- i ja się domyślam ! 
A gruszki na wierzbie podziwiałam w Parku Dendrologicznym w Kurniku!
Zielono mi - czyli jak zarazić się winogronozą.
autor: Sz_elka » pn lut 08, 2010 3:26 pm
Po poglądowej lekcji cięcia okwieconych gałęzi przeprowadzonej przez Docenta Niejednokrotnie Zrehabilitowanego - Imć Grosika - i ja się domyślam !
A gruszki na wierzbie podziwiałam w Parku Dendrologicznym w Kurniku!
- i ja się domyślam !
A gruszki na wierzbie podziwiałam w Parku Dendrologicznym w Kurniku!
Elka
-
Sz_elka - Weterani
- Posty: 5359
- Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
- Lokalizacja: Katowice
![[hahaha]](./images/smilies/hahaha.gif "hahaha")
autor: kra1013 » pt mar 12, 2010 2:51 pm
A może ktoś odpowie...
Lubię, jak nawet zdawkowymi odpowiedziami się pokazujecie...
Czekam na każdy post pod moim tematem...
To tak jak teraz – muszę się „uroooombać”?
O kim mam myśleć ?
O Iwonie? O żonie? O Was! ?
O Was!
Jutro !
Wiecie...
Lubię, jak nawet zdawkowymi odpowiedziami się pokazujecie...
Czekam na każdy post pod moim tematem...
To tak jak teraz – muszę się „uroooombać”?
O kim mam myśleć ?
O Iwonie? O żonie? O Was! ?
O Was!
Jutro !
Wiecie...
Ostatnio zmieniony pt mar 12, 2010 2:58 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
- kra1013
- Ekoludki
- Posty: 758
- Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am
autor: Papcio » sob mar 13, 2010 11:33 am
Mam składniki podane przez ciebie, mam nawet sterylne skalpele, a coś podobnego to w TV widziałem. Chętnie pobawię się w genetyka! No bo i szczepienie czy okulizacja to też genetyka - ingerencja w naturę.
Zielonym do góry!
-
Papcio - Weterani
- Posty: 699
- Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am
![[shock]](./images/smilies/icon_eek.gif "Shocked"){kind=icon}
autor: mietek » wt mar 16, 2010 10:59 pm
A co z tą dynią?
To jakieś opowiadanie, czy sposób uprawy?
Jeśli to drugie to jestem zainteresowany, ale nie karz mi czytać wszystkiego co wcześniej napisałeś![[lol]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing")
Mam trudności z koncentracją przy tak długich postach
pozdrawiam: M.![[oops]](./images/smilies/icon_redface.gif "Embarassed")
To jakieś opowiadanie, czy sposób uprawy?
Jeśli to drugie to jestem zainteresowany, ale nie karz mi czytać wszystkiego co wcześniej napisałeś
Mam trudności z koncentracją przy tak długich postach
pozdrawiam: M.
-
mietek - Weterani
- Posty: 1472
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm
autor: mietek » wt mar 16, 2010 11:38 pm
Składniki mam
dzięki za "wyłowienie sedna", ale o co chodzi z tą dynią?
no i jeszcze mam problem z zamrażarką![[cry]](./images/smilies/icon_cry.gif "Crying or Very sad")
- u mnie hula w przedziale temp. - 21 do -18 , ale to pewnie pikuś
Podejrzewam, że zamrażalnik zwyczajnej lodówki sąsiada nie przekroczy przedziału -8 / -10
Ale ciekawość mnie spokoju nie daje: o czym tu się rozpisujemy?
mietek
dzięki za "wyłowienie sedna", ale o co chodzi z tą dynią?
no i jeszcze mam problem z zamrażarką
- u mnie hula w przedziale temp. - 21 do -18 , ale to pewnie pikuś
Podejrzewam, że zamrażalnik zwyczajnej lodówki sąsiada nie przekroczy przedziału -8 / -10
Ale ciekawość mnie spokoju nie daje: o czym tu się rozpisujemy?
mietek
-
mietek - Weterani
- Posty: 1472
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm
autor: Papcio » śr mar 17, 2010 4:51 pm
Ale się „napaliłem” na dyniopomarańcz!
Mam namordnik (maska chirurgiczna)
żyletki typu „krwawa lux” i polsilver (jeszcze z armii)
Brzytwę po dziadku
skalpel a nawet dwa!
Nasiona dyń: bez łuskową - odpada
Dynię makaronową i dynię olbrzymią.
Lodówka jest i mam na biurku lampę ze szkłem powiększającym.
Rękawiczki lateksowe też są! I do dzieła mini genetyku!:)
Obawiam się tylko tego niemieckiego lekarza, jak mu było? a Parkinson
Na wesoło, ale sam jestem ciekaw eksperymentu. Tylko Ryszard! krok po kroku! Ja jak co robię to precyzyjnie!
Mam namordnik (maska chirurgiczna)
żyletki typu „krwawa lux” i polsilver (jeszcze z armii)
Brzytwę po dziadku
skalpel a nawet dwa!
Nasiona dyń: bez łuskową - odpada
Dynię makaronową i dynię olbrzymią.
Lodówka jest i mam na biurku lampę ze szkłem powiększającym.
Rękawiczki lateksowe też są! I do dzieła mini genetyku!:)
Obawiam się tylko tego niemieckiego lekarza, jak mu było? a Parkinson
Na wesoło, ale sam jestem ciekaw eksperymentu. Tylko Ryszard! krok po kroku! Ja jak co robię to precyzyjnie!
Zielonym do góry!
-
Papcio - Weterani
- Posty: 699
- Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 11:07 am
autor: amita » śr mar 17, 2010 10:40 pm
Papciu,dobrze,że nie Alzhaimer.Ten to dopiero podły Niemiec jest Jeszcze byś zapomniał po co Ci te wszystkie rzeczy na biurku 
Jeszcze byś zapomniał po co Ci te wszystkie rzeczy na biurku Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
-
amita - Weterani
- Posty: 7634
- Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm
autor: amita » czw mar 18, 2010 8:26 pm
Kra,raczej pokibicuję Wam. Nigdy nie miałam fantazji do robótek precyzyjnych
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
-
amita - Weterani
- Posty: 7634
- Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm
autor: amita » czw mar 18, 2010 10:43 pm
Nie dam się namówić,bo gdzie ja potem upchnę tę dynię?Mam straszliwie za mało miejsca.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
-
amita - Weterani
- Posty: 7634
- Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości