekko okryć gałązkami igliwia :)
następnej zimy nie będzie już takiej potrzeby :D :D :D
Na 4 m można posadzić jeszcze jeden :D proponowałabym jednak inną kontrastową odmianę :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Emmi » pn paź 15, 2007 5:35 pm

o dzieki więlkie :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: wac » pn paź 15, 2007 8:04 pm

Mamy jeszcze sezon jesienny i trzeba pomalutku wchodzić w sezon zimowy. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Andrzej » śr paź 17, 2007 8:02 pm

Emmi pisze:A podpowiedźcie mi, czy jeden jałowiec płożący wystarczy, czy lepiej więcej? Teren ma tak około 4 metry długości.

Zależy Emmi jaka to odmiana.
Kilka lat temu posadziłem maleństwo, a teraz zarosło mi pół skarpy przy tarasie.
Jutro kliknę zdjęcie.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Emmi » śr paź 17, 2007 9:49 pm

super... nie mam pojęcia jaka to odmiana... :?
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » czw paź 18, 2007 5:54 pm

Emmi - polecam Ci artykuł o zasadach kompozycji iglaków w listopadowym "Kwietniku". Nie jest może jakiś obszerny i wnikliwy, ale jest kilka sensownych porad, jak to zrobic, żeby się nie śmiac po posadzeniu [haha] Chociaz oczywiście śmiech to zdrowie [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: koliberek » pt paź 19, 2007 6:58 am

oja tez ma tego jałowca :) maleństwo w tym roku kupione i posadzone na wrzosowisku hihi ciekawe jak szybko się rozrośnie:)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: *kati » pt paź 19, 2007 1:47 pm

Ja mam kilka iglaków płożących do posadzenia wychodowanych z gałązki. Małe są i aż korci aby posadzić więcej. jednak jak spojrzę na ich "mamusię" u koleżanki, od której brałam sadzonki to... aż nie do wiary jakie wielkości osiągnie. [shock]
Odmiana jest więc ważna, bo są słabiej i mocniej rosnące
Awatar użytkownika
*kati
Weterani
 
Posty: 314
Rejestracja: pt lut 02, 2007 7:07 pm

Postautor: wac » pt paź 19, 2007 8:15 pm

Nie zapomnijcie podlać rośliny przed mrozami. Więcej strat jest z powodu zasuszenia zimą, niż z wymarznięcia. Rośliny przy minusowej temperaturze nie pobierają wody, dlatego giną. Dotyczy wszystkich roślin. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Onaela » pt paź 19, 2007 11:20 pm

Temat dotyczy roślin zimozielonych,bo inne wchodzą zimą w stan spoczynku :) Szczególnie wrazliwe na brak wody w glebie zimą(susza fizjologiczna) są młode iglaki,rododendrony ,azalie,itp.
Myślę,że obecna pogoda załatwi za nas problem podlewania ;) -u mnie lało dzis cały dzień. :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: koliberek » pn paź 22, 2007 10:49 am

a w zeszłym roku chyba cos pisaliście o nawożeniu iglaków przed zimą...
Moglibyście cos w tym temacie skrobnąc ???
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Emmi » sob paź 27, 2007 4:30 pm

hym... Kati piszesz, że masz iglaki z gałązki i kiedy go sadziłaś? Bo ja właśnie eksperymentuje i mam pare galązek różnych ale wsadziłam je do donic i trzymam w chłodnym miejscu w przyziemiu i mam zamiar trzymać je do wiosny. Galązki wziełam niedawno, z tydzien temu i wydaje mi się, że nie zdąrzą się ukorzenić i przetrwać zimy...
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » sob paź 27, 2007 6:09 pm

Emmi,wpisz w google rozmnażanie iglaków,jest sporo fajnych instrukcji obsługi.Z tego co pamiętam to robi się to jesienią,ale głowy nie dam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » pn lis 05, 2007 5:59 pm

amitko bardzo dziękuję :D

Pisaliście, że iglaki nie przecenia się, więc czym prędzej donoszę, że w Obi jest przecena 70% na iglaki. Absolutnie nie chcę aby ktoś poczuł się dotknięty, że wytykam coś... nie, nie, może akurat w tym roku, a może w Obi tak robią... to tylko informacja dla zainteresowanych. :)

Przepiękne choineczki widzieliśmy też w Obi w doniczkach już czekają na święta, one oczywiście nie są przecenione... tak chodzilismy, patrzyliśmy, wszystkie byśmy wzieli, bo tak smutno siedzą w tych donicach... ale same w sobie piękne :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » śr lis 07, 2007 7:25 pm

Czy ktoś miał by się obrazic o informację o przecienie? [skrob]

W Obi dużo różnych rzeczy się przecenia... np. cebulki
Ogólnie mam wrażenie, że w Obi jest chyba szerszy asortyment ogrodniczy niż w Castoramie :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » czw lis 08, 2007 12:39 am

dobrze,ze ja mam daleko do tych castoram i obi ,bo pewnikiem juz bym zbankrutowała ;)

A propo's ( [?] Cebulko-dostałaś moją ostatnią pm [?] .Bo nie widzę cosik odpowiedzi tudzież namiarów ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » czw lis 08, 2007 7:28 am

Cebulko, duży wybór roślin iglastych i liściastych jest w szkółce w miejscowości Krzywaczka pod Krakowem. Właściwie tylko tam robię zakupy wiosną i jesienią. Nie drogo ,duży wybór, obsługa kompetentna, doradzi ,pomoże wybrać. I najważniejsze, rosną tam dorosłe egzemplarze tego, co sprzedają. Możesz pospacerować, pooglądać, pokazać palcem "taką roślinkę poproszę", przynajmniej widać jak będzie wyglądać dorosła.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Emmi » czw lis 08, 2007 12:52 pm

Cebulko :)
mnie chodziło o to, że podczas rozmowy o iglakach a raczej o ich zakupie, ktoś napisał, że iglaki nie są przeceniane... i w związku z tym, skoro jednak trafiłam w OBi to pisząc o tym nie chciałam aby ta informacja wyszła, jakbym chciała uwidocznić czyś błąd w wypowiedzi... bo tak nie jest. Ja właśnie podzieliłam się tylko tą informacją :D
skomplikowane... :?
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: *kati » czw lis 08, 2007 2:01 pm

Emmi - ja robiłam te sadzonki raczej wiosną lub nawet latem - już nie pamiętam , bo było to sporo czasu temu. Nie mam pojęcia, czy wsadzone teraz do ziemi sadzonki mają szansę na przeżycie i ukorzenienie. Może rzeczywiście spróbuj teraz w doniczki, a na wiosnę jak maz z czego uszczknąć, to zrób jeszcze jakieś do ziemi ;)
Awatar użytkownika
*kati
Weterani
 
Posty: 314
Rejestracja: pt lut 02, 2007 7:07 pm

Postautor: Emmi » czw lis 08, 2007 2:41 pm

Kati :D dzięki za odpowiedź
Ja właśnie też latem ukorzeniałam prosto do gruntu i przyjeły się i nawet przetrzymały zimę, ale to w tym moim małym ogródku osłonięte szczelnie blokami, więc miały dość ciepło... teraz tutaj raczej nie widzę szans dla nich... patrząc na mój post o eksperymencie to moje gałązki mieszkają w donicy tak z 3 tygodnie... i są nienagannie zielone, zero jakichkolwiek oznak schnięcia... Ale siedzą ciągle w lekko wilgotnej ziemi... No bardzo jestem ciekawa czy się uda...
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » czw lis 08, 2007 7:24 pm

Emmi,a nie trzeba ich okryć folią,żeby miały ciemno?
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » czw lis 08, 2007 7:44 pm

Amitko, nie okryłam ich... ba siedzą na parapecie co by miały jak najjaśniej... nie wiem... posłuchałam intuicji... zobaczymy co z tego wyjdzie :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Cebulka » sob lis 10, 2007 9:23 pm

Amito - hihi coś dzwoni, tylko nie w tym kościele, jak by to jakiś złośliwiec powiedział [lol] (ale ja absolutnie złośliwa nie jestem, więc nie powiem! [tuli] [devil] )
Wydaje mi się że folia przy sadzonkach musi byc przeźroczysta, żeby nie zabierała światła - przy czarnej folii na pewno by zginęły. Folię daje się po to, żeby rośliny miały większą wilgotnośc wokół siebie (coś jak butelki w rozmnażaniu róż metodą "butelkową" ), nasadzoną na jakieś pałąki lub patyki, tak żeby folia nie dotykała bezpośrednio do roślin. Czarną folię można ewentualnie uzywac do nakrywania doniczek z nasionami które muszą kiełkowac bez dostępu światła (pamiętając, żeby codziennie ją podnosic i wietrzyc, żeby ziemia nie zapleśniała)
To chyba tyle co wiem o folii w tym temacie ;)

Trudno powiedziec Emmi, co z tego wyjdzie - ale jeśli zima przyjdzie taka z mrozami minus 30 stopni to myślę że wygrałaś, albo przynajmniej opcja zewnętrzna nie byłaby i tak lepsza [rol] Pewnie znajdziesz im tam w domu gdzies jakieś okno, tak żeby miały temperaturę 5 - 10 stopni. (przy większej faktycznie mogłyby wyschnąc, ale mniejsza myślę że może byc). Chociaż - tak naprawdę to nie wiem, zgaduję :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » sob lis 24, 2007 8:17 pm

Moje gałązki nadal czują się dobrze... zielone i igiełek nie gubią... ziemię mają wilgotną, pomimo, że nie podlewam... one czekają i ja czekam ;)
Czyżbyśmy się brali na przeczekanie? [lol]
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » śr sty 16, 2008 12:49 pm

Dwa dni temu podlałam, bo w doniczce wreszcie zrobiło się suchawo. Nadal siedzą w doniczkach na parapecie i razem ze mną wyglądają wiosny :D
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: kotkaaa » pt mar 28, 2008 9:22 pm

Wyczytałam wszystkie Wasze porady ,właśnie mam teren nieco mokrawy .Dziś zakupiłam 5 cyprysów ale nie wiem z czym ładnie by wyglądały w połączeniu ma z tego być odgrodzenie od sąsiadów u których za płotem jest beeee.Oczywiście będzie tego ok 35 sztuk
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: tuurma » pt mar 28, 2008 9:40 pm

Ja powiem tylko taką radę, żebyś nie sadziła w prostej linii kilkudziesięciu takich samych roślin, jeżeli masz miejsce, to może to trochę urozmaicisz? Dobierz kilka kontrastujących kolorem (np. złotych lub niebieskich), kilka o innym pokroju (np. kuliste, stożkowe lub nieregularne jak np. kosodrzewina). Z przodu tej zasłony z zimozielonych iglaków możesz dodać rododendrony, azalie, niższe iglaki jak jałowiec pośredni, krzewy liściaste, żeby były jakieś zmiany sezonowe (berberys, pęcherznica, tawuły, forsycje, hortensje). Całkiem z przodu miniaturowe krzewinki i byliny (płożące jałowce, trzmielina, funkie, wrzosy i wrzośce).

Ja u siebie stoję przed takim samym problemem - postanowiłam podzielić długość ogrodzenia (60m) na części i je rozmaicie zaaranżować. Będzie kawałek z podwyższoną cienistą rabatą (hortensja pnąca, jałowce pośrednie, różaneczniki), kawałek z iglakami i liściastymi - mix (a z przodu przy nim tak, jak Ci poradziłam wyzej), kawałek z żywopłotem z grabu, kawałek z winobluszczem i kawałek z malinami przy warzywniku :)
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości