Strona 31 z 35

Post: śr wrz 08, 2010 6:50 pm
autor: mietek
Roman pisze: dziś pierwsze wybarwiające się jagody Moskiewskiego Czarnego - rośnie przy południowo-wschodniej ścianie. [rol]


A jak to się ma do ubiegłego roku?

mietek [lol]

Post: śr wrz 08, 2010 7:11 pm
autor: Grosik
Romku do silniejszego mrozu to jeszcze ho ho, albo jeszcze dalej, a nie jestem pewny czy w ogóle nie został odwołany [lol]
Poniżej moje gronka Festivee, Muskata Letniego i Muskata Bleu Obrazek Obrazek Obrazek
A teraz hit udało mi się złapać na gorącym uczynku podkradającą winogrona Morkę[shock] . Myślisz Romku, że współpracuje z Jedynką? [rol] [lol] Obrazek

Post: ndz wrz 12, 2010 9:17 pm
autor: tomicron
Wreszcie posmakowałem winogron deserowych z własnej uprawy [jupi] Owszem Iza Z. już była drugi raz, w zeszłym roku jadłem też Aldena, ale to niezupełnie to :/
Arkadia (1 niepełne grono) - pyszna, chruuupiąca.
Nero (3 grona) - winno-słodkie, chrupkie ale soczyste, gdyby jeszcze te jagody były ciut większe to byłby ideał...
Muskat Letni (1 gronko) - [prosi] Andrzeju, że mnie namówiłeś na tę odmianę - to jest świetne [kciuk1], takie "skomplikowane słodycze" i niebanalne smaki najbardziej lubię :P A wprzyszłym roku będzie M. Bleu :)

Post: pn wrz 13, 2010 6:20 am
autor: koliberek
Przytargałam Arkadie od Romana :)
Jeszcze muskata chce, bo tez mi pasuje :) ale Romek nie ma sadzonki na razie...mam nadzije, ze to nadrobi w przyszłym roku, tymczasem będe jego objadać, tzn. Romkowego muskata, a nie Romka, bo coby Tosia powiedziała, jkabym tak Romana zaczeła konsumowac buhahaha.
PS. Tosia jesli to czytasz to naprawde moja miłośc do Romana jest zupełnie platoniczna ;) a to buziak dla Ciebie :*

Post: pn wrz 13, 2010 3:21 pm
autor: Roman
Jeszcze muskata chce, bo tez mi pasuje


No właśnie, Siegerrebe to super muskacikowy smak :D

Obrazek bo pewnie o Siegerrebe piszesz Beatko

Post: pn wrz 13, 2010 3:25 pm
autor: koliberek
Roman no ja tam nie wiem, ale chyba ten :) W każdym razie ma smakowac rózami a nie "kocimi sikami".
Romek a to nie jest co Grosik ma do wykopania? on mowił o muskacie letnim :)

Post: pn wrz 13, 2010 9:06 pm
autor: amita
Arkadię mam i ja:D a poza tym 3 razy Rondo i raz Marquette ;> podobno na winko ok.Dobrze,że jestem asertywna czasem,bo Roman obdarowałby mnie znacznie szczodrzej a działka mi się dramatycznie kurczy!!!

Post: wt wrz 14, 2010 8:52 am
autor: Cebulka
Tak, Koli mówi o Siegerrebe [haha]

Post: wt wrz 14, 2010 9:58 am
autor: amita
Nie dziwię się,bo był bardzo dobry.Też zwróciłam na niego uwagę :)

Post: wt wrz 14, 2010 10:11 am
autor: koliberek
I jaka ma fajna nazwe :)
Brzmi jak abrakadabra :)

Post: wt wrz 14, 2010 10:14 am
autor: kra1013
Obrazek "Siegerrebe Miczurinowyj Ruskoj" - jeszcze trochę mu brakuje, ale już wiem, że dojrzeje!
Mój „Siegerrebe” ( ten ruski) też już nabiera rumieńców! Jeszcze nie dawno (na poprzedniej stronie) pisałem o nim, że twardy, jak kruszywo budowlane, a teraz pomimo deszczy i chłodów, wziął się „w garść” i nie poddaje aurze. Wyraźnie chce dojrzeć i jest już jadalny, choć to i tak „glut” ze skórki wyskakujący. Straszny w smaku, to on moim zdaniem nie jest. Ma też wiele zalet! Osy go nie rąbią, goście co najwyżej poskubią, a ptaki to jedynie nasr..ą. Słowem i z nim idzie wytrzymać.
Miałem trochę Arkadii, Izy Z., Agata, ale to pierwsze owocowanie i było takie raczej „śladowe”. Arkadii nie posmakowałem, bo mnie „wyżarli”;( , ale może na następny rok coś się i dla mnie zostanie poza tym Ruskim Konkordem.
I tak się z niego cieszę, bo skoro jest uważany za późniejszą odmianę, to wybór odmian tu u mnie się rozszerza.
Koli - nazwa niemiecka (Sieger - zwycięzca, a Reben to winorośl, ale i chyba rząd krzaków, żywopłot).

Post: wt wrz 14, 2010 10:58 am
autor: Cebulka
koliberek pisze:I jaka ma fajna nazwe :)
Brzmi jak abrakadabra :)


Abrakadabra Kocie Siki ;>

i wszyscy wiedzą o którą odmianę chodzi
[radocha]

Post: wt wrz 14, 2010 11:19 am
autor: koliberek
No nie Ewcia, ze łatwiej zapmietac abrakadabra ? :)

Post: wt wrz 14, 2010 8:50 pm
autor: tomicron
Jak się używa polskiej fonetyki to podpada bardziej pod "Szabadaba" [lol] albo jakieś węgierskie przekleństwo [diabel]

Post: śr wrz 15, 2010 9:56 pm
autor: amita
O przepraszam,on mi się kojarzy bardzo z niemiecka:Zigert i już.Jakie abrakadabra???Ja na Z on na Z...pokrewieństwo dusz :D

Post: śr wrz 15, 2010 11:36 pm
autor: kra1013
amita pisze:...Ja na Z on na Z...pokrewieństwo dusz...


A, ja dzisiaj zwiedzając „Antyczny ogród”, nawet sobie na murku siadłem… I „zasnąłem”!
No może nie do końca, bo świadomość moja była w pełni realna! Tylko, z przymkniętymi oczami analizowałem fakty… Jednak coś w tym na jawie „śnie” odkryłem!
Mój daleki „wujek” nazywał się Eichmann… Tak! Adolf i chyba też Otto i „tamtego” – „wujka” mi Izraelici po „Argentynie” powiesili…
Słusznie! Mordował przecież! Ale czemu mnie się dziś nim „odbiło”? Czemu nagle, tu w tym antycznym ogrodzie powinowactwo ( nie pokrewieństwo) rodzinne sobie uzmysłowiłem? Chciałem Wam pokazać w „Galeria zdjęć” mój najbliższy „zamek polski”, a tu… No, może w innym dziale, ale czemu "wujek Eichmannn" …
Nie, no muszę się z tą myślą oswoić – ogród nie wychowuje morderców! Parę dni… I na krzyżacki zamek i antyczny ogród „skoczymy”.
Acha! Krzyżacy uprawiali winorośle i to zanim Krzysio Kolumb tamtego… No wiecie, ziemniaki, dynie, pomidory, fasola, „prezerwatywy”, czy labruchny, sobie i nam tu "wymyślił", a już na pewno "rozpowszechnił"! [oops] -tak, aby być "w temacie".
A tu "zwiastun" - Obrazek

Post: pn wrz 20, 2010 7:34 pm
autor: Grosik
W sobotę była u nas na działkach zabawa dla działkowców, nie mogłem nie pochwalić się swoimi osiągnięciami [lol] Obrazek Obrazek
Nadieżda AZOS w pełnej krasie, ale brakuje jej jeszcze tygodnia ciepła, ale czy tak będzie i dojdzie? [rol]

Post: pn wrz 20, 2010 8:33 pm
autor: tomicron
Ile jest na tej wadze ? Bo blask tej Nadieżdy trochę mnie oślepił... ;)

Post: wt wrz 21, 2010 9:16 am
autor: Grosik
Tomi, masz rację wygląd powala, dla mnie ona jest piękna i powabna [rol][lol]. Natomiast smak taki sobie, jadłem znacznie lepsze, ale podobno o smakach się nie dyskutuje. ;)
Waga tego grona 1.4 kg [lol]

Post: wt wrz 21, 2010 8:48 pm
autor: tomicron
[super] Jakby Ci zbywało kilka sztoberków z jesiennego cięcia to... chętnie przygarnę ;)

Post: wt wrz 21, 2010 9:10 pm
autor: amita
A tam,nie dyskutuje się :) U Romana od razu stwierdziłam,że Nadieżda moją przyjaciółką nie zostanie.Paskudna była.

Post: wt wrz 21, 2010 9:13 pm
autor: tomicron
Aż tak źle ? [rol] Niezła antyreklama dla tej odmiany ;>

Post: wt wrz 21, 2010 9:31 pm
autor: Sz_elka
... za to Muscat [rol] zdaje się letni 8) hmmmm.... to niczego sobie! :)

Post: wt wrz 21, 2010 9:37 pm
autor: amita
No nie było dobrze,Tommi :) Mnie zdobył Siegerrebe i Podarok/hmmm Ukrainy? [skrob]/ Te były pychotka.

Post: wt wrz 21, 2010 9:44 pm
autor: tomicron
Muszę gdzieś sobie zanotować Wasze spostrzeżenia :)
A ta Nadia AZOS to na pewno była już dojrzała u Romana ? ;)

Post: wt wrz 21, 2010 9:48 pm
autor: amita
Wiesz Tommi,Romek ją rwał a nie znam jego preferencji w tym temacie.Czy woli dojrzałe czy nie :D

Post: śr wrz 22, 2010 7:59 am
autor: Grosik
amita pisze:Wiesz Tommi,Romek ją rwał a nie znam jego preferencji w tym temacie.Czy woli dojrzałe czy nie :D

Ja znam, rwie dojrzałe, ale dla niektórych robi wyjątki [haha]

Post: śr wrz 22, 2010 10:56 am
autor: tomicron
Ami, jak Ty coś napiszesz to zawsze ma drugie dno [haha] [kciuk2]
Grosik odnalazł je w trymiga, jak widzę [super] [diabel]

Post: śr wrz 22, 2010 8:24 pm
autor: Cebulka
Ech ludzie... [rotfl]

Post: śr wrz 22, 2010 9:18 pm
autor: Baś_22
Bardzo proszę forumowych specjalistów od winorośli o nazwę tej odmiany [prosi]
...ja wiem, że wielkość kiści nijak się ma do owoców Romana czy Andrzeja, ale wszystko przede mną [haha]
Winorośl dostałam od sąsiada działkowego....jest mrozoodporna...w smaku słodka :)

Obrazek

Post: śr wrz 22, 2010 9:47 pm
autor: amita
Tomi,nie udowodnisz mi co miałam na myśli :)Grosikowi też nie,ale Ty mi powiedz co TY miałeś na myśli [radocha]

Post: czw wrz 23, 2010 8:20 am
autor: tomicron
To co większość samców zawsze ma na myśli :P ;>