Zielono mi - czyli jak zarazić się winogronozą.

Temat widoczny jedynie dla zarejestrowanych użytkowników.

Postautor: kra1013 » pt sty 15, 2010 10:26 pm

adsf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:25 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Onaela » sob sty 16, 2010 12:46 am

Kra,to nie są kłamstwa tylko fantazje ;) a te chyba nie klasyfikują sie w kategoriach grzechu ? [skrob] ;)

Czekamy zatem na ciag dalszy o snach,nieważne,czy to będą sny prawdziwe,czy też Twoje fantazje ;) :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: amita » sob sty 16, 2010 12:51 am

Ależ sny to właśnie fantazje :) Kra,jestem Twoją fanką.Gdybyś coś kiedyś wydał,to poproszę o egzemplarz z dedykacją.
Ostatnio zmieniony sob sty 16, 2010 12:37 pm przez amita, łącznie zmieniany 1 raz
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kra1013 » sob sty 16, 2010 2:17 am

sadfds
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:25 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Onaela » sob sty 16, 2010 11:00 am

Zastanawiam się,co to takiego "CB" ? [skrob]

Ja tam jestem juz po kolędzie ;) :) Ale ja zręcznie nie sprowadzałam rozmowy na tematy grzechu-jest tyle innych fajnych spraw,o których mozna porozmawiać z ksiedzem :) A wszak ksiądz też człowiek-grzeszny de facto [diabel]

Rysiu-co Ty robisz,że wychodzi Ci taki 'maczek" literowy?
Aby to przeczytać,muszę szukać okularów [?] [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » sob sty 16, 2010 11:49 am

Onaela pisze:Aby to przeczytać,muszę szukać okularów [?] [haha]


No i o to chodzi Rysiowi żeby nie było dobrze widać [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kra1013 » sob sty 16, 2010 11:55 am

DSFDG
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:24 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » ndz sty 17, 2010 12:41 pm

vdsfd
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:24 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: cicho_borowska » wt sty 19, 2010 4:19 pm

No tak, z Borosi stałam się CB [lol]

O snach i dziwnych zdarzeniach już kiedyś na eko było, w jakimś temacie...

Mnie się nie śni coś codziennie, tzn. z punktu fizjologii człowieka pewnie się śni, ale nie pamiętam co. Pamiętam tylko kilka snów z całego mojego życia. Te sny uważam za ważne, dane nam przez siły wyższe. Dają mi wskazówkę co dalej zrobić. Nie taką podaną "na tacy" radę, ale ukrytą w symbolach i zazwyczaj niezrozumiałą dla mnie od razu. Trzeba wtedy wyczulić zmysły i być otwartym na wydarzenia, by zauważyć chwilę, w której pojawia się rozwiązanie, czy przesłanie snu.

Jeden z takich snów był właśnie o Syberii i o Ojcu. Przyśnił się mi jakieś 10 lat temu, krótko po śmierci taty i tradycyjnie w bardzo trudnym okresie dla całej mojej rodziny.

We śnie byłam młodą dziewczyną żyjącą w syberyjskim plemieniu. Panował tam zwyczaj, że na początku każdej zimy ojciec- głowa rodziny, kładł na okrągłym, małym piecyku siedem kamieni. Rozpalał w piecu taki ogień, że kamienie rozgrzewały się do czerwoności i grzały całą zimę. Jeśli rozpalanie powiodło się rodzina świętowała, bo wiadomym było, że przeżyją tę zimę, jeśli nie, domownicy zakładali na siebie niedźwiedzie skóry i kładli się spać. Na zawsze, bo nie budzili się wiosną.

Nadeszły czasy wielkiego niepokoju, wojny. Wszyscy mężczyźni z wioski wyruszyli na wojnę. Zbliżała się zima i cała rodzina z niepokojem wyglądała ojca. Czy zdąży wrócić przed zimą? Co będzie jeśli nie wróci i nie rozpali ognia?

Ojciec nie wrócił, a dzień rozpalania nadszedł.

Stały więc kobiety i dzieci z mojej rodziny bezradnie wokół ciemnego pieca. Czas szykować skóry...

Wtedy poczułam w sobie ogromną siłę i bliskość duchową ojca. Sięgnęłam po zawiniątko z kamieniami, ułożyłam je na piecyku i dostając telepatyczne wskazówki od ojca, mechanicznie wykonywałam wszystkie czynności, które należało zrobić, by ogień zapłonął. Kamienie rozpaliły się ogniem i blaskiem tak silnym, jak nigdy dotąd. Młoda dziewczyna uratowała swoją rodzinę i rozpoczęło się świętowanie.

No i obudziłam się.

Zatem Kra, rozpoczęłam opowieść o snach.

Czekamy teraz na Twoje piękne opowieści, bo ja też jestem ich fanką i liczę jak Amitka na to, że kiedyś zostaną one spisane w formie książki. [tuli]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: kra1013 » wt sty 19, 2010 6:48 pm

sdafsf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:24 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: amita » wt sty 19, 2010 11:23 pm

Czasem sobie myślę,że dobrze,że ja nie mam bogatego życia wewnętrznego.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kra1013 » śr sty 20, 2010 9:08 am

afdsgf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:31 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » śr sty 20, 2010 11:54 am

asfdsgf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:30 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » śr sty 27, 2010 1:34 pm

sadsgf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:30 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » wt lut 02, 2010 10:13 am

safdsf
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:30 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Sz_elka » czw lut 04, 2010 2:52 pm

Sama nie wiem , co napisać .... ale chcę choć ślad pozostawić, że przeczytałam i ... nie potrafię nazwać swoich emocji ..... dziabnąłeś po serduchu ... dałeś do myślenia .... dziękuję!
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: cicho_borowska » pt lut 05, 2010 8:25 am

Bo tak już jest z postami Rysia, że dotykają najróżniejszych kawałków serca (umysłu?). Ja też po przeczytaniu potrzebuję poukładać myśli i nie zawsze potrafię odpowiedzieć. Pozostaje jednak to co przeczytane w sercu (umyśle?) i jest mi bliskie.

Dlatego pisuj Rysiu, bo to wcale nie są bzdury. [tuli]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Baś_22 » pt lut 05, 2010 9:21 am

Rysiu ja też jestem Twoją fanką :) czytam wszystko systematycznie, choć nie odpisuję [oops] Podczytuję w pracy a tam nie mam warunków do skupienia, by napisać odpowiedź :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kra1013 » pt lut 05, 2010 1:44 pm

dsfg
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:30 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: gruby miś » pt lut 05, 2010 3:58 pm

ech, ryśku...
i ja Twoje zapiski z uwagą czytam [czyta]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: amita » pt lut 05, 2010 5:43 pm

Rysiu,nie samym ogrodem człowiek żyje,stąd wiele u nas tematów nie zielonych.Tu po prostu toczy się życie z wszystkimi jego dobrymi i złymi stronami.Przeżywaliśmy tu już i ogromny smutek i szaloną radość.Razem.Tu zawsze ktoś pocieszy,kiedy Ci źle,ktoś pamięta o Twoich urodzinach,imieninach.Ucieszy,że roślinka zakwitnie.I wysłucha,kiedy po prostu chcesz pogadać.Dlatego lubię to miejsce i osoby piszące tu.Gdyż każdy,ale to każdy coś wnosi.Czy to ogromną wiedzę o roślinach,czy wspaniale piecze,czy haftuje,maluje,szydełkuje,czy też ma poczucie humoru i miło się go czyta.Tu każdy jest ważny,od pierwszego postu.Choć czasem na jednym czy dwóch postach się kończy to większość zostaje i trwa.I czuwa na posterunku kiedy czegoś potrzebujesz.Czegokolwiek.Rady,rozmowy,sadzonki,przepisu.I to jest piękne na ekotopiku [serce]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: kra1013 » pt lut 05, 2010 9:11 pm

sdafs
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:29 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » sob lut 06, 2010 12:10 pm

sdafd
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:29 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Anamaria » sob lut 06, 2010 7:22 pm

Rysiu, wspaniale piszesz! [brawo] Toż to literatura przez duże L. Przypomina mi prozę Myśliwskiego. Prosimy o więcej ! Obrazek
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: megan » ndz lut 07, 2010 10:08 am

I znów nie mogę się doczekać co było dalej.
Ryszardzie kochany pisz prędko bo będę dzieci od kompa odganiać by sprawdzić czy już napisałeś ciąg dalszy [lol]
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: Onaela » ndz lut 07, 2010 12:48 pm

:D :D No proszę,ile amatorek Rysia twórczości [!] [lol] A nie mówiłam,że masz tu Ryszard spry fan-klub [?] ;) [haha] Myślę,że jeszcze nie wszystkie czytelniczki się ujawniły ;)

Mnie najbardziej podobają sie te mistyczne opowiadania,choć przyznam,"połykam" z zainteresowaniem wszystko [!] :D



Ps.Ciekawą reklamę umieścili pod moim " amatorek" [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: kra1013 » ndz lut 07, 2010 12:56 pm

sfads
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:29 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Anamaria » ndz lut 07, 2010 6:34 pm

[lol] [lol] No proszę, nawet mapka jest!
Mam nadzieję, że pani Gawlikowska (dama z pedagogicznym zacięciem i chyba złotym sercem) nie dowiedziała się o końca swoich dni, że to "za jej sprawą" sfajczył się ten kościół [skrob]
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » ndz lut 07, 2010 7:49 pm

Co też te Carmeny miały w sobie, że dzieciaki uczyły się na nich zaciągać?!!!
Choć muszę przyznać, że to robiłam mając 18 lat, a w wieku 8 lat, to z bratem paliliśmy skręty z tytoniu w papierze opatulającym rolki z filmami i miejscem działania była łazienka z wiecznie wybuchającym junkersem! :)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: kra1013 » ndz lut 07, 2010 8:55 pm

afdsgfd
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:28 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » pn lut 08, 2010 1:18 pm

sadsfd
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 8:28 pm przez kra1013, łącznie zmieniany 1 raz
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: megan » pn lut 08, 2010 1:58 pm

No ja już wiem [lol] ;) ale nie powiem
Również myślałam,że te owoce to jakieś jabłka gdy się z nimi pierwszy raz spotkałam a było to ....dzieści kilka lat temu [lol]
Myślałam że te ''jabłka" to na wierzbie rosną [oops] :P
Nowy dzień-nowe wyzwania,a czasem i stare.
Awatar użytkownika
megan
Weterani
 
Posty: 628
Rejestracja: pt lip 31, 2009 9:46 am
Lokalizacja: mazowieckie

PoprzedniaNastępna

Wróć do Dzień dobry

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości