lucysia pisze:teraz pryskamy:
-wiśnie miedzianem
-jabłonie topsinem
-śliwy sylitem(już dawno,powtórka za 2 tyg.)
-czeresnie miedzianem
-grusze sylitem przed kwitnieniem i po kwitnieniu(od parcha)
Dla przykładu maliny "Polana" - po owocowaniu ścinam wierzchołki (części owocujące), a zostawiam części pędów, które będą owocować w przyszłyn roku o 2 tygodnie wcześniej, niż nowo-wyrośnięte młode odrosty. [wackasienka30 pisze:koliberek ja tez mam te wlasnie maliny pozniejsze i do przymrozkow i jak je dostawalam to powiedziano mi ze trzeba je obciac calkiem tak jak mowisz. U mnie rozrastaja sie jak chwasty
Żeby jeszcze ktoś podpowiedziaó na ile oczek?Onaela pisze:Według "Działkowca" teraz jest najlepszy czas na cięcie brzoskwiń
Brzoskwinia w odróznieniu od innych drzew owocowych owocuje głównie na pędach jednorocznych.Dlatego-aby dobrze owocowały powinny być mocno cięte,aby miały silne,jednoroczne pędy,na których wyrosną najdorodniejsze owoce
Dotychczas zbyt mało uwagi zwracałem na cięcie brzoskwiń, jedynie stosowałem jako pielęgnacyjne (sanitarne) i formujące, ale może warto wypróbowac pozostałe dwa? - więc czas na cięcie.Onaela pisze:Wac-wykonuje się jednocześnie 4 rodzaje cięcia przewidziane dla brzoskwiń:ciecie sanitarne,formujące ,"na owoc",na pędy zastępcze .
Od jutra ma być ładna pogoda,moje brzoskwinie w fazie pąka-wiec czas na cięcie.
Emmi na temat mojego myślenia można by napisać bardzo dużo chociaż podam kilka przykładów i tak: ćzy widziałaś w świecie zwierząt lekarzy rodzinnych, przychodnie, szpitale, kliniki, akademie medyczne? chyba nie, bo ja też nie widziałem, a jeśli jakiś gatunek wymiera to przeważnie winny jest człowiek i puki w naturze zachowana jest równowaga nic nam nie grozi - ptaszek czy biedronka zje mszycę i wszystko w porządku, a człowiek wnalazł chemię i opryskiwacz i opryskuje niszcząc wszystkie żywe stworzonka i pożyteczne również i siebie, zakłócając tym samym równowagę bioologiczną. Wyjątek ochrony przed chorobami grzybowymi, ale i tutaj można pomyśleć, bo w naszych czasach mamy możliwość doboru odmian odpornych na niektóre choroby, czy szkodniki. Narazie tyle.Emmi pisze:Wac napisałeś w pewnym momencie, że niczym nie pryskasz i że ,,natura sama sobie poradzi, wystarczy, że nie bedziemy za mocno przeszkadzać.,,
Możesz to rowinąć?
może zadać sobie więcej trudu i poszukać starych odmian?
Tak Emmi "wszystko jest dla ludzi" tylko że przy produkji wielkotowarowej liczyEmmi pisze:Widzę, że pokrewne z nas dusze. Uzyć chemii czy nie użyć, to wiadomo, że to dość rozległy temat, bo inaczej wygląda to dla osób, których na przykład utrzymuje wielki sad jabłoni, czy handel warzywami. Ale niestety sama padam ofiarą nadużycia chemi w produktach dostępnych na rynku i bardzo mi się to nie podoba . Od wielu lat interesuję się ekologią i to co się dzieje, ogólnie mnie przeraża. A hasło ,,wszystko jest dla ludzi,, dobija...
- wymskło mi się, czy nierobaczywe?
- A skąd!!! droga pani!!- rzuca mi natychmiast pan i kończy - tyle w nich konserwantów, że nie ma mowy o robakach...
Weigela pisze:Słonecznych miejsc w moim ogrodzie pod dostatkiem,ale gorzej z miejscem zacisznym .
Wróć do Drzewa i krzewy owocowe
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości