Strona 1 z 8

Truskawka i poziomka

Post: wt lut 06, 2007 2:59 pm
autor: lucysia
Jako,że to owoc to tu piszę.Zastanawiam się nad odmianą do tunelu,słodką ,dużą i odporną na choroby.Prosze o propozycje.
Znalazłam sposób oszczędzający miejsce w tunelu:w oryginale była przecięta rura,ale myślę ,ze zwykła skrzynka lepsza.W taką zwykłą skrzynkę wsadzamy sobie truskaweczki,potem podwieszamy ją pod sufitem tunelu na takiej wysokości żeby można wygodnie podlewać.Truskaweczki ładnie się zwieszają akurat przed naszymi oczami.

Drugi sposób to:zwykły worek z ziemią ponacinać,wsadzić w nacięcia truskaweczki i do kąta z nim :D

Post: wt lut 06, 2007 5:35 pm
autor: Emmi
:lol: Bardzo mi się podobają te pomysły :lol:

Post: wt lut 06, 2007 7:14 pm
autor: lucysia
A jaka oszczędność miejsca :D

Post: wt lut 06, 2007 9:59 pm
autor: Onaela
Świetne sposoby Lucysiu :D

Widziałam gdzieś kiedyś taki wynalazek:
Duża plastikowa beczka z powycinanymi otworami gęsto w róznych miejscach.W otworach posadzone truskawki:) przez środek beczki przechodziła rurka nawadniajaca z otworkami:).
Piękna dekoracja na balkon i swieże owoce pod ręką!!!

Post: czw lut 15, 2007 7:43 pm
autor: lucysia
No tak pomysły wam się podobają.A gdzie propozycje odmian dla mnie.Coś za coś :lol: Dawajcie te nazwy odmian ,czekam.Ja mam na polu ?No i nie napisze,byłam pewna że wpisałam sobie nazwy z karteczki do zeszytu i nie ma :!: Zgubiłam!Przykro mi ,nie napiszę co posiadam.

Post: ndz lut 25, 2007 3:43 pm
autor: Emmi
Wiosna tuż tuż... w zeszłym roku mąż posadził truskawki, teraz jak byliśmy na działce, to nawet mają się dobrze, więc coś z nich będzie:)
Poradźcie mi wobec tego, bo my mamy truskawki poraz pierwszy, co mamy z wiosną z nimi dalej robić?

Post: ndz lut 25, 2007 3:46 pm
autor: lucysia
Ja pielę,obcinam im rozłogi i tochę mąż zawsze podrzuci im nawozu.Poza tym same rosną.Nie pryskam.Są zdrowsze,nawet jak jest ich trochę mniej to trudno.Jak będę miała kompost to im nie poskąpię,niestety jeszcze nie mam.

Post: ndz lut 25, 2007 5:39 pm
autor: Anamaria
Ja mam cztery rządki truskawek i robię z nimi to samo co Lucysia, czyli prawie nic ;) poza pieleniem i wycinaniem "wąsów". W ubiegłym roku po raz pierwszy zebrałam parę łubianek, są pyszne, ale też nie pamiętam nazwy. Sadzonki kupiłam w paletach w OBI.

A pamiętacie jak na topiku pisałam o poziomkach wysianych z nasion? Otóż wyrosły olbrzymie krzaki i owocowały do zimy, ostatnie owoce zbierałam mrożone :D Zachowała mi się torebka po nasionkach to wiem jaka to odmiana - Rugia (chyba Werter mi ją polecał o ile dobrze pamiętam).

Post: ndz lut 25, 2007 5:42 pm
autor: Emmi
o jej [oops] będę umiała rozpoznać te ,,rozłogi,, albo ,,wąsy,,? I kiedy mogę już pielić i podypać nawozu?

Post: ndz lut 25, 2007 5:47 pm
autor: Anamaria
Emmi, panikaro, nie martw się na zapas [!] Na pewno je rozpoznasz i będziesz się śmiała ze swoich wątpliwości [lol] "Wąsy" wyglądają jak wąsy - długie, rosnące na boki nitki-wypustki od rośliny głównej, na końcu których pojawiają się nowe, małe sadzonki. Pozostawione same sobie ukorzeniają się. Można je wykorzystywać do powiększenia plantacji sadząc w dodatkowych rzędach. Usuwa się je, bo osłabiają roślinę - matkę dopóki się nie ukorzenią.

Post: ndz lut 25, 2007 5:58 pm
autor: Emmi
Anamario, dziękuję :D No chyba jestem panikarą :?
Czyli te wąsy to takie jak w Zielistku doniczkowym...
gdybyśmy chcieli powiększyć uprawę truskawek, to te urwane od razu odrosty wsadzić do ziemi, czy czekać, aż się ukorzenią i dopiero przesadzić?

Post: ndz lut 25, 2007 6:18 pm
autor: Anamaria
Ja przesadzłam te, którym udało się ukorzenić podczas mojej nieobecności na działce, bo szkoda mi było je wyrzucać. Najczęściej jednak obcinałam je zanim wykształciły się listki nowej roślinki na końcu wąsa, aby nie osłabiały owocujacego krzaczka.

Post: ndz lut 25, 2007 7:30 pm
autor: lucysia
Ja też miałam Anamario Rugię.Pyszna,prawda?Teraz wysiałam Barona,podobno jest gorsza,zobaczymy.A z Rugi wezmę w tym roku nasiona i będę dopracowywać plantację.

Post: wt lut 27, 2007 5:45 pm
autor: Emmi
Lucysiu, nie podam Ci nazwy odmiany, być może sama masz już takie, ale u sąsiada rosną truskawki, które owocują dwa razy do roku. Drugi raz koło września. Są spore i bardzo smaczne. Bardzo podoba nam się ta odmiana, bo lubimy truskaweczki. Dostaliśmy pare krzaczków i czekamy aż nam się rozrosną. :)

Post: wt lut 27, 2007 7:30 pm
autor: lucysia
Taka odmiana dwa razy plonująca [?] .Miałam kiedyś ale nie była tak smaczna jak piszesz.Może to inna odmiana.Muszę się rozejrzeć.W namiocie ze trzy razy zaowocuje [lol]

Post: wt lut 27, 2007 11:03 pm
autor: Emmi
Lucysiu, poproszę męża aby zapytał się sąsiada o nazwę tych truskawek, ale być może my dotąd nie jedliśmy takich smacznych ja Ty masz ;)

Post: śr lut 28, 2007 1:01 pm
autor: lucysia
Dowcipna!!Ja miałam chyba Jasną i nie była dobra.Honey i Dukat nie bardzo mi smakują.Są za kwaśne dla mnie.Miałam przez przypadek od kogoś flancę truskaweczki którą jestem zachwycona.Jak likwidowaliśmy Jasną to wybierałam tamtą dobrą i sadziłam do doniczek,żeby mi nie zanikła.Po zbiorach przecież nie odróżnię ,która jest która?I tak parę szt.się uchowało.
Dostałam od znajomych dwie inne odmiany.Muszę znowu się uśmiechnąć o nazwę bo przecież mi gdzieś wcieło.
Jedna jest super słodka i duża,ale bardzo pużna.Jak skupy już kończyły brać to on miał jej najwięcej.
Druga jeszcze nie wiem jaka jest bo zasadziłam flancę na jesieni.Podobno jest z instytutu,smaczna ,wczesna i duza.Obaczym [lol]
No i na polu są trzy odmiany.Zobaczymy jak to będzie z tymi zbiorami.Moze któraś z nich do tunelu się nada.

Post: śr lut 28, 2007 5:39 pm
autor: Emmi
[shock]
Toś mnie teraz zastrzeliła :?
Odmiana jasna? hym... zawsze mi się wydawało, że truskawki są koloru truskawkowego [lol] Nie mam zielonego pojęcia jaka była ta nasza...

Post: czw mar 01, 2007 10:28 am
autor: lucysia
Nazwa Jasna.Kolor też miała taki z tych bledszych ,ale w smaku nie bardzo.

Post: czw mar 01, 2007 3:27 pm
autor: Andrzej
A może coś takiego, czyli truskawka o różowych kwiatach :D

Obrazek

Post: czw mar 01, 2007 4:44 pm
autor: lucysia
Ale fajna.Widziałam taką kiedyś na rynku!Ale to nie ta co ja miałam.Moja miała duże owoce i biała kwiaty.

Post: czw mar 29, 2007 9:59 pm
autor: Onaela
Truskawka Pink Panda ładnie kwitnie,ale w smaku przypomina raczej ogórki niz truskawki ;) Jakby co-do sałatek w sam raz [!] :D

Post: ndz kwie 08, 2007 5:35 pm
autor: Emmi
Co teraz trzeba zrobić z przezimowanymi truskawkami?

Post: ndz kwie 08, 2007 7:12 pm
autor: saginata
U mnie m±¿ podsypa³ wielosk³adnikowym nawozem,a ja wygrabi³am suche li¶cie i przeplewilam je.Chocia¿ teraz jest zimno-to widzê,ze zaczê³y ³adnie rosn±æ.

Post: wt kwie 10, 2007 9:28 am
autor: Emmi
Bardzo dziękuję za podpowiedź. Oczywiście i truskawkom dostało się trochę z powodu robienia dachu, ale tu naszczęście tylko troszeczkę... ;)

Post: czw kwie 12, 2007 6:34 pm
autor: lucysia
U mnie jak mąż podsypał truskawkęprzed świętami to po deszczech mam do dziabania.Uff,zaczyna się!

Post: sob maja 12, 2007 4:25 pm
autor: Cebulka
A tak oto wygląda obecnie moja truskawka doniczkowa... mniam, nie moge juz sie owoców doczekać! [haha]

Obrazek

Post: sob maja 12, 2007 11:02 pm
autor: Weigela
Będą piękne truskaweczki Cebulko :D
A tak na marginesie,to są moje ulubione owoce.

Post: czw maja 17, 2007 7:50 pm
autor: lucysia
Cebulko a ja właśnie taką odmianę co to lubi ciasno w doniczce potrzebuję.Jak to cudo się nazywa?Może da się gdzieś dokupić.

Post: pt maja 18, 2007 6:45 am
autor: Cebulka
Lucysiu - z tego co pamiętam to nazywa się Pokusa, ale głowy nie dam, sprawdzę ;) A czy lubi być w doniczce to nie wiem szczerze mówiąc - zobaczy się :)

Coś chyba natomiast się z nią dzieje niefajnego - dolnym liściom tak jakby podsychały końce liści - to by było jeszcze może do zrozumienia, ale kilka liści ma też rdzawe ogonki... :( A dwa liście mają jakby początki rdzawych plam... [cry]
Co mam z tym robić? Usunąć te podejrzane i mieć nadzieję że to nic poważnego? Pryskać czym się da póki czas? Poradźcie coś plis!

Post: ndz maja 20, 2007 5:24 pm
autor: Cebulka
Nikt nie wie?
Bo wygląda jakby to sie rozprzestrzeniało... :(

Post: czw maja 24, 2007 11:11 am
autor: Cebulka
Poobrywałam wszystkie listki które miały brązowe końce i plamy na łodyżkach, i nie widzę żeby pojawiały się nowe [jupi]

Za to jest duuużo ślicznych malutkich truskaweczek...
Jeju jakie kochane! [super]