prowadzenie winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Roman » pt mar 13, 2009 6:42 pm

wac pisze: - winogrona to owoc (przeważnie jadalny) a krzewy to winorośla i takimi pojęciami zarażeni winogronozą na całym świecie się posługują. [wac]

Co jednak nie znaczy, że nie rozumiemy o czym Żabcia tu pisze i tego
co po swojemu opisuje :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: saginata » pt mar 13, 2009 7:10 pm

Widaæ,¿e ¯abcia na szczê¶cie nie zarazi³a siê jeszcze wirusem winogronozy [haha]
saginata
 

Postautor: Roman » pt mar 13, 2009 7:44 pm

saginata pisze:Widać,że Żabcia na szczęście nie zaraziła się jeszcze wirusem winogronozy [haha]

Pewnie masz rację Saginatko [haha] ,tylko nie rozumiem dlaczego "na szczęście" [rol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: saginata » pt mar 13, 2009 7:46 pm

Na szczê¶cie-bo nie zajmie ca³ego ogrodu winoro¶lami-tylko wystarczy jej miejsca na marchewkê, i na kwiatki..i w ogóle na wiele INNYCH ro¶lin [haha]
saginata
 

Postautor: Roman » pt mar 13, 2009 7:50 pm

saginata pisze:Na szczęście-bo nie zajmie całego ogrodu winoroślami-tylko wystarczy jej miejsca na marchewkę, i na kwiatki..i w ogóle na wiele INNYCH roślin [haha]

No zobacz jakie to proste, że też sam na to nie wpadłem [glupek]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » pt mar 13, 2009 7:52 pm

Roman pisze:
saginata pisze:Na szczęście-bo nie zajmie całego ogrodu winoroślami-tylko wystarczy jej miejsca na marchewkę, i na kwiatki..i w ogóle na wiele INNYCH roślin [haha]

No popatrz jakie to proste, że też sam na to nie wpadłem [glupek]


To skoro już wiesz,to odstąp Tosi trochę miejsca na kwiatki i marchewkę ... [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » pt mar 13, 2009 8:00 pm

Onaela pisze:
To skoro już wiesz,to odstąp Tosi trochę miejsca na kwiatki i marchewkę ... [haha]

Przecież marchewkę i tak trzyma w lodówce [panzielony] a w ogrodzie Obrazek zieleninę 8)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » pt mar 13, 2009 8:02 pm

Dobrze smakuje w zupie taka zielenina [?] [diabel]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » pt mar 13, 2009 8:03 pm

Roman jeste¶ super [radocha]
saginata
 

Postautor: żabcia » sob mar 14, 2009 9:25 am

Wiem że to winorośla,ale po prostu nie przywiązuje takiej wagi jak piszę.Jak go zwał tak go zwał,wiadomo o co chodzi,a co do ilości winorośli to i tak obradzają za dużo jak na moje moce przerobowe.Dwa lata temu miałam samych granatowych 23 kilo,część dostał sąsiad na wino resztę ja postawiłam na wino.Ale u mnie wino pije tylko synowa i to rzadko,więc co z tym robić?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: lucysia » sob mar 14, 2009 3:48 pm

Żabciu z winogron można pyszny sok zrobić,winogronka kandyzowane -super do ozdóbek tortowych lub deserowych.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: żabcia » sob mar 14, 2009 4:39 pm

Lucysiu ,robiłam i soki i dżemy.
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Roman » sob mar 14, 2009 6:25 pm

żabcia pisze:Dwa lata temu miałam samych granatowych 23 kilo,część dostał sąsiad na wino resztę ja postawiłam na wino.Ale u mnie wino pije tylko synowa i to rzadko,więc co z tym robić?

Trochę można też zjeść na surowo :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » sob mar 14, 2009 7:11 pm

A ja dzisiaj przy swoich winoroślach stałam i dumałam i dumałam i dumałam... hhhhmmmm, w którym to miejscu je ciachnąć, te co to już mają po półtora metra i sporo gałązek bocznych.... i nic nie wydumałam i tak "na oko" je potraktowałam. Mam nadzieję, że odwiedzą mnie w tym roku fachowcy tj znawcy tematu i poprawią jak się jeszcze da poprawić ;) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » ndz mar 15, 2009 7:18 am

magdziołek pisze:A ja dzisiaj przy swoich winoroślach stałam i dumałam i dumałam i dumałam... hhhhmmmm .

Magdziołku, wstaw fotki to podumamy wszyscy razem.
Krzewy przeważnie nie rosną książkowo - trzeba je dopiero trochę upodobnić
do tych z obrazków przez cięcie. Nie muszą wyglądać dokładnie tak samo,
wystarczy zachować pewne zasady.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » ndz mar 15, 2009 9:51 am

Magdziołku,obejrzyj dokładnie pierwszy film z postu Lucysi na poprzedniej stronie.Facet świetnie pokazuje na przykładzie zasady cięcia.Mnie wyedukował w kazdym razie [!] :) ,choć tępa jestem w temacie niesłychanie ! [oops]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Roman » ndz mar 15, 2009 10:40 am

Teraz przyszła kolej na te chaszcze Obrazek Obrazek
Onaelciu, oglądałem ten filmik Grzegorza i dalej nie wiem, które dwie łozy wybrać na owocowanie - chyba jestem bardzo odporny na wiedzę [oops] [lol]
Może coś podpowiesz?
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » ndz mar 15, 2009 10:45 am

Dzięki Onaelu, filmik bardzo przejrzysty :) ale co zrobić, żeby owocowanie było już na ten rok ;) ?

Jeśli utrzyma się pogoda, to po obiedzie zrobimy zdjęcia winorośli i może uda się je jakoś pokazać na ekotopiku i wtedy poproszę o poradę jak z nimi postąpić.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » ndz mar 15, 2009 10:57 am

Roman,przykro mi,na razie nie pomogę,bo nie mogę zdjęć otworzyć [haha] [haha] [haha] I proszę sobie ze mnie nie robić jaj ;) -jestem początkująca w temacie i do tego blondynka [lol] [lol]

Magdziołku,zadałam to samo pytanie,co Ty na poprzedniej stronie ;) .Poczytaj i wszystko będzie jasne :D [tuli]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » ndz mar 15, 2009 11:14 am

To jeszcze jedno pytanie z tych "głupich" ;) . Umiem rozpoznać, które gałązki malin czy jeżyny owocowały, bo wiadomo sterczą im takie suche pypcie po owocach... a jak rozpoznać, które gałązki winorośli owocowały :? .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: lucysia » ndz mar 15, 2009 12:20 pm

magdziołek pisze: a jak rozpoznać, które gałązki winorośli owocowały :? .

1 rok-rośnie gałązka
2 rok-gałązka owocuje
3 rok musimy ją wyciąć bo już nie zaowocuje
Ta gałązka co urosła w 1 roku jest 'ładna',taka ciepłobrązowa,potem robi się 'stara'-pomarszczona i łuszczy się.Dobrze piszę chłopaki??
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: magdziołek » ndz mar 15, 2009 1:05 pm

Lucysiu :* dzięki .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » ndz mar 15, 2009 1:10 pm

żabcia pisze:Łoza raz owocująca nie będzie drugi raz rodziła ale z niej wyrastają pędy tegoroczne na których się przecież zawiążą owoce/tak? dobrze piszę?/ i dlatego właśnie ją przycinam nad 2gim lub 3cim oczkiem żeby nie przeciążać owocami,wiem że są różne szkoły prowadzenia winogron.Moje dwa młode winogrona spróbuję bardziej przycinać żeby nie uciekły mi spod kontroli.

Żabcia tu dobrze pisze, rozumie co z czego wyrasta i na pewno da sobie rady z prowadzeniem winorośli.

1 rok-rośnie gałązka
2 rok-gałązka owocuje

3 rok musimy ją wyciąć bo już nie zaowocuje
Ta gałązka co urosła w 1 roku jest 'ładna',taka ciepłobrązowa,potem robi się 'stara'-pomarszczona i łuszczy się.Dobrze piszę chłopaki??

Właściwie to masz Lucysiu rację ale jeżeli ta (gałązka) latorośl rośnie na dorosłym krzewie to pomimo pierwszego roku pewnie będą na niej owoce, chyba, że usuniemy kwiatostany aby ich nie było. Winorośl właśnie owocuje na zielonych rosnących (pędach) latoroślach wyrastających z łozy. Po zdrewnieniu tę samą latorośl nazywamy już łozą i z zostawionego odcinka tej łozy wyrosną owocujące latorośle.

2 rok-gałązka owocuje
Owocują latorośle wyrastające z tej (gałązki) łozy.

Co do trzeciego punktu - czasem nie ma wyboru i zostawia się na owocowanie jedną z łóz, która będąc jeszcze latoroślą owocowała. Z niej tak samo wyrosną owocujące latorośle.
Ale namieszałem - teraz to mi się już pewnie oberwie [oops]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Onaela » ndz mar 15, 2009 1:24 pm

[shock] [shock] Roman,burzysz moją całą skrzętnie układaną wiedzę w dziedzinie uprawy winorośli [rol]

To sztuka bardziej skomplikowana niż myślałam [oops]
Dlatego zdam się na kobiecą intuicję ;) i będą ciąć ,jak mi pasuje [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » ndz mar 15, 2009 1:33 pm

Roman a już myślałam, że pojęłam tajemnicę prowadzenia winorośli a tu znów obuchem w łeb [shock] [shock] :?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » ndz mar 15, 2009 1:55 pm

magdziołek pisze:Roman a już myślałam, że pojęłam tajemnicę prowadzenia winorośli a tu znów obuchem w łeb [shock] [shock] :?

Magdziołku, jestem pewien, że bez problemu poprowadzisz winorośl
a toto powyżej napisałem żeby kogoś nie zaskoczyło owocowanie tam gdzie go nie miało być.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: lucysia » ndz mar 15, 2009 2:01 pm

magdziołek pisze:Roman a już myślałam, że pojęłam tajemnicę prowadzenia winorośli a tu znów obuchem w łeb [shock] [shock] :?


Magdziołku Ty się nie przejmuj.Ja już ze 3 lata czytam jak co ciąć i zawsze znajdę jakąś łatkę zeby moje luki w tej dziedzinie załatać.Po sobie widzę że dobre skutki przynosi:czytać,oglądać ,powtarzać jak w szkole od nowa-czytać,oglądać i w którymś momencie CUD,robi się jaśniej w łepetynie i juz prawie się wie jak to ciąć,a potem się tnie.Raz lepiej raz gorzej,ale zawsze są jakieś owoce ;)

Roman dzięki za dopiski,uprościłam trochę temat.Wiadomo że wyrosną w 2 roku nowe zielone latorośle i będą owocować ;)
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: magdziołek » ndz mar 15, 2009 2:38 pm

To ponieważ ja się dopiero uczę, to potraktuję ten rok jako "naukę na własnych błędach". I mam nadzieję Lucysiu, że już za rok będzie mi szło lepiej. :)
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: lucysia » ndz mar 15, 2009 3:22 pm

Na pewno Magdziołku będzie coraz lepiej.Nie przejmuj się i tnij.Bo jak ktoś kiedyś napisał-lepiej mocno i nieumiejętnie,niż w ogóle.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: wac » ndz mar 15, 2009 4:57 pm

Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: żabcia » ndz mar 15, 2009 7:44 pm

Bardzo ciekawy artykuł,pierwszy raz spotykam się ze stwierdzeniem że "niektóre gatunki mogą mieć trzy pierwsze oczka bezpłodne a latorośle które na nich wyrosną nie będą owocowały"i jeszcze to że każą przycinać latorośl nad 6listkiem za gronem,a ja wcześniej czytałam że za 3cim i tak tnę.A teraz pomimo to że troszkę się w tym łapię zwracam się o pomoc do Panów.Byłam na wsi gdzie pisałam w tamtym roku posadziłam paru letnie winogrono,które parę razy było przesadzane i nie owocuje,popatrzyłam na nie krytycznie i pęd główny zdrewniały jest długi,poskręcany,ale nie jest grubszy od węża ogrodowego i dopiero na jego końcach są żywe "gałązki"-bo nie wiem co to jest,długości 20 cm.nie więcej z paroma śpiącymi oczkami,troszkę grubsze od zapałki.Co z tym zrobić,?bo owocować to to raczej nie będzie w tym roku również.Może go jakoś odmłodzić? Tylko jak bym go przycięła /nie wiem ile?30 ,40,czy 50 cm.nad ziemią to zmuszę go do wypuszczenia młodych pędów?a może coś innego zrobić? [?]
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Grosik » ndz mar 15, 2009 8:50 pm

Daj mu spokój, moim zdaniem on musi swoje odchorować możesz jedynie poskracać te 20cm łozy na 2 oczka. Cięcie bardziej radykalne wykonałbym dopiero w następnym roku. [rol]
Wcześniej pisałaś, że cięłaś winorośl jak zrozumiałem za 2-3 liścim nad gronem. Przecież każdy owoc do prawidłowego rozwoju potrzebuje odpowiedniej powierzchni "liściowej", 2-3 liści dla winogron to za mało, nawet jeśliby miały duuże liście. [rol]
Zasil je dobrze gnojówką i podlewaj może to go zdopinguje do prawidłowego wzrostu ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron